Nowy Zestaw Do Snowcross
#41
Napisano 06 December 2010 - 18:36
Ślizg spiekany jest "szybszy" od tłoczonego, ale co do karbonu to sam się z chęcią dowiem.
#42
Napisano 06 December 2010 - 18:38
pytanie odnosnie smarowania
czy ta deska jest fabrycznie nasmarowana czyms? przeciagajac paznokciem nic nie schodzilo i i dalem wosk bezposrednio na slizg
po 3godzinach na stoku wosk sie zluszczyl - szczegolnie przy krawedziach i po czesci ubytki pokrywaja sie z ta boczna strefa slizgu, ktora jest "inna"
drugie moje pytanie to jakie roznice w jezdzie sa pomiedzy slizgami tloczonymi, spiekanymi i carbonowymi? chodzi mi oto ze jesli deska jest nasmarowana to i tak ze sniegiem styka sie wosk a nie slizg...
ojj coala trzeba wyszczotkować na dziendobry miedzia i przesmarowac ze 2 razy zeby jezdził nie zrobiłem tak w testowce od Morgana a potem nie jezdziłem
Coal ma grafit ale nie wiem czy tylko na krawedziach czy wszedzie. Wogole nie wiem czemu slizg jest 2 czesciowy moze Morgan cos powie w tym temacie.
złuszczył?! rozumiem wytarł czy cos ale łuszczenia nie zauwazylem nigdy.
tłoczony - najprostszy, najlatwiejszy w utrzymaniu, najgrubszy. Pije niewiele smaru ale i wolno go oddaje.
spiek - bardzije zaawansowany twardszy, taki posredni
grafitowy ( nie carbonowy )- najtwardszy, najszybszy, najbardziej upierdliwy, chłonie hektolitry smaru i je momentalnie oddaje szczegolnie jak uzyjesz zle temperaturowo dobranego smaru.
ale kazdy ci powie ze jest tyle rodzaji tych slizgow ze nie nadazysz. Moze byc tłok twardszy i lepszy niz co po niektóry spiek. Coal ma fajny slizg ale tez wymaga smarowania dosc czesto - jak mi sie nie chcialo to tylk szczotkowałem i smarowałem krawedzie - potem nawet cyklinowac przestałem bo mi sie nie chciało.
Zalezy na czym ci zalezy jak chcesz naprawde pozapierdalac i odczuc roznice to musisz dobrze dobrac smar do warunkow albo zle. A polerowanie korkiem naprawde mozna odczuc przy jezdzie na zmrozonym sniegu.
Na zwyklym serwisowym toko białym tez pojezdzisz
Snołborderzy snołborderom
aDECHAde.com Team
Czytając moje posty bierzcie pod uwagę że wypowiadam się jako osoba mająca swoje zdanie a nie tylko jako administrator...
#43
Napisano 06 December 2010 - 19:02
co do serwisu - ja smaruje pozniej z grubsza cyklinuje i dopieszczam szczotka jakas z tworzywa, najpierw mocno dre pozniej tak jakby glaszcze i jest git, dopoki nie bede startowal w zadnych zawodach(czyli raczej nigdy) to mam w d wieksze wydziwianie;)
jesli chodz o slizgi to mnie nie zrozumieliscie - tak ksiazkowy opis to znam, ale chodzi mi oto ze gdy slizg jest posmarowany to nie ma on styku ze sniegiem, wosk dotyka sniegu... jaka jest zatem roznica jesli chodzi o deski majace rozne rodzaje slizgu ale posmarowane tym samym woskiem? na logike biorac nie pownno byc zadnej roznicy...
poco stosuje sie szczotki miedziane?
aha i odnosnie pierwszych wrazen na desce - swietne prowadzenie przy wiekszych predkosciach, az mam wrazenie ze deska nadrabia za mnie wszystkie bledy tj jak zle na niej spadne po chopce to jakby sama wraca do prawidlowej pozycji, rozpedza sie jakby byla napedzana silnikiem jakims, no i sama se wybija na byle muldze co mnie bardzo cieszy:)
minusy - sterownosc przy predkosci do okolo 20km/h porownywalna ze sterownoscia drzwi od chlewka wlasciwie przy moich umiejetnosciach aby skrecic jadac wolno musze skoczyc i przerzucic deske w druga strone
mialem tez okazje w ten sam dzien jezdzic na Ride timeless 158+ride spi i... gdybym wedzial jak to jezdzi nie wiem czy kupilbym coala sama sie prowadzi...