Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Śmig Hamujący


262 odpowiedzi w tym temacie

#121 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 22 February 2013 - 15:33

WUESEL
"Jak dla mnie po prostu kaleczą zostawiając po bokach góry śniegu i mam uwierzyć, że robi to by mieć większy fun?"


Gdyby była możliwość jazdy cały czas w terenie gdzie cięty wogólnie nie ma prawa bytu to wybrałbym taki teren bez zastanowienia.
Nie każdy najchętniej jeździ po stoku (mimo że jest na to skazany w 90% czasu). Dlatego jeżdżąc po stoku staram się porozrzucać ten śnieg gdzie się da, przyciąć jakąś świeżą nieubitą muldę i rozetrzeć ją przez kilka metrów w dół, zrobić chociaż namiastkę czegoś więcej niż tylko stoku po którym jedziesz ciętym. Wychodzę z założenia że teren po którym musisz się napocić zeby zjechać jest po prostu ciekawy. Teren po którym jedziesz bez problemu i jedynym zajęciem jest to czy masz odpowiednią technikę...to...no jest bo jest, uprawiasz snowboard ale to już nie to samo co ta walka podczas zjazdu.

Kwestia co kto lubi.
Jak traktujesz każdego ślizgowca jako słabszego ridera to kiedyś się możesz zdziwić.


Hmm ja się gubię. Prosta dziewczyna jestem.
To ten pseudo-ślizgowy w końcu dlatego, że cięty za trudny na stromym stoku i nie da się szybko pojechać, czy dlatego, że cięty jest łatwy i to opierdzielanie się na stoku, więc lepiej ze ślizgowym powalczyć?
To w końcu, mam ja szukać tych rajderów, co mi pokarzą jak się nie męczyć z krawędzią, nie jeździć na kursy, bo jest "technika" łatwiejsza, szybsza i bezpieczniejsza, czy też może lepiej walczyć dalej z tymi ciętymi, bo ten tajemniczy szybki-ślizgowy to jeszcze trudniejszy element wtajemniczenia? :>

I ja myślę, że wszyscy się chętnie zdziwimy. Tylko żeby się zdziwić, trzeba zobaczyć.

I oczywiście cały czas mówimy o jeździe na przeciętnym stoku.

Użytkownik Finlarod edytował ten post 22 February 2013 - 15:34


#122 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 16:01

I oczywiście cały czas mówimy o jeździe na przeciętnym stoku.


Więc mówimy o czym innym.
Piszę co sprawia mi przyjemność - walka w terenie ciężkim, gdzie ciętym nie pojedziesz. Nie wiem czego nie rozumiesz ?
CIętym nie pojedziesz, po prostu się nie da, zapomnij o sztruksie. Ślizgowym, często hamującym przeżyjesz. Co tu więcej dodawać ?
Moim skromnym zdaniem jest to ciekawsze i tyle.

Użytkownik Muniek edytował ten post 22 February 2013 - 16:02


#123 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 22 February 2013 - 16:10

No dobrze, ale przecież niedawno:

"Oczywiście takim promieniem skrętu i agresywnymi skrętami się nie da....nie pojadę tak ślizgowym jak Ty ciętym. W końcu po coś ten cięty jest.

Ale wybierając w miarę stromy stok będę czekał na Ciebie na dole jedząc kanapkę aż ogarniesz tym ciętym taki skos. Tu jest ta szybka jazda :-"

Mieliśmy jeździć razem po stromym, normalnie przygotowanym stoku. I tam Twój "ślizgowy" (w którym technika sitsowa czy inna się nie liczy i osiągasz duże prędkości) miał Ci pozwolić jeść kanapkę na dole stoku. A ja miałam doznać oświecenia :D I przecież niedawno była mowa, że jak masz stromy stok, to ciętym nie pojedziesz bo za wolno by Ci było, żeby jechać szybko ciętym to za trudno by Ci było, więc jeździsz szybko ślizgowym którego ja nie znam i nie potrafię.

A teraz, jeśli dobrze rozumiem, okazuje się, że po tym stromym stoku nie jedziesz ciętym nie dlatego że jest za trudny/wolny, ale dlatego, że chcesz na nim znaleźć namiastkę tego, z czym walczysz w terenie, tak? ;> czy nie?

#124 wuesel

wuesel

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 40 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 22 February 2013 - 16:22

Chciałbym się Maniek zdziwić... należy jeszcze pamiętać, że poprawnie wykonany skręt ślizgowy to też jakoś ciężko na naszych stokach znaleźć. O ile wiem (a mogę się mylić) to w ślizgowym nie ma kontrrotacji i rotacji, a szuracze to właśnie posiadacze tej jakże cennej cechy rotowania wszystkim co mają. No i wraca moje pytanie... czy nie jest czasem tak, że ślizgowy jest tylko przystankiem (takim samym jak liść) w drodze do (za słowami Dr. Kunysza) zwieńczenia mojej jazdy na snowboardzie czyli skrętu ciętego?

I wiadomo... ja jestem człek otwarty i tolerancyjny. Jak ktoś w snowboardziej lubi walkę o życie to jego sprawa. Mnie bardziej interesuje to, żeby zjechać bezpiecznie- pobawić się przy tym przednio i nie zabijać okolicznych much- też mają prawo do życia

PZdr

#125 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 16:23

sorki ja spadam... będziemy nakarwiać w Białce i Jurgowie :)

do zo na fo w pn :)

#126 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 16:29

Ja proponuję wywiesić białą flagę...to zaczyna wyglądać jak kłótnia dzieci i które dziecko ma większego lizaka, który w lepszym kolorze i o lepszym smaku.

W skrócie "ile głów tyle racji"

Do zobaczenia na stoku.

#127 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 16:35

Mogę mniej więcej napisać jak jeżdżę bo jak czytam to już widzę tylko słowa "cięty" "ślizg" "szybko" "wolno"... i śmiało mnie ocenisz.

- 100% zabawy to puch, w drugiej kolejności stromizny i nierówny teren - w obu przypadkach nie pojedziesz ciętym, po puchu to inna dyskusja, po nierównej stromiźnie ślizgowym też nie ujadę...po prostu walka, nie ma na to techniki slalonu.

- na płaskim STOKU mogę jechać ciętym i ślizgowym, ale jak mam płaskie to bawię się w rewersy, 180tki, cokolwiek innego. Nie jadę slalonem. Większość skrętów (kilka, nie slalon) robię przeważnie ciętym bo jest agresywniej i szybciej dla przemieszczenia się w bok

- na śrendim STOKU raz jadę całość ciętym od lewa do prawa, szerokim (więc nie jadę szybko w dół), raz czymś w rodzaju ciętego ale niedosterowując skrętów (czyli szybko w dół)...a raz rozwijam fantazję i niszczę ten stok ile Bóg dał...wszystko lata naokoło, czasami nie widzę gdzie mam jechać, mimo że śnieg nie pada to jednak jest w powietrzu. Czysta zabawa

- i to o co się chyba kłócimy - strome czarne stoki typu Diablo w L2A (zakładając że bez muld), przypuszczam że na Kaspro początkowy odcinek jest podobny z tego co czytałem ale muszę sprawdzic. Ja na takich stokach nie jadę ciętym z prostego powodu. Jadąc ciętym tutaj muszę bardzo dosterowywać skręt tak żeby na całej długości stoku kontrolować prędkość. To świadectwo tego że potrafisz jechać tym ciętym.
Niestety to co otrzymujemy to jazda ze stałą prędkością - nie przyśpieszasz, nie zwalniasz (plus minus oczywiście) Na dobrą sprawę czekasz aż zjedziesz na dół tym ciętym. Z tej przyczyny wolę takim stokiem jechać ślizgowym, ślizgowym hamującym którym przemieszczę się szybciej na dół (więcej odczuć, emocji). Ty ciętym zmienisz promień skrętu żeby szybciej zjechać w dół i w momencie osiągniesz taki speed że wytrąci Cie to z ciętego i będzie hamowanie do zera. Na powyższych stokach by tak nie było. Tutaj tak będzie. Sam wolałbym przy ślizgu przychamować jak mnie poniesie i kontynować niż jechać cały czas tak samo ciętym.

Użytkownik Muniek edytował ten post 22 February 2013 - 16:38


#128 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 22 February 2013 - 16:37

Arec - jeśli jeździsz głównie po lasach/nieprzygotowanych trasach, to pewnie tak - dla Ciebie to dyskusja bez znaczenia, bo (jak mogę przypuszczać) w lesie omijasz drzewa, a nie zastanawiasz się, czy ktoś jadący z prędkością samochodu osobowego ale pozbawiony przyczepności jego kół, a i skrzydeł, które mógłby rozwinąć kiedy zaczyna lecieć, nie wjedzie Ci za chwilę w plecy.
Nie ma co się dalej przekomarzać - ja nadal swoją prośbę podtrzymuję i chętnie zobaczę tę technikę do jazdy-szybkiej-nie-ciętym-na-stoku, o której niektórzy tutaj rozprawiają.

A śmigi hamujące i cięte - czekam na ustawkę :)

#129 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 18:24

jedno małe tylko sprostowanie bo widzę wprowadzasz lekki zamęt pisząc w ten sposób " jazdy-szybkiej-nie-ciętym-na-stoku" Kto i gdzie napisał, że śmig hamujący jest lub służy do szybkiej jazdy?

#130 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 18:26

jedno małe tylko sprostowanie bo widzę wprowadzasz lekki zamęt pisząc w ten sposób " jazdy-szybkiej-nie-ciętym-na-stoku" Kto i gdzie napisał, że śmig hamujący jest lub służy do szybkiej jazdy?

Chodzi o wypowiedź Muńka sprzed kilku stron o tym że sobie ślizgowym 50km/h lata :)

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: 


#131 SzymSzym

SzymSzym

    Starszy snołborder

  • Instruktorzy
  • 466 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 22 February 2013 - 18:34

Shaman, też będę w białce. W niedzielę na mięczaku, Ty polecisz ciętym, ja ślizgowym i wygra ten który będzie miał większego banana na twarzy. W końcu o to w tym chodzi, nie jeździmy za karę tylko dla własnej hedonistycznej przyjemności ;)

#132 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 22 February 2013 - 18:38

Dokładnie tak jak Kortas napisał.
Wiem - że z mojej winy również, się lekko wątek rozjechał, więc w czterech pkt:
-nie mam nic do skrętów ślizgowych*
-mam wiele do skrętów pseudo ślizgowych
-nie widziałam nikogo nigdy, kto jechałby szybko, bezpiecznie i efektywnie ślizgiem po stoku a nie pseudo ślizgiem, ale chętnie zobaczę. Wielu rzeczy nie widziałam i jak jest prostsze wyjście niż maglowanie ciętego na szybką i bezpieczną jazdę po stoku, to się chętnie nauczę
-śmigu ciętego też nie widziałam, ale ten jak sądzę istnieje i chciałabym go zobaczyć/nauczyć się :)
I tyle w temacie ;) a za tydzień lecę piłować cięte. Pozdrawiam!

*ba! gdybyście widzieli moje pierwsze dwie godziny na twardej :D To to nawet nie był ślizg a liść ;) tylko Shamanowi ani słowa ;)

Użytkownik Finlarod edytował ten post 22 February 2013 - 18:45


#133 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 February 2013 - 23:09

...
-śmigu ciętego też nie widziałam, ale ten jak sądzę istnieje i chciałabym go zobaczyć/nauczyć się :)
I tyle w temacie ;) a za tydzień lecę piłować cięte. Pozdrawiam!
...


zrób III klasę. Poproś instruktora o śmigi (chociaż podobno już śmig hamujący umiesz) :D

p.s. zastanawiam się po co Ty robisz te klasy, i dlaczego się nie zapytałaś instruktora pod czas szkolenia o śmigi... jak aż tak ciekawską jesteś ;)

pytanie co jeszcze rozumiesz przez szybko...bo jak dla mnie jest to bardzo pojęcie względne.

jak dla mnie skrętów uczymy się po to aby móc je zastosować w odpowiednich dla nich warunkach, skręty to nie zawody na prędkość nie ma ona tutaj znaczenia, jedynie możemy żle dobrać skręt do warunków i uzyskania zadowalającej nas prędkości. Oczywiście skręt cięty będzie zawsze tym najszybszym ale tylko w tedy gdy będą ku temu sprzyjające warunki. Jeżeli tego ktoś nie może zrozumieć to jak dla mnie dalsza dyskusja nie ma sensu.

#134 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 February 2013 - 00:00


Shaman, też będę w białce. W niedzielę na mięczaku, Ty polecisz ciętym, ja ślizgowym i wygra ten który będzie miał większego banana na twarzy.


To mógłby być wyznacznik w tym młodziutkim w naszym kraju sporcie :-) od ilu lat się u nas jeździ ?

Użytkownik Muniek edytował ten post 23 February 2013 - 00:12


#135 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 23 February 2013 - 00:43

zrób III klasę. Poproś instruktora o śmigi (chociaż podobno już śmig hamujący umiesz) :D

p.s. zastanawiam się po co Ty robisz te klasy, i dlaczego się nie zapytałaś instruktora pod czas szkolenia o śmigi... jak aż tak ciekawską jesteś ;)


Ha! tylko, żeby tą klasę zrobić, to muszę się tego śmigu nauczyć ;] No i właśnie o tym piszę, coby mi jakiś dobry instruktor czy rider pokazał, Shaman jak sam powiedział - nie wie i nie umie. Co w tym złego? Odpowiadając na Twój przytyk - pojechałam robić klasę żeby nauczyć się jeździć. Na dociekliwość nie było czasu, bo czas był tylko na techniki z kartki (wtedy śmigu ciętego nie było ani na II ani na III klasę), okrojone jeszcze o to, co na pewno na egzaminie się nie pojawi. Potem pytałam innego instruktora, kazał mi kolanami pracować w płaszczyźnie innej niż wyznaczają kąty na kaczke - to podziękowałam, bo moje kolana i kostki lubię to raz, a dwa, jak już się uczyć tego ciętego to z pozycją i wszystkim, coby potem móc ładny znaczek dostać :D

#136 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 February 2013 - 01:12

to u kogo robisz te klasy? ja na każdą klasę miałem pięć dni po 3 godziny dziennie szkolenia a 6 dnia egzamin ze skrętów i ewolucji, których uczyłem się przez te 5 dni. Dodam, żeby było ciekawiej, że na trójeczkę zdawałem 2 razy bo za pierwszym oblałem. ;)

wydaj te małe pieniążki na instruktora aby Ci pokazał i nauczył śmigu i jak dla mnie po problemie.

Użytkownik Arec edytował ten post 23 February 2013 - 01:20


#137 Finlarod

Finlarod

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 141 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 23 February 2013 - 02:11

Heh, zdziwiłbyś się, gdzie robiłam klase. Jak będzie okazja wypić piwo, to pogadamy :D
Wydam wydam, tylko na którego? ;> dyskutujemy, dyskutujemy, ale nic z tego nie wychodzi. Instruktor z którym okazję miałam ostatnio jeździć, jak tu pisał, śmigu nie umie i nie wie co zacz. Więc jak mam iść te cięte śmigi piłować, to niech to będzie ktoś kto przyzna, że wie jak, że umie i tak nauczy, coby egzaminatorzy happy byli i nie mieli się do czego przyczepić. I tyle w temacie :]
Pozdrawiam i dobranoc!

Użytkownik Finlarod edytował ten post 23 February 2013 - 02:11


#138 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 25 February 2013 - 11:32

(...)
Jak traktujesz każdego ślizgowca jako słabszego ridera to kiedyś się możesz zdziwić.

Tak, każda osoba nie potrafiąca jeździć na krawędziach, to dla mnie słabszy rider. Oczywiście nic do słabszych nie mam, super że jeżdżą, super że to ich cieszy, trochę gorzej gdy taki słabszy rider kłóci się która deska lepiej jeździ na krawędziach, ale to już inny temat :)
Brak tych umiejętności "wychodzi" w różnych sytuacjach. Cięty to podstawa do nauki dobrego skrętu ślizgowego, a nie odwrotnie.
Cięty to także podstawa do jazdy w puchu. Zasady są praktycznie te same, choć puch więcej wybacza, to podobne błędy mają te same skutki.

ps1. pojeździliście w weekend? Było jakieś Shamanowe szkolenie? szkoda że weekend nie było czasu na forum, byłem i w Białce i w Jurgowie :)
ps2. ja także z chęcią się spotkam, pojeżdżę z tymi którzy chcą się ciętych skrętów nauczyć.

#139 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 February 2013 - 16:25

Może za mało jasno to opisałem. Chodziło mi tylko o to że nie każdy jadący ślizgowym jest gorszym riderem.
Nigdy nie wiesz dlaczego tak jedzie. Ze zdziwieniem chodziło mi o to że taki ślizgowiec może w każdym momencie przejść na krawędź. Dodatkowo ta krawędź może okazać się lepsza od naszej :-)

Trzeba ćwiczyć każdy rodzaj skrętu.
Nie olewamy żadnego. Po dotarciu do ciętych nie olewamy też nauczonych się wcześniej.

Użytkownik Muniek edytował ten post 25 February 2013 - 16:26


#140 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 February 2013 - 17:50

hej

morgan. i znowu się minęliśmy... W Soboteśmy w Jurgowie, nie za fajnie było ale za to rano godzinkę na FISie BAJKA. Potem sie na Banię przenieśliśmy.

szymszym. co tak szybko uciekłeś w niedzielę. Myśałem że pogaworzymy chwilę :)
w ogóle kupę znajomych było :) miło się patrzy jak wśród wśród setek osób w Białce czy Jurgowie te kilka nap... pięknym ciętym...

gorzej się parzy jak na "ściance" przy FISie (orczyku) w Białce rozwalają się "początkujący ślizgacze jedno i dwuśladowi" i próbują jakoś dotrzeć na dół, blokując często tyralierą lub grupkami cały stok, gubiąc narty, kije, gogle, czapki, rękawice, również Ci nap... 60km/h na kreche w pozycji "kwiat fasoli" do pierwszej nierówności... oni na prawdę stwarzają zagrożenie i jak zap... na krechę i jak leżą rozwaleni zaraz na początku ścianki za garbem.

no i przede wszystkim bardzo miło poznać i pogadać z gościem, istruktorem z Białki, który na Eliminatorze piękie EC jeździ, a mógłby przecież ściankę śmigem hamujacym jeździć bo pewnie zna tą technikę...

pozdr

Sorki za offtop ale Arec, nie kumam o co Ci chodzi. Coś mi się to kupy nie trzyma... mm nadzieję że nie pójdę w ślady morgana na zółtym forum, ale muszę to napisać.
Podważasz moje uprawnienia szkoleniowe (na desce akurat nie jestem instruktrem, ale to szczegół).
Na pytania dotyczące śmigu nie podajesz żadnych sensownych argumentów.
Prosisz o przykłady tego o czym mówię. Dostajesz je w postaci filmów. Następnie odnosisz się do mojej osoby użwyając słów ogólnie uznawanych za wylgarne, co kulturalnemu człowiekowi a tym bardziej MODowi chyba nie przystoi.
Sugerujesz ze na nartach łatwiej się ślizgać...? na nartach umiem jeździć ciętym, mimo że bardzo rzadko jeżdżę. I generalnie dużo częściej widzę na stokach narciarzy śmigających ciętym niż ludzi na deskach. Nie rozumiem w ogóle tej aluzji..
Potem wyzywasz mnie od rasitów i porównujesz do Hitlera. W ÓSA byśmy już się przez prawnika kontaktowali. Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz? ile Ty masz lat?
Wyzywasz morgana na "udeptaną ziemię" po czym zamiast sporóbowac podać termin gdy się okazuje że są chętni, Ty nagle ni z gruchy ni z pietruchy z dr. P. Kunyszem wyskakujesz :o ???
sugerujesz finalrod żeby pojechała na III Klasę dowiedzieć się czegoś czego Ty mając III Klasę nie jesteś w stanie racjonalnie wytłumaczyć, nie mówiąc już o przykładach... w takim razie po co?

i super. Długi wątek, tyle filozofii, tyle hejtu, tyle pisania, tyle obrażania, tylko praktycznie zero na temat wątku. Dobrze się jako moderator spisujesz. brawo.

a opisu i przykładu ŚMIGU dalej brak... temat z zapytaniem o bardzo ważny aspekt techniki jazdy (http://adechade.com/...nika-zwiazkowa/) także bez odpowiedzi...

łatwo tak se pisać, klasy robić, "moderować", ale jakoś gorzej fachowo coś na temat konkretnej techniki jazdy napisać...
  • kortek lubi to