

Flowboard lepszy od Freebordu?
#61
Napisano 06 February 2011 - 14:33


#62
Napisano 06 February 2011 - 14:38
#63
Napisano 19 February 2011 - 22:24
jeżdzę trochę w dh i fr na rowerze, no i zima to okres raczej rozpaczu dla takiego sportu, więc wymyślono:
jeśli chodzi o freeboard, naprawdę ciekawa rozkmina

#64
Napisano 20 February 2011 - 01:30

a jaka radocha hehhe
#65
Napisano 07 May 2011 - 09:20

Co do freeborda to niestety się rozczarowałem, dla mnie ta zabawka to masakra, nie mam zielonego pojęcia co ona ma wspólnego ze snowboardem, moim zdaniem ta deska jest po prostu dla samobójców


Co do longboarda....ta zabaweczka zdecydowanie mi się spodobała, płynna jazda, stabilniejsza, długa, nogi na desce stoją sobie swobodnie nie uwiązane

Wnioski:
Freebord jest raczej dla młodych osób, które jeszcze po prostu więcej robią a mniej myślą


Longboard jest raczej dla ludzi bym powiedział takich sobie spacerowiczów, którzy bez szaleństw chcą sobie poczuć wiaterek na twarzy

Oczywiście rozumiem, że wszystko wymaga nauki techniki, ale nie oszukujmy się... w pewnym wieku już troszkę jest za późno na naukę jazdy na takich zabawkach jak freebord.
pzdr...
p.s. niedługo zmontuję filmek z naszego wyjazdu do L2A więc będzie można zobaczyć nasze podboje na freebordzie.
#66
Napisano 07 May 2011 - 09:37
Nie wiem jak stary jestes ale ja mam 47 wiosenno i stało się... udało mi się spróbować jazdy na freebordzie i na longboardzie
.
Co do freeborda to niestety się rozczarowałem, dla mnie ta zabawka to masakra, nie mam zielonego pojęcia co ona ma wspólnego ze snowboardem, moim zdaniem ta deska jest po prostu dla samobójców, pierwsza rzecz, która mi nie podeszła w tej zabawce to jej długość...moim zdaniem jest zdecydowanie za, krótka, żeby poczuć chociaż troszeczkę się jak na snowboardzie, druga rzecz...wiązania i hamowanie no dla mnie to kosmos...może jestem już na to za stary ale... (raz udało mi się zahamować
)
Co do longboarda....ta zabaweczka zdecydowanie mi się spodobała, płynna jazda, stabilniejsza, długa, nogi na desce stoją sobie swobodnie nie uwiązanedla mnie rewelacja i wydaje mi się bardziej bezpieczniejszy niż freebord.
Wnioski:
Freebord jest raczej dla młodych osób, które jeszcze po prostu więcej robią a mniej myśląi zdecydowanie dla samobójców
Longboard jest raczej dla ludzi bym powiedział takich sobie spacerowiczów, którzy bez szaleństw chcą sobie poczuć wiaterek na twarzy
Oczywiście rozumiem, że wszystko wymaga nauki techniki, ale nie oszukujmy się... w pewnym wieku już troszkę jest za późno na naukę jazdy na takich zabawkach jak freebord.
pzdr...
p.s. niedługo zmontuję filmek z naszego wyjazdu do L2A więc będzie można zobaczyć nasze podboje na freebordzie.


Powiem tak, jezeli bedziesz chcial zalatwimy ci dluzsza sesje pod okiem czlowieka juz smigajacego, zalezy tylko gdzie pomieszkujesz

No i dawaj ten filmik

Edit: watek z forum fb na potwierdzenie twoich odczuc, to typowe:
http://freebords.pl/...c.php?f=9&t=743
Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 09:52
#67
Napisano 07 May 2011 - 09:48
Ledwo piszę tak wczoraj zdarłem dłonie kolana i brzuch.


#68
Napisano 07 May 2011 - 09:51
No tak nie mogles sie podeprzec rekami to sie polozyles, ja na poczatku smigalem w takich grubych rekawiczkach z marketu budowlanego, teraz nie potrzebuje ale zakladam na jakies trudne trasy.Pamiętajcie żeby zawsze ale to zawsze! mieć na fb ochraniacze zwłaszcza na ręce.
Ledwo piszę tak wczoraj zdarłem dłonie kolana i brzuch.
#69
Napisano 07 May 2011 - 10:10
Nie wiem jak stary jestes ale ja mam 47 wiosen Jezdza z nami ludzie po 50-tce wiec chyba nie jest tak zle wiec nie wymiguj sie tu wiekiem Freebord jest bardzo stabilny a poprzez mozliwosc swobodnej kontroli predkosci i hamowania, bezpieczny, masz taka sama kontrole jak na snb robisz dokladnie to co ty chcesz a nie wymaga spadek terenu. Nie oszukujmy sie na longboardzie stajesz i jedziesz na freebordzie figa. Musisz sie chwile postresowac, tu startujesz od razu z krawedzi i aby cos zaczac robic musisz miec troche predkosci, a to na samym poczatku jest stres. Ja dopiero na trzeci dzien zalapalem i to jak za pstryknieciem palcami zaczalem smigac swobodnie. Co ma wspolnego ze snb - wszystko ale przede wszystkim technika. Ogolnie im lepsza masz technike snb tym lepiej potem smigasz na fb, ale nie po 15min. Dodatkowo deska musi byc dobrze dobrana do czlowieka: dlugosc decka, skrecenie truckow i ustawienie wiazan, bez tego start jest bardzo utrudniony.
Powiem tak, jezeli bedziesz chcial zalatwimy ci dluzsza sesje pod okiem czlowieka juz smigajacego, zalezy tylko gdzie pomieszkujesz
No i dawaj ten filmik
najlepsze z tego wszystkiego jest, że jak próbowaliśmy własnych sił na freebordzie...to narciarz i w dodatku najmłodszy uczestnik tych testów, załapał najszybciej
Co do nauki na freebordzie....tak jak napisałem...zdecydowanie rozumiem, że na to potrzeba czasu, ale w przypadku jeśli chodzi o mnie, dla mnie freebord jest za bardzo niebezpieczny, w moim przypadku mam dość już starć z asfaltem, jeszcze 15-20 lat temu nie miałbym oporów na takie zabawki, za dużo razy już miałem styczność z asfaltem, drzewami, ścianami itp. przy moich szaleństwach na rowerze i może dla tego teraz aż tak sceptycznie podchodzę do tego typu "przyjemności"
Dla tego twierdzę, że to bardziej dla osób, które potrafią się jeszcze "wyłączyć"
Użytkownik Aro edytował ten post 07 May 2011 - 11:20
#70
Napisano 07 May 2011 - 10:16
Hmm, teraz jest moj 4 sezon - wywalilem sie do tej pory 3 razy. Nic sobie powazniejszego nie uczynilem, zero gipsow rozlanej krwi, zdartej skory itp, ale jezdze ostroznie nie przekraczam 60km/h, nie pcham sie w zakrety za ktorymi nie widze czy cos nie jedzie itd W/g mnie fb jest sporo bezpieczniejszy od lb bo masz o niebo wieksza kontrole.
najlepsze z tego wszystkiego jest, że jak próbowaliśmy własnych sił na freebordzie...to narciarz i w dodatku najmłodszy uczestnik tych testów, załapał najszybciej![]()
Co do nauki na freebordzie....tak jak napisałem...zdecydowanie rozumiem, że na to potrzeba czasu, ale w przypadku jeśli chodzi o mnie, dla mnie freebord jest za bardzo niebezpieczny, w moim przypadku mam dość już starć z asfaltem, jeszcze 15-20 lat temu nie miałbym oporów na takie zabawki, za dużo razy już miałem styczność z asfaltem, drzewami, ścianami itp. przy moich szaleństwach na rowerze i może dla tego teraz aż tak sceptycznie podchodzę do tego typu "przyjemności"
Dla tego twierdzę, że to bardziej dla osób, które potrafią się jeszcze "wyłączyć"
#71
Napisano 07 May 2011 - 12:25

cena za ten kawałek deski jak dla mnie nie do przyjęcia.
#72
Napisano 07 May 2011 - 12:32
Co do ceny to porownaj sobie budowe lb i fb.Na longa wsiadłem i pojechałem jak i większość chłopaków którzy próbowali we Francji , na fb zaliczyłem kilka głazów , szyszki pod kołami
i latarnie . kółka po chropowatej nawierzchni jechały tragicznie , long sobie z tym radził . możliwe że na świeżym asfalcie jest git , ale na chropowatym i nierównym dramat.
cena za ten kawałek deski jak dla mnie nie do przyjęcia.
Kiepskiej baletnicy itd


Pod linkiem kolega na dosc stromej trasce po okolo godzinie nauki na fb:
dzwiek trzeba bylo skasowac bo instrukcje wydawane kursantowi byly mocno niecenzuralne

Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 12:40
#73
Napisano 07 May 2011 - 13:46
Przyznam, że Freebord to nie jest decha na która się staje i jazda odrazu z grubej rury w dół. W przeciwieństwie do Longboradu gdzie każdy stanie i jedzie, ciekawe tylko jak później taki nowicjusz panuje nad prędkością i zatrzymaniem się. Jeśli poświęcisz 3-4h dla Freebordu najlepiej pod okiem kogoś kto już umie jeździć to zapewniam cię, że na niewymagającej górce zjedziesz bez problemu. Później już kwestia praktyki i zwiększania stopnia trudności wybierając większe nachylenie drogi.
Jeżdżę na Freebordzie od 3 sezonów. Więc co jak co, ale nie powiesz mi, że nie czuje się na desce jak na Snowboardzie. Mogę jeździć na krawędziach, ześlizgiem, mam cały czas kontrole na prędkością, mogę się zatrzymać w dogodnym mi momencie i miejscu. Robię to identycznie jak na SNB. Miałem Longboard przez 1.5 sezonu i to zupełnie inna spraw. Aby coś ujechać to wystarczy na to wsiądź i samo pojedzie. Jeśli chcesz zasuwać jak goście z filmików np. Loadeda, robić slajdy itd to już nie jest tak kolorowo. Ponadto longboarderzy hamują Longboard za pomocą nogi, nie mają zapięć. - gdzie tutaj coś podobnego do snowboard?
Jeżeli chcesz oceniać Freebord to poświeć mu trochę czasu i determinacji. Jeśli podchodzisz to tego w ten sposób, że "jak po 15min nie zjadę z podobnej górki jak na filmikach reprezentacji freebordu" to się nie dziwie że takie głupoty wypisujesz na ten temat.
Pozdro.
- Andrew lubi to
#74
Napisano 07 May 2011 - 16:37
Straszne bzdury wypisujecie.
Przyznam, że Freebord to nie jest decha na która się staje i jazda odrazu z grubej rury w dół. W przeciwieństwie do Longboradu gdzie każdy stanie i jedzie, ciekawe tylko jak później taki nowicjusz panuje nad prędkością i zatrzymaniem się. Jeśli poświęcisz 3-4h dla Freebordu najlepiej pod okiem kogoś kto już umie jeździć to zapewniam cię, że na niewymagającej górce zjedziesz bez problemu. Później już kwestia praktyki i zwiększania stopnia trudności wybierając większe nachylenie drogi.
Jeżdżę na Freebordzie od 3 sezonów. Więc co jak co, ale nie powiesz mi, że nie czuje się na desce jak na Snowboardzie. Mogę jeździć na krawędziach, ześlizgiem, mam cały czas kontrole na prędkością, mogę się zatrzymać w dogodnym mi momencie i miejscu. Robię to identycznie jak na SNB. Miałem Longboard przez 1.5 sezonu i to zupełnie inna spraw. Aby coś ujechać to wystarczy na to wsiądź i samo pojedzie. Jeśli chcesz zasuwać jak goście z filmików np. Loadeda, robić slajdy itd to już nie jest tak kolorowo. Ponadto longboarderzy hamują Longboard za pomocą nogi, nie mają zapięć. - gdzie tutaj coś podobnego do snowboard?
Jeżeli chcesz oceniać Freebord to poświeć mu trochę czasu i determinacji. Jeśli podchodzisz to tego w ten sposób, że "jak po 15min nie zjadę z podobnej górki jak na filmikach reprezentacji freebordu" to się nie dziwie że takie głupoty wypisujesz na ten temat.
Pozdro.
wyluzuj troszkę...nikt tutaj nie porównał Longboarda do snowboardu - to po pierwsze.
Może i Ty się czujesz na freebordzie jak na snb, ja tego osobiście nie czuję i proszę nie wciskaj mi tutaj marketingowych bełkotów, typu freebord to cudo i nic się z nim nie równa. Dla nie których freebord będzie fajny, za***isty, cudowny...mi po prostu ta deska nie siedzi, zdecydowanie podszedł mi Longboard. W każdym razie mnie nie przekonasz... nie których do tej pory nie mogę przekonać do snowboardu - takie życie

pzdr...
#75
Napisano 07 May 2011 - 17:11
I nikt nawet nie myślał żeby jeździć tak jak na filmikach , bo to tak jakby ktoś oglądał Białego i nie rozumiał dlaczego jemu nie wychodzi jakiś duble cork

A wmawiane ludziom że jest to jazda jak na snowboardzie to już marketingowy bełkot bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Wiem że krytyka boli ale niestety trzeba się tez przyzwyczaić do negatywnych opinii
Miałem to pod nogami więc mogę napisać co o tym myślę , gdybym na tym nie próbował to mógłbyś napisać że opowiadam głupoty.
#76
Napisano 07 May 2011 - 17:16
Sorry ale bzdury piszesz.A wmawiane ludziom że jest to jazda jak na snowboardzie to już marketingowy bełkot bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.
#77
Napisano 07 May 2011 - 17:29

No nic ja to tak odbieram , a inny inaczej , wiem tylko że w moim odbiorze nie jestem sam , ale na pewno są ludzie którym to podchodzi i maja fun więc sami muszą testować

#78
Napisano 07 May 2011 - 17:47
Teraz to troche co innego gdy piszesz, ze ty nie poczules, jak pisalem wczesniej raczej nie miales prawa poczuc bo fb nie jest latwy. Ale kategoryczne stwierdzanie po 2 czy 3 probach zjechania (na Bog wie czy wogole ustawionej desce), ze to nie ma nic wspolnego ze snb i jest to wylacznie chwyt marketingowy to chyba delikatnie mowiac zbyt daleko idace stwierdzenie - nieprawdaz? Ja jezdze na snb ponad 10 lat na fb 4 sezon i wiem co pisze, podobnie jak chomik ktory juz troche smiga. Jezeli dobrze widze jestes z Sosnowca, mozemy cos u Ciebie zrobic i zobaczysz, ze sie mylisz. Poza tym polukaj na filmy nawet nieudolne polskie, az sie rzuca w oczy podobienstwo do snb.Pewnie ostatni filmik Bartka widziales:Trudno żeby dystrybutor przyznał mi rację
No nic ja to tak odbieram , a inny inaczej , wiem tylko że w moim odbiorze nie jestem sam , ale na pewno są ludzie którym to podchodzi i maja fun więc sami muszą testować
http://www.youtube.com/watch?v=6IGjuzokBOA
Chyba, ze twoje stwierdzenia to czysta zlosliwosc, ale wtedy to z tym nic nie zrobimy

Edit: jeszcze jedna rzecz ktora mi sie rzuca w oczy,nie wiem czemu ludzie dziela: fb albo lb, to 2 zupelnie rozne deski co do techniki jazdy i przeznaczenia, nic nie przeszkadza aby miec fun z jazdy na jednym i drugim...
Użytkownik Andrew edytował ten post 07 May 2011 - 17:53
#79
Napisano 07 May 2011 - 17:59
Po prostu piszą to co czułem na desce bez żadnej ściemy czy to się komuś podoba czy nie . Po 1 Twojej odpowiedzi jak zauważyłeś nawet nie odpisałem bo po co jeden ma swoje zdanie a drugi swoje , ale jak jakiś kolejny koleś wmawia mi że pisze głupoty i że fr to cudowna zabawka to nie omieszkałem odpisać coś więcej bo mnie to nie przekonuje.
#80
Napisano 07 May 2011 - 18:00

a Bartek akurat ma filmik wyjeb w kosmos

Snołborderzy snołborderom
aDECHAde.com Team
jako moderator wypowiadam się również jako osoba prywatna bardzo proszę o uszanowanie tego faktu