Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Malowanie Deski


46 odpowiedzi w tym temacie

#21 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 December 2014 - 11:39

Koszta aerografu są duże. Kolega ma ceny od 50zł do kilku stówek, w zalezności od rysunku. Zwykłe "odświeżenie" kasku w jednym/dwóch kolorach będzie dużo tańsze.
@ProDish
Shumacher nie wiem, czy miał coś kombinowane z kaskiem, ale firmy zabraniają robienia czegokolwiek (lakier, naklejki, gopro) żeby najzwyczajniej na świecie mieć podkładkę tak jak piszesz... a doskonale wiedzą, że ludzie i tak będą montować kamery i "upiększać" kaski.
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#22 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 December 2014 - 12:25

Proponuję eksperyment. Watka, aceton, przecieramy szybkę od komórki. Efekt pokazuje jak działają rozpuszczalniki na tworzywa sztuczne. Na nieprzezroczystych powierzchniach widać to znacznie gorzej. Co do malowania desek się zgadzam. Można sobie pomalować nawet Śnieżką jak komuś pasuje. ale np. wiązań już bym tak nie malował.
Dla wyjaśnienia, nie szkolił mnie Petzl. To był tylko przykład, że firma traktująca poważnie bezpieczeństwo umożliwia jednocześnie personifikację kasków.

firmy zabraniają robienia czegokolwiek (lakier, naklejki, gopro) żeby najzwyczajniej na świecie mieć podkładkę tak jak piszesz... a doskonale wiedzą, że ludzie i tak będą montować kamery i "upiększać" kaski.

Gdyby było tak jak piszesz to pierwsza lepsza papuga bez problemu udowodniła by w sądzie że takie modyfikacje nie mają najmniejszego znaczenia. Skoro producent zabrania to ja bym się jednak trzymał wytycznych kogoś kto się na tym lepiej zna. Zwłaszcza jeśli chodzi o moje zdrowie.

Użytkownik retro edytował ten post 15 December 2014 - 12:29


#23 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 December 2014 - 13:10

Ja Ci podam inny przykład Retro.
Pamiętam jak dziś, jak w podstawówce na chemii babka wyciągnęła kwas solny lub siarkowy, nie pamiętam. Poprosiła o coś z plastiku że niby się rozpuści, ktoś dał opakowanie po rysikach do cienkopisu... nic, ale to nic się nie stało.
Bardzo mocny rozpuszczalnik nitro również jest w plastikowych bańkach. Więc ja w tym wypadku mogę powiedzieć, że plastik jest niezniszczalny (choć tak nie powiem). Wrzuć sobie płytę CD do nitra... nic się nie stanie z plastikiem.
Do lakierów rozpuszczalnika się dolewa 5-10% (nie mówię o wodnych), który zaraz odparuje, nie ma szans, żeby to zniszczyło kask. 5-10% w całej mieszance.

Kierowcy F1, czy Moto GP też ciągle wymyślają sobie nowe malowania, choćby bazę mieli wodną, to bezbarwny już raczej nie, a tam bezpieczeństwo ponad wszystko.

No dobra, a co powiesz o kaskach polakierowanych przez producenta? Wychodzi, że sami psują swoje produkty.

No i bez przesady :), tu chodzi o zwykłe, najzwyklejsze pomalowanie kasku na dechę, a widzę że problemu tyle jakby miały służyć astronautom.

Chyba lepiej jeździć w pomalowanym kasku, niż w czapce, prawda Retro? :)
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#24 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 December 2014 - 13:15

hahaha... czynast made my day... :D
tak jakoś wychodzi, że tu każdy problemik urasta do rangi big bang theory... sorry taki mamy klimat


jancio sorry za offa, ale nie mogłem się przestać śmiać :D

nie znam się na tym, ale pogadajcie z abraxem. tylko nie zawracajcie mu głowy zanim nie zrobi dla mnie :bag:
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#25 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 December 2014 - 14:08

Chyba lepiej jeździć w pomalowanym kasku, niż w czapce, prawda Retro? :)

Nie wiem czym malują producenci. Być może mają wkalkulowaną jakąś utratę wytrzymałości w przypadku kasków, które przeznaczone są do malowania. Nie wiem też z jakiego tworzywa zrobione są płyty CD. Podejrzewam, że z innego niż przeciętny kask. Przy okazji. Producenci kasków zalecają też żeby kask wyrzucić po 10 latach od daty produkcji niezależnie od tego czy był używany czy leżał w szafie. Jeśli mocno zużyty to wcześniej.
Mi już raz kask (Petzla) uratował życie, dlatego jestem na tym punkcie mocno wyczulony.

Użytkownik retro edytował ten post 15 December 2014 - 14:08


#26 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 December 2014 - 14:18

" Nie wiem też z jakiego tworzywa zrobione są płyty CD. Podejrzewam, że z innego niż przeciętny kask" ... tak jak szybki telefonów
Producenci zalecają również wyrzucić kask po każdym mocnym uderzeniu.

I chciałbym przeprosić wszystkich, bo po prostu jak papuga powtórzyłem słowa ProDish'a, odnośnie zakazu malowania kasków.
Tak naprawdę nie jestem w posiadaniu takich zapisków (zakazów malowania), choćby tych najpopularniejszych producentów kasków.
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#27 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 December 2014 - 15:52

I chciałbym przeprosić wszystkich, bo po prostu jak papuga powtórzyłem słowa ProDish'a, odnośnie zakazu malowania kasków.
Tak naprawdę nie jestem w posiadaniu takich zapisków (zakazów malowania), choćby tych najpopularniejszych producentów kasków.


A ja jestem
Zarówno Shoei jak i Schubert jasno piszą w swoich gwarancjach że malowanie kasuje Gwarancję.
Szef dystrybucji Schubertha na PL to snowboardzista i śmigałem z nim we Włoszech i potwierdzał to w rozmowie ze mną.
Producent tak narzuca i tyle.
tym macie linka do wywiadu z przedstawicielem Shoei
http://www.scigacz.p...iec,4116x2.html
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#28 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 December 2014 - 16:06

Tak naprawdę nie jestem w posiadaniu takich zapisków (zakazów malowania), choćby tych najpopularniejszych producentów kasków.

Proszę bardzo, już jesteś w posiadaniu:
bell
giro
met

Być może Ci którzy zajmują się profesjonalnym malowaniem kasków używają specjalnych technik i lakierów. Być może. Osobistego malowania bym nie ryzykował. W profesjonalnym warsztacie być może, zależnie od tego jak bardzo ufał bym wykonawcy.

Użytkownik retro edytował ten post 15 December 2014 - 16:08


#29 Jakub_

Jakub_

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 13 postów
  • Poziom zaawansowania:wiem co to jest wn i kompensacyjny

Napisano 15 December 2014 - 16:13

O choleeeera po co ja pytałem, jak już skończycie.... a ja się zastanowię czy malowac czy nie.

#30 krystian21

krystian21

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 December 2014 - 17:18

@Jakub_ mój kolega kupił okleine na allegro i nakleił na deche, wyszło nieźle i pewnie lepiej niż malowanie. Zadzwonie później do niego i dowiem sie co i jak no i ile go to kosztowało. Może zdjęcia uda sie jakieś wydrzeć to wrzucę.

#31 Jakub_

Jakub_

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 13 postów
  • Poziom zaawansowania:wiem co to jest wn i kompensacyjny

Napisano 15 December 2014 - 17:23

krystian21 oki to czekam co i jak. Mam nadzieje ze to nie okleina do drzwi :-)



#32 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 December 2014 - 17:41

Ale my się nie kłócimy Jakub jeśli tak to odbierasz :)

Ze strony Bell wynika, że malować można, ale pod warunkami, byle nie były to lakiery które trzeba wygrzewać. Wydaje mi się, że chodzi o coś w stylu lakierów proszkowych, albo nie grzać w kabinie jak samochodów. Sam Bell maluje, więc nie robią z tego problemu.
Giro,Met jak i Shoei piszą tylko tyle, że się nie powinno, ponieważ niektóre farby mogą reagować z tworzywem.
W motoryzacji malowanie również kasuje gwarancje... jeśli zrobisz to poza serwisem.
Ale skoro kupię kask malowany, zcioram go i po jakimś czasie chcę przemalować, to ja przynajmniej problemu nie widzę. A swojej roboty jak i lakierów których używamy, to jestem pewny :)

Temat chyba wyczerpany, jedni tak w pewnych warunkach, inni nie bardzo choć sami sprzedają malowane.
Dzięki chłopaki za linki :) jeśli się kiedyś spotkamy, macie browarka.

Pozdrawiam :)
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#33 Jakub_

Jakub_

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 13 postów
  • Poziom zaawansowania:wiem co to jest wn i kompensacyjny

Napisano 15 December 2014 - 17:47

@Ypsi
Lajcik ja się śmieje ciekawa konwersacja się wywiązała. I tak się zastanawiam czy jak coś to farba w spray będzie lepsza czy lakiernik jakiś i jakiego typu farbę lakierek by wybrać.

Ale jeśli bym poszedł do lakiernika i by mi prysnoł na czarny mat + 2 grafy jakieś to bardzo by mi nie uszkodził chyba kasku, a i cenowo by chyba nie było za dużo.

#34 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 17 December 2014 - 09:50

Wracając do hydrografiki

Byłem wczoraj w Hydrotransfer.

Pokrywają praktycznie wszystko. Robią kaski motocyklowe i zrobili jeden snowboardowy. Nawet mieli jeden zrobiony na miejscu i wygląda to świetnie.
Na pewno można mieć kask inny niż wszystkie.
Swój zostawiłem i przed sylwestrem mam do odbioru.

Snowboardów nie robili ale mogą zrobić bez problemu :)
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#35 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 17 December 2014 - 10:27

@prodi - kiedyś widziałem jakieś filmy, ale nie chce mi się aż tak zagłębiać. powiedz mi oni wzór graficzny taki konkretnie zadany, np. logotyp też robią? i czy można nanieść to na fragment, czy trzeba całą powierzchnię pokrywać (tu chyba odpowiedź brzmi tak, o ile dobrze pamiętam technologię)?
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#36 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 17 December 2014 - 10:47

@prodi - kiedyś widziałem jakieś filmy, ale nie chce mi się aż tak zagłębiać. powiedz mi oni wzór graficzny taki konkretnie zadany, np. logotyp też robią? i czy można nanieść to na fragment, czy trzeba całą powierzchnię pokrywać (tu chyba odpowiedź brzmi tak, o ile dobrze pamiętam technologię)?


Folie, wzór jest konkretny do wyboru. Własnych grafik nie da rady.
Całą powierzchnię trzeba robić niestety. A otowy wyciąć, zakleić etc.

wygląda to tak dla kasków




"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#37 Abrax

Abrax

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 143 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 17 December 2014 - 14:22

Hej,

Małość czasu nie pozwala mi przeczytać całej wypowiedzi więc odniosę się do tematu ogólnie:

Lakierowanie plastiku jest jak najbardziej możliwe.

Lakierowanie na przykład lakierami wodnymi nie spowoduje żadnej zmiany w wytrzymałości kasku. Lakierowanie lakierami poliuretanowymi też nie pod warunkiem "odcięcia" plastiku od lakieru za pomocą odpowiedniego izolantu.

Acetonu się nie używa, bo rozpuszcza plastik. Nitro też...

Nie lakieruje się na goły plastik bo odpadnie.

Lakiery w sprayu to jednoskładnikowe nitro zazwyczaj. Niszczą plastik i za diabła nie mają przyczepności.

Aerograf czy pędzel, czy pistolet lakierniczy, sitodruk czy jakikolwiek inny rodzaj nakładania lakieru nie ma znaczenia. Znaczenie ma rodzaj lakieru.

Praxx... Właśnie tworzę ;) To nie jest zlecenie płatne więc daj żyć i nie ciśnij ;)

EDIT:

Deska Michaela: http://www.extremeca...ard restoration :-))

Sam mam kask, który lakierowałem. Zrobiony na odczep się ale ładnie. Każdy zainteresowany będzie mógł potestować jego wytrzymałość na Adechade TD5.

Kolejna sprawa to biała deska Swoard Dual na jakiej najpewniej przyjadę ja albo Bart...

Najwięcej wątpliwości będzie napewno dotyczyło wzorów. Robi się je w plikach wektorowych, przygotowuje się szablony na folii szablonowej i psika rozmaite napisy w kolorach tęczy. Wrzućcie w googla "Ed Hubbs" i zobaczycie co i jak -> Ed jakoś najbardziej mi przypadł do gustu wdziedzinie aerografu. 90% wzorów można zrobić małym pistoletem, magicy potrafią to zrobić sprayami. :-)

Jak macie jakieś konkretne pytania to pytajcie. Inaczej terminowo wygląda coś za co się normalnie kasę bierze. Możliwe, że dam rady popsikać ze 3 desiwa przed TD5 :-) W razie czego zapytanie na priv.

Użytkownik Abrax edytował ten post 17 December 2014 - 14:41

zapisz się do www.carvingskills.com i jeźdź z nami

#38 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 17 December 2014 - 14:44

Hej,

Małość czasu nie pozwala mi przeczytać całej wypowiedzi więc odniosę się do tematu ogólnie:

Lakierowanie plastiku jest jak najbardziej możliwe.

Lakierowanie na przykład lakierami wodnymi nie spowoduje żadnej zmiany w wytrzymałości kasku. Lakierowanie lakierami poliuretanowymi też nie pod warunkiem "odcięcia" plastiku od lakieru za pomocą odpowiedniego izolantu.

Acetonu się nie używa, bo rozpuszcza plastik. Nitro też...

Nie lakieruje się na goły plastik bo odpadnie.

Lakiery w sprayu to jednoskładnikowe nitro zazwyczaj. Niszczą plastik i za diabła nie mają przyczepności.

Aerograf czy pędzel, czy pistolet lakierniczy, sitodruk czy jakikolwiek inny rodzaj nakładania lakieru nie ma znaczenia. Znaczenie ma rodzaj lakieru.

Praxx... Właśnie tworzę ;) To nie jest zlecenie płatne więc daj żyć i nie ciśnij ;)

@abraxie - mój przyjacielu, mordeczko (mam nadzieję, że nie narobiłem ci kłopotów :huh2: )... ja ostatni do ciśnienia... na worku podróżnym siedzę i kiwam butem. ;)

napisałem, żeby ci chopaki nie zasypały skrzynki privami, bo wiem jak u ciebie krucho z czasem.
cieszę się, że dotarłeś do tematu i wyjaśniłeś sporo wątpliwości, choć pewnie nie wszystkie.
nik nie zwrócił uwagi, ale plastik to jest pojęcie względne i bardzo ogólnikowe, co też pewnie nie jest bez znaczenia dla tego jak się zachowują materiały pod wpływem różnych rozpuszczalników. np. PVA w wodzie.
  • Abrax lubi to
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#39 Abrax

Abrax

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 143 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 17 December 2014 - 18:11

@abraxie - mój przyjacielu, mordeczko

Ej, lubię to. Bez kitu miluchne ;)

Przeczytałem całość. Tom śpi. Praxx nie ma ciśnienia z projektem, kontynuuję :-)

Pozostaje kwestia najważniejsza - bezpieczeństwo. Taaak... Jak Schumacherowy ubezpieczyciel będzie miał jego rodzinie wypłacić odszkodowanie to wszystko zrobi żeby zrzucić winę za efekty wypadku na na przykład naklejkę na kasku... A prawda jest taka, że to nie ta naklejka jest winna a ubezpieczenie się należy...

Bezpieczeństwo to ja akurat traktuję bardzo serio, nie zmienia to faktu, że każdy "przerabiający" kask sam się zrzeka odpowiedzialności jego producenta poprzez sam fakt przerobienia tegoż artykułu. Ja osobiście jestem zdania, że ważne, żeby kask mieć a nie żeby się potem sądzić z jego producentem czy dekoratorem, że mi pękło jak przywaliłem o krawężnik. Zawsze jest ryzyko, że kask nie wytrzyma niezależnie czy ma 2 naklejki czy 4 a czy może był lakierowany czy nie. Całkowicie jednak będę każdorazowo nalegał na świadome działania. My (fachowcy, dekoratorzy, lakiernicy) nie moczymy kasku w nitro bo to by przede wszystkim uszkodziło styropian, który jest materiałem energochłonnym większości kasków. Ja osobiście mam ubezpieczenie OC od wykonywanych prac, wolałbym jednak nie musieć się sądzić z kimkolwiek o to, że naniesiony przeze mnie lakier spowodował złamanie podstawy czaszki... Keep it real :-)

Mój kask to Rossignol. Prezent od żony więc w nim jeżdżę mimo iż wentylacji brak, gąbki piorę co kilka dni i jest retro... Ale go lubię i obiecałem, że będę w nim jeździł. :-) Kask był lakierowany fabrycznie lakierem chemicznym na podkładzie chemicznym. Lakier miał czarny matowy z dodanym efektem gumy (taki soft feel w dotyku). Teraz jaki jest widać na mojej stronie, kolorowy, błyszczący, lakier przypomina ten na samochodzie.

Kolory i wzory można nanieść czymkolwiek włącznie ze sprayami o których była mowa. Inna sprawa, że trzeba by nakładać 15 warstw (15 jest z przymróżeniem oka) żeby zanim rozcieńczalnik zacznie reagować z plastikiem, zdążył odparować. Trudno to zrobić sprayem bo nie ma jak dozować ilości lakieru.

Tak pokrótce żeby przybliżyć czym to się je:

1. zmatowić i odtłuścić (ludwikiem a nie acetonem ;) ). Najlepiej gąbką do naczyń, zielona strona ma gradację akurat około 300-500 :-) Każdy sam i już lakiernik ma mniej pracy co za tym idzie tańsza usługa :-) Zlecone kosztuje powiedzmy 30zł,

2. wzory, kolory i ogólny wizjer:
  • można zrobić samemu (czy może samej ;) ) decoupage, pokolorować kredkami (widziałem taki kask!), nanieść aerografem, (główny koszt lakierowania), można przygotować wzór i nakleić naklejkę tam, gdzie ma nie być lakieru, popsikać, ponaklejać naklejkę jeszcze parę razy i mamy gotowy wzór do pokrycia bezbarwnym. Można sprayem. Ale to trudne i trzeba wiedzieć jak. Wcześniej musi tam być zmatowiony lakier albo naniesiony izolant czy może podkład do plastiku czy primer do plastiku (inaczej nie będzie przyczepnie). Można to zlecić koszt około 50- 400 (może być i więcej),
  • wzór: trzeba mieć najlepiej w .eps albo .cdr albo .ai czyli w plikach wektorowych. Zrobienie samemu obcina zazwyczaj 50-150zł pracy grafika. Realnie koszt zlecenia wykonania pojedynczej grafiki to 20-150zł. Takie skomplikowane logo na przykład 150, imię, czy nickname albo jakiś napis 20/30zł
3. wierzchne krycie:

Lakier końcowy musi być tak twardy, żeby się przypadkowo nie rysował i tak elastyczny, żeby nie pękał. Ja używam któregoś akrylu Spies Heckera stworzonego do lakierowań baków motocyklowych. Działa, nie odpada, nie pęka, wytrzymuje +60 i -30. Jest OK. Koszt powinien się zamknąć w kolejnych 50zł.

Rodzaj plastiku implikuje odpowiedni primer/podkład/izolant przy czym w 90% przypadków kaski są fabrycznie polakierowane więc ten etap wykonuje się jedynie w miejscach przetarć.

:-) Uff... Przybliżyłem mam nadzieję. Lubię wierzyć, że każdy lakiernik jest profesjonalistą i będzie w stanie coś takiego wykonać. Ale powyższa wiedza pozwoli ustrzec się przypadkowych i niefachowych wylakierowań.

PS: Było pytanie Jakuba o 2 napisy i czarny lakier: 30+50+30+25+40. Na przykład. Plus przesyłka kasku i VAT 23% ;)

Użytkownik Abrax edytował ten post 17 December 2014 - 18:17

  • sosna lubi to
zapisz się do www.carvingskills.com i jeźdź z nami

#40 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 03 March 2015 - 08:57

wracamy do tematu bo .... uadło mi się kask odebrać. I wygląda teraz tak 

 

RJ2hcz.jpg

a był to klasyczny czarny matowy Red HiFI (Anon Halo)

7IRpTI.jpg

 

fajnie to wygląda a tańsze niże aerograf


"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama



Dodaj odpowiedź