To w takim razie konkretniej proszę.
Szczyrk to mieścina a nie stricte miejscówka, a pilsko to miejscówka z kanapą, podwójnymi orczykami i z góry określonymi trasami.
A takich w szczyrku jest kilka i jak jeździłem tam od wielu lat, tak od ostatnich 3 warunki były gorsze niż złe.
I wcale nie mam tu na myśli opadów śniegu, bo te były wyjątkowo marne.
Tylko brak przygotowania owej infrastruktury, o której tutaj wspominacie, ratrakowania stoków (tam wyciągi musiały wypożyczać ratraki!), utrzymywania podjazdów i wszechobecnej chamówy na stoku, która rosła w oczach.
I przez to nie zdziwiłem się że miejscówy w szczyrku były jednymi z pierwszych na których częstym widokiem stały się narciarskie patrole policyjne.
Nie znam oczywiście wszystkich tras, ale proponuję imprezę pt. "hardkorowy dzionek" i katowanie trasy na beskidku. Trasa z reguły pusta i dobrze przygotowana.
Bo mój ulubiony stok beskid niestety zdechł kilka lat temu.
Użytkownik Joszimitsu edytował ten post 11 January 2012 - 00:21