146 odpowiedzi w tym temacie

[Marek S.]

Morgan, ja nie twierdze,że krótsze deska jest zła, bo sam teraz jeżdżę/skaczę na 155, kiedyś 157. Natomiast z mojego doświadczenia czasem dla ogólnej stabilności lepiej mieć po każdej stronie ten 1cm extra, szczególnie jak się jest wysokim i rozstaw szerszy. Trendy zawsze trzeba traktować z delikatnym dystansem i patrzeć realnie na to co jest dobre, a co nie. Dlatego krótsza deska ok,ale czasem,szczególnie jak ktoś jest wysoki nie ma co przesadzać.

Kielon, to było Roxy Ally BTX;)

[siwex]

Maciek,Lolaa wyraźnie napisała,że jest poczatkująca...jeden sezon na desce to nie jest dużo,chyba,że mówimy o przynajmniej 60dniach na stoku...to wtedy zwracam honor.
Nie mówię,że Biddy jest lepsza od Impressa,ale na pewno dł 148 będzie za krótka...tyle w temacie.Desek na rynku jest sporo,ale jeżeli ktoś ma ograniczony budżet,bez możliwości jego naciągnięcia staramy się dobrać coś dobrego w stosunku jakość-cena.

[mrgn]

W sumie całkiem dobra dyskusja na dobry temat.

Marek, ale ta stabilność z przodu i z tyłu, ten 1 cm z tej i tej strony, to jest odczuwalne tylko i wyłącznie gdy idzie z tym wzrost długości krawędzi efektywnej.
Ale prawda, lepiej mieć tej krawędzi więcej. Krawędzi, bo przecież dłuższy, ale wiszący w powietrzu nose i tail, kompletnie w niczym nie pomaga. Tylko w puchu przydaje się ta powierzchnia deski, głównie z resztą nose.

Ale tak, faktycznie może się rozpędziłem z tym średnio-zaawansowanym poziomem, co jednak zdecydowanie nie zmienia faktu, że jeśli to możliwe, lepiej kupić lepszą deskę, bardziej progresywną, na dłużej itd. Szczególnie w przypadku gdy znana mi Volkl Impress, jest bardzo łatwa w kontroli. Tyle. 115 cm krawędzi ef. na 70 kg to jest dość. Volkl nie przewidywał że komuś może być potrzebny dłuższy Impress, także 148 cm było najdłuższe. W tej chwili następca Volkl Savvy też najdłuższa jest 149 cm z krawędzią 116,5 cm.
Impress/Savvy jest budowany (a nie zamawiany gotowiec w fabryce). Budowany, zmieniany, ulepszany przy konsultacjach z team riderami, w dużej mierze w tej chwili pomaga w tym dziewczyna z filmu:
http://vimeo.com/97863754

Te wszystkie zabiegi większości firm w wydłużaniu/skracaniu krawędzi efektywnej, nie wzięły się z niczego. Każdy chce mieć deskę idealną pod siebie. Każdy chce mieć lepszą deskę.
Stąd skracanie krawędzi efektywnej w deskach jibbowych, streetowych. Stąd też skracanie kr.ef. w deskach do głębokiego puchu.
Stąd wydłużanie krawędzi praktycznie we wszystkich innych deskach zarówno:
- freestylowych - można mieć mniejszą deskę niż wcześniej, a trzymanie na krawędzi lepsze niż na dłuższej. Zwrotność, manewrowanie, rotacje, wszystko na plus
- freeridowych - deski nie do zabawy w puchu typu swallow tail a do prawdziwego freeridu, czyli deski które mają zachowywać się genialnie zarówno na błyszczącym się lodzie jak i puchu, muldach, dziurach. Te deski muszą jeździć po wszystkim.
Czyli wchodzą w rachubę hardcorowe warunki, miejsca gdzie musisz mieć potężne wsparcie krawędzi bo inaczej się np. zabijesz. Np. stromy oblodzony trawers na grani.
- AM - ale z reguły nie tych dla początkujących

Z początkującymi to jest problem, większość tych desek w większości firm ma umiarkowanej długości krawędź efektywną. Początkującym krótsza krawędź efektywna ma pomóc w postępach, w kontroli, w jeździe na płaskiej desce na krechę, w nauce skrętów ślizgowych.

A tu schemat jak to wygląda, może komuś pomoże na zrozumienie tematu:

[kielon]

Kielon, to było Roxy Ally BTX;)

no właśnie !, robiliśmy fotki dla potwierdzenia ale warun był extrme! - nic nie widać. nie zmienia to faktu, że zakup takiej deski (lub o podobnej charakterystyce Roxy, GNU czy LIBA) wkrótce zostanie dokonany .

[Marek S.]

Morgan, to co mówisz to po części prawda.
Jednak dla przeciętnego skoczka ważne jest by jednak deska dawała stabilność w powietrzu. Zbyt krótka deska(mówięc o skrajności) nawet jeśli da stabilne wybicie to w powietrzu zachowując się jak wachadło nie da czasem wystarczającej stabilności by utrzymać np płaskie 540 i wylądować centralnie.
Dlatego zawsze trzeba wziąść jeszcze to pod uwagę. A tutaj każdy rider jest inny. Ja na przykład jeżdże teraz na T.Rice Pro, który ma przy 155 jest bardzo stabilny,ale w powietrzu na początku musiałem się przyzwyczaić. A podejrzewam,że osoby gorzej skaczące mogłyby mieć problem przechodząc z dłuższej deski.

Dochodzimy jeszcze do następnej sprawy... Ja miałem wiele takich dni,gdzie rano wspinałem się we francji na grubszy freeride i tutaj decha musiała przy 157 być wyporna i nie topić się w puchu, a po południ siedziałem już w parku na średnich (12-15 m) kickerach i chciałem zwrotną, stabilną deskę,ale przy tym nie za długą. Dlatego przy tych allroundowych deskach jednak ten nose i tail muszą mieć choć kawałek, bo jakby nie było jazda w puchu to największa przyjemność dla każdego snowboardzisty i wiele osób lubi mieć deskę do wszystkiego.

Dlatego masz rację,ale nie zapominajmy,że allroundowa deska musi mieć wszystko.


Co do rysunku, to w przypadku niektórych mocnych rockerów najszersze miejsce nie zawsze oznacza początek krawędzi efektywnej, jeśli deska nie jest odpowiednia dociążona. To taka moja dywagacja, jak sobie patrzę na ten rysuneczek.

PS. Kielon, co w końcu kupujecie?

Użytkownik Marek S. edytował ten post 02 October 2014 - 23:38

[mrgn]

Marek, w dalsze loty wierzę że tak jest. Ale jak sam widzisz, masz mniejszą deskę niż 10 lat temu i na bank nie jest gorsza Liby ten temat omija szerokim łukiem, magne wymusza swoja ale działanie przyczynowo-skutkowe jest podobne, deska lepiej trzyma na krawędzi.
Właśnie w tym segmencie desek FS Allround chyba jest najwięcej kombinacji, te wszechstronne deski mają dłuższą krawędź. One są często robione także z myślą o puchu, o lądowaniach szczególnie. Praktycznie wszystkie hybrydy by lepiej jeździć w puchu, mają rockera na nose. Poszerzenie nose też poprawia noszenie. Nie twierdzę że te deski są genialne do puchu, ale dają radę. Żeby poczuć różnicę to i tak wiesz jak jest, trzeba kobyłę jakąś wziąć i bawić się w surfowanie...

Co do rysunku, to w przypadku niektórych mocnych rockerów najszersze miejsce nie zawsze oznacza początek krawędzi efektywnej, jeśli deska nie jest odpowiednia dociążona. To taka moja dywagacja, jak sobie patrzę na ten rysuneczek.

Miejsce oznacza początek effective edge, tyle że masz rację, że nie ma żadnej pewności że ten przód i tył będzie cie trzymał gdy jesteś na krawędzi. Racja. Jak deska jest spieprzona geometrycznie, źle dobrane jest jej rozłożenie sztywności, to nie ma szans na to by przód i tył deski mocno trzymał.
Długa krawędź efektywna jest tylko sygnałem, ta deska może, powinna, dobrze jeździć. Do tego dochodzi temat taliowania deski i profilu. Nie chce mi się tego tłumaczyć, ale z tych parametrów sporo można dowiedzieć się o desce. Jeśli dodatkowo wiesz jakie przesztywnienia i materiały są zastosowane i w których miejscach zostały położone, to już wiesz bardzo dużo. Związki przyczynowo-skutkowe, fizyka. Jeśli np. deska jest słabo wytaliowana a przy tym długa, ma długą krawędź efektywną, to już praktycznie bez względu na jej flex, można powiedzieć że będzie bdb jeździć na płaskiej desce na krechę, może trzymać mocno na krawędzi ale w skręcie będzie b. trudna, nie będzie chciała jechać łukiem. Itp.
To są kwestie know-how i możliwości każdej firmy z osobna. Dlatego jestem zwolennikiem by unikać lipnych desek, czy firm nie godnych zaufania. Wystarczy wejść na stronę firmową i po chwili surfowania wszystko wiesz

Użytkownik mrgn edytował ten post 03 October 2014 - 00:52

[Marek S.]

To znaczy jest gdzieś idealna długość, która powoduje,że na desce możesz walczyć w parku, na stoku i w puchu. Mój TRS 157 był dla mnie taką deską. Boję się,że przy 155 już miałbym problemy wtedy na freeridzie. Niby 2cm, ale gdzieś jest zawsze ta minimalna/maksymalna długość do każdego zastosowania. Dlatego skracanie tak,ale byłbym ostrożny z przesadzaniem, bo sie potem okaże,że deska nie będzie już allroundowa.

[slv]

Panowie.
Już dawno nie było tak rzeczowej dyskusji na forum ale chyba nie bardzo w tej chwili pomaga to koleżance.
Wydaje mi się, że się trochę skonfundowała całą dyskusją, bo niewiele sama odpowiada w temacie...

Mam taką propozycję:
Wątek odnośnie długości deski można by było nawet gdzieś podpiąć bo naprawdę dobrze się rozwija
@Lolaa - jeśli nie potrzebujesz deski "na już" to może pogadaj z chłopakami czy i gdzie planują jakieś testy w tym roku lub ewentualnie będą mogli Ci wysłać deski do testu. Chociaż lepszym rozwiązaniem jest zajechać na TestDrive-a. Koledzy dadzą objechać znacznie szerszą paletę desek i wtedy wybierzesz najodpowiedniejszy dla siebie rozmiar i model.
Zawsze lepiej jest się przejechać i zobaczyć jak dana deska akurat Tobie "leży". Ja miałem taki przypadek, że jechałem na dwóch podobnych deskach (podobny profil, długość, flex) różnych producentów, jednego dnia. Jedna fajnie mi siadła a na drugiej czułem się jakoś nieswojo... Były niby podobne a jednak zdecydowanie różne...

Powodzenia w wyborze

[Lolaa]

@ slv masz racje
chciałam teraz kupić ze względu na cene , która teraz jest bardziej zachecająca
Na pewno lepie byłoby przetestowac deski ale ciezko powiedziec kiedy sie gdzies wybiore, a z testami w mojej okolicy jest słabo niestety,

Co do TD to bardzo chętnie jak ogarne jakiś transoport i namówie kogoś

juz troche zgłupiałam i sama nie wiem co kupic

[Arec]

@ slv masz racje
chciałam teraz kupić ze względu na cene , która teraz jest bardziej zachecająca
Na pewno lepie byłoby przetestowac deski ale ciezko powiedziec kiedy sie gdzies wybiore, a z testami w mojej okolicy jest słabo niestety,

Co do TD to bardzo chętnie jak ogarne jakiś transoport i namówie kogoś

juz troche zgłupiałam i sama nie wiem co kupic

posłuchałbym Marka i Siwego...jeżeli chodzi o Morgana to co roku lubi wprowadzać własne nowe teorie więc w tym kierunku bym nie poszedł itd.

Pozdro

Użytkownik Arec edytował ten post 03 October 2014 - 15:38

[Lolaa]

okej postanowiłam ze zakupiona deska bedzie miała 150 -152 cm długości ( Dzięki chłopaki za burzliwą dyskusje )
flex 5 i profil chba ROCKER jeśli macie jakies propozycje to chetnie poznam Wasze zdanie
a tymczasem podam kilkalinków desek które mnie interesują

1- http://sklepsnowboar...-flavor-14.html
2-http://allegro.pl/volkl-shine-152-straptec-damski-am-wyprzedaz-i4661618841.html
3- http://allegro.pl/sn...4620274335.html
i jeszcze szukam

[EriksonE]

no to dwie deski masz od Morgan'a więc pewnie sie niebawiem dowiesz o nich więcej.

[mrgn]

EriksonE, właśnie od Impressa 148 cm (największego) rozpoczęła się dyskusja. Deska z "wydłużoną" krawędzią efektywną, jak większość lepszych desek większości firm
Lolaa myślę że na temat tych desek ma wystarczające info.

posłuchałbym Marka i Siwego...jeżeli chodzi o Morgana to co roku lubi wprowadzać własne nowe teorie więc w tym kierunku bym nie poszedł itd.

Pozdro

Arek, tak to jest spisek. Mój spisek. Moja teoria. Nawet na amerykańskich forach popularyzuję swoje teorie, i to na jaką skalę, mam tam nad wyraz wielu wyznawców, poczytaj i zwróć uwagę że żaden gamoń nie otwiera na międzynarodowych forach otwartych drzwi. U nas jest grajdół, era kamienia łupanego, brak zrozumienia przyczynowo-skutkowego.
Jak nie rozumiesz rysunku schematycznego, nie rozumiesz też po polsku wyjaśnień, to może po angielsku będzie łatwiej:
http://www.snowboard...ctive-edge.html
http://www.snowboard...s-what-net.html
http://www.snowboard...th-non-pow.html

[kielon]

no to dwie deski masz od Morgan'a więc pewnie sie niebawiem dowiesz o nich więcej.

no jak? przecież Biddy (DC) to od Marka!


PS. Kielon, co w końcu kupujecie?

Marek,
Jeśli chodzi o mnie to muszę w końcu przetestować: Hot Knifa, TRSa i Riders Choice - bo tylko te mnie interesują a na majówkę nie doleciały .
Natomiast damskie: masz jeszcze tą testową Roxy Ally - jeśli tak to daj info o cenie. A chyba w Boardriders? mieli jakieś damskie deski jeszcze? muszę podjechać.

Użytkownik kielon edytował ten post 03 October 2014 - 20:56

[Arec]

Morgan, LoLaa napisała wyrażnie "głównie jazda po stoku moze czasem w puchu"

Na siłe próbujesz dziewczynie wcisnąć swoją deskę zasłaniając się "trendem", który tak naprawdę wykorzysta tylko zaawansowany rider a nie osoba, która jeżdzi rekreacyjnie, w dodatku osoba początkująca... mieszanie krawędziami efektywnymi aby uzyskać mniej drewna jak dla mnie to sprawa indywidualna, po drugie zwiększenie krawędzi efektywnej nie zawsze odnosi dobry skutek, czasami wręcz potrafi utrudnić, o czym wspominał Marek. I jeszcze jedna sprawa, aktualnie jest bardzo duża moda na jazdę w puchu więc tym bardziej nie jest wskazane skracanie drewna po to tylko aby uzyskać kilka mm efektywnej.

p.s. Tutaj właśnie powstaje kompromis dla osoby poczatkujacej, która za główny cel wybiera jazdę po trasach i puch, czyli troszkę mniej efektywnej troszkę więcej drewna, a nie na siłe skracanie drewna, bo ta ma więcej efektywnej.

Użytkownik Arec edytował ten post 03 October 2014 - 21:09

[kielon]

Aro,
pomijając technologiczne fascynacje Morgana, na krótszej desce po prostu łatwiej inicjować skręty i to jest fakt.

[retro]

Łatwiej inicjować kiedy masz krótszą krawędź efektywną. Tutaj mówimy o jej wydłużaniu.

[Arec]

Aro,
pomijając technologiczne fascynacje Morgana, na krótszej desce po prostu łatwiej inicjować skręty i to jest fakt.

ale tutaj nikt nie piszę o ekstremalnych jakiś wydłużeniach desek, bo o ile dobrze pamiętam w tamtym sezonie ekspertem w wydłużeniu deskek był także Morgan, więc wybór po między 150-152cm to na prawdę nie dużo przy budowie w/w dziewczyny Wszczególności jesli rozmawiamy o jeździe i puchu.

[md.sign]

Aro,
pomijając technologiczne fascynacje Morgana, na krótszej desce po prostu łatwiej inicjować skręty i to jest fakt.

Jeżeli cała różnica sprowadza sie do skrócenia/splaszczenia nosea i taila ( ktore jak morgan pisze i tak są caly czas w powietrzu, wiec i oporu raczej nie dają) to chyba raczej nie bardzo...
Generalnie - cały ten " New style" i technologiczna przewaga polegająca na tym , ze nose jest 3 cm krótszy ( co za tym idzie : krawędź efektywna jest procentowo dłuższa- w rzeczywistości taka sama jak w desce przed splaszczeniem nose'a...) to wyglada na lekki marketingowy humbug...
Tzn - być może w nowe shape'y nosea i taila czasami dają radę , ale krawędź zostaje ta sama . Więc pisanie o tym : może i Lib ma swoje magne, ale my tutaj wicie rozumicie mamy własną technologiczną odpowiedz na trzymanie w skręcie polegającą na tym, ze deskę 158 po spilowaniu nosa i ogona sprzedajemy teraz jako 151 i ona dzięki temu jedzie dwa razy lepiej - to sorry, ale za bardzo nie brzmi przekonująco...

[mrgn]

Aro zerknij na ten schemat, wtedy może łatwiej ogarniesz że krótsza deska może jeździć znacznie lepiej od dłuższej.

Na temat puchu i związków przyczynowo-skutkowych może w innym temacie pogadamy. Będzie ten temat w poradniku na naszej nowej stronie;) Jest więcej zależnych, nie tylko powierzchnia deski się liczy...

Dla opornych.

1. Klasyczna deska - długość deski 100 krawędzi 100
2. Ucięty nose i tail - długość deski 95 krawędzi 100
3. Zmiana geometrii poprzez poszerzenie nose i tail - długość deski 95 krawędzi 102 (długość elipsy rośnie)

@md.sign - masz sporo racji, ale najprostsze rozwiązania są z reguły tymi najlepszymi. Tutaj kolej rzeczy była następująca. Riderzy chcieli, łatwiej, milej i przyjemniej. Pojawiły się więc rockery i hybrydy. Następnie stwierdzili że za słabo ich te deski trzymają na krawędzi. Zaczęły się więc kombinacje, co tu zrobić by było lepiej. Wydłużono krawędzie, skrócono deski, efekt osiągnięty. Deska bardziej zwinna, poręczna, łatwiejsza do zabawy, jazdy no i trochę lżejsza. Zainteresowanie najdłuższymi deskami spadło, ludzie zaczęli kupować mniejsze deski, więc w ostatnich latach po prostu przestano produkować wiele modeli powyżej 160 cm. Na puch też znaleziono rozwiązanie, rocker na nose poprawia znacząco noszenie, a szerszy nose to też jest na plus. Więc te mniejsze rockery czy hybrydy są sporo lepsze niż cambery w których nose bardziej hamuje w puchu. Mowa o podobnych długościach. A i tak wiadomo że prawdziwe surfowanie zaczyna się gdy weźmiesz prawdziwą deskę freeridową o znacząco większej powierzchni, kształcie itd. Różnice są miażdżące o czym już sporo osób wie. Te deski akurat mają skróconą krawędź efektywną.
Nie przekonuje Cię to? Ja to kupiłem, kupili to też inni. Od Burtona przez Heada po Capitę, Lib-Techa po Pathrona Missile.
Kupili to też inni, krótka freestylówka, hybryda z długą krawędzią poza trasą daje radę, nie siejmy paniki:
https://www.youtube....h?v=6Z0xdmTnMlk

Użytkownik mrgn edytował ten post 04 October 2014 - 00:35