właśnie chodzi mi o to jak to wygląda w praktyce? czy przychodząc do szkoły snb i pokazując papierek intruktora MENIS pan X spotka się w 90% procentach z uśmiechem pracdawcy wątpiącym w jego kompetencje, czy MENIS też jest "doceniany" i szanowany w środowisku instruktorów?
Skoro dalej można robić MENISA to po co (poza zdobyciem umiejętności na kursie) robić SITSA? wiążą się z tym jakieś przywileje, profity? czy po prostu każdy kto myśli o zawodzie instruktora poważnie i wiąże z nim przyszłość robi SITSA a MENIS jest dla tych którzy nie koniecznie muszą być prefekcyjni ale chcą mieć papierek instruktora dla podbudowania własnego ego?
Zwróć uwagę, że w większości szkołach snb organizujące szkolenia w Alpach nie ma tam instruktorów IR MENISa tylko SITS lub IS...
MENIS nie ma dodatkowych przywilejów tj. SITS...mając SITS'a otrzymujesz dodatkowo uprawnienia Międzynarodowe, które także uprawniają do zniżek w większości Alpejskich ośrodkach "resortach" itp...
Także mając MENISa...na starcie masz o wiele mniejsze szanse na prace w dobrej szkole snowboardowej. Z MENISa bardziej korzystają szkoły, które organizują masowe wyjazdy tj. np SnowShow gdzie organizowany wyjazd jest bardziej pod kątem imprezy masowej niż szkoleniowej
W każdym razie to są tylko takie moje małe obserwacje
Nie oszukujmy się....poziom MENISa jest o wiele mniejszy niż SITS
druga sprawa MENIS nie podlega unifikacji tak jak w przypadku SITS, czyli co 3 lata musisz potwierdzać na MPI swoje umiejętności..
Użytkownik Aro edytował ten post 28 October 2011 - 22:18