Lajtowa rozgrzewka powinna trwać ok 10-15 min:). Podstawowa zasada, to "od ogółu do szczegółu", czyli najpierw przebieżka , żeby się rozruszać, do tego krążenia ramion, może być bieg tyłem , podnoszenie kolan podczas biegu itepe. Jeśli jesteśmy z większą ekipą, można np. ułożyć deski jedna za druga i skakać przez nie, obiegać,

. Potem można dorzucić secik w formie zabawy, jakieś berki (polecam zaimprowizowany mecz rugby z udziałem kasku - 2 drużyny, gramy do 5 podań

, podskoki, wszystko co nam poprawia szybkość, koordynację i przygotowuje mięśnie i ścięgna do gwałtownych obciążeń . Na koniec lekki stretching (pamiętamy o zasadzie od ogółu do szczegółu), rozciągając się nie pogłębiamy wykonywanych ruchów. I to w zasadzie wszystko, tak w skrócie:).
mam swoje zasady. Jak wam się nie podobają, mam też inne:).