Jestem druga wlascicielka mojej deski. Ale to, iż deska jest "uzywana" nie swiadczy o tym ze mam o nia nie dbac, prawda. ;] W tym roku uczylam sie jezdzic i nie stety przez moich madrych kolegow zboczylam ze stoku na kamyczki ;] i moj slizg nie wyglada zbyt najlepiej. Co mam zrobic, prosze o porady. Zdjecia zalaczam. Mysle ze na nastepny sezon kupie sobie caly sprzet nowy, wiec jesli naprawa Tego mialaby mnei kosztowac wiecej czy te szkody przeszkodza mi w poruszaniu sie?? tzn. czy beda z tego jakies wieksze konsekwencje.. np( deska do wyrzucenia)... Dzieki ;] '(
Zadbany Base
#1
Napisano 16 January 2010 - 15:28
Jestem druga wlascicielka mojej deski. Ale to, iż deska jest "uzywana" nie swiadczy o tym ze mam o nia nie dbac, prawda. ;] W tym roku uczylam sie jezdzic i nie stety przez moich madrych kolegow zboczylam ze stoku na kamyczki ;] i moj slizg nie wyglada zbyt najlepiej. Co mam zrobic, prosze o porady. Zdjecia zalaczam. Mysle ze na nastepny sezon kupie sobie caly sprzet nowy, wiec jesli naprawa Tego mialaby mnei kosztowac wiecej czy te szkody przeszkodza mi w poruszaniu sie?? tzn. czy beda z tego jakies wieksze konsekwencje.. np( deska do wyrzucenia)... Dzieki ;] '(
#4
Napisano 16 January 2010 - 17:14
http://allegro.pl/it..._8_mm_swix.html
Podpalasz, czekasz trochę aż skapnie to najbardziej osmolone i zaczyna kapać na dziurę. Do zdrapania nadmiaru posłuży ci wysłana przez Jancia cyklina.
#6
Napisano 16 January 2010 - 22:05
#9
Napisano 17 January 2010 - 01:16
Mysle ze na nastepny sezon kupie sobie caly sprzet nowy, wiec jesli naprawa Tego mialaby mnei kosztowac wiecej czy te szkody przeszkodza mi w poruszaniu sie?? tzn. czy beda z tego jakies wieksze konsekwencje.. np( deska do wyrzucenia)
twoja deska jest zdecydowanie na smietnik, tego juz nie naprawisz , mysle, ze najlepiej juz teraz kupic nowy sprzet...
a tak na serio, to, to, co masz na zdjeciach to jest smiechu warte, przesmarujesz deske i bedzie git, tam przeciez nie ma nawet zadnych zadziorow do zcinania,
jak jestes "pedantka" to zalejesz to i bedzie cacy, ale na poczatek wystarczy posmarowac
popatrz na moje deski przed serwisem, i jakos da rade na tym jezdzic...
Załączone pliki
#14
Napisano 17 January 2010 - 15:30
przeciez napisalem "przed serwisem" . A serwis to ja sam jestem (smarowanie, poprawianie rys i ostrzenie)marcin czy ty wogole smarujesz deski?
chcesz sie licytowac , dawaj zdjecia. Ja tez mam zadbany slizg, to znaczy mialem, bo teraz deska juz tylko na scianie wisi:to ja nie pokaze tu zdjecia swojej starej jak ja zajechalem xD ale zapewniam was ze te wasze to wygladaja jak "nowki"
(Nie rzumiem do konca czemu nikt mi tego nie chcial naprawic http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif'()
Załączone pliki
#17
Napisano 17 January 2010 - 17:22
pierwszy puch sezonu + maly "kamyczek" + 90kg na sporej predkosci...w co wjechałes? w tira czy jak?
teraz juz biore to na luzie, ale wtedy nie bylo mi do smiechu http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/angry.gif/cry.gif' class='bbc_emoticon' alt=':' />(' />ale widok takiego rdzenia oddychającego świeżym powietrzem, zawsze rani
#19
Napisano 18 January 2010 - 12:40