No dobra przyznaję się...dawno nie przykręcałem wiązań i dałem bazy na inserty tak, że wycięcia w bazach były poziomo a nie pionowo...dlatego mogłem przykręcić wiązanie na rząd 3 i 4 insertów (podkładki śrub były tak blisko siebie, że się stykały). Generalnie poziomo też trzymało wiązanie i nawet są strzałki na bazie do wyznaczania kątów. Także nie wiem czy jest ku temu jakaś zasada ? Włożyłem teraz bazy z wycięciami pionowo 
Nie wiem jak to zrobiłeś , ale na pewno nie było dobrym pomysłem wkręcanie śrub w dwa sąsiednie rzędy insertow ( szczególnie przy zageszczonynych insertach jak w twoim lib'ie ...). Myśle , ze przy mocnym pressie w kierunku osi deski mogło się to źle skończyć , bo mimosrod wyrywajacy taka srubę przy rozstawie 2 cm ( stykjace się podkladki...) mógł się zrobić niebezpieczny...
Oczywiście krążki mozna poprawnie zamontować zarówno z rzędami otworów rownoleglymi do krawedzi, jak i prostopadlymi.
Przy rowńoleglym ustawieniu - zyskujesz dodatkową możliwość podregulowania stance'u, z większa dokładnością niż rozstaw insertow.
Przy prostopadlym- możesz sobie wycentrowac buta w stosunku do osi deski, co jest bardzo ważne, a bez przekręcania krążków bywa niemożliwe . Szczególnie przy wiazaniach z mniejsza paletą regulacji ( pedały gazu, wysuwanie highbacka) oraz w sytuacjach kiedy wielkość buta jest na granicy tolerancji wiązania : tzn np duże buty w wiazaniach M lub małe w wiazaniach L.
Wyglada to tak, ze jak but jest w dolnej granicy tolerancji wiązania ( czyli np 42 w L) bedzie miał tendencje do ustawienia z przesunięciem środka ciężkości w stronę backside, , jak w górnej ( czyli np 43 w M) środek ciężkości przesuwał się bedzie na frontside... A jak nie jest dokładnie w osi blatu to potrafią się z nim dziać naprawdę dziwne rzeczy
Użytkownik md.sign edytował ten post 28 November 2012 - 20:49