85 odpowiedzi w tym temacie

[l3wy]

hehe lubię czytać spiny mrgn vs reszta świata:)

[Marek S.]

A jaka to data? Ja mam problem z ambicja, więc w świetle tej dyskusji chętnie podejme rękawicę

[Muniek]

Jak będziecie wymiatać to nagrajcie to !

[Jamer]

A gdyby rozstrzygnięcie nie nastąpiło po pierwszym przejeździe, na dole będą czekać dwie staropolskie szpady. Lśniące, ostre, gotowe do akcji...
Potem już tylko autografy, muzyka, kobiety i zabawa do rana. Zwycięzca zgarnia wszystko.

Sorry za offa, ale musiałem coś dodać do dyskusji

[mrgn]

Ssory, że Wam się tak wetnę w słowo. Ale mam propozycję, może to roztrzygniemy w Tatrach w żlebie Mnichowym, zjazd będzie mega, podejście łatwe około 3 godzin, myślę, że z chęcią by jeszcze Mootyl by się dopisał, ilośč osób była by akurat idealna

Tam jest Park Narodowy - więc nie wyląduję moim helikopterem
Spoko Panowie, wspólna jazda to dobry pomysł, trzymajmy jednak kciuki by zima wróciła i coś sypnęło znowu...

hehe lubię czytać spiny mrgn vs reszta świata:)

Tym razem to raczej Marek kontra reszta świata

[Marek S.]

Morgan, trzeba to rozstrzygnąć, bo nasze teorie są dalekie od siebie... Dlatego pasowałoby to zorganizować.

[mrgn]

Zdecydowanie. Kto szybciej zjedzie na krechę - ten ma rację Logika przedszkolaka, ale wchodzę w to. Potem dopełnimy dzieła, freeride to także krawędź, ustawimy gdzieś na stromym stoku jakiegoś podkręconego giganta, takiego technicznego, będzie się działo

ps. robicie zakupy w Lidlu? za***iste Lasagne tam mają, polecam.

[Marek S.]

Jakie tyczki???. Zjezdzasz z czubka góry na dół we freeridowych warunkach. Tak jak w temacie. A czy po drodze trzeba będzie skręcać, hamować, podskoczyc,ominąć skałe,itd to juz samo wyjdzie w praniu. Po prosty prawdziwy klasyczny freeriding, tak jak w temacie. Ja jestem za bardzo ciężką, stromą i niebezpieczną trasą. Tam wyjdzie kto miał rację.

[mrgn]

OK. Proponuję - Pilsko - Szczawiny lewą stroną wyciągu w granicy lasu, może być? Zobaczysz hardcore jak na to masz ochotę, gałęzie drzew sterczą tam jak zaostrzone dzidy. Tam leży nie rozjeżdżony śnieg w lesie, w jarze będzie lód i pieńki, w korytach są poprzewracane drzewa, fajny teren na próby szybkości. Kask wzkazany Może w ten weekend? Po 10 marca to z kolei ja mam wyjazd za wyjazdem.

A tak btw, bo nic na siłę, masz jakieś problemy z tymi ciętymi skrętami? Filmu nie wrzucisz, pościgać się z nieumiejącym jeździć czy tam jeżdżącym w złym stylu cieniasem też nie chcesz... Nie dorastam Ci do pięt jeśli chodzi o skakanie, ale wydaje mi się że na krawędzi nie bardzo się znasz Mogę Ci Coala pożyczyć żeby nie było że jadę na szybszej desce. Na każdym slalomie dostaniesz ode mnie, jeśli przegram - to zaczynam jeździć w Mission i piszę list do Aimy by zmieniła przeznaczenie tych wiązań w katalogach OK ?

[Marek S.]

Spoko, nie byłem nie widziałem,ale wierzę na słowo,że jest tak strasznie, mi to jedno. Z tym,że ja do 10 niestety nie moge. A potem już nie masz czasu wogóle? Tak czy owak słowo się rzekło i w końcu trzeba będzie zrewidować, bo jeden z nas buja w obłokach i trzeba sprawdzić czy Ty czy ja.

[mrgn]

Dobra, to zależnie od warunków zaczynamy od lasu lub tyczek, zgadamy się. Ja mam kilka wyjazdów po kilka dni, ale pewnie coś z tego nie wypali, normalne. Damy radę, będzie wesoło

No tak, zrobimy sobie kameralne zawody, w których wyjdzie kto lepiej napieprza, Marek w miękkich Missionach czy Morgan w twardych DM
Wiesz gdzie bym się chciał tak naprawdę sprawdzić z Tobą czy też pościgać się z innymi dobrymi? Na Banked slalomie, tam są równe szanse dla freestylowców i racerów, naprawdę genialna zabawa, no nie



Coś takiego zrobić w Polsce, zamiast nudnych już zjazdów na krechę czy podwórkowych dżemów pt. zawodnicy oceniają zawodników...
Zająć się wspólną organizacją zamiast bezsensownych kłótni na forach, zamiast wojen z/w PZS, zamiast kręcenia filmów z jointami w gębach itd. Utopia?
ps. zobaczcie pod koniec filmu jaki tam jest w ogóle klimat, wszyscy mają uśmiechnięte michy, nie ma wzroku wilka czy obracania się na pięcie

[Marek S.]

Nie stary, ja chce zjechac bardzo trudny freeride. Taki o jakim byla mowa a propo reakcji wiazan i generalniego twardego sprzetu. W takim razie w kontakcie. Mam nadzieje,ze wypali jeszcze w tym sezonie....

[mrgn]

Nie stary, ja chce zjechac bardzo trudny freeride. Taki o jakim byla mowa a propo reakcji wiazan i generalniego twardego sprzetu. W takim razie w kontakcie. Mam nadzieje,ze wypali jeszcze w tym sezonie....

Dokładnie jak w temacie, Freeride/Stok. Nie wymiękaj, ustawimy tyczki na wybranym przez Ciebie trudnym stoku, może być pionowa ściana, raczej nie chciałbym oślej łączki, bo coś mi średnio idzie ostatnio szukanie prędkości.
A będziesz w Livigno w kwietniu? Może tam...

[Marek S.]

Nie,jestem w parku DC we francji, a potem wyjezdzam za granice,lecz nie na deske. Ale byc moze sie pojawie na 1-2 dni w Livigno, to wtedy ogarniemy.

[Ypsi]

Zamiast do przereklamowanego światu alkoholi Livigno, ustawcie się w Bormio, to rzut beretem

Dosłownie z górnej stacji, bez większego wysiłku możecie się wbić na fajny i dość ostry teren na FR ... skały i takie tam. Później trasa w muldy... tam szybka reakcja jest potrzebna . No i inne traski, przecież w Bormio odbywa się puchar świata.
A prawie na samum dole wisienka na torcie, czyli piękna czarna ścianka, gdzie jak dacie rady to możecie sobie wbijać te kijki w śnieg... ogólnie za czarnymi nie przepadam, ale ta to jedyna do tej pory, gdzie po zjechaniu miałem świetliki w oczach i mówiłem jeszcze raz, jeszcze raz

 Bormio.jpg   72.72 KB   79 Ilość pobrań

Zdjęcie z okna restauracji na górze. Widać w prawym dolnym rogu okna ślady na tej grani, więc da się podreptać

Ogólnie jednym zjazdem zaliczycie i FR i slalom i co sobie tam ustalicie

Pozdrowienia dla wariatów

edit.
Zapomniałem dodać. od tej grani zjeżdża się na prawo.

Użytkownik czynasty edytował ten post 28 February 2013 - 19:06

[Arec]

Morgan Pilsko to lekka dziecinada, chyba że jest tam 2 metry puchu, o tej porze roku tam sobie możesz podłubać tylko i wyłącznie w nosie

Wciąż proponuję Mnicha, miejscówka jest jedna z najłatwiej dostępnych a le bardzo wymagająca, ostatecznie Rysy gdzie będzie pole do popisu, czyli wąski żleb + szeroko idealnie do wycinania ładnych promieni skrętów, ale trudne podejście, ze schroniska około 5 godzin marszu lub z parkingu około 8 godzin marszu. Jeżeli Rysy to ruszamy do schronu wieczorkiem lekka flaszeczka a z rana ogień na Rysy.

Szczerze... jeżeli mówimy Morgan o takim freerajdzie w/w to nie masz szans.

Termin między koniec marca a połowa, a nawet koniec kwietnia, w zależności od warunków, w każdym razie na pewno dam znać jeżeli warunki będą odpowiednie.

p.s. dodam, że podejscie na Mnicha nie jest linią zjazdu, tak jak na Rysy, gdzie po drodze będzie mozliwość poznania lini zjazdu

@Morgan zjazd z Rys jest legalny bo zjedziesz szlakiem

[mrgn]

Daj Aro spokój, gdzie mi się chce 5 godzin człapać żeby sobie raz zjechać i to na czas, to wolę już na przypał zaatakować francuza

[Marek S.]

Ja sie moge przejsc raz w zyciu, spoko, jesli mi termin spasuje. Kazdy sie przypucowal,ze wygra to trzeba rozstrzygnac...

[mrgn]

heh Marek, daj spokój, tlen nam będą musieli podawać, nie popadajmy w obłęd Ja jestem na straconej pozycji, żadnych sztuczek fs w terenie nie zrobię, więc masz zapewnione z góry punkty za widowiskowość przejazdu A tak wogóle niech coś sypnie, bo w górach jest dramatyczny beton.

[siwex]

wczoraj to zamiast betonu była raczej plucha...ale zima wraca i tego się trzymajmy:)