Techniki Carving A Metodyka Sits
#21
Napisano 13 March 2013 - 23:27
Pzdr
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
#22
Napisano 13 March 2013 - 23:28
Marek, przyjdzie do Ciebie chłopak, któremu ustawisz plusowe kąty nauczysz go swojej techniki ciętego a po jakimś czasie młody zachce poskakać w snowparku? Będzie miał przejebane. Co by nie mówić o programie sitsu złego, to wg mnie uczy stania na desce, skrętów ciętych, ślizgowych, rotacyjnych - co potem przydaję się w butterach, skokach z rotacjami) etc. Jest bazą dzięki której każdy moze wszystkiego próbować i zadecydować w którą stronę iść.
Twoje nauki skazują go wyłącznie na dynamiczną jazdę.
Kwestia kosztów kursów i egzaminów sits to już inna bajka, za pieniądze które trzeba wpakować aby stać się pełnoprawnym instruktorem to już chyba można sobie licencje pilota małej awionetki wyrobic. Pazerność tego związku jest dość spora niestety
#23
Napisano 13 March 2013 - 23:29
#24
Napisano 13 March 2013 - 23:30
popatrzcie na skutecznosc nauki jazdy na snowboardzie i na nartach!
na oko - moje chłopskie proste oko:
5% snowboardzistów jeżdzi fajnie (w większości to instruktorzy) - reszta szura, zamiata i siedzi na srodku stoku.
10% narciarzy jezdzi za***iscie. dodatkowo z 30% jezdzi fajnie - przyjemnie dla oka.
porazka snowboardu na calej linii.. wstyd na wyciagu siedziec z narciarzami i swiecic oczami, za to co się dzieję w snowboardowym wydaniu ponizej - na stoku.... WSTYD
#26
Napisano 13 March 2013 - 23:36
Ale chłopaki czy snowboard to tylko krawędź? Ja osobiście zrezygnowałem z nart bo sama krawędz mnie znudziła. Wy jesteście za opcją krawędzi ale pośród ogół snowboardzistów jesteście w zdecydowanej mniejszości.
Marek, przyjdzie do Ciebie chłopak, któremu ustawisz plusowe kąty nauczysz go swojej techniki ciętego a po jakimś czasie młody zachce poskakać w snowparku? Będzie miał przejebane. Co by nie mówić o programie sitsu złego, to wg mnie uczy stania na desce, skrętów ciętych, ślizgowych, rotacyjnych - co potem przydaję się w butterach, skokach z rotacjami) etc. Jest bazą dzięki której każdy moze wszystkiego próbować i zadecydować w którą stronę iść.
Twoje nauki skazują go wyłącznie na dynamiczną jazdę.
Kwestia kosztów kursów i egzaminów sits to już inna bajka, za pieniądze które trzeba wpakować aby stać się pełnoprawnym instruktorem to już chyba można sobie licencje pilota małej awionetki wyrobic. Pazerność tego związku jest dość spora niestety
jeszcze nigdy ale to nigdy nie ustawiłem + kątów początkującemu to skazało by go na bardzo duży ból kolan + niewygodną pozycję + narażam go na większy uraz.
Ustawienie dla początkującego przód 15 a tył 0. Dlaczego tak ? Sukces dla osoby początkującej jest wykonać skręt na nogę lepszą i chyba zgodzisz się z tym?
Tak samo jest z ustawieniem na kaczkę człowiek upada na wewnętrzną stronę kolan następują liczne napięcia i mikro urazy. Sam dla siebie spróbuj siąść na śniegu na kontach które podałem a kontach na kaczkę (chodzi oczywiście o kolana).
Co o tym myślisz? trochę zboczyliśmy z tematu ale ja się czegoś dowiedziałem !
ahh i jeszcze mówimy o osobach początkujących a ty mi tu z rotacjami wyskakujesz:D albo początkujący albo już ogarnia temat.
Użytkownik Mareksbx edytował ten post 13 March 2013 - 23:39
#27
Napisano 13 March 2013 - 23:37
Ale chłopaki czy snowboard to tylko krawędź? Ja osobiście zrezygnowałem z nart bo sama krawędz mnie znudziła.
Za krótko żyjesz.... ja na deske wsiadłem własnie dlatego, że narty owszem miały krawędź, ale jazdy z tego nie było.... kolanko pod kolanko. a deska to skręt cięty. narty "ukradły" tą technologię i w sumie w tej chwili niewiele różnią sie od deski.
zapytajmy shamana - ma w końcu tego instruktora rekreacji narciarstwa: narty = 2 x snowboard - skręt backside. brak FS. racja?
jest w tej chwili PGS na nartach ? JEST.
jest Narty BoarderCross ? JEST
- Mareksbx lubi to
#28
Napisano 13 March 2013 - 23:49
Kaczka jest też niezbędna przy skokach, gdzie kolana powinny iść na zewnątrz, kąt zerowy też do tego nie będzie najlepszy.
Osobiście jezdze na +18 i -15. Kolana mam całe a takie ustawienie jest dla mnie najbardziej komfortowe. Przy innych pojawiały się bóle kolan etc.
#29
Napisano 13 March 2013 - 23:49
@Mareksbx
weź pod uwagę, że SITS to jazda rekreacyjna i nie polega na zasuwaniu 80km/h po stokach, jazda sportowa przygotowuję Cię do jazdy szybkiej i na czas.
Widzę zaczynają przechwałki wychodzić. Co innego jest jak jaś uczy się w AWF Katowice specjalność snowboard a co innego jest jak chłopak w Twoim wieku dopiero zaczyna ze snowboardem, Więc swoje osiągnięcia "mistrzu' trzymał bym na wodzy...z resztą już chyba @kielon Ci to raz wypomniał
Nie porównujcie jazdy między tyczkami a jazdą SITS
Aro, nie mieszaj mnie pls do Waszej dyskusji - już dziś mi się dostało na forum
#30
Napisano 13 March 2013 - 23:54
Załóżcie stowarzyszenie, nazwijcie je jakoś i problem rozwiązany, napiszcie program nauczania instruktorów tak aby Ci instruktorzy mogli uczyć "po waszemu" itd.. bo tak naprawdę wszyscy póki co tylko szczekają co jest złe itp, Kunysz kiedyś tak zrobił i mamy SITS, teraz wasza kolej - młodzieży aby się wykazała
Aro, nie mieszaj mnie pls do Waszej dyskusji - już dziś mi się dostało na forum
to się już więcej nie powtórzy
pozdro
#31
Napisano 13 March 2013 - 23:56
#32
Napisano 14 March 2013 - 00:02
zapominacie jeszcze o jednym dużym fakcie...zaważcie jakie długości desek używacie do śmigania i jakie rodzaje używają desek większości osób na stokach, różnica w deskach jest ogromna, co ma wpływ na wszystko kończąc na jeżdzie na czystej krawędzi....nie da się tego wszystkiego wrzucić do jednego worka tak jak wy tego oczekujecie.
Załóżcie stowarzyszenie, nazwijcie je jakoś i problem rozwiązany, napiszcie program nauczania instruktorów tak aby Ci instruktorzy mogli uczyć "po waszemu" itd.. bo tak naprawdę wszyscy póki co tylko szczekają co jest złe itp, Kunysz kiedyś tak zrobił i mamy SITS, teraz wasza kolej - młodzieży aby się wykazała
to się już więcej nie powtórzy
pozdro
dzięki
#33
Napisano 14 March 2013 - 00:05
Załóżcie stowarzyszenie, nazwijcie je jakoś i problem rozwiązany, napiszcie program nauczania instruktorów tak aby Ci instruktorzy mogli uczyć "po waszemu" itd.. bo tak naprawdę wszyscy póki co tylko szczekają co jest złe itp, Kunysz kiedyś tak zrobił i mamy SITS, teraz wasza kolej - młodzieży aby się wykazała
to się już więcej nie powtórzy
pozdro
mnie zawsze uczyli, żeby najpierw słuchać. więc słucham i obserwuję. uwierzcie mi, ze moim największym snowboardowym marzeniem jest to, żebyśmy jeżdzli (my jako społeczność) przynajmniej tak dobrze, jak robią to narciarze. ale widzę, że nic, a nic nie idzie to w kierunku "ku lepszemu"
najmniejszy problem to snowboardzisci siedzący wszędzie gdzie się da i szurający wszystko co się da. pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć to - DLACZEGO ?
#34
Napisano 14 March 2013 - 00:06
Nie raz słyszałem, o tym by początkującym ustawiać w tylnej nodze zerowy kąt. Niemniej chyba częściej aby dać lekki minus, który to właśnie oszczędza kolano - zatem mamy tu sprzeczne teorie. Nie jestem ortopedą aby się o to spierać, po sobie wiem że mi kąt 0 z tyłu nie służył i bolało mnie kolano. Chętnie poczytałbym trochę o tym. Po 2 lekka kaczka powoduje że łatwiej zachować linie barków równolegle z deską. O łatwiejszej jeździe na switch nie ma nawet co pisać ale jak jesteśmy przy początkujących to nie jest potrzebna.
Kaczka jest też niezbędna przy skokach, gdzie kolana powinny iść na zewnątrz, kąt zerowy też do tego nie będzie najlepszy.
Osobiście jezdze na +18 i -15. Kolana mam całe a takie ustawienie jest dla mnie najbardziej komfortowe. Przy innych pojawiały się bóle kolan etc.
tak masz trochę racji ponieważ już pewnie nawet jak chodzisz to stopy ustawiasz na zewnątrz. Jest to związane z tym że podczas pewnego etapu rozwoju nikt (gdy urosły stopy) nie mówił Ci żeby stopy stawiać prosto z są to tak zwane zwyrodnienia ewolucyjne ? czy coś w ten deseń.
Idąc tym tropem podczas robienia przysiadu ty przysiad z automatu wykonujesz z kolanami na zewnątrz. A prawidłowy przysiad jest wykonywany w następujący sposób: Kolano nie wyprzedza stopy i rzepka znajduje się nad drugim palcem u stopy. Wiedza jest w każdej książce do fizjoterapii itp
http://www.youtube.com/watch?v=HBF5IX1wVTI tak do 2,30 można jej wysłuchać bo mądrze mówi, i teraz idziemy dalej tym tropem i dochodzimy do mojego ustawienia o którym pisałem. nie trzeba czytać wystarczy oglądać. Przy okazji na naszej stronie www.team9.pl znajduje się kontakt do fizjoterapeuty który składa nasz team snowboardowy i jiu-jitsu. Dlatego posiadam taką wiedzę jeśli chodzi o ustawienie. I od kiedy korzystamy z jego usług znacznie polepszają się wyniki u naszych zawodników.
co do tworzenia mam już kilka prac przygotowanych oddanych do działu metodyki wf nawet dobrze zaopiniowanych ale tak jak mówię technika idzie do przodu, co sezon musieli byśmy wydawać nową książkę obecnie pracujemy nad stworzeniem złotego pół środka który nie będzie dyskryminował ani kaczki ani 0/28 ani 55/60. Jest to ciężkie jeśli chodzi o kaczkę dlatego próbuję się czegoś dowiedzieć i jestem bardzo wdzięczny za każdą wypowiedź która piszecie ponieważ skłania mnie to do refleksji i daje do myślenia:)!
Użytkownik Mareksbx edytował ten post 14 March 2013 - 00:10
#35
Napisano 14 March 2013 - 00:12
mnie zawsze uczyli, żeby najpierw słuchać. więc słucham i obserwuję. uwierzcie mi, ze moim największym snowboardowym marzeniem jest to, żebyśmy jeżdzli (my jako społeczność) przynajmniej tak dobrze, jak robią to narciarze. ale widzę, że nic, a nic nie idzie to w kierunku "ku lepszemu"
najmniejszy problem to snowboardzisci siedzący wszędzie gdzie się da i szurający wszystko co się da. pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć to - DLACZEGO ?
na pewno nie dlatego, że SITS istnieje nie porównywałbym też do narciarzy z faktu, że statystyki pod względem różnicy w ilości narciarzy przypadających na snowboardzistów jest ogromna.
#36
Napisano 14 March 2013 - 00:15
I teraz - czy jest opcja, żeby taki fizjoterapeuta nas zbadał i podpowiedział, jaki kąt byłby dla nas na desce najlepszy? Tak, coby za wczasu zatroszczyć się o nasze kolana. Bo teraz to może nie taki problem (dla zawodników co innego, bo jeżdżą bardziej intensywnie), ale jak się spojrzy na starszych wiekiem amatorów sportów zimowych to bardzo wielu z nich w pewnym momencie ma problemy z kolanami.
Pozdrawiam!
aa i jeszcze taki mały edit:
Mordorr napisał: "mnie zawsze uczyli, żeby najpierw słuchać. więc słucham i obserwuję."
Pytałeś Arec, czemu mam zaznaczoną drugą klasę Właśnie dlatego. Bo jak napiszę, że przyglądam się alternatywnym metodom, to trudno mi zarzucić, że nic nie wiem, nawet nie spróbowałam, nie dałam sobie powiedzieć itp. A na II klasę cięte były - dla mnie się nie sprawdziły, chociaż znaczek dostałam, to wcale nie poczułam się na stoku jak "średniozaawansowany" rider. No i ciągła frustracja - czemu na nartach udało się osiągnąć tyle w jeden sezon, a desce od tylu sezonów nie wychodzi? Switch za to zaczął wychodzić bez skutków ubocznych w postaci gipsu i to było bardzo fajne. Ale krawędzi póki co szukam dalej ;]
Użytkownik Finlarod edytował ten post 14 March 2013 - 00:29
#37
Napisano 14 March 2013 - 00:24
#38
Napisano 14 March 2013 - 00:25
na pewno nie dlatego, że SITS istnieje nie porównywałbym też do narciarzy z faktu, że statystyki pod względem różnicy w ilości narciarzy przypadających na snowboardzistów jest ogromna.
porównując objętościowo - w dalszym ciągu jeździmy gorzej. na 10 narciarzy 2 się uczy, 5 szura, a pozostała 3ka zapier...ala aż miło
na 10ciu snowboardzistów 2 uczy się mniej niż rok, 5ciu uczy sie 6 lat i ciągle szura, 1-2 uczy się 6 lat i w miarę ogarnia, a 0-1 śmiga, aż miło popatrzeć. taka smutna statystyka, która zbudowałem w oparciu o moje obserwacje.
ale jak się spojrzy na starszych wiekiem amatorów sportów zimowych to bardzo wielu z nich w pewnym momencie ma problemy z kolanami.
Pozdrawiam!
niestety - każdy sport prowadzi do kalectwa. będziemy za to płacić na emeryturze. taka cena, za przerost komory sercowej
#39
Napisano 14 March 2013 - 00:27
Pytam teoretycznie
#40
Napisano 14 March 2013 - 00:30
Ciągle troche się mijamy, jeśli pracujecie nad waszym stylem jazdy, są tego postępy gratuluje, dobra robota. Natomiast nie mierz wszystkiego swoją miarą bo techniki które sprawdzają się w jednym nie koniecznie będą dobre w drugim. Stąd pomimo mojej niechęci do SITS myślę, że póki co nikt nic lepszego i bardziej uniwersalnego jeszcze u nas w polszy nie wymyślił i pewnie przez długi czas nie wymyśli.
Co do poziomu na stokach to fakt nie jest różowo, ale sądze że po pierwsze primo na nartach pozycja jest bardziej naturalna i łatwiej jest samemu się tego nauczyć. Jak wiadomo polak krezusem nie jest więc lekcji brać nie lubi, a jak nie wezmie to się nie nauczy. Drugą sprawą jest sprzet z wypozyczalni, który rzadko nadaje się do jazdy.