Kto po mnie tak na mordoksiążce jedzie?
"Piotr Dudzik Klon Siwego spie*****ł od razu "
Nie wiem kim jest ten Piotr, ale podejrzewam, że to przez kurtkę - szaro żółta DC ?
Ja chciałbym podziękować organizatorom - za wasz wkład, wysiłek, czas, ogarnianie całego zamętu, zaproszenie mocnych marek do objeżdżenia. Dzięki wam miałem możliwość uczestniczyć w naprawdę zajawkowej imprezie, spotkać ludzi, których łączyć powinna i łączy jedna prosta czynność. zjechać z góry na dół . Impreza sobotnia była świetna, szkoda tylko, że klub czynny do 2 bo jeszcze by się posiedziało, co chcieliśmy uczynić, ale barman był jednak zbyt stanowczy, i pozwolił wziąć ze sobą szklanki z driniaczem. Jak my je donieśliśmy do pokoju przechodząc przez tą drogę śmierci tego nie wiem...Spotkać dawno nie widzianych znajomych, poznać nowe facjaty....Osobne ukłony dla prowadzących szkolenia - miałem przyjemność cisnąć z Abraxem i cholera, jestem bardziej niż przekonany, że wybiorę się z nim w przyszłym sezonie na szkolenie z jazdy carvingowej. Czego nigdy bym nie przypuszczał, ale poznanie zupełnie nowej strony snowboardu było doświadczeniem na tyle ciekawym, że nie skończy się tylko na jednym dwugodzinnym szkoleniu na TD. Myślę, że nie tylko ja tak uważam, ale podczas jazdy z Abraxem nie patrzyło się na warunki - ani na deszcz czy mokry śnieg. Liczyła się jazda, pełna radocha z progresu, który każdy wykonywał i zabawa carvingiem na miękkiej desce. Profesjonalizm poziom stratosferyczny a przy tym zwyczajny, ludzki luz i zaszczepienie po cichu carvingowego bakcyla. Podziękowania dla całej ekipy z apartamentowca nr 18 . Ola, w dalszym ciągu z Joszem czekamy na Twój trunek i masz muszyniankę 1,5 l do odebrania ( w stolicy. nic tak się nie opłaca jak osobisty odbiór muszynianki 1.5. l w wawie)
Dzięki za tegoroczną edycję TD i do zobaczenia na kolejnych!
pzdr,
pele