nic do ciebie nie mam, kupiłem nawet od was kilka desek i innego szpeju, ale męczysz w ty wątku konia straszliwie...
kolejnej osobie będziesz teraz wciskał, ze jej się tylko wydaje, że jej jakas deska siadła, bo tak naprawdę jej nie miala prawo siąść, albo tłumaczył jakie miała wrażenia z jazdy, mimo że pisze coś innego ? bonhomme,aro, teraz gula. weź człowieku objeźdź sobie tego drafta, powdertoya czy innego playa i wtedy coś napisz, wszyscy na pewno chętnie poczytają (szczególnie jak to będzie prorecenzja z własnymi nagrywkami
). już ci na to kilka osób, z szefem wszystkich szefów na tym forum na czele uwagę na to zwracało.bo tak to naprawdę wygląda, że zależy ci na podbijaniu tego wątku : bo mimo że jak się granat do szamba wrzuci, a gówno okleja wszystkich wokół ( a tak trochę ten wątek i wasze wojenki wygladają), to pewnie masz nadzieję, ze najwięcej tego gówna przyklei się do desek marpyca, bo one głownie w wątku się przewijają ( od tytułu począwszy, który dawno stracil kontakt z treścią )
tezę masz czytelną, zresztą ją dosyć otwarcie sformułowałeś : pathron to słabe deski, o niewiadomym przeznaczeniu (a w kazdym razie nie takim, które opisuje producent), objeżdżane przez nieudacznych riderow, którzy za czapkę gruszek sławią je na forum. ale nie powtarzaj jej po raz tysięczny, bo już się niedobrze robi. nawet jesli cię tak bardzo boli, że ci ta firma zeżarła spory kawałek tortu.
