Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Flowboard lepszy od Freebordu?


128 odpowiedzi w tym temacie

#61 xaxa

xaxa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 498 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 06 February 2011 - 14:33

Ciekawe jak w takim przypadku ma się powiedzenie: nie smarujesz nie jedziesz. :mrgreen:
Dołączona grafika

#62 Grzechu

Grzechu

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 330 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2011 - 14:38

hehh , nie trzeba smarować , nie trzeba ostrzyć krawedzi , nawet nie trzeba posiadac butów żeby jeździć, wiec same plusy , zostatło tylko porobic kupiki z piasku, pootwierać wyciągi i JAzdaaa !
JOIN The Ride

#63 Juicy360

Juicy360

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 10 postów
  • Poziom zaawansowania:jezdze wn'em i kompensacyjnym

Napisano 19 February 2011 - 22:24

Widze się mega OT zrobiło. To i ja dorzuce..
jeżdzę trochę w dh i fr na rowerze, no i zima to okres raczej rozpaczu dla takiego sportu, więc wymyślono:







jeśli chodzi o freeboard, naprawdę ciekawa rozkmina ;) chętnie bym spróbował czegoś takiego

#64 Grzechu

Grzechu

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 330 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 February 2011 - 01:30

wiecie co :mrgreen: jeżeli chodzi o sporty zimowe to osobiście nie bede juz raczej na niczym innym jeździł! Bo wydaje mi sie, że za każdym razem gdybym miał coś innego na nogach niż deche to nie potrafiłbym sie z tym pogodzić, nie że sie ograniczam czy coś, bo jeździłem kiedyś na nartach, ale po prostu jestem chyba uzależniony i przydałaby mi sie jakaś terapia wogóle to zapomniałem już jak sie jeździ na nartach, a co to tego bajeru ciekawa sprawa ostatnio widziałem gościa na stoku z takim wynalazkiem - miał trochę problemy z tym na wyciągu, bo to gabarytowe jest, ale ogólnie wszystko, na czym można zjeżdżać jest fajne nawet dupoloty

a jaka radocha hehhe
JOIN The Ride

#65 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 09:20

no i stało się... udało mi się spróbować jazdy na freebordzie i na longboardzieDołączona grafika.

Co do freeborda to niestety się rozczarowałem, dla mnie ta zabawka to masakra, nie mam zielonego pojęcia co ona ma wspólnego ze snowboardem, moim zdaniem ta deska jest po prostu dla samobójcówDołączona grafika, pierwsza rzecz, która mi nie podeszła w tej zabawce to jej długość...moim zdaniem jest zdecydowanie za, krótka, żeby poczuć chociaż troszeczkę się jak na snowboardzie, druga rzecz...wiązania i hamowanie no dla mnie to kosmos...może jestem już na to za stary ale... (raz udało mi się zahamowaćDołączona grafika)

Co do longboarda....ta zabaweczka zdecydowanie mi się spodobała, płynna jazda, stabilniejsza, długa, nogi na desce stoją sobie swobodnie nie uwiązane Dołączona grafika dla mnie rewelacja i wydaje mi się bardziej bezpieczniejszy niż freebord.

Wnioski:

Freebord jest raczej dla młodych osób, które jeszcze po prostu więcej robią a mniej myśląDołączona grafika i zdecydowanie dla samobójcówDołączona grafika

Longboard jest raczej dla ludzi bym powiedział takich sobie spacerowiczów, którzy bez szaleństw chcą sobie poczuć wiaterek na twarzyDołączona grafika


Oczywiście rozumiem, że wszystko wymaga nauki techniki, ale nie oszukujmy się... w pewnym wieku już troszkę jest za późno na naukę jazdy na takich zabawkach jak freebord.


pzdr...

p.s. niedługo zmontuję filmek z naszego wyjazdu do L2A więc będzie można zobaczyć nasze podboje na freebordzie.

#66 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 09:37

no i stało się... udało mi się spróbować jazdy na freebordzie i na longboardzieDołączona grafika.

Co do freeborda to niestety się rozczarowałem, dla mnie ta zabawka to masakra, nie mam zielonego pojęcia co ona ma wspólnego ze snowboardem, moim zdaniem ta deska jest po prostu dla samobójcówDołączona grafika, pierwsza rzecz, która mi nie podeszła w tej zabawce to jej długość...moim zdaniem jest zdecydowanie za, krótka, żeby poczuć chociaż troszeczkę się jak na snowboardzie, druga rzecz...wiązania i hamowanie no dla mnie to kosmos...może jestem już na to za stary ale... (raz udało mi się zahamowaćDołączona grafika)

Co do longboarda....ta zabaweczka zdecydowanie mi się spodobała, płynna jazda, stabilniejsza, długa, nogi na desce stoją sobie swobodnie nie uwiązane Dołączona grafika dla mnie rewelacja i wydaje mi się bardziej bezpieczniejszy niż freebord.

Wnioski:

Freebord jest raczej dla młodych osób, które jeszcze po prostu więcej robią a mniej myśląDołączona grafika i zdecydowanie dla samobójcówDołączona grafika

Longboard jest raczej dla ludzi bym powiedział takich sobie spacerowiczów, którzy bez szaleństw chcą sobie poczuć wiaterek na twarzyDołączona grafika


Oczywiście rozumiem, że wszystko wymaga nauki techniki, ale nie oszukujmy się... w pewnym wieku już troszkę jest za późno na naukę jazdy na takich zabawkach jak freebord.


pzdr...

p.s. niedługo zmontuję filmek z naszego wyjazdu do L2A więc będzie można zobaczyć nasze podboje na freebordzie.

Nie wiem jak stary jestes ale ja mam 47 wiosen :D Jezdza z nami ludzie po 50-tce wiec chyba nie jest tak zle wiec nie wymiguj sie tu wiekiem :D Freebord jest bardzo stabilny a poprzez mozliwosc swobodnej kontroli predkosci i hamowania, bezpieczny, masz taka sama kontrole jak na snb robisz dokladnie to co ty chcesz a nie wymaga spadek terenu. Nie oszukujmy sie na longboardzie stajesz i jedziesz na freebordzie figa. Musisz sie chwile postresowac, tu startujesz od razu z krawedzi i aby cos zaczac robic musisz miec troche predkosci, a to na samym poczatku jest stres. Ja dopiero na trzeci dzien zalapalem i to jak za pstryknieciem palcami zaczalem smigac swobodnie. Co ma wspolnego ze snb - wszystko ale przede wszystkim technika. Ogolnie im lepsza masz technike snb tym lepiej potem smigasz na fb, ale nie po 15min. Dodatkowo deska musi byc dobrze dobrana do czlowieka: dlugosc decka, skrecenie truckow i ustawienie wiazan, bez tego start jest bardzo utrudniony.
Powiem tak, jezeli bedziesz chcial zalatwimy ci dluzsza sesje pod okiem czlowieka juz smigajacego, zalezy tylko gdzie pomieszkujesz :)
No i dawaj ten filmik :D

Edit: watek z forum fb na potwierdzenie twoich odczuc, to typowe:
http://freebords.pl/...c.php?f=9&t=743

Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 09:52


#67 xaxa

xaxa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 498 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 09:48

Pamiętajcie żeby zawsze ale to zawsze! mieć na fb ochraniacze zwłaszcza na ręce.


Ledwo piszę tak wczoraj zdarłem dłonie kolana i brzuch. :unsure:
Dołączona grafika

#68 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 09:51

Pamiętajcie żeby zawsze ale to zawsze! mieć na fb ochraniacze zwłaszcza na ręce.


Ledwo piszę tak wczoraj zdarłem dłonie kolana i brzuch. :unsure:

No tak nie mogles sie podeprzec rekami to sie polozyles, ja na poczatku smigalem w takich grubych rekawiczkach z marketu budowlanego, teraz nie potrzebuje ale zakladam na jakies trudne trasy.

#69 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 10:10

Nie wiem jak stary jestes ale ja mam 47 wiosen Jezdza z nami ludzie po 50-tce wiec chyba nie jest tak zle wiec nie wymiguj sie tu wiekiem Freebord jest bardzo stabilny a poprzez mozliwosc swobodnej kontroli predkosci i hamowania, bezpieczny, masz taka sama kontrole jak na snb robisz dokladnie to co ty chcesz a nie wymaga spadek terenu. Nie oszukujmy sie na longboardzie stajesz i jedziesz na freebordzie figa. Musisz sie chwile postresowac, tu startujesz od razu z krawedzi i aby cos zaczac robic musisz miec troche predkosci, a to na samym poczatku jest stres. Ja dopiero na trzeci dzien zalapalem i to jak za pstryknieciem palcami zaczalem smigac swobodnie. Co ma wspolnego ze snb - wszystko ale przede wszystkim technika. Ogolnie im lepsza masz technike snb tym lepiej potem smigasz na fb, ale nie po 15min. Dodatkowo deska musi byc dobrze dobrana do czlowieka: dlugosc decka, skrecenie truckow i ustawienie wiazan, bez tego start jest bardzo utrudniony.
Powiem tak, jezeli bedziesz chcial zalatwimy ci dluzsza sesje pod okiem czlowieka juz smigajacego, zalezy tylko gdzie pomieszkujesz
No i dawaj ten filmik


najlepsze z tego wszystkiego jest, że jak próbowaliśmy własnych sił na freebordzie...to narciarz i w dodatku najmłodszy uczestnik tych testów, załapał najszybciej

Co do nauki na freebordzie....tak jak napisałem...zdecydowanie rozumiem, że na to potrzeba czasu, ale w przypadku jeśli chodzi o mnie, dla mnie freebord jest za bardzo niebezpieczny, w moim przypadku mam dość już starć z asfaltem, jeszcze 15-20 lat temu nie miałbym oporów na takie zabawki, za dużo razy już miałem styczność z asfaltem, drzewami, ścianami itp. przy moich szaleństwach na rowerze i może dla tego teraz aż tak sceptycznie podchodzę do tego typu "przyjemności"

Dla tego twierdzę, że to bardziej dla osób, które potrafią się jeszcze "wyłączyć"

Użytkownik Aro edytował ten post 07 May 2011 - 11:20


#70 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 10:16



najlepsze z tego wszystkiego jest, że jak próbowaliśmy własnych sił na freebordzie...to narciarz i w dodatku najmłodszy uczestnik tych testów, załapał najszybciejDołączona grafika

Co do nauki na freebordzie....tak jak napisałem...zdecydowanie rozumiem, że na to potrzeba czasu, ale w przypadku jeśli chodzi o mnie, dla mnie freebord jest za bardzo niebezpieczny, w moim przypadku mam dość już starć z asfaltem, jeszcze 15-20 lat temu nie miałbym oporów na takie zabawkiDołączona grafika, za dużo razy już miałem styczność z asfaltem, drzewami, ścianami itp. przy moich szaleństwach na rowerze i może dla tego teraz aż tak sceptycznie podchodzę do tego typu "przyjemności"Dołączona grafika


Dla tego twierdzę, że to bardziej dla osób, które potrafią się jeszcze "wyłączyć"Dołączona grafika

Hmm, teraz jest moj 4 sezon - wywalilem sie do tej pory 3 razy. Nic sobie powazniejszego nie uczynilem, zero gipsow rozlanej krwi, zdartej skory itp, ale jezdze ostroznie nie przekraczam 60km/h, nie pcham sie w zakrety za ktorymi nie widze czy cos nie jedzie itd W/g mnie fb jest sporo bezpieczniejszy od lb bo masz o niebo wieksza kontrole.

#71 Jaceksp

Jaceksp

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1268 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 12:25

Na longa wsiadłem i pojechałem jak i większość chłopaków którzy próbowali we Francji , na fb zaliczyłem kilka głazów , szyszki pod kołami :) i latarnie . kółka po chropowatej nawierzchni jechały tragicznie , long sobie z tym radził . możliwe że na świeżym asfalcie jest git , ale na chropowatym i nierównym dramat.
cena za ten kawałek deski jak dla mnie nie do przyjęcia.

#72 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 12:32

Na longa wsiadłem i pojechałem jak i większość chłopaków którzy próbowali we Francji , na fb zaliczyłem kilka głazów , szyszki pod kołami :) i latarnie . kółka po chropowatej nawierzchni jechały tragicznie , long sobie z tym radził . możliwe że na świeżym asfalcie jest git , ale na chropowatym i nierównym dramat.
cena za ten kawałek deski jak dla mnie nie do przyjęcia.

Co do ceny to porownaj sobie budowe lb i fb.
Kiepskiej baletnicy itd :girlcake: a powaznie to jak pisalem wyzej fb jest trudny na poczatku i trzeba miec swietny balans aby na pierwszy raz ogarnac. Wcale sie nie dziwie, ze latales po latarniach to normalne :D
Pod linkiem kolega na dosc stromej trasce po okolo godzinie nauki na fb:

dzwiek trzeba bylo skasowac bo instrukcje wydawane kursantowi byly mocno niecenzuralne :D

Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 12:40


#73 chomik_polish

chomik_polish

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 4 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 07 May 2011 - 13:46

Straszne bzdury wypisujecie.
Przyznam, że Freebord to nie jest decha na która się staje i jazda odrazu z grubej rury w dół. W przeciwieństwie do Longboradu gdzie każdy stanie i jedzie, ciekawe tylko jak później taki nowicjusz panuje nad prędkością i zatrzymaniem się. Jeśli poświęcisz 3-4h dla Freebordu najlepiej pod okiem kogoś kto już umie jeździć to zapewniam cię, że na niewymagającej górce zjedziesz bez problemu. Później już kwestia praktyki i zwiększania stopnia trudności wybierając większe nachylenie drogi.
Jeżdżę na Freebordzie od 3 sezonów. Więc co jak co, ale nie powiesz mi, że nie czuje się na desce jak na Snowboardzie. Mogę jeździć na krawędziach, ześlizgiem, mam cały czas kontrole na prędkością, mogę się zatrzymać w dogodnym mi momencie i miejscu. Robię to identycznie jak na SNB. Miałem Longboard przez 1.5 sezonu i to zupełnie inna spraw. Aby coś ujechać to wystarczy na to wsiądź i samo pojedzie. Jeśli chcesz zasuwać jak goście z filmików np. Loadeda, robić slajdy itd to już nie jest tak kolorowo. Ponadto longboarderzy hamują Longboard za pomocą nogi, nie mają zapięć. - gdzie tutaj coś podobnego do snowboard?
Jeżeli chcesz oceniać Freebord to poświeć mu trochę czasu i determinacji. Jeśli podchodzisz to tego w ten sposób, że "jak po 15min nie zjadę z podobnej górki jak na filmikach reprezentacji freebordu" to się nie dziwie że takie głupoty wypisujesz na ten temat.

Pozdro.
  • Andrew lubi to

#74 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 16:37

Straszne bzdury wypisujecie.
Przyznam, że Freebord to nie jest decha na która się staje i jazda odrazu z grubej rury w dół. W przeciwieństwie do Longboradu gdzie każdy stanie i jedzie, ciekawe tylko jak później taki nowicjusz panuje nad prędkością i zatrzymaniem się. Jeśli poświęcisz 3-4h dla Freebordu najlepiej pod okiem kogoś kto już umie jeździć to zapewniam cię, że na niewymagającej górce zjedziesz bez problemu. Później już kwestia praktyki i zwiększania stopnia trudności wybierając większe nachylenie drogi.
Jeżdżę na Freebordzie od 3 sezonów. Więc co jak co, ale nie powiesz mi, że nie czuje się na desce jak na Snowboardzie. Mogę jeździć na krawędziach, ześlizgiem, mam cały czas kontrole na prędkością, mogę się zatrzymać w dogodnym mi momencie i miejscu. Robię to identycznie jak na SNB. Miałem Longboard przez 1.5 sezonu i to zupełnie inna spraw. Aby coś ujechać to wystarczy na to wsiądź i samo pojedzie. Jeśli chcesz zasuwać jak goście z filmików np. Loadeda, robić slajdy itd to już nie jest tak kolorowo. Ponadto longboarderzy hamują Longboard za pomocą nogi, nie mają zapięć. - gdzie tutaj coś podobnego do snowboard?
Jeżeli chcesz oceniać Freebord to poświeć mu trochę czasu i determinacji. Jeśli podchodzisz to tego w ten sposób, że "jak po 15min nie zjadę z podobnej górki jak na filmikach reprezentacji freebordu" to się nie dziwie że takie głupoty wypisujesz na ten temat.

Pozdro.


wyluzuj troszkę...nikt tutaj nie porównał Longboarda do snowboardu - to po pierwsze.

Może i Ty się czujesz na freebordzie jak na snb, ja tego osobiście nie czuję i proszę nie wciskaj mi tutaj marketingowych bełkotów, typu freebord to cudo i nic się z nim nie równa. Dla nie których freebord będzie fajny, za***isty, cudowny...mi po prostu ta deska nie siedzi, zdecydowanie podszedł mi Longboard. W każdym razie mnie nie przekonasz... nie których do tej pory nie mogę przekonać do snowboardu - takie życieDołączona grafika


pzdr...

#75 Jaceksp

Jaceksp

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1268 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 17:11

@Chomik jeździsz to jeździj ,masz fun z tego to super , mnie do tego już nikt nie przekona chodź bardzo chciałem spróbować bo tak dystrybutor to zachwalał... po kilku próbach dałem sobie spokój bo nic szczególnego , a poza tym nadaje się tylko do jazdy na równej nawierzchni bo te małe kółeczko w środku nie wyrabia na nierównościach ...
I nikt nawet nie myślał żeby jeździć tak jak na filmikach , bo to tak jakby ktoś oglądał Białego i nie rozumiał dlaczego jemu nie wychodzi jakiś duble cork :)
A wmawiane ludziom że jest to jazda jak na snowboardzie to już marketingowy bełkot bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Wiem że krytyka boli ale niestety trzeba się tez przyzwyczaić do negatywnych opinii
Miałem to pod nogami więc mogę napisać co o tym myślę , gdybym na tym nie próbował to mógłbyś napisać że opowiadam głupoty.

#76 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 17:16

A wmawiane ludziom że jest to jazda jak na snowboardzie to już marketingowy bełkot bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Sorry ale bzdury piszesz.

#77 Jaceksp

Jaceksp

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1268 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 17:29

Trudno żeby dystrybutor przyznał mi rację :)
No nic ja to tak odbieram , a inny inaczej , wiem tylko że w moim odbiorze nie jestem sam , ale na pewno są ludzie którym to podchodzi i maja fun więc sami muszą testować:)

#78 Andrew

Andrew

    Młody snołborder

  • Dystrybutor
  • 102 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 17:47

Trudno żeby dystrybutor przyznał mi rację :)
No nic ja to tak odbieram , a inny inaczej , wiem tylko że w moim odbiorze nie jestem sam , ale na pewno są ludzie którym to podchodzi i maja fun więc sami muszą testować:)

Teraz to troche co innego gdy piszesz, ze ty nie poczules, jak pisalem wczesniej raczej nie miales prawa poczuc bo fb nie jest latwy. Ale kategoryczne stwierdzanie po 2 czy 3 probach zjechania (na Bog wie czy wogole ustawionej desce), ze to nie ma nic wspolnego ze snb i jest to wylacznie chwyt marketingowy to chyba delikatnie mowiac zbyt daleko idace stwierdzenie - nieprawdaz? Ja jezdze na snb ponad 10 lat na fb 4 sezon i wiem co pisze, podobnie jak chomik ktory juz troche smiga. Jezeli dobrze widze jestes z Sosnowca, mozemy cos u Ciebie zrobic i zobaczysz, ze sie mylisz. Poza tym polukaj na filmy nawet nieudolne polskie, az sie rzuca w oczy podobienstwo do snb.Pewnie ostatni filmik Bartka widziales:
http://www.youtube.com/watch?v=6IGjuzokBOA

Chyba, ze twoje stwierdzenia to czysta zlosliwosc, ale wtedy to z tym nic nie zrobimy :)

Edit: jeszcze jedna rzecz ktora mi sie rzuca w oczy,nie wiem czemu ludzie dziela: fb albo lb, to 2 zupelnie rozne deski co do techniki jazdy i przeznaczenia, nic nie przeszkadza aby miec fun z jazdy na jednym i drugim...

Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 17:53


#79 Jaceksp

Jaceksp

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1268 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 17:59

nie złośliwość bo nie mam w tym żadnego celu , nie diluje niczym podobnym , nie znam Cię , ani nie jestem z nikim związany żeby wyrażać specjalnie negatywną opinię.
Po prostu piszą to co czułem na desce bez żadnej ściemy czy to się komuś podoba czy nie . Po 1 Twojej odpowiedzi jak zauważyłeś nawet nie odpisałem bo po co jeden ma swoje zdanie a drugi swoje , ale jak jakiś kolejny koleś wmawia mi że pisze głupoty i że fr to cudowna zabawka to nie omieszkałem odpisać coś więcej bo mnie to nie przekonuje.

#80 kaman

kaman

    Pro snołborder

  • Moderatorzy
  • 1123 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 May 2011 - 18:00

nieudolne polskie filmiki, no ciekawe dlaczego :twisted:

a Bartek akurat ma filmik wyjeb w kosmos :excited:

Snołborderzy snołborderom

aDECHAde.com Team :)
jako moderator wypowiadam się również jako osoba prywatna bardzo proszę o uszanowanie tego faktu :)