kurs jest dla osób już jeżdżących (co najmniej dobrze) i ma dawać wiedzę do nauczania innych, więc ja tam się nie dziwię, że często Ci dobrzy deskarze po pierwszym stopniu przenoszą się do MENIS/MSIT. Bo jeśli za 1 stopień/wyjazd trza zabulić ponad ok dwa tysie (kurs+kwatery+dojazd+pasza), to po czterech (łącznie z kosztami za egzamin/legitymację) wychodzi...Co do zaliczenia 3 klas na raz - nie mam nic przeciwko....
w/g mnie forsowanie shamana, markasbx czy innych jezdzacych dobrze riderow do "zaliczenia" 3 kursow na 3 klasy sprawnosci to nieporozumienie.
ale niech to bedzie narzedzie "use responsibly"
znaczy sie - potrafisz - zaliczasz.
nie potrafisz - do zobaczenia za rok, albo jak sie nauczysz.
ten system 3stopniowy - jak domniemam - ma za zadanie motywowac ludzi do podciagania umiejetnosci. czyli wyznaczam sobie cel, ze osiagne 3ci stopien SITSJedi i zdobede fajna naklejke na deskę i jest to dla mnie honor - tak ma to dzialac ?
a nie "mam fajna nakleje na deske i lachony siadaja mi na tej naklejce, a nawet nie musialem przypiac deski do nogi!" -
i wierze, ze tak to mialo dzialac, ale cos poszlo nie tak
Nawet kurs instruktora tenisa ziemnego - dyscypliny mocno elitarnej - kosztuje poniżej 1500pln.