Absorbcja wibracji na Coalu jest na poziomie kosmicznym, tam jest silikonowy AVS pod wiązaniami.
Urethane przy krawędzi, jest w Volklu znany i używany od dawna (TPU), ma on jednak swoje konsekwencje negatywne, więc w Coalach go nie ma.
Przygotowanie do sezonu też. Ale ja to widzę też trochę inaczej.
Coal pozwala na to, by bez względu na umiejętności, jeździć szybciej niż na innych deskach. Czujesz się pewnie i stabilnie więc wio

A bez względu na jakiej desce jeździsz, szybsza jazda wymaga większego wkładu siły, pracuje mocniej łydka, dwójki, czwórki. Jeśli nie jeździsz systematycznie, to kryzys dnia 3-go jest powszechnie znany

Narciarze fachowe legendy o tym piszą

Tak naprawdę bardzo ciężko jest nawet duż biegając, jeżdżąc na rowerze, przygotować w 100% mięśnie na obciążenia jakie są na desce.
Jak to wszystko weźmiesz do kupy to jest jak jest

W zasadzie wcale mnie to nie dziwi, druga deska do Coal XT to jest bdb sprawa, większość tak ma.
Jak chcesz mieć "zbliżone" właściwości jezdne w lajtowym wydaniu, to wg. mnie strzałem w "10" byłby Volkl Xbreed 159 cm. Będziesz mógł się pobawić we freestyle, pojeździć na luzie a przy tym jak będziesz chciał pójść piecem to prowadzenie w skręcie na prędkości będziesz miał porównywalne z Coalem, brak szarpania, płynność cięcia skrętu, stabilność znana z czarnucha.
Na małej prędkości Xbreed jest b. łatwy w kontroli, robisz z deską co chcesz. B. lekka deska, to też jest b. istotne. Nie będziesz musiał pracować górą ciała jak to pewnie ma miejsce w trudniejszych sytuacjach na Coalu.
Trzymanie na krawędzi Xbreeda pozwala na wiele. Podobnie jak w Ride Timeless. Obie te deski były tak skonstruowane, by m.in. swoimi zaletami zgodnymi z przeznaczeniem, bardzo mocno trzymać i prowadzić się w skręcie. Xbreed 159 ma 125,5 cm EE, ostatni Timeless 159 cm miał praktycznie tyle samo 125,4 cm. To bardzo dużo.
Długość krawędzi efektywnej pozwala określić potencjał jaki ma deska w trzymaniu i prowadzeniu w skręcie. To jest ważniejsze od tego co producent napisze na metce i namaluje na topsheecie. Olewasz fakt, że jedni mierzą deski przed, a drudzy po ich wygięciu. 155 cm z jednej fabryki będzie większe/mniejsze czasem o 2 cm od 155 cm z innej fabryki. Długi wiszący nose/tail nie biorący udział w jeździe był ci zbędny w Timelessie, Coalu, wiesz więc o czym mówię.
Olewasz marketingowy bełkot i sprawdzasz rzeczywiste parametry deski. Nie kupuj więc jak chcesz dobrze pojeździć, deski która będzie miała np. 115 cm krawędzi efektywnej, bo choćby do niej wsadzili diabła do środka nafaszerowanego carbonem, kevlarem w najnowocześniejszym kształcie z komputerem i chipem pokładowym, to ta deska nie będzie trzymać i prowadzić się w skręcie jak deska z krawędzią efektywną długości 10 cm więcej. Można kombinować, ale to jest fizyka, jej się nie oszuka. Różnice są dokładnie takie same jak między identycznymi deskami np. 154 i 164 cm.
Użytkownik mrgn edytował ten post 12 October 2014 - 12:49