46 odpowiedzi w tym temacie

[Shrek]

aj tam dnsy w play moga miec spieprzone i tyle oftopa;p

[opt1c5]

To jest kwestia dnsów jak pisał Shrek.
Na Cromie jest podobnie.
Koło 17 otworzyła mi się stronka Roninów ale trwało to kilka minut.
Dla mnie żaden problem, bo w pracy też jest net.

ps. Jak oglądałem filmik z tą pseudo wykładką z foty, to w trakcie pozowania zaczynam się trząść symulując prędkość i mówię ADHD. 

koniec off topu

[Motyl]

Tak jeszcze w kwestii wykładki, w USA&Kanada mają lekki polew z naszych carverów, określając toto mianem Eurocarvingu. Temat z początków europejskiego snowboardingu, kiedy w stanach poszli w FS, a u nas w twarde desiwa. Na szczęście wszystko wróciło do normy, ale Eurocarv został

[opt1c5]

Jeśli tak to wyglądało:

to się nie dziwię, że mieli polewkę.

[Motyl]

No jak na Methodology to niekoniecznie stylowego typa wzięli. Tym bardziej że nie taki stary ten filmik

[Shrek]

ale to mi wyglada cos ala 'styl' slalomowy jakby...

[Zaq]

A mi to wygląda na "mój" styl po prostu

[Shrek]

zaq, jesteś eurocarverem ?  - 

[Zaq]

W pewnym sensie  .... np pozycja na desce...

[Motyl]

kolo raz że ostre kąty, dwa to wąski stance, trzy -klasyka carvu to biodro musi smyrnąć śnieg
No u niego trochę slalomowo może się wydawać przez tą pupę

[Shrek]

nie no panowi znalazłem faktycznie  było z czego sie polewać szczegolnie ostatnie 5 cekund filmiku http://the-poisoned-...ro-carving.html

[Motyl]

no, i to już z grubsza właściwy okres w historii snb.

[bonhomme de neige]

amerykance to wiedza, zeby sie nie wykladac od razu, jak cos to od 51 punktow  a tak na powaznie, jak dla mnie to jest jakis atawizm, skamielina snowboardingu, wiadomo mozna sobie czasem wylozyc, ale zeby jezdzic takim eurocarvami non top, to trochę tak jakby jezdzic na rowerze gibiąc się ile się da na boki 

[Shrek]

a kto mowi ze nonstop pozatym jeden lubi co innego a drugi co innego ja jakos sobie dalej nie wyobrazam mojej jazdy inaczej niz klasycznie gora dol ze ja i flattricki? ja i buttery? ja i jakies skoki?! nie wyobrazam sobie tego chyba ze odwali mi coś i zaczne po  30stce stare kosci meczyc

[Motyl]

kto wie shreku, kto wie... ja mogę byc tego przykładem
Fakt jazda dla mnie góra dół straciła lekko fun (bo ileż można), tym bardziej że wiadomo jak jest w Polsce z warunkami. Mógłbym jeszcze rzucić się na krzesanie iskier z żelaziwa, ale to już całkiem nie moja działka, choć szacunek jest. Więc biorę sobie swoje desiwko, jadę do takich podstolic, coś sobie posmaruję, pozjeżdżam, złapię parę gleb jak za dawnych czasów i jest podjar że coś wyszło, albo wkurw i presja bo nic nie wyszło 

[Shrek]

no mi sie pewno szybko nie znudzi zakłądajac ze moj najdluzszy sezon miał 12 dni na stoku a najkrotszy chyba 5 ... ostatnio srednia 7... kazdy z was w ciagu roku spedza wiecej czasu na stoku niz ja w ciagu całej "kariery" takze moze mi sie to tak szybko nie znudzi

[bonhomme de neige]

@Shreku - nie żeby od razu tylko jibby i buttery, ale chodzi mi o to że tendencja do maksymalizacji wychyłu nie sluzy dobrze dynamice jazdy, to to co Motyl napisał, że pragmatycznych amerykancow smiesza nasze eururocarvy, po co sie tak wychylac skoro mozna rownie szybko i skutecznie jezdzic, bez nich? ja kiedys miałem Coala i jezdzilem takimi carveami ale mnie  to nudzilo bo jedyne na co mi deska pozwalala to szlifowac te wychylanki:)

[Shrek]

nie no nie zakładam ze jedyne co chce robic to szorowac biodrem po sniegu ale milo by bylo wkoncu nabyc taka umiejetnosc i moc ja odchaczyc z snbrdwowej listy todo do 70dziesiątki. jedna z wielu kolejnych jest IR i nauka flattricków ale cos czuje ze troooche zajmie mi realizacja takich planów...

[Marcin Be]

Quote

moj najdluzszy sezon miał 12 dni na stoku a najkrotszy chyba 5 ... ostatnio srednia 7

Shrek czy ty studiujesz, czy pracujesz na 3 etaty? jak ci sie udaje bedac takim fanem snowboardu tak malo na desce jezdzic?
ja bym nie wytrzymal psychicznie...

Quote

ze ja i flattricki? ja i buttery? ja i jakies skoki?! nie wyobrazam sobie tego chyba ze odwali mi coś i zaczne po  30stce stare kosci meczyc

zgodze sie z Motylem, po 30 tez mozna uderzyc w amatorsko pojety fristajl... oczywiscie jezeli kogos interesuje (zacznij choby od trampoliny na basenie, albo jakiejs akrobatyki na awf, albo nawet idz pobiegac do parku i zabaw sie minimalistyczny parkour(czy jak to tam sie pisze)...) i atakuesz pierwsze flipy majac "trojke" z przodu w wieku, haha
tylko nie zapomnij zmienic ustawienia wiazan na kaczke i zorganizuj troche bardziej miekki sprzet - odkryjesz snb na nowo... snb to nie tylko wykladka i ciety slad na stoku.

sorry, chyba w offtopa uderzylem troche za mocno 

[dodi01494]

Witam!

Quote

zaczne po  30stce stare kosci meczyc

Dawaj Shreku, na hopki!!

A co ja powiem chłopakom pod świeżo usypaną hopą? Elo ziomy, tatuś przyszedł

pzdr