Tak na szybko to Livigno nawet nieźle zasypało. W samym Livigno jeździłem 2 dni. Pierwszy dzień Mottolino, -14 i padał śnieg. Wszystkie trasy otwarte, FS mnie nie kręci, ale snowpark budują ostro, na górze "niskie" przeszkody. Warunki do FR świetne, czy to poza trasami, czy też na specjalnie nie przygotowywanych trasach do FR, gdzie jak wyczytałem na tablicach to bez RECCO nie podchodź

Dzień 2 to Carosello, piekne słoneczko i ... -21C. Snowpark wyglądał na ukończony z wielką poduchą na górze, gdzie najazd się kończy dwiema skoczniami, mniejsza i większa. Warunki FR również świetne, chociaż troche już zjeżdżone. Trasy bardzo bardzo dobre, po stronie Carosello nie objeździłem wszystkich. Na samym dole niezła czarna ścianka, od baru na sam dół

. Choć ta w Bormio wg. mnie dużo przyjemniejsza.
Pzdr.
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...