281 odpowiedzi w tym temacie

[mordorr]

Bicie piany.
czekam na czyny. a poki co pora się skoncentrować na następnym sezonie

[Mareksbx]

ale kosmos...czy Wy naprawdę uważacie, że da się wyszkolić 100% "małpek" na wysokim lub średnim poziomie?! a MENIS?! tam jeszcze łatwiej zdobyć uprawnienia instruktorskie, gdzie w ogóle jest wolna amerykanka, w dodatku teraz pod podpisuję się pod tym (ale mogę skłamać) AWF Katowice?! itp. Czy w ogólę ktoś z was rozumie co pisze!?

Wspaniały Marek F. a ilu u Ciebie zawodników zdobywa sukcesy - jeden, dwóch, trzech?! na ilu?! 10-20stu?! podejrzewam, że bym pojechał na taki trening Marka F. i zaczął nagrywać z partyzanta to też by się znalazły czarne owce chociaż uważa, że jego "małpki" zapierniczają jak perszingi...oczywiście bez aluzji i jest to tylko przykład.

Nie da się wyszkolić 100% takich "małpek" większość ich i tak zweryfikuje przyszłość, żyjemy w takich chyba kraju, że chyba mamy jakiś wybór, tak?!, czy się mylę?!

Po prostu jak ktoś chcę się przyczepić to się do wszystkiego przyjebie.

Więc zawsze będą Ci źli i Ci dobrzy, czy to w SITS, czy Menis...osobiście znam takich i takich, tych gorszych po prostu nawet nie polecam.

Żaden ale to żaden system nie spowoduję, że będzie 100% idealnych "małpek" uczących itp.

tak jest we wszystkich dziedzinach itd.

Niestety nie jest nas dużo, każdy w klubie ma osiągnięcia, zapraszam na www.team9.pl i masz wszystko - kto, gdzie, jak i ile w sezonie. Zapraszam na nasz trening, można nagrywać do woli, oglądać do woli. treningi sa od wywracania sie i popelniania bledow - jazdy na 120%. W celu sprawdzenia poziomu zawodników, zapraszam na przyszłoroczne zawody.

[Arec]

Niestety nie jest nas dużo, każdy w klubie ma osiągnięcia, zapraszam na www.team9.pl i masz wszystko - kto, gdzie, jak i ile w sezonie. Zapraszam na nasz trening, można nagrywać do woli, oglądać do woli. treningi sa od wywracania sie i popelniania bledow - jazdy na 120%. W celu sprawdzenia poziomu zawodników, zapraszam na przyszłoroczne zawody.

widzisz Marek..... statystycznie nie możesz porównywać się do osób wyszkolonych przez instruktorów SITS, czy MENIS co zrobiłeś w jednym z wyżej postów...zawsze jest łatwiej wyszkolić 10 osób niż 1000, więc przy tych 1000 osób statystycznie trafi się więcej, "nie douczonych", po drugie nie kontrolujesz w żaden sposób osób, które nauczyłeś gdzieś na stoku (oczywiście pomijam osoby, z którymi na co dzień trenujesz i śmigasz w zawodach) i nie masz pojęcia jaką drogę te osoby obrały, czy dalej doskonalili swoje umiejętności, czy po prostu olali, są tacy nawet tacy co dojdą do pewnego poziomu i nie ma szansy aby zaszli dalej....

[tassOne]

Wspaniały Marek F. a ilu u Ciebie zawodników zdobywa sukcesy - jeden, dwóch, trzech?! na ilu?! 10-20stu?! podejrzewam, że bym pojechał na taki trening Marka F. i zaczął nagrywać z partyzanta to też by się znalazły czarne owce chociaż uważa, że jego "małpki" zapierniczają jak perszingi...oczywiście bez aluzji i jest to tylko przykład.

Ciężko polemizować z człowiekiem, który nie rozumie różnicy między instruktorem (człowiekiem posiadającym uprawnienia do nauczania), a uczniami. Jeśli w szkole Marka, nie byłoby nawet jednej osoby dobrze jeżdżącej, to znaczy że można rozgrzeszyć drugą i trzecią setkę INSTRUKTORÓW z MPI z braku umiejętności? o.0 Ja już zupełnie Cię nie rozumiem. Być może to moja wina.
To, że MENIS i inne 'isy 'esy 'floresy, są tak samo złe, nie ma wpływu na to co dzieje się w innej organizacji. Tłumaczenie się sześciolatka, ale Jaś też ją ciągał za włosy.

//edit

zawsze jest łatwiej wyszkolić 10 osób niż 1000, więc przy tych 1000 osób statystycznie trafi się więcej, "nie douczonych"

Tu już masz rację, tylko cały czas trzeba odróżnić uczniów od instruktorów.

Użytkownik tassOne edytował ten post 28 March 2013 - 11:30

[Arec]

ależ nie trzeba rozgrzeszać...przyszłość wszystko weryfikuję...stanie się tak w przypadku "uczniów" Marka, i stanie się tak w przypadku instruktorów SITS...MENISA nie można się czepiać?! dlaczego?! bo aktualnie AWF Katowice się teraz podpisuję, a nie Minister....?!

Jeżeli chłopaki chcą system zmieniać, aby było lepiej , to dlaczego nie wymagać tego od razu od wszystkich...co z tego, że uzdrowisz SITS jak pozostanie MENIS gdzie statystycznie jest jeszcze więcej instruktorów z tymi uprawnieniami....

pozdro & peace

Jeszcze ważna rzecz...pamiętajcie, że w SITS obowiązuje system punktacji, w którym średnia decyduję o zdaniu egzaminu...i dla przykładu skręt cięty pojedzie na 4-5 punktów a na skoczni wykręci piątkę za którą dostanie 9 punktów to automatycznie "średnia" wyjdzie dobra a podczas egzaminu masz aż pięć ewolucji itd..często się właśnie zdarza, że osoby słabiej śmigają ale w parkach są bardzo dobrymi...to samo się tyczy w drugą stronę, są osoby, które za***iście śmigają ale nie potrafią nawet dobrze zrobić jedyneczki na hopie itd...cała filozofia...po prostu ten system moim zdaniem jest bardzo uniwersalny i jak dla mnie jest wystarczający...jeżeli masz zastrzeżenia do SITS idż do MENIS, jeżeli ktoś ma zastrzeżenia do szkoły, idź po prostu do innej...w czym problem ?!

Użytkownik Arec edytował ten post 28 March 2013 - 11:55

[tassOne]

A gdzie ja napisałem, że nie można się czepiać? Czepiaj się! Chętnie usłyszę jak to jest gdzie indziej. Tylko nie tłumacz jednego drugim, bo to już bez sensu.
Jeszcze raz powtórzę, do przeczytania tym razem ze zrozumieniem: "To, że MENIS i inne 'isy 'esy 'floresy, są tak samo złe, nie ma wpływu na to co dzieje się w innej organizacji."

[mordorr]

bicia piany ciag dalszy....
jezeli instruktor ma uczyc jazdy, a dostaje dobra note za ewolucje to ... w/g mnie nie tedy droga.
przeciez 90% klientow szkol nie przychodzi po 5ki 7ki i 10ki tylko po podstawy snowboardu, a to w dalszym ciagu jest jazda z gory na dol.

[Arec]

bicia piany ciag dalszy....
jezeli instruktor ma uczyc jazdy, a dostaje dobra note za ewolucje to ... w/g mnie nie tedy droga.
przeciez 90% klientow szkol nie przychodzi po 5ki 7ki i 10ki tylko po podstawy snowboardu, a to w dalszym ciagu jest jazda z gory na dol.

dlatego też większość z nas, poleci instruktora innego do freestyle a innego do jazdy...jak pisałem to system bardzo uniwersalny itd. nie wyszkolisz moim zdaniem takiego instruktora, który by potrafił wszystko robić wzorcowo a jak są to przeważnie takie osoby policzysz na palcach jednej ręki....

przykład...idąc do szkoły shamana nauczy mnie jazdy w parku?! Nie...odeśle mnie do kogo innego...

[Edit]

jedynym w sumie i największym problemem według mnie jaki jest to, że nie które szkoły dają klasy pod czas jednego wyjazdu lub w tym samym sezonie. Kogo za to winić SITS?!, czy tą szkołę, która to praktykuje...?

Użytkownik Arec edytował ten post 28 March 2013 - 12:52

[tassOne]

dlatego też większość z nas, poleci instruktora innego do freestyle a innego do jazdy...jak pisałem to system bardzo uniwersalny itd. nie wyszkolisz moim zdaniem takiego instruktora, który by potrafił wszystko robić wzorcowo a jak są to przeważnie takie osoby policzysz na palcach jednej ręki....

przykład...idąc do szkoły shamana nauczy mnie jazdy w parku?! Nie...odeśle mnie do kogo innego...

[Edit]

jedynym w sumie i największym problemem według mnie jaki jest to, że nie które szkoły dają klasy pod czas jednego wyjazdu lub w tym samym sezonie. Kogo za to winić SITS?!, czy tą szkołę, która to praktykuje...?

Z tym już się zgodzę w 100%. Co do 'edita', no właśnie kogo? Szkołę, na pierwszym miejscu. Ale, popraw mnie jeśli się mylę, ta szkoła dostała błogosławieństwo SITS'u do nauki wg ich metodyki. Powinni być chyba odpowiedzialni, za swoją kadrę.

Użytkownik tassOne edytował ten post 28 March 2013 - 13:04

[mordorr]

Zgadza się - chcąc jeździć na tyczkach nie pójdę do feelfreepowdersql czy co tam jeszcze marketing przyniesie w nazwie....
ale w szkolach nie ma rozroznienia FS/FR/BX/Race - jest jeden instruktor. no i ide do szkoły na stoku z dzieckiem i trafiam na instrutkora z klasą mistrzowską snowbardu SITS MZUK MENiS MPGK, ktory za***iscie kreci triki, ale jezdzic nie potrafi, bo trikow nauczyl sie na deskorolce, a jazda nie byla mu potrzebna, za to za triki dostal 3x9 i osiagnal minimum na egzaminie.... no po prostu wspaniale

moze egzamin powinien byc taki jak na studiach: czesc pisemna i czesc ustna na studiach - w translacji snowboardowej: najpierw zdaj jazdę.... potem cuduj trikami. nie zdales jazdy - sorry.

[Arec]

ale widzisz znowu się rodzi pytanie...po raz kolejny...to wina SITS?!, czy znowu szkół, które prowadzą szkolenia?!, które nie udostępniają takich informacji...osobiście znam szkoły SITS, do których pójdziesz i jeżeli będziesz chciał się uczyć FS to wskażą Ci odpowiedniego instruktora i który lepiej sobie radzi w FS i tak samo z jazdą itd. ale to nie wina SITS tylko podejścia szkoły do ucznia itd.

tak naprawdę ilu z Was sprawdzało uprawnienia instruktorów...podejrzewam, że może tylko z 1 % osób to robi

Użytkownik Arec edytował ten post 28 March 2013 - 13:26

[Pedro_SIGNX]

bicia piany ciag dalszy....
jezeli instruktor ma uczyc jazdy, a dostaje dobra note za ewolucje to ... w/g mnie nie tedy droga.
przeciez 90% klientow szkol nie przychodzi po 5ki 7ki i 10ki tylko po podstawy snowboardu, a to w dalszym ciagu jest jazda z gory na dol.

no właśnie - ma dobrze jeździć a bardzo dobrze nauczac! INSTR SITS ma być nauczycielem a to coś więcej niż instruktor ! a tu cała dyskusja niestety o notach !
jeszcze jedna sprawa wymagająca sprostowania - MPI są egzaminem końcowym ! nie wszyscy go zdają, proszę o tym pamiętać ! to że ktoś wziął udział, pojechał to nie znaczy ze będzie instruktorem ! na tym polega moc tego systemu ! gdyby to egzamin końcowy był w szkołach jak na kursach "innych" (bo nie można już od 2010 roku operować pojęciem "MSiT") to by była lipa ! to że szkoła zaliczając III stopień wypuściła bubla weryfikuje właśnie MPI !
do tego - do zaliczenia egzaminu średnia jest liczona tylko z techniki ! nie można więc "podciągnąć" sobie średniej freestylem !
gigant i freestyle jest tylko liczony do klasyfikacji MPI !

p k

proponuję zlookać taki edit z MPI 2013 !



pozdr

[gula44]

O kurde czytam ten wątek już jakis czas od pierwszej strony, i ostatnio bardzo łądnie się rozwinął bo sam za rok do instruktora chce sie przymierzyć (oczywiście pierw ktoś musi zweryfikować moje umiejętności przed wogóle przystąpieniem do którejkolwiek klasy).

Szczerze byłem zawiedziony poziomem instruktorów jacy na filmiku byli uchwyceni, tylko, że dopiero teraz pan Kunysz uswiadomił mi, że przeciez oni wcale instruktorami nie byli za co dziekuję, bo zaczynałem wątpic nie tyle w autorytet pana, co samej szkoły, ale teraz zwrot o 180 stopni bo to zmienia postac rzeczy:D

[Arec]

no właśnie - ma dobrze jeździć a bardzo dobrze nauczac! INSTR SITS ma być nauczycielem a to coś więcej niż instruktor ! a tu cała dyskusja niestety o notach !
jeszcze jedna sprawa wymagająca sprostowania - MPI są egzaminem końcowym ! nie wszyscy go zdają, proszę o tym pamiętać ! to że ktoś wziął udział, pojechał to nie znaczy ze będzie instruktorem ! na tym polega moc tego systemu ! gdyby to egzamin końcowy był w szkołach jak na kursach "innych" (bo nie można już od 2010 roku operować pojęciem "MSiT") to by była lipa ! to że szkoła zaliczając III stopień wypuściła bubla weryfikuje właśnie MPI !
do tego - do zaliczenia egzaminu średnia jest liczona tylko z techniki ! nie można więc "podciągnąć" sobie średniej freestylem !
gigant i freestyle jest tylko liczony do klasyfikacji MPI !

p k

proponuję zlookać taki edit z MPI 2013 !

http://www.youtube.com/watch?v=kwinKX2VEJo&feature=youtu.be

pozdr

co do punktacji mój błąd...do tej pory byłem przekonany, że zdając na II i III klasę średnią miałem wyliczaną z 5 ewolucji (3 - technika, 2 - freestyle) a nie z 3 - (technika), chyba, że inaczej się liczy średnią na klasy a inaczej się wylicza średnią w MPI....

Użytkownik Arec edytował ten post 28 March 2013 - 16:13

[Muniek]

Nie rozumiem dlaczego nie można dostać I i II klasy na jednym wyjeździe...skoro ktoś jeździ bardzo dobrze to dlaczego nie może na jednym wyjeździe w Alpy ogarnąć I, II i III klasy ?

[Bloodwyn]

Oj kolego Marku... po całym temacie widać gdzie Cię najbardziej boli. Żal Ci że uprawnienia SITS to większy prestiż niż te które posiadasz, szukasz gdzie tylko możesz żeby uszczypnąć, skomentować. I chociaż tego prestiżu nie można potwierdzić każdym wyszkolonym instruktorem czy osobą posiadającą daną klasę SITS, to tak zawsze będzie i te uprawnienia będą ponad innymi.
I tak jak wspomniał Aro, pamiętaj że SITS to stowarzyszenie które szkoli dziesiątki instruktorów i setki osób na dane klasy, a nie kilkanaście osób w swoim klubie. Zajmują się tym różne szkółki i osoby, nie jedna. Bardzo łatwo Ci komentować i wstawiać filmiki jak zajmujesz się ledwie kilkunastoma zawodnikami z którymi ciągle pracujesz . Ale człowieku ogarnij się, to nie UTOPIA! Przy tak wielkim stowarzyszeniu jak SITS czy SITN nigdy nie będzie jednakowego poziomu po osiągnięciu konkretnego stopnia, bo nie pilnuje tego jedna osoba tylko dużo dużo więcej, a każdy jest inny. A gdyby udało się osiągnąć wyidealizowany jednakowy poziom to można by było to zaliczyć do jednego z Boskich cudów.
Sorry, ale Twoje fachowe podejście do tego tematu można porównać do równie fachowych wypowiedzi wielu internautów w sprawie wypadku na Broad Peak

[tassOne]

I tak jak wspomniał Aro, pamiętaj że SITS to stowarzyszenie które szkoli dziesiątki instruktorów i setki osób na dane klasy, a nie kilkanaście osób w swoim klubie. Zajmują się tym różne szkółki i osoby, nie jedna. Bardzo łatwo Ci komentować i wstawiać filmiki jak zajmujesz się ledwie kilkunastoma zawodnikami z którymi ciągle pracujesz . Ale człowieku ogarnij się, to nie UTOPIA! Przy tak wielkim stowarzyszeniu jak SITS czy SITN nigdy nie będzie jednakowego poziomu po osiągnięciu konkretnego stopnia, bo nie pilnuje tego jedna osoba tylko dużo dużo więcej, a każdy jest inny. A gdyby udało się osiągnąć wyidealizowany jednakowy poziom to można by było to zaliczyć do jednego z Boskich cudów.

Zdrowe podejście nie ma co. Szkolimy dużo - ergo wypuszczamy masę bubli. Każda firma coś produkująca liczy się z możliwością wypuszczenia na rynek felernego produktu, teraz od firmy tylko zależy jak profesjonalnie chce do zagadnienia podejść. Jak się cegła na pól rozleci, nic poważnego się nie dzieje, natomiast chciałbym usłyszeć Twój komentarz jakby w czasie jazdy ni z tego, ni z owego odpadło Ci koło, albo pękła szyba w samochodzie, co spowodowałoby jakiś uszczerbek na zdrowiu. Problem jest tylko w tym, że tu łatwo doszukać się winnego, a pozwać instruktora za nieprawidłowe nauczanie i nieprofesjonalne podejście w Polsce się nie da. Każda firma/szkoła powinna z założenia mieć w statucie dążenie do poprawy jakości usług, jak sam zauważyłeś im więcej ludzi, tym więcej tych kiepskich, nie da się więc szkolić i wydawać zaświadczenia o ukończeniu takiego szkolenia bardziej rygorystycznie? Wydawajcie mniej uprawnień instruktorskich, mniej uprawnień na dane klasy i tylko ludziom, którzy na to zasługują. Wiesz dlaczego teraz inżynier tudzież licencjat jest warty tyle co 2 letnie doświadczenie w zawodzie? Bo nasz piękny system edukacji doprowadził do tego, że każdy jełop który w latach 80 miałby co najwyżej szanse na skończenie zawodówki, bo technikum to już były za wysokie progi, ma tytuł magistra. Moja nauczycielka matematyki z liceum dała nam na koniec czwartej klasy, swój własny egzamin wstępny na studia, egzamin ten zdało 6 osób. (na 32 osoby w klasie 29 ma teraz tytuł magistra) Wot i cały problem.

O czym w takim razie świadczą te 3 klasy? Że nie o poziomie to już wiemy, to może o przynależności do jakiejś grupy? To już byłoby przynajmniej zrozumiałe.

//edit
Jednak nie będę zaczynał innego wątku.

Użytkownik tassOne edytował ten post 29 March 2013 - 08:10

[Mareksbx]

Oj kolego Marku... po całym temacie widać gdzie Cię najbardziej boli. Żal Ci że uprawnienia SITS to większy prestiż niż te które posiadasz, szukasz gdzie tylko możesz żeby uszczypnąć, skomentować. I chociaż tego prestiżu nie można potwierdzić każdym wyszkolonym instruktorem czy osobą posiadającą daną klasę SITS, to tak zawsze będzie i te uprawnienia będą ponad innymi.
I tak jak wspomniał Aro, pamiętaj że SITS to stowarzyszenie które szkoli dziesiątki instruktorów i setki osób na dane klasy, a nie kilkanaście osób w swoim klubie. Zajmują się tym różne szkółki i osoby, nie jedna. Bardzo łatwo Ci komentować i wstawiać filmiki jak zajmujesz się ledwie kilkunastoma zawodnikami z którymi ciągle pracujesz . Ale człowieku ogarnij się, to nie UTOPIA! Przy tak wielkim stowarzyszeniu jak SITS czy SITN nigdy nie będzie jednakowego poziomu po osiągnięciu konkretnego stopnia, bo nie pilnuje tego jedna osoba tylko dużo dużo więcej, a każdy jest inny. A gdyby udało się osiągnąć wyidealizowany jednakowy poziom to można by było to zaliczyć do jednego z Boskich cudów.
Sorry, ale Twoje fachowe podejście do tego tematu można porównać do równie fachowych wypowiedzi wielu internautów w sprawie wypadku na Broad Peak

twoja teza mnie ro***bała... tak żali mi d*pę ściska, że nie potrafię jeździć tak dobrze jak instruktorzy SITS... i soją droga tak stwierdzam że sits szkoli najlepiej na świecie ja się nie znam a zawdonicy mojego klubu robią bdb wyniki ponieważ maj szczęcie - a osoby które uczyłem jeździć rekreacyjnie wyśle na swój koszt do SITS ponieważ robię to źle. Gratulacje wygrałeś. Moje uprawnienia instruktorskie są nic nie warte... zniszczyłeś mi życie.

Pozdrawiam... i dalej nie rozumiecie o co chodzi przykre.

[SzymSzym]

to mam prośbę. Wypisz w punktach o co dokładnie Ci chodzi?

A argument, że Twoi zawodnicy robią wyniki na zawodach to super, gratuluję. Celem SITSu nie jest szkolenie zawodników.

[Arec]

Zdrowe podejście nie ma co. Szkolimy dużo - ergo wypuszczamy masę bubli. Każda firma coś produkująca liczy się z możliwością wypuszczenia na rynek felernego produktu, teraz od firmy tylko zależy jak profesjonalnie chce do zagadnienia podejść. Jak się cegła na pól rozleci, nic poważnego się nie dzieje, natomiast chciałbym usłyszeć Twój komentarz jakby w czasie jazdy ni z tego, ni z owego odpadło Ci koło, albo pękła szyba w samochodzie, co spowodowałoby jakiś uszczerbek na zdrowiu. Problem jest tylko w tym, że tu łatwo doszukać się winnego, a pozwać instruktora za nieprawidłowe nauczanie i nieprofesjonalne podejście w Polsce się nie da. Każda firma/szkoła powinna z założenia mieć w statucie dążenie do poprawy jakości usług, jak sam zauważyłeś im więcej ludzi, tym więcej tych kiepskich, nie da się więc szkolić i wydawać zaświadczenia o ukończeniu takiego szkolenia bardziej rygorystycznie? Wydawajcie mniej uprawnień instruktorskich, mniej uprawnień na dane klasy i tylko ludziom, którzy na to zasługują. Wiesz dlaczego teraz inżynier tudzież licencjat jest warty tyle co 2 letnie doświadczenie w zawodzie? Bo nasz piękny system edukacji doprowadził do tego, że każdy jełop który w latach 80 miałby co najwyżej szanse na skończenie zawodówki, bo technikum to już były za wysokie progi, ma tytuł magistra. Moja nauczycielka matematyki z liceum dała nam na koniec czwartej klasy, swój własny egzamin wstępny na studia, egzamin ten zdało 6 osób. (na 32 osoby w klasie 29 ma teraz tytuł magistra) Wot i cały problem.

O czym w takim razie świadczą te 3 klasy? Że nie o poziomie to już wiemy, to może o przynależności do jakiejś grupy? To już byłoby przynajmniej zrozumiałe.

//edit
Jednak nie będę zaczynał innego wątku.

i tutaj jeżeli chodzi o szkolnictwo to masz rację, zrobienie magisterki, inżyniera itd. nie gwarantuję, że ta osoba w przyszłości będzie super pracownikiem itd....

Pracuję na co dzień z dużą ilością inżynierów, techników itp. i nie których wiedza i umiejętności są katastrofalne a ich papiery mówią co innego itp. Ta sama sytuacja jest w SITS, wiele szkół uczy na klasy, wiele szkół uczy różnie, i wiele szkół przymyka oczy...jest to nieuniknione tj. w szkolnictwie tak i w SITS nawet w klubach sportowych są zawodnicy, którzy tak naprawdę nigdy nie osiągnął sukcesu a gdzieś tam się jakoś prześlizgują...blokując miejsce innemu, który może osiągnąć więcej, ale niestety tego gorszego lepiej lubi trener lub jest jego synem itp.

W SITS pojawiło się MPI, który właśnie pozwala weryfikować takich instruktorów, o czym wspomniał już Pan Piotr, masz co roku wydrukowaną także w informatorze SITS listę takich instruktorów i możesz sobie sprawdzić, w tedy masz gwarancję, że taki instruktor jest i pracuję na odpowiednim stanowisku.

Podobny system masz w informatyce...chcesz zdobycz certyfikat, który pozwoli Ci pracować na jakimś stanowisku to...musisz zapłacić a później co jakiś czas tak samo płacić za odnawianie takiego certyfikatu. itd.

jak dla mnie temat to rzeka i można by było napisać pięć magisterek i pewnie jeszcze więcej

nagonka tzw. teamu9 na SITS. tak naprawdę nie ma w tym żadnego celu, w zasadzie nie mam pojęcia o co walczą. Przecież nikt im nie każę nauczać, szkolić, propagować ten system...nikt im tego systemu nie narzuca, mają przecież drugą drogę, którą mogą śmiało iść, czyli MENIS i którą podążają...

Z jednym z kolegów a nawet z jednym z przyjaciół zaczęliśmy tą samą drogę, czyli SITS on zrobił klasę i ja zrobiłem...on póżniej zrezygnował stwierdził, że ta droga nie jest dla niego i poszedł drogą MENIS...ja nie zrezygnowałem i zrobiłem III klasę....w czym problem?

Moim zdaniem to wspaniały team9 próbuję tutaj narzucać wszystkim swoje jakieś przekonania itd...

Rozumiem, że instruktorzy SITS mają pretensję bo chcą coś zmienić, bo widzą jakąś lukę itd. ale taki shaman, czy Marek F. którzy jak twierdzą, że nie wiedzą nawet jak śmig wygląda itd., którzy są z AWF Katowice, co tam nie ma już nikogo, kto używa technik SITS itd ?!

Jak dla mnie po prostu kpią sobie tutaj z ludzi "użytkowników" i uważają chyba większość za "debili" chcąc wszystkim za wszelką cenę wmówić, że wszyscy żle śmigamy i uczymy itd...w dodatku na lewo i prawo wyhwaląjc się jacy to oni wspaniałymi zawodnikami są

Pozdrawiam i Wesołych

Użytkownik Arec edytował ten post 30 March 2013 - 20:12