33 odpowiedzi w tym temacie

[Marek S.]

Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich.

 

W gwoli długiego wstępu:

 

Mój obecny sprzęt: Endeavor high 5 z 2010; wiązania Burton freestyle jeszcze starsze, ale o dziwno nadal żyją. Buty: Nitro. Nie wiem jakie ale zdecydowanie za miękkie i ubite tak, że teraz weszłaby w nie stopa 44 a nie moje marne 42:)

 

Mój styl jazdy to głównie stoki, najlepiej strome czarne i czerwone, często mocno oblodzone, trasy w ogóle nieprzygotowane ze zmarźniętym śniegiem. Ogólni nie uznaje, że gdzieś się nie da pojechać. Jak czuję, że to ten dzień jadę ile fabryka dała, ale czasem też wolniej, z ostrym manewrowanie na bardziej zatłoczonych odcinkach. Jak tylko jest możliwość fr to korzystam ale to ogólnie niestety margines.

 

Czyli mój zasadniczy problem to niedopasowanie sprzętu do stylu jazdy. Z zakupem nowych butów mam ogromny problem bo zwykle słabo mi trzymają stopę (Burtony to już w ogóle) a w mojej mieścinie (Bydgoszcz) nie ma prawie nic do mierzenia (macie jakieś fajne propozycje do mojego stylu jady które można by zamówić w necie na próbę?) Co do wiązań to zapewne kupię coś z Fluxa albo Rome bo czytając forum bardzo polecane.

 

Ale zasadnicze pytanie dotyczy deski. High 5 jest modelem fs ale w sumie nadaje się do wszystkiego. Niestety u mnie przy dużych prędkościach zaczyna robić się niestabilnie, na lodzie też mogłaby trzymać jeszcze lepiej, choć ogólnie nie narzekam. 

 

Po przeczytaniu forum mam mętlik. Typowałem już (a im bardziej się wczytuję tym lista się wydłuża):

Lib tech Travis Rice Pro - raczej odpada bo ponoć wymaga zawsze gazu a mi zdarza się też pojeździć trochę wolniej kiedy tłoczno.

Lib tech TRS / Hot Knife

Never Summer Cobra/ Haritage

K2 Turbo Dream albo może Peace Keeper

 

Ogólnie z racji tego, że nie znam się za dobrze na sprzęcie i nigdy nie miałem okazji jeździć na różnych konfiguracjach prosiłbym o radę czy waszym zdaniem lepiej kupić tylko wiązania i buty a deskę jeszcze trochę pomęczyć? Czy też z racji niedopasowana do stylu jazdy zmiana na inną też mi pomoże?

Jeśli chodzi o deskę to w przypadku gdy się się zastanawiasz to najlepiej przetestować sprzęt. Śledź na forum temat "Lib Tech testy" w dziale Aktualności ze świata marek.

Jeśli chodzi o deski to brałbym pod uwagę:

Lib Tech Hot Knfie

Lib Tech TRS

Gnu Riders Choice

to są takie 3 podstawowe deski, z czego na pewno coś Ci z nich bardzo spasuje.

 

Ewentualnie potem można szukać innych desek typu

Lib Tech Attack Banana, Gnu Metal Gnuru lub w drugą stronę na przykład Lib Tech Darker Series.

 

 

 

PS. Widzę,że jesteś z Bydgoszczy. Jak się wybierasz na południe w góry to się odezwij, coś pomogę

[praxx]

ale rozważ te Cartel burtka..... tańsze od Malavita a dają radę z wieloma blatami

 

nie wiem skąd się bierze tendencja porównywania malavity do cartela..? wiązania z różnym przeznaczeniem i wyraźnie różnymi materiałami użytymi do produkcji... powagi trochę...

 

@rudy_stp - w twoim secie widać wyraźnie, że niespasowanie jest dosyć spore. sam zwracasz uwagę na to, że wiązania nieszczególnie, buty rozbite i wyjechane. deskę masz konkretną, zmień set'a może deska zostanie...

[Marcin07]

rozklepane buty i kiepskie wiązania to Twój problem. Bez względu jaką stosunkowo sztywną deskę kupisz będzie kiepsko bo masz kiepski fundament zestawu, do tego warto zainwestować parę groszy w porządnego instruktora który wyleczy Cie ze złych nawyków. Zamiast deski to 3 rzeczy na które zwróciłbym uwagę

[rudy_stp]

A w temacie, rudy_stp, jesteś idealnym kandydatem do jazdy na Volkl Coal XT. Będziesz w raju, koniecznie przetestuj

Widać, że deska ma coś wspólnego z Niemcami. Patrząc po filmiku to niemiecka technologia, a patrząc na grafikę to niemiecki design:) Niemniej też bardzo pasująca do mojego stylu jazdy i będę obserwować.

Jeśli chodzi o deskę to w przypadku gdy się się zastanawiasz to najlepiej przetestować sprzęt. Śledź na forum temat "Lib Tech testy" w dziale Aktualności ze świata marek.
Jeśli chodzi o deski to brałbym pod uwagę:
Lib Tech Hot Knfie
Lib Tech TRS
Gnu Riders Choice
to są takie 3 podstawowe deski, z czego na pewno coś Ci z nich bardzo spasuje.

Ewentualnie potem można szukać innych desek typu
Lib Tech Attack Banana, Gnu Metal Gnuru lub w drugą stronę na przykład Lib Tech Darker Series.



PS. Widzę,że jesteś z Bydgoszczy. Jak się wybierasz na południe w góry to się odezwij, coś pomogę

Co dopiero wróciłem ze Słowacji przed sylwestrem, ale mam nadzieję, że w tym roku się zmobilizuję i jeszcze w jakiś weekend zrobię wypad (po raz pierwszy od paru lat wróciłem w Tatry i super odmiana od Austrii bo tak swojsko a nie poczucie jakby się było na zlocie Wermachtu:)

Teraz mam ładną listę desek którym będę się przyglądać. Nigdy nawet nie myślałem o testowaniu ale im więcej się czyta o nowościach tym człowiek ciekawszy czy faktycznie poczuje różnicę w stosunku do swojej dechy.

W każdym razie jak większość radzi póki co ratuję obecną deskę: zamawiam buty Adidasa, tylko czekam na odzew czy niebieskie będą w normalniejszej cenie niż 699. Z wiązaniami chwilę poczekam na jakąś okazję, bo je dorwę raczej bez problemu nawet przemieszczając się na południe.

A za zaoszczędzoną kasę na mojej desce sprezentuję nową siostrze bo ma już mocno wysłużonego Santa Cruza:)

Użytkownik rudy_stp edytował ten post 05 January 2015 - 02:03

[rudy_stp]

W kwestii butów mam nadal problem z racji ograniczonego pola do przymiarek. Adidas Blauvelt niestety wogóle nie trzymają mojej pięty więc lecą do zwrotu:/ (a szkoda bo przekozackie) Burtony wszystkie które mierzyłem niestety też nie zapewniają mi żadnego trzymania (chyba w stosunku do populacji mam dość małą piętę Mierzyłem jeszcze z polecanych  Ride Lasso i te są w sumie idealne. Trzymają piętę jak powinny a podwójny Boa pozwala mi je wyregulować na podbiciu. Problemem są tylko opinie o nich bo niby niezbyt trwałe (w ogóle to trudno znaleźć jakieś opoinie o butach Ride a jedyny wątek na forum raczej też ich nie chwali). Stąd pytanie czy macie jeszcze jakieś propozycje dla ludzi z takimi specyficznymi stopami jak ja bo szkoda byłoby utopić tysiaka i za rok czy dwa kupować nowe buty (jeszcze może zamówię te 32 Tm-Two ale nie wiem czy ich specyfika nie będzie podobna do Burtona)?

Użytkownik rudy_stp edytował ten post 21 January 2015 - 22:25

[slv]

A próbowałeś przymierzyć burka ale z j-barami? Podobno robią niezłą robotę. Możesz też zernkąć na Nike. Miękkie Vapeny lub twardsze i lepsze Kaiju lub Lunarendor.

[msolczak]

Deeluxe.

[Zaq]

Flow Hylite i Talon - w zeszłym roku kupiłem Hylite (Talon pietr trzymał równie dobrze, ale miał jakąś poduszkę pod palcami - która mi absolutnie nie odpowiadała ) - podobny problem w każdym innym latała mi pięta - te są zrobione jak dla mnie - poprzednie Flow TheOne kończy teraz mój młody - jeszcze po 6 sezonach (jakieś 80 dni) dają radę więc but dość wytrzymały

[rudy_stp]

Może ktoś będzie szukał podobnych rad na przyszłość i moje oraz siostry przejścia mu się przydadzą (dopiero teraz udało się pojeździć 5 dni i odnieść do wcześniejszych rad).

 

Summa sumarum padło na buty Ride Lasso + Burton Cartel. U siostry z podobnym problemem trzymania stopy padło na Ride Hera + Burton Lexa.

 

Moje buty faktycznie trzymają kostkę jak imadło, początkowo trochę cisnęły (kupione na styk) ale po 5 dniach jazdy rozbiły się idealnie (siostra miała buty wręcz trochę za małe i również rozbiły się idealnie, mam nadzieję, że dalej już nie będą Jeździe się w nich bardzo wygodnie, choć dokładniejszego sprawdzenia wymaga trzymanie boa bo zdaje mi się, że trochę puszcza przy ostrej jeździe.

 

A teraz zasadniczne problemy. Około 3 dnia zauważyłem, że wyjmuję skarpetę mokrą (nigdy nie miałem tak w poprzedniahc butach, u siostry jeszcze gorzej bo w jej Ride Hera był praktycznie basen:). Możliwe, że bytu Ride aż tak przemakają czy po prostu naszym błędem jest to, że ich nie suszymy codziennie od wewnątrz (stawiamy tylko przy kaloryferze)?

Za to już kompletną porażką w moich butach (Ride Hera siostry nie ma tego problemu bo wymieniliśmy się wiązaniami) jest ścieranie ich pięty przez Burtony Cartel.

 P1090047.JPG   70.87 KB   25 Ilość pobrań

Ściera je dolna część łyżki, ta chropowata z czterema kółkami, bo buty trochę pracują na boki podczas jazdy (dodam od razu że rozmiar wiązań to M).

 P1090048.JPG   75.38 KB   23 Ilość pobrań

 

Buty za tyle kasy chyba powinny być wykonane z jakiś bardziej odpornych materiałów. Zaraz napiszę reklamację do producenta i zobaczymy jak zareaguje.

 

 

Same wiązania Burtona okazały się średnim zakupem. Lexa siostry w rozmiarze M okazały się za małe na boki dla butów Ride Hera rozmiar 40, o dziwo moje Ride Lasso 42,5 wchodziły bez problemu więc obecnie są wystawione na allegro. Zostały błyskawicznie zmieniowne na Gnu B-Free bo bardzo fajnie się w nich jeździło a przedewszystkim zapinało i ładnie zgrały się z deską B-Nice co nie jest przecież sprawą drugorzędną u płci pięknej:)

 

Z kolei moje wiązania na stoku spisują się dobrze, niepokoi mnie tylko to że but nie siedzi jak w imadle a rusza się lekko na boki. Ale mimo wszystko jest kolosalna poprawa w jeździe w stosunku do mojego poprzedniego setu. Zastanawiam się teraz co zrobić, czy większym pobleme czy ścierający się but (wtedy spiłuję te  ścierające elementy a następnymi butami bedą Salomonów bo ponoć tylko one mogą mi jeszcze trzmać stopę, ew. Burtony z Jbarami ) albo uznać ,że jednak Burton Cartel są powodem całego zła i dodatkowo but nie powiniem się ruszać i teraz już bez kombinowania Fluxy.

Użytkownik rudy_stp edytował ten post 27 December 2015 - 15:12

[EriksonE]

Zauważ że buty ścierają się nierównomiernie. Jak dla mnie to pierwsza oznaka żeby jeszcze rozkminić wszystkie powody takiego zniszczenia buta (po kilku dniach).

[Marcin07]

to że się ścierają - mam wrażenie że nie są zbyt ze sobą zgrane (But/Wiązanie), a to że nierównomiernie - chyba kwestia techniki. Jeden z butów mocniej pracuje

[ProDish]

A teraz zasadniczne problemy. Około 3 dnia zauważyłem, że wyjmuję skarpetę mokrą (nigdy nie miałem tak w poprzedniahc butach, u siostry jeszcze gorzej bo w jej Ride Hera był praktycznie basen:). Możliwe, że bytu Ride aż tak przemakają czy po prostu naszym błędem jest to, że ich nie suszymy codziennie od wewnątrz (stawiamy tylko przy kaloryferze)?

Za to już kompletną porażką w moich butach (Ride Hera siostry nie ma tego problemu bo wymieniliśmy się wiązaniami) jest ścieranie ich pięty przez Burtony Cartel.

P1090047.JPG

Ściera je dolna część łyżki, ta chropowata z czterema kółkami, bo buty trochę pracują na boki podczas jazdy (dodam od razu że rozmiar wiązań to M).

P1090048.JPG

 

 

co do mokrych i wilgotnych butów to niestety trzeba buty suszyć i to intensywnie. 

szczególnie jak jest ciepło i mokro na zewnątrz lub gdy mamy intensywny dzień i się nam nogi pocą

 

tu masz wątek co kupić

http://adechade.com/...zarek-uzywacie/

 

co to obcierania to w w butach Burtonach ta część buta ma plastikową listwę tak aby nic się nie wycierało o hillcup. 

 

dziwne to

[rudy_stp]

Zauważ że buty ścierają się nierównomiernie. Jak dla mnie to pierwsza oznaka żeby jeszcze rozkminić wszystkie powody takiego zniszczenia buta (po kilku dniach).

to że nierównomiernie - chyba kwestia techniki. Jeden z butów mocniej pracuje

Dokładnie tak jak mówi Marcin, szczególnie, że miejsca obtarć idealnie odpowiadają elementom wiązania Burtona. Dochodzą do tego jeszcze różne kąty wiązań więc nogi wykonują różne ruchy.

co do mokrych i wilgotnych butów to niestety trzeba buty suszyć i to intensywnie.
szczególnie jak jest ciepło i mokro na zewnątrz lub gdy mamy intensywny dzień i się nam nogi pocą

tu masz wątek co kupić
http://adechade.com/...zarek-uzywacie/

co to obcierania to w w butach Burtonach ta część buta ma plastikową listwę tak aby nic się nie wycierało o hillcup.

dziwne to

Wszystko jasne. Pogoda w Białce była właśnie taka - w sumie po raz pierwszy w życiu trafiło mi się +15. Jule już wpisałem na listę miejsc do odwiedzenia celem zakupu suszarki:)

Potwierdza się też zasłyszana opinia w sklepie, że Burton zaczyna robić taki sprzęt żeby tylko jego elementy idealnie pasowały. Wiązania Lexa nie mają tej obcierającej części więc mi się trafiło wyjątkowo niefartowne połączenie wiązania z tarką i delikatnego buta bez zabezpieczenia w tym miejscu a la Burton.

Użytkownik rudy_stp edytował ten post 27 December 2015 - 22:38

[ProDish]

Wszystko jasne. Pogoda w Białce była właśnie taka - w sumie po raz pierwszy w życiu trafiło mi się +15. Jule już wpisałem na listę miejsc do odwiedzenia celem zakupu suszarki:)

Potwierdza się też zasłyszana opinia w sklepie, że Burton zaczyna robić taki sprzęt żeby tylko jego elementy idealnie pasowały. Wiązania Lexa nie mają tej obcierającej części więc mi się trafiło wyjątkowo niefartowne połączenie wiązania z tarką i delikatnego buta bez zabezpieczenia w tym miejscu a la Burton.

 

Początaj wątek o suszarach. Warto mieć. Ja śmigałem wczoraj parę godzin i buty mokre. Taką mamy zimę / klimat.

 

Opinie sprzedawców w sklepach to niezły materiał na książkę. 

Oczywiście, że każdy producent robi tak by elementy pasowały do jego produktów ale też nie może negować konkurencji.

 

W Mlavitach nie ma takiej "tarki". Co więcej jest elastyczna guma więc tego problemu nie byłoby na 100%.