147 odpowiedzi w tym temacie

[Grzechu]

To ja napisze troche krócej

Co do skoczni na bc to pod koniec filmu wiadć że Tavis sam za***rdala z łopatą przygotowując se najazd, jak Marek wspomniał pierwsze strzały - też końcówka filmu kiedy spada w puch czy ktoś mu wtedy badał teren co sie tam znajduje ? być może mają jakieś specjalistyczne urządzenia i wiedzą co i jak jest grane, a z bezpieczeństwem jest tak że może to zauważyłeś - oni nigdy nie jeźdzą w kaskach !! co wydaje sie być nie do pomyślenia przy tym co robią, Mark który spada razem z lawiną i to nie pierwsza taka akcja w jego wykonaniu! Być może film nie jest kierowany do zwykłych kowalskich którzy nie potrafią dostrzeć prawdy tylko chcą żeby rajderzy sami sie pozabijali robiąc jakieś akrobatyczne nie techniczne skoki jak przystało na prawdziwych prorajderów, może zamiast oglądać filmy lepiej włączyć sobie Szona Łajta na x i porobić troche skoków na bc - tam wszystko jest mozliwe

[Konrad]

To ja napisze troche krócej

Co do skoczni na bc to pod koniec filmu wiadć że Tavis sam za***rdala z łopatą przygotowując se najazd, jak Marek wspomniał pierwsze strzały - też końcówka filmu kiedy spada w puch czy ktoś mu wtedy badał teren co sie tam znajduje ? być może mają jakieś specjalistyczne urządzenia i wiedzą co i jak jest grane, a z bezpieczeństwem jest tak że może to zauważyłeś - oni nigdy nie jeźdzą w kaskach !! co wydaje sie być nie do pomyślenia przy tym co robią, Mark który spada razem z lawiną i to nie pierwsza taka akcja w jego wykonaniu! Być może film nie jest kierowany do zwykłych kowalskich którzy nie potrafią dostrzeć prawdy tylko chcą żeby rajderzy sami sie pozabijali robiąc jakieś akrobatyczne nie techniczne skoki jak przystało na prawdziwych prorajderów, może zamiast oglądać filmy lepiej włączyć sobie Szona Łajta na x i porobić troche skoków na bc - tam wszystko jest mozliwe

sorry Majonez ale on nie za***rdala z łopatą robiąc hopkę, tylko wyczaja ją sobie przed skokiem wygładzając sobie nierówności... jedno z drugim nie ma nic wspólnego... pierwsz strzał... przeczytaj sobie post z poprzedniej strony gdzie napisałem że Ricowi nikt nie testuje hopek, ale na pewno obejrzał setki zdjęć tego miejsca zarówno przy dobrym warunie jak i kiepskim odsłaniającym niedogodności lądowania... na pewno nie skacze tam w ciemno myśląc w połowie lotu "ciekawe zy trafię tym razem na kamień i złamię sobie kręgosłup, czy i tym razem się uda"


Kortas, widać ani Aro ani Marek nie pamiętają jak to jest byc takimi "zwykłymi" snowboardzistami jak my i nasza "teoretyczna wiedza" nie wygra z ich "praktycznymi doświadczeniami"

Sory Marek ale nie odpowiedziałeś mi na żadne postawione pytanie, nie podjąłeś konkretnego tematu, jedynie dodając kolejne wypowiedzi mające na celu pokazać jak to mi się wszystko wydaje, a jaki Ty to jesteś za***isty... I sorry ale po uzyciu argumentu że Ty jesteś pros a ja nikim nie mam ochoty rozmawiać na takim poziomie... bo to wypowiedź w stylu bezradnego rodzica mówiącego do dziecka "jak skończysz 18 lat będziesz decydować za siebie", bo nie ma już innych argumentów...

wolę skakać w nieskończoność double i wierzyć że powtórze je kiedyś na desce niż skakac całe życie 720 tłumacząc się, że liczy się styl a nie mnożenie rotacji w nieskończoność... i dalej uważam że skoki na BC przychodzą mi z równą łatwością co w parku, jeśli tyle osób mi w to nie wierzy to muszę się zastanowić, może mam jakiś nadzywczajny dar

przepraszam więc na koniec wszystkich że nie umiem zrozumieć sztuki jaką jest art of flight, na szczęscie niedługo wychodzi parę innych filmów dla zwykłych ludzi więc może je uda mi się lepiej zrozumieć, wraz z milionem rozumiejących mnie kowalskich

Użytkownik Konrad edytował ten post 21 September 2011 - 10:33

[kortek]

To ja napisze troche krócej

Być może film nie jest kierowany do zwykłych kowalskich którzy nie potrafią dostrzeć prawdy tylko chcą żeby rajderzy sami sie pozabijali robiąc jakieś akrobatyczne nie techniczne skoki jak przystało na prawdziwych prorajderów, może zamiast oglądać filmy lepiej włączyć sobie Szona Łajta na x i porobić troche skoków na bc - tam wszystko jest mozliwe

Ale o jaką prawdę chodzi ? W tym momencie zgłupiałem bo nie wiem o co ci chodzi. Przecież napisałem właśnie o bezpieczeństwie... Jeśli chodzi o tricki to w kontekście TAOF i TITA chodzi o coś nowego, a nie oglądasz 5 film z kolei i widzisz ten sam trick tylko ze w innym miejscu. Teraz znowu ciśnie sie na usta że w BC jest trudniej niż w parku, w to nie wątpie, ale jeśli tak jak ja nigdy nawet nie widziałem tych hop XL w parku, w życiu nie byłem na FR/BC to dla mnie zdecydowanie fajniej się ogląda coś czego nigdy nie widziałem, coś nowego, coś innego

[Arec]

podsumowując wątek i broniąc Konrada bo chyba od początku wiem o co mu chodzi, kilka słów ode mnie
Zaczęło się od poziomu trudności tricków. Marku oczywiście że masz racje że te wszsytkie 540,1080 itp w BC są trudniejsze niż duble w TiTA ale tu chodzi o widza dla którego obrót w drugą strone (tj. np backflip) stanowi bariere nie do pokonania. Przykład na mnie oglądając TAOF fajnie się oglądało wszystkie skoki ale jestem na tyle laikiem że nei jestem w stanie nadążyć naliczyć ile obrotów zrobił, a jak już licze to musze być mega skoncentrowany, a jeśli taki człowiek widzi że rider skacze i kręci się w innej osi to wydaje sie dla przeciętnego Kowalskiego że to jest mega trudne i za***iste. Zacytuje nawet twoja słowa
"Chłopaki ja się jaram techincznymi trikami. Ale co się fajniej ogląda? Przykładowe swich fs 9 na lodowcową dziurą, w każdym momencie grab pięknie trzymany. Czy też triple czy moze tez poczwórny w przyszłości, gdzie rider jest skurczony i wszystko to jeden wielki ruch wytrenowany na trampolinie..."
Dla Ciebie napewno fs 9 bo Ty to widzisz, jak jest grab trzymany, jak jest trick kręcony. Natomiast dla laika zdecydowanie czymś co będzie bardziej mu sie podobalo będzie właśnie triple.... Przykład :
Majonez: No a mi chodziło o ten triczek z 1:08:31 dokuadnie - jest psze je bany, i ostatni skok w filmie to dwa moje ulubione ogólnie pozamiatane (chodzi o bs 1080 double cork)
Misiek Bielsko: 0:18:59 i 1:08:31 - jak się nazywają te tricki? Bo mi w głowie popsuły(również ten sam trick)
Marek S.: Ja się jednak bardziej jaram płaskim cab 12,które robi wcześniej. Dużo trudniejsze.
Jaki wniosek ? Że dla przeciętnej osoby która nigdy nie kręciła sie dalej niż hmm 54 a backflip udał sie 2 razy w życiu (wydaje mi się że takie są realia) bardziej WIDOWISKOWYM trickiem jest bs 1080 double cork, co nie oznacza że jestr trudniejszy
Kolejny wątek: jazda na BC..
Co złego jest w tym że człowiekowi bardziej podoba sie jazda w BC od tej w parku ? Przecież każdy od czegoś zaczynał. Nawet Travis nie wskoczył od razu na XLki tylko zaczynał od czegoś bardziej przyziemnego. Konrad nie mówi przecież że ma skocznie jak w TAOF i lata jak Travis, poprostu to go bardziej kręci...
Co do skoczni w filmie, Konrad wspomina o skoczniach gdzie widać że jest zrobiony najazd, odpowiedni kąt, więc nie wierze że nie pracował nad tym sztab ludzi który wcześniej nie obadał całego miejsca żeby przypadkiem któremuś z riderów sie nic nie stało... Mówisz Aro o lądowaniu " Lądowanie na bc - przewaźnie jest problem z ukształtowaniem terenu, skały, drzewa itp..", potem przytaczasz sytuacje z Francji gdzie okazało się że obok lądowanai był wielki kamień. Wyobrażasz sobie żeby teraz Travis skakał z takimi trickami w ciemno ? U was jak sam mówisz była to 'amatorszczyzna', jednek TAOF to w pełni profesjonalna produkcja gdzie raczej nie można sobie pozwolić na błędy. Może mam inny światopogląd ale wydaje mi się że najpierw to wszystko musi być sprawdzone bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Tak samo jak różne dziwne akcje w kinowych produkcjach.
Aro pisałeś ".co do Travisa - jego umiejętności są nie podwaźalne, pisząc, źe gdzieś tam...coś tam mu ktoś "ustawia" mija się kompletnie z celem... Przeciesz nikt mu nie przygotowywuję zjazdu, nikt mu nie usuwa skał, nikt mu wody nie podgrzewał w TAOF, gdy wskakiwał do wody aby przedostać się na drugą stronę rzeki..."
Oczywiście umiejętności są niepodważalne, ale nawet najlepszym zdarzają sie wpadki dlatego dla dobra jego i innych przygotowuje się wszsytko od początku. Począwszy od wybrania góry, dowiedzeniu się o niej jak najwięcej od lokalnych 'specjalistów' , przez wybrania miejsca na hope, skończywszy na sprawdzeniu lądowań. Ne wiem może faktycznie żyje w innym świecie i mam inny światopogląd, ale dlaczego człowiek który ma rodzine, kase i umiejętności ma sie zgadzać na robienie czegoś co może zagrażać jego życiu ?

mój najdłuższy post tutaj

Dlatego, Kortas snowboard jest extremalnym sportem, i jesteś świadom, że to sport niebezpieczny, w szczeğólności FR i BC, po drugie nie uwierze Ci, źe do budowy jednego kickera wynajmuą sztab kilkudziesięciu ludzi i sprawdzają przez rok czasu tereny na których chcą postawić kickera, wam się mieszają dwie róźne rzeczy, czyli film z rzeczywistością, oczywiście, źe do filmu się w jakimś stopniu muszą przygotować bo idzie na to ogromna kasa, i nie mogą sobie pozwolić, na jakieś kiepskie ujęcia itp. Ale w rzeczywistości to wygląda całkiem inaczej...miałem okazję w tamtym roku poznać i widzieć co wyprawiają rosjanie...masakra...nigdy ja takiego poziomu nie osiągne...uwierz mi, źaden znich nie wpadł by na pomysł aby na bc sprawdzać i testować lądowanie, bo później już byś nie miał na czym lądować... druga sprawa to cięźko samemu stwierdzić, który trick od którego jest łatwiejszy w dodatku gdy, źadnych z nich nie potrafimy wykonać Po zostaje jeszcze Marek S. I jego wypowiedzi, które Konrad neguję, myślę...osobiście staram się słuchać takie osoby jak Marek S. A nie negować i wdawać się jaieś swoje teorie nie po parte w ogóle źadnym doświadczeniem:)

Pzdr...

[kortek]

Nie będę sie sprzeczał bo zapewne nigdy sie nie dowiemy jak to jest z takimi produkcjami.

[Grzechu]

Z produkcjami jest róznie


Art of Flight czyli Sztuka w Lataniu czy jak tam kolwiek sobie przetłumaczysz to nie pokonywanie ludzkich granic tylko zrobienie czegoś idealnie, każdy grab, każda rotacja, każde lądowanie jest bliskie doskonałości i to jest dziełem sztuki w tym filmie a nie odjechane niedojebane kosmiczne ewolucje które nie wiele mają wspólnego w pięknem snowboardnigu szczególnie na bc i w zjazdach fr gdzie obowiązują troche inny reguły niż np na parkowych skoczniach, nie trzeba być geniuszem albo prosem żeby to wiedzieć, dlatego ja nie wiem wogole o co biega

poza tym luzik

[Konrad]

Konrad raczej mi chodziło o to abyś poznał i zobaczył jak to robią lokalesi w takich parkach...co do Travisa - jego umiejętności są nie podwaźalne, pisząc, źe gdzieś tam...coś tam mu ktoś "ustawia" mija się kompletnie z celem... Przeciesz nikt mu nie przygotowywuję zjazdu, nikt mu nie usuwa skał, nikt mu wody nie podgrzewał w TAOF, gdy wskakiwał do wody aby przedostać się na drugą stronę rzeki...Konrad Travice nie jest aktorem, któremu trzeba "łóżko pościelić" tak samo nie potrzebuje dublerów itd.. i tak jak Marek wspomniał... na bc nie masz moźliwości się przygotowania do skoku, pierwszy skok jest na tyle przejebany, źe nie jesteś pewny z jaką prędkością pojedziesz i gdzie jak wylądujesz...nikt na bc nie robi ani speedcheck, ani innych tego typu rzeczy...po prostu taki koleś staje przed kikckerem i napierdala do przodu, nie zastanawiając się nad niczym, jest tylko wpełni skupiony nad tym co ma zrobić na kickerze...Dlatego Travice i inni wystęują w takich produkcjach jak właśnie TAOF. Podważanie takich rzeczy mija się kompletnie z celem...Nie oszukujmy się Konrad ale Twoja wiedza w większości opiera się na teorii i wyciągania wniosków z oglądanych przez Ciebie filmów...mam nadzieję, źe w najbliźszym sezonie uda nam się z organizować jakiś mega wypad i zobaczysz, poczujesz tą róźnice.

pzdr...

w takim razie cieszę się Aro, że będziesz ze mną na tych wyjazdach, bo dzięki swojemu doświadczeniu, kótrego ja nie mam pomożesz mi wybrać miejscówkę, usypiesz dobrą hopkę, ustalisz jej kąty a potem powiesz mi jeszcze skąd mam się rozpędzić żeby lądować tam gdzie jest bezpiecznie... przynajmniej nabiorę jakiegoś doświadczenia pod Twoim okiem... Blood też się ucieszy że będzie miał bardziej doświadczonego shapera na kota niż ja, bo wyjdzie to na pewno z korzyścią dla hopek...

[Arec]

Oj...Konrad...Konrad...rwiesz się na hopy, latasz po 20m a nie potrafisz wjechać na prostego wall'a w dodatku malutkiego wall'a, juź nie wspomne, źe nawet nie potrafisz dobrze najechać na kikera...nie chcę Ci tu nic wytykać ale....dopóki nie nauczysz się tych najazdów nie masz szans na duźych kikerach, niemasz szans nawet przejechać na ogóra prostego lajna w snowparku składającego się powiedzmy z trzech tylko hopek wielkości M lub L a co dopiero mówić tutaj o lotach 20m...

W kaźdym razie lepiej zakończyć tą bezjałową dyskusję, bo nie ma najmniejszego sensu..

pzdr...

[Konrad]

tak Aro zaliczyłem jedną glebę na wallu, po czym Mike walnął mi sweet focie jak stoję na tailu na jego górze, gdzie Ty dojeżdżałeś max do jego połowy, wiesz też, że nie umiem najeżdżać na hopkę choć nie widziałeś nigdy jak to robię... Jak napisałem Ci wyżej skoro Ty to wszytsko tak świetnie ogarniasz na pewno zadbasz o hopki i bezpieczeństwo na bc przy okazji pokazując mi na własnym przykładzie co robię źle np. w 540 w wersjach spin, cork i rodeo...

[Jaceksp]

a ja z innej beczki , Marek a prowadzisz jakieś zajęcia w zimie ze skoków np w Parkowej , bo pomoc takiego fachowca by mi się przydała , żeby podpowiedzieć co i jak i skorygować błędy.

[Yamsha]

No to teraz chyba się zapędziliście obaj.
Majonez walnął za***iste podsumowanie i na tym powinno stanąć. I już bez wnikania kto zaczął.

Od siebie dodam że po tej całej dyskusji chętnie obejrzę filmy o których mowa była w temacie - tyle dobrze

[Arec]

tak Aro zaliczyłem jedną glebę na wallu, po czym Mike walnął mi sweet focie jak stoję na tailu na jego górze, gdzie Ty dojeżdżałeś max do jego połowy, wiesz też, że nie umiem najeżdżać na hopkę choć nie widziałeś nigdy jak to robię... Jak napisałem Ci wyżej skoro Ty to wszytsko tak świetnie ogarniasz na pewno zadbasz o hopki i bezpieczeństwo na bc przy okazji pokazując mi na własnym przykładzie co robię źle np. w 540 w wersjach spin, cork i rodeo...

....akurat nie wspominałem o Tym wall'u....uwierz mi Konrad widziałem jak najeżdżasz na hopy...ale już mniejsza o to.... mam to gdzieś bo z postu na post coraz bardziej kozaczysz, rozumiem, że ze mną się nie zgadzasz, nie mam nic przeciwko... nie musisz, ale jeśli twierdzisz, że Marek... jak to kiedyś napisał Morgan "jeden z Wielkich Marków" wciska Ci kity i Ty uważasz lepiej... to myślę sobie wtf?!

Masz taką wiedzę i takie doświadczenie, że możesz negować to co próbował Ci przekazać Marek...to mistrzu sorry ale jak dla mnie to zwykłe kozactwo i nic po za tym...


tak więc Peace

pzdr...

[praxx]

ponieważ pomału wszystko i wszyscy mówią mi, że nie da się ze mną wytrzymać (chociaż mój letni sezon jeszcze się nie skończył... ), zapuszczam sobie stare kawałki wideło albo coooś i patrzę jak to się robi w czikagoo...
i wam też coś takiego polecam... odemknąć zaworki i popooościć trochę pary, bo to już nawet akademickie dysputy nie są... chilll i rasta... i każdy niech używa snb jak mu się kce i podoba, szkoda energii na wykazywanie wyższości świąt takich nad innymi...

[Marek S.]

a ja z innej beczki , Marek a prowadzisz jakieś zajęcia w zimie ze skoków np w Parkowej , bo pomoc takiego fachowca by mi się przydała , żeby podpowiedzieć co i jak i skorygować błędy.

Na pewno bede jedzil w tym roku duzo, moge wczesniej dam znac, spotykamy sie w parku i postaram sie pomoc. Na pewno jest wiele rzeczy z ktorych sobie czlowiek nie zdaje sprawy i pierwszy progres po takich radach jest ogromny. Zaden problem.

Co do mnie, nie uwazam sie za kozaka. Wiedza o snowboardzie jest dosc szeroka i sam czesto czytam wypowiedzi innych o jakis tam sprzecie, technologi produkcji, freeridzie i innych. W temacie freestylu cos tam jednak wiem. Jeden sezon krecilem z Isenseven, bedac na zgrupowaniach jeszcze kiedy jedzilem dla Burtona troche widzialem i slyszalem jak wyglada filmowanie. Dlatego niestety nie moge sie zgodzic z teoriami lansowanymi przez Konrada. Koniec kropka.

[Jaceksp]

Fajnie , dzięki wielkie za odpowiedź , To przypomnę się w zimę .

[Arec]

Fajnie , dzięki wielkie za odpowiedź , To przypomnę się w zimę .

Jaco Ty mi się nie umawiaj na parkowej , tylko w końcu wpadnij do Krynicy


pzdr...

[Jaceksp]

wpadnę wpadnę , ale jak jest możliwość skorzystania z pomocy takiego zawodnika jak Marek to nie omieszkam parę lekcji przyjąć żeby się czegoś nowego nauczyć .

[Arec]

Jak kto Siwy mawia...idealnie... Moźe na któregoś weekenda się umówimy i skoczymy do parkowej, przy okazji zgarnie się Siwego i zaimprezujemy

p.s. Jaco podesłał byś mi nowy fon na pw bo niezapisałem ostanio

[siwex]

ja to z pomocy Marka skorzystam z największą przyjemnoscią

[mike]

no to czekam na info odnośnie terminu zlotu fristajla tim...