Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Kurs Instruktorski Sits A Inne Szkoły


79 odpowiedzi w tym temacie

#41 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 December 2013 - 17:38

na tyle ile wyczytałem z ze stron szkół, to ukończone 18 lat i wykszt. min średnie.

Czyli kompletnie nie trzeba umieć czegokolwiek uczyć. Trzeba tylko umieć jeżdzić. Hmm...trochę słabo :)

#42 Pedro_SIGNX

Pedro_SIGNX

    Nowy na forum

  • Dystrybutor
  • 40 postów
  • Poziom zaawansowania:Instruktor Wykładowca SITS PZS

Napisano 02 December 2013 - 18:00

proste pytanie... który ze studentów będzie lepiej wyuczony? ten który ukończy studia dzienne, czy ten który ukończy studia zaoczne? w obu przypadkach otrzymują takie samo wykształcenie tylko różnymi drogami. Tutaj jest podobnie, zawsze znajdą się zwolennicy którzy lubią chodzić na skróty i znajdą się tacy, którzy wolą poświęcić więcej czasu i pieniędzy aby się lepiej wyuczyć.


Mam w tym temacie odmienne zdanie, bo prowadzę zajęcia ze studentami stacjonarnymi i zaocznymi. I na "dzień dobry" jest różnica, bo zaoczni to nie tylko inna droga ale i inny (czyt. uboższy) program. Przykład z życia: prowadzę zajęcia ze stacjonarnymi na które mam 30 godz a te same zajęcia z zaocznymi trwają 16 godz. Czy nie ma różnicy ?? Jest. Podobnie jest z twierdzeniem, że instruktor NIE-SITS jest tym samym co SITS. Ale jak może być taki sam, skoro SITS szkoli się przez 168 godzin a NIE-SITS 56 ?

pozdrawiam

#43 Bloodwyn

Bloodwyn

    Blat forumowy

  • Snowboard Summit Squad
  • 929 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 December 2013 - 18:50

Uzupełniam tabelkę:

plusy SITS
1. Żeby wystartować w szkoleniu na instruktora SITS musisz posiadać III stopień, co jest związane z tym że technike już masz opanowaną i na kursie uczysz się metodyki nauczania a nie pozycji podstawowej! Takie sceny można sobie oglądać na kursach "inne". Między innymi w Spytkowicach w okresie świąteczno-noworocznym organizowanym przez szkółke Green Way.
Problem tkwi w tym że na szkolenia instruktorskie "inne" może wpaść każdy z ulicy i wystarczy że jako tako opanuje technike i zostaje instruktorem po 7 dniach.

ps. uważacie że uprawnienia instruktorskie dożywotnio bez żadnych unifikacji i sprawdzenia poziomu jazdy instruktora to jest PLUS???

#44 kielon

kielon

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 310 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 19:44

Uzupełniam tabelkę:

plusy SITS
1. Żeby wystartować w szkoleniu na instruktora SITS musisz posiadać III stopień, co jest związane z tym że technike już masz opanowaną i na kursie uczysz się metodyki nauczania a nie pozycji podstawowej! Takie sceny można sobie oglądać na kursach "inne". Między innymi w Spytkowicach w okresie świąteczno-noworocznym organizowanym przez szkółke Green Way.
Problem tkwi w tym że na szkolenia instruktorskie "inne" może wpaść każdy z ulicy i wystarczy że jako tako opanuje technike i zostaje instruktorem po 7 dniach.

ps. uważacie że uprawnienia instruktorskie dożywotnio bez żadnych unifikacji i sprawdzenia poziomu jazdy instruktora to jest PLUS???


szczególnie jeśli ktoś zrobi 7 dniowy kurs i np. przez 10 lat nie uczy


Masz pewność, że w przypadku, gdy ktoś na Twojej lekcji mimo wszystko zrobi sobie krzywdę, nie będzie ciągał Cię z tego powodu po sądach.

Jeszcze w uzupełnieniu do OC:
to co napisał @RauL powyżej o ubezpieczeniu instruktora to oczywiście prawda - ja sfiksowałem uwagę na ubezpieczeniu kursanta.

Użytkownik kielon edytował ten post 02 December 2013 - 19:49


#45 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 20:35

Może ktoś napisać ile godzin trwa poszczególny etap kursu SITS (w godzinach)? Prócz pierwszego ofc.

#46 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 December 2013 - 20:41

kurde... wrzucę to jeszcze raz... http://issuu.com/woj...2594559/5670780

na stronie 40 masz dokładnie wszystko rozpisane.

tylko trzeba pamiętać, że to w teorii, w praktyce już jest inaczej, najczęściej trwa niestety tylko 18 godzin ale zaznaczę, że dużo zależy od kursanta i jego "uzdolnienia - umiejętności"

Użytkownik Arec edytował ten post 02 December 2013 - 20:47


#47 SzymSzym

SzymSzym

    Starszy snołborder

  • Instruktorzy
  • 466 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 02 December 2013 - 20:44

neox, w informatorze do którego był już tu link zamieszczany jest ta informacja
II klasa - 56 godzin
III klasa - 56 godzin
I SITS 56 godz
Trener SITS 90 godz

http://issuu.com/woj...z_2013-2014__we

no i Aro mnie wyprzedził :P ale, ale w praktyce również to trwa 56h (przynajmniej te kursy o których ja słyszałem/byłem na nich/widziałem je) 7 dni po 8h na stoku = 56 h

Użytkownik SzymSzym edytował ten post 02 December 2013 - 20:52


#48 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 20:59

Dzięki wielkie Arec i SzymSzym, spora lektura, wezmę się za nią jutro bo temat bardzo mnie ciekawi. No jeśli już się za to wezmę to wolałbym skorzystać z tych 56h za które "płacę", wykorzystać to jak najlepiej i przyswoić jak najwięcej wiedzy, w końcu przyda mi się ona na sam koniec o ile aż tam zajdę ;)

#49 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 21:02

proste pytanie... który ze studentów będzie lepiej wyuczony? ten który ukończy studia dzienne, czy ten który ukończy studia zaoczne?

słaby przykład aro...

Mam w tym temacie odmienne zdanie, bo prowadzę zajęcia ze studentami stacjonarnymi i zaocznymi. I na "dzień dobry" jest różnica, bo zaoczni to nie tylko inna droga ale i inny (czyt. uboższy) program. Przykład z życia: prowadzę zajęcia ze stacjonarnymi na które mam 30 godz a te same zajęcia z zaocznymi trwają 16 godz. Czy nie ma różnicy ?? Jest.


równie słaby przykład...
mam w temacie odmienne zdanie... to ja ustalam zasady i wymagania... to, że teoretycznie siatka godzin obejmuje mniejszą ilość godzin, nie jest równoznaczne z mniejszymi wymaganiami... rzesze, powtarzam, rzesze średnio, słabo lub bardzo słabo wyedukowanych studentów co roku kończy wszelakiego rodzaju uczelnie lepsze czy gorsze, ale dzienne i jest sporo pracowitych i rzetelnych studentów "zaocznych", którzy z pasją i oddaniem pogłębiają swoją wiedzę... koledzy troszkę pokory... wrzucanie wszystkich do jednego worka i generalizowanie w ten sposób problematyki jest przynajmniej nieuczciwe...
  • kielon lubi to
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#50 Konrad

Konrad

    Starszy snołborder

  • Snowboard Summit Squad
  • 595 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 22:22

Czytając tą niekończącą się historię, podejmowaną w setnym temacie na dziesiątym forum zastanawiam się o co Wam wszystkim chodzi? czy nie największą zaletą dzisiejszych czasów jest możliwość wyboru?
Jak Praxix napisał wyżej w 90% przypadków, wszystko zależy od konkretnej osoby a nie systemu nauczania... możesz iść na studia, dla papierka i "prześlizgnąć" się przez dzienne... możesz studiować z pasji zaocznie, dorabiając w tygodniu... możesz chodzić do pracy żeby wykonywać sumiennie swoje obowiązki, albo co rano kombinować, żeby jak najszybciej wybiła "piętnasta"... tak można porównywać w nieskończoność...

Chcąc się szkolić, doskonalić można robić to na milion sposobów... można iść drogą SITSu, samemu szperać w necie, doskonalić technikę różnymi ćwiczeniami, można też mieć "papier instruktora" dla szpanu i wyrywania koleżanek "na lekcję snowboardu"... myślę, że i po stronie SITSu i MENISu znajdą się jedni i drudzy... dzielenie ludzi na tych z SITSu i nieSITSu jest lekką pomyłką, jak dla mnie... jeśli ktoś będzie chciał mieć instruktora dla siebie nie będzie miał okazji wyrządzić nikomu krzywdy... jeśli chce mieć, żeby uczyć, a nie ma pojęcia o technice i metodyce szybko straci rynek przy obecnej konkurencji i albo się doszkoli albo odpadnie...

Czy gdyby np. w Polsce wprowadzono coroczny obowiązkowy egzamin na prawo jazdy w celu "weryfikacji i doskonalenia umiejętności kierowców" każdy z Was mówiłby, że to słuszne, właściwe bo całkowicie wyeliminuje kierowców jeżdżących bez odpowiednich umiejętności i stanowiących zagrożenie dla innych... chyba słaby pomysł i każdy wie jak by się to skończyło... kto chce umieć jeździć, odpowiednio zachować się na drodze będzie sam dążył do osiągnięcia takiego stanu różnymi sposobami... a jeśli ktoś będzie miał to wszystko gdzieś, znajdzie tysiąc sposobów na wymiganie się od takiego egzaminu i będzie robił na drodze co mu się podoba... taka już nasza polska mentalność...
  • kielon lubi to
9 na 10 wyapdków zdarza się w domu... Lion radzi nie siedź w domu

#51 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 December 2013 - 22:47

słaby przykład aro...



równie słaby przykład...
mam w temacie odmienne zdanie... to ja ustalam zasady i wymagania... to, że teoretycznie siatka godzin obejmuje mniejszą ilość godzin, nie jest równoznaczne z mniejszymi wymaganiami... rzesze, powtarzam, rzesze średnio, słabo lub bardzo słabo wyedukowanych studentów co roku kończy wszelakiego rodzaju uczelnie lepsze czy gorsze, ale dzienne i jest sporo pracowitych i rzetelnych studentów "zaocznych", którzy z pasją i oddaniem pogłębiają swoją wiedzę... koledzy troszkę pokory... wrzucanie wszystkich do jednego worka i generalizowanie w ten sposób problematyki jest przynajmniej nieuczciwe...


to zadam pytanie inaczej... średnio na naukę osoby początkującej przyjmuje się około 3 godziny nauki, tak aby ta osoba już umiała skręcać skrętem ślizgowym, więc moje pytanie brzmi... to ile trzeba poświęcić średnio godzin aby wyuczyć osobę początkującą na instruktora na dobrym poziomie?

Nie chce mi się wierzyć, że jesteś w stanie nauczyć się wszystkich skrętów w przeciągu jednego tygodnia dodatkowo umiejąc pokazać ćwiczenia i skręty osobom dopiero zaczynającym przygodę ze snowboardem, już pomijam naukę FS, która dla większości instruktorów jest "problematyczna".

W Sits jest o tyle łatwiej, że klasy Sits mają ciebie przygotować na instruktora? Jeżeli ktoś uważa, że to minus, że musi robić klasy to faktycznie najlepszym rozwiązaniem jest "uwolnienie zawodów" bo w tedy ten problem zostaje rozwiązany.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jak zapytasz się na stoku osoby, która właśnie skończyła lekcje z instruktorem, jakie uprawnienia miał instruktor, to odpowiada, że nie wie i jest tylko wstanie wymienić szkołę z której był :)

Wystarczająco się już napatrzyłem przez ostatnie 4 lata na Jaworzynie i Słotwinach na instruktorów i praktyki jakie się stosuje... ogólnie dla mnie masakra.

Tak na prawdę nigdy nie będzie dobrego systemu sprawa polega tylko na tym, które "zło" wybierzemy :)

#52 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 December 2013 - 23:21

@konrad - 100% zrozumienie moich intencji i punktu widzenia na te sprawy...
@aro - nieco dłuższą drogą, ale druga część powyższego posta to dokładnie ta sama konkluzja co młody...


dzięki konradowi mogę nie napisać na te tematy już ani słowa... nigdy... nawet ad vocem... :papa:
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#53 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 03 December 2013 - 00:05

Aro.. piszesz "Nie chce mi się wierzyć, że jesteś w stanie nauczyć się wszystkich skrętów w przeciągu jednego tygodnia dodatkowo umiejąc pokazać ćwiczenia i skręty osobom dopiero zaczynającym przygodę ze snowboardem, już pomijam naukę FS, która dla większości instruktorów jest "problematyczna"."
Zauważ pewną rzecz.. na kurs menis z założenia powinna pójść osoba która POTRAFI wykonać skręty a kurs ma nauczyć jak tą więdze przekazać dalej. Przynajmniej z takiego założenia wyszła szkoła w której robiłem papierek, Oni nie uczyli nas jeździć tylko jak uczyć, ewentualnie jakieś poprawki w jeździe które są raczej nieuniknione :).

Użytkownik kortek edytował ten post 03 December 2013 - 00:47

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: 


#54 snowmoni

snowmoni

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 122 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 03 December 2013 - 09:49

To i ja wtrącę swoje trzy grosze, jako kursant... :)

Miałam okazję jeździć w sumie chyba z jedenastoma instruktorami. Tylko trzech z nich mogę śmiało polecić; z resztą nauka kończyła się po godzinie. O ile nie ma problemu z początkami na desce (tam prawie każdy instruktor daje radę, a każdy kursant jest zadowolony); tak w przypadku kursantów już jeżdżących, którzy wiedzą czego chcą, wcale nie jest tak kolorowo. Być może wynika to z faktu, że osoby jeżdżące rzadko decydują się na lekcje z instruktorem (pomijam tych, którzy sami chcą nim zostać), a uczący się często kończą edukację na skręcie ślizgowym. Jeżeli tak jest (a wiem od chłopaków, że często tak się zdarza), to trudno się dziwić, że instruktor który non stop uczy liścia nie wie co ma zrobić z bardziej wymagającym kursantem (choć sam jeździ bardzo dobrze).
Zawsze pytam o uprawnienia, ile lat na desce , ile lat instruktorem – bardziej z ciekawości, niż z sympatii czy antypatii do SITS. I zawsze widzę zdziwienia instruktora, co tylko potwierdza teorię Arka, że większość kursantów ma to w nosie.
Do czego zmierzam; dla mnie, kursanta, nie ma znaczenia, jakie kto ma uprawnienia, czy jest SITS czy NieSITS; w jednej i drugiej grupie znajdą się instruktorzy z zajawką, którzy jednocześnie potrafią przekazać wiedzę (!), jak również pseudo-instruktorzy, którzy minęli się z powołaniem...

Jako kursant oczekuję, żeby nauka była przyjemna i bezpieczna, a poprzeczka podnoszona coraz wyżej. Jeżeli powyższe warunki są spełnione jakie znaczenie ma to, czy legitymacja instruktorska jest czerwona, zielona czy różowa w kropki? :papa:

Użytkownik snowmoni edytował ten post 03 December 2013 - 09:52

don't follow me - you won't make it...

#55 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 03 December 2013 - 11:38

Kiedyś, mimowolnie, obserwowałem grupę przyszłych instruktorów NIE-SITS.
Z 15 osób 2-3 jeździły OK, reszta przyjechała na kurs celem nauczenia się w miarę jeździć. Ale może to był przypadek :/

#56 Pedro_SIGNX

Pedro_SIGNX

    Nowy na forum

  • Dystrybutor
  • 40 postów
  • Poziom zaawansowania:Instruktor Wykładowca SITS PZS

Napisano 03 December 2013 - 11:54

słaby przykład aro...



równie słaby przykład...
mam w temacie odmienne zdanie... to ja ustalam zasady i wymagania... to, że teoretycznie siatka godzin obejmuje mniejszą ilość godzin, nie jest równoznaczne z mniejszymi wymaganiami... rzesze, powtarzam, rzesze średnio, słabo lub bardzo słabo wyedukowanych studentów co roku kończy wszelakiego rodzaju uczelnie lepsze czy gorsze, ale dzienne i jest sporo pracowitych i rzetelnych studentów "zaocznych", którzy z pasją i oddaniem pogłębiają swoją wiedzę... koledzy troszkę pokory... wrzucanie wszystkich do jednego worka i generalizowanie w ten sposób problematyki jest przynajmniej nieuczciwe...


Nie jest to słaby przykład, gdyż pisałem nie o podejściu do nauki studentów (a z tym jest różnie jak piszesz i to potwierdzam) a o czasie który mam aby im przekazać jak najwięcej informacji. Mając 30 godzin to JA mogę z nimi zrealizować 15 tematów np. z zakresu bezpieczeństwa w górach i powiedzieć im co wiem, pokazać, dać przykłady, ... to czego nie znajdą często w książkach. Jeśli zaś mam 18 godzin, to zrobię tych tematów tylko 9. Wg mnie to ogromna różnica.

pozdrawiam

#57 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 03 December 2013 - 11:56

Nie, to nie był przypadek. Takie są fakty że na NIE-SITS przychodzą głównie osoby które chcą sobie dorobić w sezonie i najczęściej nie mają zbyt dużego pojęcia o jeździe. Chcą w jak najkrótszym czasie i najmniejszym nakładzie pracy zdobyć kwitek. Ale w takim przypadku zależy od szkółki czy taki delikwent dostanie papierek czy nie.

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: 


#58 Vasya

Vasya

    Snołborder

  • 3MetryPuchu
  • 154 postów
  • Poziom zaawansowania:Instruktor SITS PZS

Napisano 03 December 2013 - 16:32

56 godz. zajęć na stoku powiadacie (7 dni po 8h)... hmm nieźli wyjadacze. Ja po 17 sezonach na desce jak przejeżdżę 6h w ciągu dnia to jestem ledwo żywy.

Patrząc na to, że byłem na 4 tygodniowych wyjazdach szkolących w życiu to jazdy było max 5,5h/dzień, a przeciętnie 5h. 3 sezony uczę na tygodniowych wyjazdach jako instruktor i tam jak zrobimy 4 - 4,5h to kursanci mają dość.

Więc śmiem to stwierdzić, że na 7dniowym kursie jak przejeździ się ok 35-40h to będzie wszystko. I w tym czasie na kursach nie SITS jest się w stanie przekazać i nauczyć: techniki jazdy, metodykę nauczania, bezpieczeństwo kursantów, prowadzenie rozgrzewek? Szczerze wątpię...

Willa Modrysówka - Noclegi w Zawoi


#59 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 03 December 2013 - 17:34

kielon: myślałem że programy szkolenia będą, analiza czy nasze przepisy są respektowane za granicą, na jakich warunkach, analiza nowej ustawy, co to jest TRENER SITS (wtf????) albo trener master(8D) , jakich stylów jazdy można się nauczyć, jak wyglądaj szkolenia itd itd
a tu kilka ogólników... :)

Paulek: uśmiałem się czytając twojego posta. na prawdę :))))

a robi się deja vu... ehh

miłego

aaa i pamiętajcie że świat nie dzieli się na wszchwiedzących SITS i leszczy z czerwoną książeczką... Na świecie dużo się dzieje, na prawdę, zamiast kolejny raz wałkować ten sam temat, polecam poszperać, poczytać, pooglądać, generalnie dokształcić się bo to wszystkim wyjdzie na dobre.

pozdr

#60 GRZGRZ

GRZGRZ

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 18 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 03 December 2013 - 19:05

używane było określenie "uprawnienia instruktora", jak rozumiem jako uprawnieniami instruktora rekreacji ruchowej
czegoś takiego w polskim porządku prawnym już nie ma, pozostał tylko "instruktor sportu" w Ustawie o sporcie, który jest uprawniony do
prowadzenia "zorganizowanych zajęć w zakresie sportu w związku sportowym oraz w klubie sportowym uczestniczącym we współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy", ale to trochę inna działalność, niż uczenie na stoku.

co do instruktora rekreacji ruchowej - jest taki zawód w wykazie zawodów Ministerstwa Pracy, w rozdziale 3423 Instruktorzy fitness i rekreacji ruchowej pod numerem 342305 Instruktor rekreacji ruchowej. podobnie jak pod nr 961303 zamiatacz albo pod nr 961191 ładowacz nieczystości płynnych.

i tutaj pytania - na co szkoli SITS? na "instruktora rekreacji ruchowej", czy na "instruktora sportu"? innymi słowy - czy jest to egzamin pańśtwowy?
gdzie na świecie i na jakich zasadach respektowane są legitymacje SITS?
oraz prośba: czy mogę prosić o te zapowiadane OWU ubezpieczenia SITS... bo to, co na stronie, to takie bardzo niekonkretne