232 odpowiedzi w tym temacie

[Shoox]

niet, każdy zlot jest niepowtarzalny i ma swoje uroki

W sumie to coś w tym jest

[Joszu]

W sumie to coś w tym jest

Na pewno nie zabraknie dobrej zabawy, o to nie ma stracha.

Następnym razem chyba zamówimy mszę za całą tę bandę, żeby nic jej się złego nie przydażyło

[SuZu]

Następnym razem chyba zamówimy mszę za całą tę bandę, żeby nic jej się złego nie przydażyło

Joszu trezba było zamówić wczoraj dożynki były!

[Troj]

WIELKIE JOŁ!

Jesteście kompletnie odjechani w kosmos! Zlocik był naprawdę SuperWypasBansLans przezajebisty Szkoda tylko że tak późno żeśmy dotarli, aczkolwiek kilku niedobitków w stanie mocno wskazującym trzymało się twardo by nas elegancko powitać SZACUN!

Atmosferka tak za***ista że zupełnie jak Zuza czuje jak bym was znał od lat! WIELKIE dzięki za wspólnie spędzony czas i ciesze się że was wreszcie poznałem (mam nadzieje że niebawem poznam resztę)

Oby do następnego, wielkie POZDRO dla wszystkich

[misfit :D]

i o to właśnie chodzi pozytywna ekipa zaje***** atmosfera
i zajawka jak np. moja na longa (do teraz kuśtykam na lewą noge od odpychnia sie )
i mistrzowie od jak Joszu i Mariusz ze swoją cytrynowa
dzięki wszystkim i do nastepnego

[zszywka]

Fajnie było, nie da się ukryć, teraz to muszę sobie mały detoksik walnąć, bo coś słabawo - idę do wyrka
Na przyszłość jednak proponuję więcej jazdy na longu, czy tam fb, jak kto chce. Obiecuję pokazać Wam fajne miejscówki w okolicy, część już odkryłem, część odkryję do "za rok"
Acha... i nie ma że boli - panny też jeżdżą! Nie kupujemy więcej ściem, że cośtam cośtam.

A co do panien, to gdyby nie koleżanka z ekipy BBT, to przestałbym wierzyć w ogóle w kobity z zajawką na wszelkie możliwe rodzaje desek

Noooo.... nie to myśmy z SuZu, instruowane przez Kaman, dzielnie stawiały pierwsze kroki na FB, a tu jeszcze krytyka

aaaaaa chciałabym zauważyć że nasze laski akurat były pierwsze do próbowania na fb a chłopaki tylko komentowali ...

Dobrze mówisz Kaman, kobity wszystkie się ruszyły żeby chociaż spróbować

[JaMMiQ]

i zajawka jak np. moja na longa (do teraz kuśtykam na lewą noge od odpychnia sie )

oj tak mnie też się spodobało
zresztą męska część ekipy adechade chyba w większości katowała longa

Użytkownik JaMMiQ edytował ten post 12 September 2011 - 17:27

[Arec]

Niestety przestałem ogarniać już ten temat

Co do longa...trzeba zaznaczyć, że nawet Joszu w ostatni dzień wskoczył na longa po tak ciężkich traumatycznych przeżyciach SZACUN!

pzdr...

[Troj]

Niestety przestałem ogarniać już ten temat

Co do longa...trzeba zaznaczyć, że nawet Joszu w ostatni dzień wskoczył na longa po tak ciężkich traumatycznych przeżyciach SZACUN!

pzdr...

Wskoczył wskoczył, ale niewiele osób to widziało!

[Długi]

Wszystko spokens, tylko miejscówa do której miało być 5-10 minut jazdy, to był killer dla boarderów.
Na freebordzie popieprzali zdrowe 5 dycha, a po tym co Areczek zaprezentował (samobójca) to bez pełnej płytowej zbroi za żadne skarby wszechświata nie wskoczyłbym na longusia.
Hmm... ale jazda na na FB od tzw. d*py strony (nie pamiętam imienia/ksywy ridera) z tej góreczki wzbudziła falę aplauzu.
Szacunek dla ziombla

To był Bart zresztą jak zawsze wymiatacz:)

Noooo.... nie to myśmy z SuZu, instruowane przez Kaman, dzielnie stawiały pierwsze kroki na FB, a tu jeszcze krytyka



Dobrze mówisz Kaman, kobity wszystkie się ruszyły żeby chociaż spróbować

Instruowane przez Kaman.. toż to szczyt bezszczelnosci siarczystej xd Pragnę zauważycz że poczciwy Długi i reszta chlopaków też służyła pomoca:) ale jak zawsze Kaman nagradzana... czekaj jak Cie w tyg dopadne na freebordzie to ja Ci zrobie " instruktaż"

[kaman]

dajesz Długi dajesz za rączkę mnie nie chciałeś ostatnio trzymać to może chociaż teraz

Chłopaki mocne w gębie stały zwartą kupą, jak wiadomo w kupie siła- kupy nikt nie ruszy jedynie Misiek i Misfit troszke się pobawili no i Aro Samobójca (dobra ksywa)

[Joszu]

Noooo.... nie to myśmy z SuZu, instruowane przez Kaman, dzielnie stawiały pierwsze kroki na FB, a tu jeszcze krytyka

dlatego niewiele z tego wyszło

i zajawka jak np. moja na longa (do teraz kuśtykam na lewą noge od odpychnia sie )
i mistrzowie od jak Joszu i Mariusz ze swoją cytrynowa
dzięki wszystkim i do nastepnego

widzisz Felipek, nawet odpychania się trzeba naumieć
hamowanie to również sztuka

a tak na marginesie to co ja tam wypiłem ?
targało mną choróbsko to swoją drogą, ale szkoda mi tracić każdej chwili by leżeć załatwionym na amen.
Kwestia doświadczenia, dojdziesz do tego

Co do longa...trzeba zaznaczyć, że nawet Joszu w ostatni dzień wskoczył na longa po tak ciężkich traumatycznych przeżyciach

to że sobie jeszcze wieczorkiem śmignąłem to tak tylko w ramach emerytowanego skejtbordzisty

Wskoczył wskoczył, ale niewiele osób to widziało!

ja to nieśmiały jestem, a tam każdy z aparatem, kamerą, telefonem ...
jeżdżę wyłącznie dla siebie

To był Bart zresztą jak zawsze wymiatacz:)

ten to się śmierci nie boi
Ba, pewnie dawno kopnął ją w dupala i wylał wrzątek w oczodoły i złamał kosę.

Instruowane przez Kaman.. toż to szczyt bezszczelnosci siarczystej xd Pragnę zauważycz że poczciwy Długi i reszta chlopaków też służyła pomoca:) ale jak zawsze Kaman nagradzana... czekaj jak Cie w tyg dopadne na freebordzie to ja Ci zrobie " instruktaż"

HA! zostało ustalone że Kaman niezależnie co by nie spieprzyła, a każdy inny w czymkolwiek się nie przysłużył, śmietankę i tak spije Kama

[Długi]

dajesz Długi dajesz za rączkę mnie nie chciałeś ostatnio trzymać to może chociaż teraz

TO CIe potrzymam za rączke nie ma problemu przelamiem twoja blokade psychiczna do predkosci co czesto u kobiet niestety wystepuje:(

HA! zostało ustalone że Kaman niezależnie co by nie spieprzyła, a każdy inny w czymkolwiek się nie przysłużył, śmietankę i tak spije Kama

hehe dobra metafora mistrzu

[kaman]

w życiu trzeba umieć się ustawić z odpowiedniej strony u mnie występuje tylko od d*py strony...


nie wiem Długi co Ty masz z tą prędkością bo aż się boję

[Joszu]

Ty to raczej pierś dzielnie wypinasz, a nie tak od razu od d*py strony

[Długi]

bo predkosc daje duza radoche:)

[misfit :D]

HA! zostało ustalone że Kaman niezależnie co by nie spieprzyła, a każdy inny w czymkolwiek się nie przysłużył, śmietankę i tak spije Kama


mnie to akurat rozbawiło że Kaman co chwile dostaje ochrzan mimo że stara się wszystko organizować
co prawda żal mi jej bo to taki nasz bohater tragiczny (jak noclegi w Marinie)

[kaman]

bohater tragiczny no toś trafił

[Arec]

@Joszu to kiedy kolejny arbuzek...

[SuZu]

@Joszu to kiedy kolejny arbuzek...

moze tym razem melon?


btw kto wczoraj późnym wieczorem do mnie pisał? bo nie ogarnęłam i nie miałam jak odpisać?

Użytkownik SuZu edytował ten post 13 September 2011 - 19:15