186 odpowiedzi w tym temacie

[Muniek]

Też mnie to zastanawiało, dobrze że temat wyszedł.
Biorę Imperiale i mam nadzieję że wyjdę w nich tak wysoko aż nie padnę na twarz i odmówię dalszej współpracy.
Jakieś szczególne wytyczne co spakować do plecaka ?

Użytkownik Muniek edytował ten post 09 January 2013 - 22:52

[Kita]

Do plecaka to szczególnie warto deskę spakować.
Poza tym koniecznie picie (nawet dużo picia - dużo chętnych może być ;>) i coś do zjedzenia i.. w zasadzie z najważniejszych rzeczy to tyle. Jeszcze można czapkę spakować, bo po czasie ciut wygodniej przypiąć kask do plecaka/wiązań i iść w samej czapie, ale też nie ma co brać za dużo rzeczy, bo potem trzeba to nosić x godzin..

[maxxer]

Z moich doświadczeń wynika, że zawsze trzeba wziąć jedzenia 2x więcej niż przy normalnych wyjściach. Dla mnie nie ma nic gorszego niż chodzenie "na głodnego". Co do picia to JA nie polecam wszystkich energetykow i innych gazowanych gówien. Źle się po tym idzie i jakoś nie odczułem poprawy. Miałem raz Isostara i po nim jeszcze się dało iść normalnie, ale żeby dawał mi mocy? Chyba nie. Polecam za to dużo herbatki+ wode(żebyśmy mieli co pić jak się skończy. Wiem, że jedno albo drugie jest zbędnym balastem, że woda zamarza itd. ale lepsza trochę zamarznięta woda niż uschnąć i się odwodnić

Chodzę w trekach, wiec mam stuptuty.
2 Pary rękawiczek- jedne do jazdy, drugie do kijków.
Jak ktoś pierwszy raz w ogóle gdzieś leci z "papcia" to polecam DOBRE skarpety. Totalnie inny komfort stopy, nie dostaje tak, nie poci się, nie obciera. Hmmm "tależyki" na kijki. Do niektórych dorzucają (np. BD), ale co patrze w wiekszośći to nie ma tych na puch- można kupić w decathlonie za 15zł chyba. Bukłak. Rzecz względna. Ja nie lubię w zimie korzystać, ale ponoć kiedy już się zatrzymujemy żeby wyciągnąć wodę i się napić to jest już za późno, bo powinniśmy co jakiś czas brać małe łyki, by organizm sam nie musiał się upominać- to jest 1 oznaka odwodnienia.

To chyba tyle co wymyśliłem:D Nosze jeszcze czasami krótkofalówkę.

[retro]

Nie mylmy energetyków z izotonikami.
Energetyki sa hmm... w sumie nie wiem po co i dla kogo.
Izotoniki ( jak np. Isostar itp. ) nawadniają lepiej i szybciej niż herbata do tego uzupełniając w jakiejś tam części mikroelementy. Nie mają dawać kopa tylko uzupełniać płyny. I nie są gazowane.

Użytkownik retro edytował ten post 11 January 2013 - 19:04

[maxxer]

Wiadomo. Mikroelementy ma również woda mineralna:P (Isostar ma pewnie lepsze i więcej). W isostarze chyba głównie chodzi o to, że szybciej się wchłania( tak jak powiedziałeś) no i ma WĘGLOWODANY (pewnie jakieś super wyodrębnione, żeby dawały czystą moc a nie zbędne kalorie ), które właśnie maja nam dać więcej siły i poprawić wytrzymałość przez uzupełnienianie na bieżąco braków tak by mięśnie cały czas miały pożywkę. Między innymi z tych względów jemy np. czekoladę i inne kaloryczne rzeczy. Tu rodzi się pytanie czy inwestować w kupowanie, mieszanie, przelewanie i targanie isostara czy kupić czekoladę i butelkę dobrej mnieralnej (NIE źródlanej). Temat ciekawy, ale chyba nie na to miejsce, chyba, że Wam to nie przeszkadza:P

[Arec]

takie napoje jak isostar, power rade itp. to podstawa...nie wyobrażam sobie bez tych napojów podchodzić...wodą się człowiek tylko "zapycha" i musi 5 razy więcej jej wypić...jak dla mnie przy takich wyprawach woda to wróg publiczny nr.1. tylko w ostateczności...większość z nas, SSS używa isostar w tabletkach itp. + oczywiście standardowo gorąca herbatka...jedzenie - lepiej kupić jakiś zwykły baton (czekoladę) lub baton energetyczny, niż kanapkę z kotletem

[SzymSzym]

A ja mam takie ogłoszenie będę jechał autem (focus 5d) i mam 3 miejsca wolne, także z chęcia kogoś zabiorę.

Wyjeżdżąm z Poznania w piątek 15.02 (koło 6-7 chyba że będę miał egzamin, to koło 13-14) przez Wrocław (godz 9-10 albo 16-17), Katowice (11-12 albo 18-19), Bielsko-Biała. Chociaż w sumie godzine można dopasować

Wracam natomiast do Torunia przez Kato i Łódź, też 3 miejsca wolne
Byłoby git już w drodze kogoś poznać no i podróż szybciej by zleciała

[maxxer]

Stary, jak za rok też będziesz leciał z Poznania to mogę się zabrać...

[SzymSzym]

o widzisz tylko za rok nie wiem jak termin mi przypasuje z innymi wyjazdami... no i czy wrócę z tego KOTTa

[Arec]

SSS knuję co by tutaj na KOTT zmajstrować

[Motyl]

Mała dygresja w kwestii picia. Pomijam co kto lubi, ale warto jednak wziąć termos, albo butlę z izolacją termiczną (są takie pianki na butelki). Ostatnio zamarzło mi picie w camelu i była lekka lipa (na szczęście Fabiowi nie zamarzła butla choć było blisko). Dodam że Camel posiadał owijkę termiczną i był w plecaku.

[Arec]

Mała dygresja w kwestii picia. Pomijam co kto lubi, ale warto jednak wziąć termos, albo butlę z izolacją termiczną (są takie pianki na butelki). Ostatnio zamarzło mi picie w camelu i była lekka lipa (na szczęście Fabiowi nie zamarzła butla choć było blisko). Dodam że Camel posiadał owijkę termiczną i był w plecaku.

Właśnie ostatnio z Arkezem też kombinowaliśmy jak ten problem rozwiązać...też nam ostatnio w Piątce (tmp. około -15) zamarzły Camele i była kapa...

[Motyl]

Dolałbym spyrytusu ale wiadomo jak to się może skończyć Mi zaczęło od ustnika i szło po rurce. Jeszcze na początku dało sie to roztopić ale później total zamarzło.

[kortek]

hmm a jak tam dojechać od strony krakowa ? tzn do 15 jestem w zakopcu i stamtąd będę startował, kierować się na gmine jabłonkę i potem bobrov czy lepiej przez chochołów, trstena, namestovo ?

[Arec]

Na stronce sss jest mapka dojazdu

[kortek]

a wystarczyło napisać ze na jabłonke, oj Aruś Aruś widać że nakręcasz ruch na stronie

[Arec]

wystarczyło....wystarczyło także zajrzeć na stronkę

mam nadzieję, że już nie wciągasz browarka przez słomkę bo na KOTT jest za to kara śmierci

[Ypsi]

mam nadzieję, że już nie wciągasz browarka przez słomkę...

[kortek]

wystarczyło....wystarczyło także zajrzeć na stronkę

mam nadzieję, że już nie wciągasz browarka przez słomkę bo na KOTT jest za to kara śmierci

dawno i nieprawda

[Arec]

Dolałbym spyrytusu ale wiadomo jak to się może skończyć Mi zaczęło od ustnika i szło po rurce. Jeszcze na początku dało sie to roztopić ale później total zamarzło.

kurde trzeba by było dużo dodać tego spirytusu

w każdym razie kombinuję jak użyć izolacje do rur hydraulicznych