Jaki jest najlepszy wiek zeby rozpoczac nauke ?
#1
Napisano 06 January 2010 - 19:01
#2
Napisano 06 January 2010 - 19:10
A w przypadku deski, to źle wpływa na stawy takiego młodziana - choć zależy to oczywiście od samego ustawienia dechy. Nie czarujmy się jednak że maluch będzie śmigał z ustawieniami 0 / 0.
Jak pamiętam kilka gadek z innego forum, to minimum 6-7 lat ( o ile nie 8 ).
Dzieciak musi rozumieć przy tym co znaczy sport ekstremalny.
Na sztachetach widziałem już wiele razy niespełna 4-letnie dzieci, ale to inna para kaloszy.
ps. przy tekście "narty są dla dziadów" odpadłem xD
#3
Napisano 06 January 2010 - 20:56
#4
Napisano 06 January 2010 - 21:08
#5
Napisano 06 January 2010 - 21:16
#6
Napisano 06 January 2010 - 21:17
Mój syn ma 7,5 roku i zaczął jazdę w wieku 5,5 roku. Nie uważam, że narty są dla dziadów i zaczynał na nartach, żeby się oswoić.
pzdr
#7
Napisano 06 January 2010 - 21:29
#8
Napisano 06 January 2010 - 21:35
#9
Napisano 06 January 2010 - 21:54
Dobrą sprawą jest dla przyszłego snowboardera/ki jazda na nartkach, 3 lata można zaczynać, nie wcześniej. Dziecko jest wtedy fajnie obyte z prędkością, czuje śnieg, poślizg, a na czym jeździ ma mniejsze znaczenie.
A swoją drogą moja Julka nie zacznie wcześniej jeździć niż w wieku 6-7 lat, myślę że tak jest bezpieczniej, ja się boję by jej do deski nie zrazić...
Btw. w Krynicy, w Białce T. i w Zako znam osoby dobrze uczące jeździć dzieciak, i co ważne, robiące to na codzień. Jakbyś potrzebował kontakt dam na priv nr telefonów.
#10
Napisano 06 January 2010 - 21:59
#11
Napisano 06 January 2010 - 22:02
#12
Napisano 06 January 2010 - 22:17
W tym sezonie spróbował pobawić się z deską i bardzo mu się spodobało. Znaleźliśmy małe buciki, małe wiązania i 100cm deseczkę generics... czy jakoś tak. Okazało się, że mały jest regular.... więc na malutką górkę i ziiuuuuuuu....lewa rączka pokazuje dokąd jedziemy Zabawa trwała 3 razy po 15-20 minut i wystarczy. Jak będzie chciał się pobawić to nie ma sprawy bo na naukę to jeszcze za wcześnie.
#13
Napisano 06 January 2010 - 22:38
Morgan, odezwe sie pewnie w przyszlym sezonie, narazie robie wywiad co i jak bo brat juz niezle marudzi, ustawiam mu najmniejszy rozstaw, stawiam na desce i ciagam po polu poki co bo mnie prosi. W domu deska stoi u mnie w pokoju i tam tez przychodzi, stawia nogi na wiazaniach i bawi sie w wyscigi
No to po jabłkach, jak mu to wychodzi to ja bym popróbował rzeczywiście już na stoku...
#14
Napisano 06 January 2010 - 22:45
Stary kawaler zostanę
A tak lekko offtop to tez bym chciał żeby mój tatut śmigał na snołboldzie gdy byłem mały.
#15
Napisano 07 January 2010 - 02:17
5 rok zycia jest tzw w ontogenezie http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif złoty wiek motorycznosci - czyli nastepuje najwiekszy przyrost zdolnosci motorycznych,koordynacyjnych i psychicznych.... a prosciej moowiac dzieciakprzestaje walic lapka w czolo kiedy chce trafic do buzi
pamietajmy tez ze w ty czasie formuje sie kosciec i stawy łatwo zalatwic dzieciakowi np biodra ;/ alno kolana, nie bedzie tego widac od razu ale po paru latach bedzie problem.....
ale co dokladnie nazywamy rozpoczeciem nauki ??
Dzieci zwlaszcza male maja zdolnosci do wysilkoow krootkotrwalych lecz intensywnych do tego czas odpoczynku jest baaardzo krootki http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/biggrin.gif kazdy tatus wie ze strzalem w kolano jest podrzucenie brzdaca do goory .... a potem nie ma jak skonczyc:D "tatusiu ja chce jeszcze raz !!"
praktyka:
zaczac mozna i w 4 i w 5 roku zycia najlepiej na nartkach ale nie jest to nauka taka jak w przypadku starszych dzieci.... to jest zabawa trwajaca po kilkanascie do kilkudziesieciu minut na dzien.
Nie ma mowy o trzymaniu poprawnej pozycji..... dziecko ma sie zaprzyjaznic ze sprzetem.
Z azdym rokiem dodajemy nowe elementy i wydluzamy czas ale nadal zabawy !!
sadzanie na deske proponuje 5 - 6 rok ale tak jak w przypadku mojego synka to bylo kilka zjazdoow na beku i pare na froncie przy 4 zjezdzie juz gdzies lepil balwana.......
Dla mnie najwazniejszy byl moment kiedy sam przyszedl i powiedzial ze on chce jezdzic na desce jak tata.
kazde dziecko jest inne i kazde inaczej bedzie sie uczyc to co jednemu zajmuje 3 dni drugiemu na poczatku moze zajac rok.
teraz kilka rad dla tatusioow i mam:
1. to ma być zabawa.
2, NIE UCZYMY WLASNYCH DZIECI JEZDZIC !!- czesty obrazek http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif od sie drze - ono beczy
3. KIEDY WIDZIMY ZE JEST ZNUDZONE ALBO NIE CHCE , NIECIAGNIJMY GO NA SILE !!
4. nie realizujmy wlasnych ambicji kosztem dziecka !- chwalenie sie na sile przed znajomymi.
5. kiedy dziecko moowi ze juz nie chce to znaczy ze juz nie chce jezdzic http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/biggrin.gif
pzdr
JW
#16
Napisano 13 January 2010 - 11:04
pozdro
#17
Napisano 13 January 2010 - 17:54
#18
Napisano 23 January 2010 - 20:10
Trzeci sezon smiga na nartach, nawet po kilka godzin.
A teraz stwierdzil, ze chce jak tata , na desce .
Ustalilismy, po konsultacjach, ze w przyszlym sezonie zacznie.
Az sie boje co bedzie, pewnie mnie przescignie. Dzieciaki szbko lapia.
I sie nie boja
#19
Napisano 25 January 2010 - 20:16
niech sie kilka razy zesliznie
entuzjazm jest najwazniejszy
pzdr
JW
#20
Napisano 26 January 2010 - 16:55
Po co czekac...
Tylko musze sie jeszcze z ministrem finansow dogadac