140 odpowiedzi w tym temacie

[maly]

Generalnie staraj sie nie przekraczac roznicy 30 stopni pomiedzy stopami , poniewaz ogolnie ustawianie takich katow ma ujemny wplyw na nasze stawy ,
moze powodowac bole w kolanach lub kostkach..
pzdr

[ucizze]

Generalnie staraj sie nie przekraczac roznicy 30 stopni pomiedzy stopami , poniewaz ogolnie ustawianie takich katow ma ujemny wplyw na nasze stawy ,
moze powodowac bole w kolanach lub kostkach..
pzdr

e tam 30 stopni.. Szeroko stance i 21/-12

[biotop]

Dobra ustawiłem 21/-6 tak jak Aro radził. Zobaczymy jak się będzie jeździło. ;>

[szznp]

ja ustawialem tak..jako iz jezdze na deskorolce wyobrazilem sobie z jakim ustawieniem mialbym robic np. switch frontside lub backside, stanalem na snowboardzie z wiazaniami i przestawilem je tak jak mialbym sie wybijac na switch. Odwracajac noge naturalnie mam ustawienie na swoją noge. Proponuje po prostu stanac na desce, zamknac oczy, wyobrazic sobie,ruszyc stopami i wybrac jak jest najlepiej. Oczywiscie na stoku moze sie okazac inaczej, ale wtedy to juz dalsze kombinowanie kąt za kątem;p powodzenia

[maly]

e tam 30 stopni.. Szeroko stance i 21/-12

Spoko na poczatek wystarczy

[Kliczko]

21/-6 Kaczka

[maly]

Natrafilem na to
http://www.snow4life...ziecko-na-desce
Trochu moze off ale nie dokonca
pzdr

[artwisp]

Najczęściej ustawiam 15/-9, stance:60cm przy 179cm wzrostu. Ostatnio wiele kombinowałem no i chyba za wiele, bo już zdurniałem z jakimi kątami mi najlepiej.

[KMagda]

Próbowałam znaleźć odpowiedni topic, żeby się w niego wpisać i chyba ten będzie idealny, jeśli nie to sorry : )

Jako początkująca potrzebuję porady. Otóż rok temu zaczęłam przygodę ze snowboardem. Niestety tak bardzo chciałam się szybko nauczyć jeździć, że zaczęłam od samodzielnej "jazdy" na Bani (co było niezmiernie głupim pomysłem). Tak mocno potłukłam sobie kość ogonową, że później podczas nauki z (już) instruktorem nie mogłam się kupić na tym co do mnie mówi, tylko na tym jak pozbyć się bólu. : P

De facto, w tym roku tak naprawdę debiutowałam. Żeby nauczyć się skręcania skorzystałam z pomocy instruktora. Oczywiście problem pojawia się przy zmianie z backside na frontside (jeżdżę na prawa nogę). : p Ale nie w tym rzecz. Jeżdżąc z instruktorem poprosiłam go, żeby zwrócił uwagę na moją lewą nogą, którą wg instruktorów mam mocniejszą i ciężar ciała bardziej przekładam na lewą niż na prawą nogę. Wydawało mi się (po zrobieniu jakichś tam testów sprawdzających-pomijam ich skuteczność, że mój styl jazdy, to goofy). Po skończonej jeździe z instruktorem zapadła decyzja, że zmieni mi ustawienia kątów na +15/+5 i z goofy na regular. Argumentacja była m.in. taka, że lepszą sylwetkę - bardziej naturalną mam jadąc na lewą nogę i bardziej swobodnie na nią jeżdżę. Drugą połowę dnia przejeździłam z lewą nogą z przodu, aleeee z tego kombinowania wyszło, ze jak mam wiązania ustawione dla "goofy", to jeżdżę lewą z przodu, a jak mam ustawienia dla "regular", to jeżdżę prawą z przodu : O Ponieważ jestem dopiero początkującą snowboarderka, to nie wyczuwam różnicy i ie wiem jak jest mi wygodniej, nie chcę już kombinować z ustawieniami tylko uczyć się już jeździć właściwie. Jeśli, ktoś miał podobny problem, i może mi jakoś pomóc, to będę wdzięczna.

Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie ; D

[kortek]

Próbowałam znaleźć odpowiedni topic, żeby się w niego wpisać i chyba ten będzie idealny, jeśli nie to sorry : )

Jako początkująca potrzebuję porady. Otóż rok temu zaczęłam przygodę ze snowboardem. Niestety tak bardzo chciałam się szybko nauczyć jeździć, że zaczęłam od samodzielnej "jazdy" na Bani (co było niezmiernie głupim pomysłem). Tak mocno potłukłam sobie kość ogonową, że później podczas nauki z (już) instruktorem nie mogłam się kupić na tym co do mnie mówi, tylko na tym jak pozbyć się bólu. : P

De facto, w tym roku tak naprawdę debiutowałam. Żeby nauczyć się skręcania skorzystałam z pomocy instruktora. Oczywiście problem pojawia się przy zmianie z backside na frontside (jeżdżę na prawa nogę). : p Ale nie w tym rzecz. Jeżdżąc z instruktorem poprosiłam go, żeby zwrócił uwagę na moją lewą nogą, którą wg instruktorów mam mocniejszą i ciężar ciała bardziej przekładam na lewą niż na prawą nogę. Wydawało mi się (po zrobieniu jakichś tam testów sprawdzających-pomijam ich skuteczność, że mój styl jazdy, to goofy). Po skończonej jeździe z instruktorem zapadła decyzja, że zmieni mi ustawienia kątów na +15/+5 i z goofy na regular. Argumentacja była m.in. taka, że lepszą sylwetkę - bardziej naturalną mam jadąc na lewą nogę i bardziej swobodnie na nią jeżdżę. Drugą połowę dnia przejeździłam z lewą nogą z przodu, aleeee z tego kombinowania wyszło, ze jak mam wiązania ustawione dla "goofy", to jeżdżę lewą z przodu, a jak mam ustawienia dla "regular", to jeżdżę prawą z przodu : O Ponieważ jestem dopiero początkującą snowboarderka, to nie wyczuwam różnicy i ie wiem jak jest mi wygodniej, nie chcę już kombinować z ustawieniami tylko uczyć się już jeździć właściwie. Jeśli, ktoś miał podobny problem, i może mi jakoś pomóc, to będę wdzięczna.

Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie ; D

chodzi chyba o to że masz problem na którą noge jeździsz ? Najlepszym sposobem jest sprawdzenie na ślizgawce na którą nogę się ślizgasz..

[praxx]

no cóż...
ponieważ jesteś mega początkującą osobą, to sytuacja z jazdą na drugiej nodze (niezależnie od ustawienia goofy/regular) będzie ci się zdarzać... jeszcze... przez jakiś czas... później też... ale może nieco rzadziej (o co chodzi..? ) nie no wszystko wcześniej to racja...
trudno uczyć przez neta, ale nie martw się, będzie dobrze... tylko zmień instruktora... nie wiem, ale ustawieniem +/+ zraził mnie do siebie
w twoim przypadku, ponieważ nie do końca jest jasne czy jeździsz goofy czy regular, ja (moje prywatne zdanie i metoda) ustawiłbym na początek wiązania 12/-12 i patrzył co się dzieje...
szkoda, że nie było cię w krynicy na tdv3, bo paru chętnych by ci pomogło, ale nie ma strachu... napisz dokąd jeździsz najczęściej, kogoś ci polecimy...

chill...

[kortek]

no cóż...
ponieważ jesteś mega początkującą osobą, to sytuacja z jazdą na drugiej nodze (niezależnie od ustawienia goofy/regular) będzie ci się zdarzać... jeszcze... przez jakiś czas... później też... ale może nieco rzadziej (o co chodzi..? ) nie no wszystko wcześniej to racja...
trudno uczyć przez neta, ale nie martw się, będzie dobrze... tylko zmień instruktora... nie wiem, ale ustawieniem +/+ zraził mnie do siebie
w twoim przypadku, ponieważ nie do końca jest jasne czy jeździsz goofy czy regular, ja (moje prywatne zdanie i metoda) ustawiłbym na początek wiązania 12/-12 i patrzył co się dzieje...
szkoda, że nie było cię w krynicy na tdv3, bo paru chętnych by ci pomogło, ale nie ma strachu... napisz dokąd jeździsz najczęściej, kogoś ci polecimy...

chill...

Mnie z dziwiło to ustawianie kątów bo, nie wiem czy dobrze słyaszłem ale ostatnimi czasy instruktorzy kładą nacisk żeby od początku uczyć jeździć w podobnym stopniu na obydwie nogi dlatego ustawia się uniwersalne kąty tak jak napisałeś 12,-12 albo 15,-15

[Joszu]

ale ostatnimi czasy instruktorzy kładą nacisk żeby od początku uczyć jeździć w podobnym stopniu na obydwie nogi dlatego ustawia się uniwersalne kąty tak jak napisałeś 12,-12 albo 15,-15

I od tego należałoby zacząć
Do tego szeroki stance i będzie widać jak na dłoni która noga jest wiodąca.

Cóż, instruktaż dla początkującego zaczynający się już od samego skręcania, a nie podstaw (hamowanie, upadki i na czym w ogóle polega jazda oraz dobór i ustawienie sprzętu) jest karygodny.

[retro]

Ponieważ jestem dopiero początkującą snowboarderka, to nie wyczuwam różnicy i ie wiem jak jest mi wygodniej, nie chcę już kombinować z ustawieniami tylko uczyć się już jeździć właściwie.

Jeśli nie masz jakichś większych preferencji tym lepiej. W takim razie ucz się od razu na obie nogi. Koniec końców będzie Ci łatwiej.

[KMagda]

Dzięki za rady! : )
Małe sprostowanie… rok temu już przeszłam takie hmm podstawowe „szkolenie” z instruktorem nt. samej teorii (deska, wiązania, nazewnictwo), jak hamować, jak balansować ciałem itp. Już wtedy też wyszło, że jestem goofy (jak już wcześniej wspomniałam przeszłam „testy to potwierdzające”, typu ślizganie się na prawą itp. : ) ) Problem pojawiał się w minioną niedzielę, kiedy to cały dzień spędziłam na stoku. Wzięłam sobie instruktora (Szkoła STOK) i on zasugerował, zresztą to samo co inni rok temu, żeby jeździć jednak ‘regular’. No nic, wrócę do jazdy z prawą nogą do przodu, i tak jak piszecie pokombinuję jeszcze z kątami. Może jestem dwunożna ; D ale jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ; D Tak, czy owak, było prze-mega-zajebi***e!! Zabawa przednia : D Choć w skipass powinien obejmować również masażystę na drugi dzień
Praxx, no fakt nie było mnie na tdv3 (Joszu wybacz, że złamałam Twój prokaz : D, za rok się pojawię). Praxx, jak będę gdzieś jechała, to zwrócę się o poradę.

[praxx]

spoko... wal jak w dym...

[kortek]

Dzięki za rady! : )
Małe sprostowanie… rok temu już przeszłam takie hmm podstawowe „szkolenie” z instruktorem nt. samej teorii (deska, wiązania, nazewnictwo), jak hamować, jak balansować ciałem itp. Już wtedy też wyszło, że jestem goofy (jak już wcześniej wspomniałam przeszłam „testy to potwierdzające”, typu ślizganie się na prawą itp. : ) ) Problem pojawiał się w minioną niedzielę, kiedy to cały dzień spędziłam na stoku. Wzięłam sobie instruktora (Szkoła STOK) i on zasugerował, zresztą to samo co inni rok temu, żeby jeździć jednak ‘regular’. No nic, wrócę do jazdy z prawą nogą do przodu, i tak jak piszecie pokombinuję jeszcze z kątami. Może jestem dwunożna ; D ale jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ; D Tak, czy owak, było prze-mega-zajebi***e!! Zabawa przednia : D Choć w skipass powinien obejmować również masażystę na drugi dzień
Praxx, no fakt nie było mnie na tdv3 (Joszu wybacz, że złamałam Twój prokaz : D, za rok się pojawię). Praxx, jak będę gdzieś jechała, to zwrócę się o poradę.

taka ciekawostka, ślizgam się na prawą nogę, na skima wskauje na prawą, wszystko robie prawą nogą, a pan w wypożyczalni kilka lat temu ustawił mi deske na lewą i tak się nauczyłem jeździć

[SuZu]

Ja miałam dylemat prze pierwszy sezon, zieniałam dwukrotnie nogę na którą jeżdżę (tak jak Andżej mam trochę poprzestawiane, robię więszość rzeczy na lewą a jeżdzę na prawą)w końcu przeważyło przyzwyczajenie, więc się nie martw prędzej czy później przywykniesz do którejś nogi zapewne.
Patent z szerokim stancem joszu , ah, znów nogi bolą na wspomninie jazdy z Joszkiem

[Joszu]

Patent z szerokim stancem joszu , ah, znów nogi bolą na wspomninie jazdy z Joszkiem

to o czym piszesz brzmi bardzo zachęcająco

[SuZu]

fu*ck to nie miało tak brzmieć, przczytałam to teraz i.... damn.
tak czy inaczej polecam szeroki stance na początek >_<