218 odpowiedzi w tym temacie

[ProDish]

a w parku byles.... w kwietniu bylo nice... mi jakos bardziej siedzi Piztal ale oba miejsca sa ok

btw dzis zareklamowalem swoje NW Decade SL - po 60 dniach uzytkowania przetarla sie sznurowka od boa.... XXI wiek

... to byl pechowy wyjazd

park w Pitztal jest bardzo fajny. Raczej dla początkujących i średnio zaawansowany.
Fajne przyjazdne boxy i małe skocznie - z moim młodym śmigaliśmy po nich w miarę naszych możliwości

Pitzal bardziej przyjazdny, rodzinny i droższy. Dojazd na luźno bo na górę wciąga kolejka w tunelu.

[praxx]

lepiej żeby sie nie przyznawał....

nie no małolat mnie zaintrygował... emer pochwal się co odje bałeś..?

[emer]

nie no małolat mnie zaintrygował... emer pochwal się co odje bałeś..?

heh... a bylo to tak...wsponiany malolat namowil mnie po lekkim lunchu na wspolne brykanie... poczatkowo chcial abysmy pojechali kolejka na czerowone/czarne trasy...ale mowe ze pelny jestem to lecim na flaty i orczyk....poszlo... zapinamy sie malolat cos tam kreci...ja sie rozjezdzam tez cos tam krece... pelna piz*a na dol....do orczyka... przed dolna stacja slup i mulda....zapierdalam jak dziki osiol bo za malolatem ciezko zdazyc...pusto ludzi nie ma mysle se ... skocze front 36...jest speed, robilem to nie raz.... jeb..skoczylem i przekrecilem..... do 54 z ladowaniem na prawym nadgarstku... zwijam sie z bolu ..... mysle boli....co za menda o rana same gleby, ciety gleby, NW gleby co za syf.... malolat pochodzi i pyta co jest a ja ze nadgarstek w pierwszej chwili myslalem ze tylko skrecony ale jakie moje zdziwko bylo jak za chwile gula na reku i 0 wyginania ... tylko palce dzialaja.... byla 13ta...reszta dnia z lodem przy reku a o 17 lekarz i gips...
takie to story...

[praxx]

wiedziałem, że to młody musiał coś z tym mieć wspólnego... najgorzej to z instruktorami jeździć...

[Ines]

Kortas wyeliminował konkurencję

szybkiego powrotu do zdrowia Emer!

[mike]

taaaa.... Korti kiler.... aż strach na TD jechać...

[kortek]

dobra to teraz moja wersja... emer najadł się jak świnia, bez umiaru, ledwo sie ruszał! ale chciał iść jeździć tak samo jak ja. zaproponowałem mu wjazd gondolą na górę żeby zjechać sobie na lajcie NIEBIESKIMI lub CZERWONYMI trasami. Jednakże ten jegomość się uparł że jedziemy orczykami. No i się zaczęło! Emer zaczął wyczyniać swoje wygibasy w takim tempie że musiał co chwile na niego czekać!!! ostatecznie pojechalismy odrobine szybciej żeby doczołgać się do orczyka i wtedy wspomniany Emer wpadł na wspaniały pomysł! wymyślił że zakręci dabyl korka na flacie Szczerze mówiąc to żałuję że w tym momencie rozmawiałem już z Gierollem pod wyciągiem i nawet nie widziałem jak kręci... Uderzenie nie było mocne bo nawet ziemia się nie zatrzęsła, a przy jego masie mogły by nawet słupy od wyciągów nie wytrzymać.. A złamanie? Moim zdaniem to już zmęczenie materiału.. tak tak Emer jestes już stary!

[mike]

coraz lepsze wersje wydarzeń... kto kto kto jeszcze...?

[ProDish]

obaj zobaczyli śnieg i powariowali. Od razu na chopy po 2 dniach jazdy - porąbało ich i tyle

[kortek]

ej.. ja mam tylko naderwany mięsień naramienny!

[mike]

ej.. ja mam tylko naderwany mięsień naramienny!

[Bloodwyn]

rzeźnia była widze

[kielon]

Kuźwa, strach się z Wami gdzieś wybrać . Jancio to chyba musi jakiś ambulans na tdv5 pod Wierchomlę podstawić .

[snowmoni]

albo szpital polowy zorganizować...

[emer]

małolat doceniam Twoj wyrafinowany dowcip i przez wzglad na sympatie nie bede tego komentowal ... szkoda mojej chorej reki na klepanie w klawiature fakty sa takie ze mam 6 tygodni z glowy.... a to byl prosty k**wa trick...

@Pro ma racje cos w tym jest pierwszego dnia jak zobaczylem puch .... ja jeblem prze glowe .... to banan na gebie mam do tej pory

inna sprawa ze u Siwexa w grupie tylko "warszafka" sie polamala .......

[kielon]

te proste tricki na początek sezonu jak widać bywają zdradliwe; nie wiem jak u Ciebie emer z przygotowaniem przedsezonowym, ale temat w dziale zdrowie "trening przez cały rok..." nabiera mocy! warto o tym pamiętać!
jak trafnie zauważył Kwinto: "...wirtualni sportowcy zrozumieli że stok to nie PS, a 'dziadki' po prostu muszą..."

ps
szybkiego powrotu do formy życzę, a jakbyś potrzebował dobrego ortopedy lub rehabilitanta dawaj znać

[emer]

no powiem ze tak jak teraz to nigdy nie bylem przygotowany, od roku silownia 4 razy w tygodniu, konkretny plan treningowy, praktynicze 0 przerwy od deski bo Litwa byla .... ale moje wnioski sa inne.... ja przez rok od stycznia sporo zrzucilem wagi (ze 110 na 87) i wczesniej do wszystkiego uzywalem duzo sily... teraz sila ta sama + nowa deska bardziej reaktywna i efekt mam .... musze podszkolic technike.... taki learning:)

thx all

[kielon]

no tak, ponad 20kg w dół to dla organizmu szok! szacun za wytrwałość w dochodzeniu do formy; może kiedyś się złapiemy na szczęśliwicach to razem po learning'ujemy .

[kortek]

małolat doceniam Twoj wyrafinowany dowcip i przez wzglad na sympatie nie bede tego komentowal ... szkoda mojej chorej reki na klepanie w klawiature fakty sa takie ze mam 6 tygodni z glowy.... a to byl prosty k**wa trick...

nie no emer spoko nie dla każdego dabyl kork jest prosty