521 odpowiedzi w tym temacie

[Łukasz Sieczkowski]

chyba mnie z kimś mylisz... nie imprezowałem... nie wygłupiam się na desce... z abraxem to można co najwyżej poleżeć na śniegu... 

No nie wiem , masz buty, takie w moro ? , niestety z Abraxem można poleżeć, ja tam wolę być uniwersalny, wszystkiego po trochu , ale fakt, faklem w leżeniu jest dobry, efektowny zakręt  

[praxx]

No nie wiem , masz buty, takie w moro ?

 

nie... 

[canmanski]

 

Nie wiem u kogo się szkoliłeś, ale Abrax dał dobrą lekcję, i pokazał wyśmienite ćwiczenie, jak dla mnie bomba, bo w końcu, zacznę mocno pracować nogami góra dół , tylko ciekawe kiedy to nastąpi, ja tam pojechałem jeździć, warunki miodzio, szkolenie też, więc jestem mega zadowolony

Haha 

praxx wy to jesteście imprezowicze  , mogłeś przyjść, bym cię nagrał, jak się wygłupiasz na desce, a tak nie mam od nikogo wideo, bo większość imprezą żyła  

 

 

Łukasz,

 

Dwa dni jeździłem i Cię nie znalazłem. A to niewielki stok jest. Dobrze sie maskujesz...

 

A Test Drive jak zwykle udany. Dzięki.

 

Bart

Użytkownik canmanski edytował ten post 16 January 2017 - 08:48

[ProDish]

Moje podziękowania.

 

Test Driva jak zwykle w dechę bo można było się z wami spotkać na żywo. Polatać i pogadać (na wyciągu, przy namiotach czy na afterku)

Test Drive to spotkanie ludzi z zajawą na SNB i to jest najważniejsze.

Pozdro dla Zaqa, Praxxa, Bodka, Mike, Małego, Arka, Kaśki, Marcina (Szpila), Zaqa, Jancia, Shreka, Kacpra, Kaman i reszty (sorry jak kogoś pominąłem) 

 

Oczywiscie podziękowania dla dystrybutorów że można było się przejechać na super fajnych desiwach.

Po raz pierwszy praktycznie każdy namiot oferował deski z wiązaniami więc sprzętowo był to najlepszy Test Drive wg. mojej oceny.

 

To co chciałem objechałem.

No jednej deski nie objechałem ale to następnym razem,

 

Dobrze było pogadać o nowinkach technicznych.

w Burtonie o deskach, nowym systemie Step ON, o nowej kolekcji plecaków AK etc.

W Ridzie o rewolucyjnej desce War Pig i reaktywowanym Timelessie. Powspominaliśmy deskę Ride No. 4 (mam taką jeszcze, legenda)

 

No i na koniec podziękowania dla Jancia i ekipy. 
Bez was impra by się nie odbyła.

Duże podziękowania dla was.

 

Opaczność też nad nami czywała bo to pierwszy TEST DRIVE gdzie w sobotę był puchol i można było testować deski FR a niedzielę była lampa i testowaliśmy deski na ubite traski.

No lepiej być nie mogło.

[Bodek]

 to była wisieneczka na torcie... 

Niedzielna wisienka była pierwsza klasa...      jak cały Test Drive.

Użytkownik Bodek edytował ten post 16 January 2017 - 10:38

[mike]

TD jak zwykle okazał się imprezką z klasą i bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłem zobaczyć wasze uśmiechnięte facjaty

 

Warun nas rozpieścił na maxa, w sumie to nie mam żadnych zarzutów.... no może pewna grupa mogła sobie darować ponad godzinny frirajding chodzony, no ale nawet to było fajne

 

Dystrybutorów nie było wielu, ale liczy się jakość, a ta była na najwyższym poziomie.

 

Dziękuję wam wszystkich i każdemu z osobna za super pozytywny weekend!

 

JAŃCIO - dzięki za wisienkę ..... to było coś!

[retro]

No to moja kolej...

Przede wszystkim podziękowania dla organizatorów i dystrybutorów, dzięki którym ta impreza w ogóle się odbyła.

Dzięki dla świetnej ekipy, z którą zawsze miło się spotkać, pojeździć, pogadać i poimprezować.

Pogoda trafiła w punkt.

Trip z buta do Drugiej Doliny pokazał jak de facto wygląda połączenie Dwóch Dolin. Ale będzie co wspominać 

Solidnie pojeździliśmy nie tylko na deskach

Sezon rozpoczął się dobrze. Oby trwał a puchol siadał co dwa dni !!!

Ciekawa sprawa... przed tegorocznym TD wiedziałem co chcę kupić i szukałem tylko potwierdzenia co do długości deski. Po testach mam co najmniej 3 deski w głowie, wśród których nie mogę się zdecydować.

Ale Burton Phish  (Fish) wymiata

Użytkownik retro edytował ten post 16 January 2017 - 12:03

[Wielki]

Podziekowania za udany weekend .
Jak co roku dzieki szkoleniom na "rantach" udało się pójść jeden mały krok do przodu i tu podziekowania dla Abraxa.
Ps.Bart żałuje że nie złapałem cię w niedziele ,ale mieliście jeździć na małej polance i nie mogłem Was trafić
Co by nie było udany wypad
Ps. mam nadzieje że za rok doczekamy się nowego krzesełka ...
Pozdrawiam Daniel

[Dabla]

Z moje strony tez chciałem podziękować za wszystko, organizatorom, dystrybutorom i tym z którymi mogłem pojeździć podczas TD oraz wypić przeokropną kawę z baru przy kasach.. 

Retro napisz coś więcej jak z tym połączeniem ze Szczawnikiem było bo ja w końcu się tam nie wybrałem (chłopaki z Burtona mnie przestrzegli że nie warto jechać bo przewiane i na to wygląda że dobrze że ich posłuchałem - a w zeszłym roku przejeżdżałem bez problemu..)

Super że w tym roku nie tylko Burton miał wiązania, przejechałem się też na Bent Metal i choć wiem że bardziej podchodzą mi z Burka to spoko że mogłem spróbować coś innego.

Żałuje tylko tego, że z powodów atmosferycznych nie udało mi  się przeszkolić u Kortka z smarowania po stoku no ale mam nadzieję że za rok się uda...

Za to w tym czasie pojeździłem w puchu.. co było super..

Pozdro Maciek

[babaloo ;p]

hmm jak bylem kilka dni wcześniej to było mega przewiane tzw freeride zone na mapce. Widać taki urok tego miejsca. Podobnie wygląda czerwona trasa Kaskada w Szczyrku COS , do dzisiaj nie otwarta.

[mike]

hmm jak bylem kilka dni wcześniej to było mega przewiane tzw freeride zone na mapce

 

ekhm.... bo ty źle czytasz tę mapkę.... tam małym drukiem jest napisane, że tam chcieliby mieć freeride zone, ale coś poszło mocno nie tak

[retro]

Na "freeride zone" do tej pory spokojnie można paść owce

Nasz trip wyglądał tak, że od górnej stacji krzesła Wierchomla 1 przez całą trasę nr. 11 musieliśmy iść. Później zjechaliśmy kawałek wzdłuż zawianej trasy nr.5 Od dolnej stacji orczyka Płatek szliśmy z buta do dolnej stacji orczyka Frycek. Chwilę polataliśmy po stronie Szczawnika szczególnie doceniając muldy "Białka style" na Szczawnik 1 i wyciągnęliśmy sie znowu do górnej stacji Szczawnik II / Frycek skąd na maxa zawianym i właściwie nieprzejezdnym grzbietem dreptaliśmy w kierunku górnej stacji Płatka podziwiając po lewej dropy jakie usypał wiatr a po prawej falujące na wietrze łąki na "freeride zone" (owce chyba wywiało) Od górnej stacji Frycka zjechaliśmy jakieś 100m w kierunku Wierchomla 1 a dalej już z buta w kierunku cywilizacji.

Ogólnie cytując klasyka: Połączenie Dwóch Dolin istnieje teoretycznie

A całkiem poważnie to w normalne dni jeśli jest wystarczająco dużo śniegu da się spokojnie przejechać. My mieliśmy pecha bo po opadzie nie wszystko było do końca przygotowane.

Użytkownik retro edytował ten post 16 January 2017 - 14:28

[kortek]

wszystko już zostało powiedziane, pogoda przecudna, spotkanie w takim gronie chyba ostatni raz było na td vol2? Dzięki ogromne za szkolenie

 

PS 

Każdy znalazł swój freeride, nasz był dostępny 10min od kanapy  

[Troj]

Ufff....

Po 3 latach nieobecności spotkałem tyle znajomych mordeczek że ledwo niektórych poznałem #sorry

Było dobrze poznać nowych było pięknie spotkać starych. H5 !

Pzdr.

Użytkownik Troj edytował ten post 16 January 2017 - 18:25

[Arec]

Witam Podziękować Wszystkim za fun!!! Co złego to nie ja 😉 Oczywiście Wierchomla to nie mekka frirajdu, ale nam też udało się co nieco skrobnąć 😉 Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[pelepl]

Było bezbłędnie - ukłony w stronę organizatorów za ogarnięcie tego całego zgromadzenia, oraz wielkie dzięki Shreku za podwózkę z Nowego Sącza - w przeciwnym wypadku byśmy pewnie dopiero dzisiaj doszli do Wierchomli. Szacuneczek dla wystawców, że zamiast jeździć i korzystać z takich warunków robili doskonałą robotę wypożyczając masę fantastycznego sprzętu.

 

Takie imprezy to też przede wszystkim czynnik ludzki, którego poziom pozytywnego zagęszczenia osiągnął masę krytyczną co dało się poznać zarówno na dwóch imprezach ( DJ Finger - świetna muzyka!) oraz na stoku.

 

 Dobrze było się zobaczyć i dobrze bawić z tymi, z którymi kontakt jest tylko w sezonie. I to jest to. Pełna zajawa!

 

 Wysokie pięć dla wszystkich uczestników, kto nie był, ten ma czego żałować.

 

pzdr,

pele

[JaMMiQ]

Krótko ode mnie bo nie będę się powtarzać specjalnie.

Dzięki wszystkim za kolejny udany TD, chyba najlepszy od dłuższego czasu.

Dawno nie widziałem tylu znajomych mordek. Piątkowy bifor to była euforia

Pogodowo rewelacja, każdy dzień inny, można było poogarniać wszystko, no może tylko ze snowparkiem trochę kiepsko wyszło.

Do zobaczyska!

[mloskot]

Pierwsze moje TD i na pewno nie ostatnie, oby!

Dobrze było przylepić wirtualnego nicka do mordeczek.

Dzięki organizatorom za imprezę a Matuli Naturze za warun.

 

p.s. DJ Finger dawał turbo radę z pierdolnięciem

[Yuriy G.T.]

 

Nie wiem u kogo się szkoliłeś, ale Abrax dał dobrą lekcję, i pokazał wyśmienite ćwiczenie, jak dla mnie bomba, bo w końcu, zacznę mocno pracować nogami góra dół , tylko ciekawe kiedy to nastąpi, ja tam pojechałem jeździć, warunki miodzio, szkolenie też, więc jestem mega zadowolony

Haha 

praxx wy to jesteście imprezowicze  , mogłeś przyjść, bym cię nagrał, jak się wygłupiasz na desce, a tak nie mam od nikogo wideo, bo większość imprezą żyła  

 

A to szkolenie było w piątek czy w sobote?  

[mike]

Dobrze było przylepić wirtualnego nicka do mordeczek.

 

powinniście chodzić z identyfikatorami na plecach.... znowu połowy nie poznałem