Jak ostatnio widać nie często bywam na forum, ale mój cudowny współlokator ( i tak masz w tym tygodniu dyżur na sprzątanie) był iście zafascynowany czytaniem tego posta... i pokazał mi go. Jak cudownie jest czasem pośmiać się w przerwach od bycia inżynierem
I tu się z tobą zgodzę, właśnie skończyłem go czytać i muszę powiedzieć że jest pełen emocji