64 odpowiedzi w tym temacie

[Arec]

Marcin07 niedługo TD... mam nadzieję, że uda mi się przyjechać chociażby na 2 godzinki, więc sobie potestujemy...z chęcią zobaczę jak dynamicznie jeżdzisz skrętem ciętym na stepach, nie ma tam czerwonych tras ale zadowole się tą która jest ...a ja się poześlizguję

Użytkownik Arec edytował ten post 23 February 2014 - 20:52

[gula44]

Ale przeciez nikogo to nie obchodzi bo praktycznie nikt ej i tak nie kupi bo niema gdzie;p Dodatkwoo z tego co widze juz sporo raiderow ja objechalo a i tak nic z tego nie wyniklo wiec co to zmieni... Zreszta jak sie komus chce czemu nie, tylko kto sie czuje na tyle pewnie by sie tego podjac i nie bac sie poziejszego zaszczucia na tym forum;p

[Marcin07]

No ja nie mam zamiaru konkurować z tak przeznamienitym Prorajderem Co najwyżej poproszę o autograf

[Arec]

ależ Marcin... nie będziemy ze sobą konkurować itp....będziemy testować tylko deski.

Użytkownik Arec edytował ten post 23 February 2014 - 22:36

[Marcin07]

A autograf dostanę?

[Arec]

ależ oczywiśćie... po testach jak najbardziej

[Marcin07]

No to jaram się jak dziecko

[kortek]

Ale przeciez nikogo to nie obchodzi bo praktycznie nikt ej i tak nie kupi bo niema gdzie;p

Gula.. chyba nie rozumiesz.
Jeśli została testowana TA konkretna deska z tego konkretnego roku i opinie są ze sobą sprzeczne to trzeba TĄ SAMĄ deskę przedstawić szerszemu gronu żeby ustalić jedną wersje. I nie wiem jak Ciebie ale mnie akurat interesuje ten temat i myślę że skoro już zabrałeś głoś to Ciebie też

[Arec]

No to jaram się jak dziecko

bardzo się cieszę i jaram się razem z Tobą...zapowiada się niepowtarzalny TestDrive

Użytkownik Arec edytował ten post 23 February 2014 - 23:35

[Marcin07]

On już jest wyjątkowy nawet bez Twojej spiętej dupki

[Arec]

Ale może być jeszcze bardziej wyjątkowy a jeżeli chodzi o mnie jestem bardzo daleki od spinu i jestem maksymalnie już wyluzowany... ale widzę, że zaczynasz powolutku sam się stroszyć

[gula44]

Gula.. chyba nie rozumiesz.
Jeśli została testowana TA konkretna deska z tego konkretnego roku i opinie są ze sobą sprzeczne to trzeba TĄ SAMĄ deskę przedstawić szerszemu gronu żeby ustalić jedną wersje. I nie wiem jak Ciebie ale mnie akurat interesuje ten temat i myślę że skoro już zabrałeś głoś to Ciebie też

Interesuje mnie jedynie czy faktycznie pathron wyposcił bubla wiec moze przyda sie test tej deski, co nie zmienia faktu, ze powoli wkurza mnie nagonka ktora tu sobie urzadizli jakby kazdy model innych firm był idealny 0_o Sam juz wiem, że bym tego modelu nie kupił bo nie chciałbym ryzykowac, ale juz inny mi siadł konkretnie i co teraz skoro one wszystkie maja "ta sama budowe i ksztalt"?

[Abrax]

Nie no - co to to nie... Desiwa mają rozmaite kształty i parametry. To pewne.

BTW: Wiecie, że zmiana grubości rdzenia o 0,1mm na 10cm długości deski jest wyczuwalna w jeździe? Ilu z Was powie samemu sobie do lustra, że jest na tyle dobrym, żeby coś takiego w ogóle zauważyć?

Chłopaki, zmiast się tak puszyć i napinać, mam propozycję - testujmy!

Z góry zakładam, że każdy z Was jest na tyle dobry, żeby takie coś jak wyżej zauważy przy pierwszych 10 skrętach. Więc pojedźmy po 20 skrętów i zapiszmy wrażenia na kartkach. Potem raz jeszcze, potem zmienimy deski, potem raz jeszcze i raz jeszcze... I... raz jeszcze... I po jakichś kilku godzinach, kiedy każdy z nas będzie już kompletnie znieczulony na wrażenia jakie temu przecież napewno będą towarzyszyć, odczytamy swoje kartki, żeby było śmieszniej anonimowo... I nie będzie wiadomo kto jaką opinię napisał ale będziemy mieli kilka desek objechanych przez PRO riderów. Bez napiny i bez ściemy. Pasi? Jeśli opinie będą podobne, uznamy, że testy wypadły dobrze. Jeśli każdy będzie miał inne wrażenia to udowodnimy, że takie testy nie miały sensu...

Tak żeby troszkę ostudzić te 0,1mm zanim się pojawią opinie, że nie wiem o czym piszę itp. to powiem, że czuć to tak, jakby deska gdzieś się uginała troszkę bardziej ale jednak nie ma się pewności. Potem bierze się drugą deskę (uwaga -> taką samą tylko, że bez tych 0,1 mniej) i jedzie się drugi raz po tej samej trasie. Zazwyczaj deski wyglądają identycznie i mają różne numery seryjne zaklejone w taki sam sposób, takie same wiązania ustawione tak samo - wszystko po to, żeby się samemu nie sugerować... Jeśli wrażenie większej giętkości znika to jest dobrze ale trzeba mieć pewność. Kolejny raz deska z dziurą we flexie, wrażenie większej giętkości jest, więc raz jeszcze ta bez defektu...

Po kilku takich zjazdach mamy zazwyczaj pewność, która deska jak pracuje. I wtedy możemy coś kolwiek powiedzieć.

Kiedy się zabieramy za testowanie desek, to to jest parę godzin jazdy bez przerwy. Żadnych rozmów, żadnych innych zajęć, tylko Ty i 2-3 deski. I na zmianę do znudzenia. Aż się pojawią różnice.

To nie jest tak, że jakiś PROS weźmie deskę, zjedzie 2 razy i da odpowiedź. To czasami naprawdę trudne jest.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że przecież różnice pomiędzy różnymi producentami i modelami będą napewno znacznie większe więc może aż tak trudno nie będzie? No chyba, że się okaże, że ktoś coś skopiował... Ale wtedy z pomocą przyjdzie geometria nose'a albo jakieś inne rockery i będzie można z powodzeniem szybciutko desiwo zaszufladkować To jak? Testujemy w niedzielę na TD? Ale wszyscy - komisyjnie i anominowo...

A tak w sumie to jak nie będzie warunu do testowania to co wtedy? Pozabijamy się?

[msolczak]

Nie no - co to to nie... Desiwa mają rozmaite kształty i parametry. To pewne.

BTW: Wiecie, że zmiana grubości rdzenia o 0,1mm na 10cm długości deski jest wyczuwalna w jeździe? Ilu z Was powie samemu sobie do lustra, że jest na tyle dobrym, żeby coś takiego w ogóle zauważyć?

Chłopaki, zmiast się tak puszyć i napinać, mam propozycję - testujmy!

Z góry zakładam, że każdy z Was jest na tyle dobry, żeby takie coś jak wyżej zauważy przy pierwszych 10 skrętach. Więc pojedźmy po 20 skrętów i zapiszmy wrażenia na kartkach. Potem raz jeszcze, potem zmienimy deski, potem raz jeszcze i raz jeszcze... I... raz jeszcze... I po jakichś kilku godzinach, kiedy każdy z nas będzie już kompletnie znieczulony na wrażenia jakie temu przecież napewno będą towarzyszyć, odczytamy swoje kartki, żeby było śmieszniej anonimowo... I nie będzie wiadomo kto jaką opinię napisał ale będziemy mieli kilka desek objechanych przez PRO riderów. Bez napiny i bez ściemy. Pasi? Jeśli opinie będą podobne, uznamy, że testy wypadły dobrze. Jeśli każdy będzie miał inne wrażenia to udowodnimy, że takie testy nie miały sensu...

Tak żeby troszkę ostudzić te 0,1mm zanim się pojawią opinie, że nie wiem o czym piszę itp. to powiem, że czuć to tak, jakby deska gdzieś się uginała troszkę bardziej ale jednak nie ma się pewności. Potem bierze się drugą deskę (uwaga -> taką samą tylko, że bez tych 0,1 mniej) i jedzie się drugi raz po tej samej trasie. Zazwyczaj deski wyglądają identycznie i mają różne numery seryjne zaklejone w taki sam sposób, takie same wiązania ustawione tak samo - wszystko po to, żeby się samemu nie sugerować... Jeśli wrażenie większej giętkości znika to jest dobrze ale trzeba mieć pewność. Kolejny raz deska z dziurą we flexie, wrażenie większej giętkości jest, więc raz jeszcze ta bez defektu...

Po kilku takich zjazdach mamy zazwyczaj pewność, która deska jak pracuje. I wtedy możemy coś kolwiek powiedzieć.

Kiedy się zabieramy za testowanie desek, to to jest parę godzin jazdy bez przerwy. Żadnych rozmów, żadnych innych zajęć, tylko Ty i 2-3 deski. I na zmianę do znudzenia. Aż się pojawią różnice.

To nie jest tak, że jakiś PROS weźmie deskę, zjedzie 2 razy i da odpowiedź. To czasami naprawdę trudne jest.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że przecież różnice pomiędzy różnymi producentami i modelami będą napewno znacznie większe więc może aż tak trudno nie będzie? No chyba, że się okaże, że ktoś coś skopiował... Ale wtedy z pomocą przyjdzie geometria nose'a albo jakieś inne rockery i będzie można z powodzeniem szybciutko desiwo zaszufladkować To jak? Testujemy w niedzielę na TD? Ale wszyscy - komisyjnie i anominowo...

A tak w sumie to jak nie będzie warunu do testowania to co wtedy? Pozabijamy się?

Napisałeś bardzo istotną kwestię, dla mnie kluczową. Ja nie potrafię zrobić testu deski w godzinę. W godzinę to mogę podać swoje pierwsze odczucia i wrażeniaz z jazdy. Może wynika to z tego, że nie jestem pro i jeżdzę tylko dla banana na gębie, a może dlatego, że mam niski staż i małe obeznanie w temacie. Po dwóch dniach coś tam już się układa, ale najlepiej jak możesz deskę potestować w różnych warunkach, osobiście lubię i inne miejsca o innej charakterystyce. Dlatego z takich opcji w jeden dzień na wszystkim nie korzystam, bo nie ma to dla mnie wartości testu. Nie jest miarodajne. Za to ma inne plusy, można się spotkać, wymienić doświadczeniami, poznać, pogadulić, zobaczyć, dotknąć i bądź co bądź, sprawdzić te pierwsze odczucia, czy to dobry kierunek
Pomysł Twojej wersji testu jest the best! Jestem za, ciekawy bardzo wyników końcowych. Tylko nie wiem, czy nie należało by przy aktualnej pogodzie zabrać ze sobą alternatywnie deskorolek zima nas nie rozpieszcza w tym roku. Przez co pośladki z automatu się bardziej spinają

[mrgn]

Panowie przesada trochę. Podstawowe rzeczy ogarniasz po 10 skrętach, już wiesz sporo jak deska się zachowuje. Zjazd z większej górki daje Ci już spory obraz.
Mowa tu o jeździe. Pop deski każdy sprawdza na swoje sposoby, do 5 olek i muldy też nie trzeba kilometra. Bicie nose'a czuć w każdym mocniejszym wyjściu ze skrętu.
Jib i skakanie to osobny temat. Jedni lubią naleśniki inni toporki. Super indywidualna sprawa. Co nam zostało? Zabawa na płaskim? ile na to potrzebujesz? Prostujesz nogę i widzisz czy deska się poddaje, czy łatwo się obraca na płaskim, czy bije nose/tail i klei rolle. 500 metrów stoku wystarczy Puch? Puchu nie ma, a jak jest, to nie ma testów tylko jest dzida

Jeśli deska Ci uślizguje w skręcie podczas gdy inna tego nie robi, a jeździsz tak samo - oceniasz prowadzenie na krawędzi + albo -.
Jeśli jadąc na krawędzi na małej prędkości, masz problem z utrzymaniem równowagi, podczas gdy inna deska daje Ci poczucie pewności siebie - oceniasz ....
Jeśli jedna deska gdy tylko ją lekko z taila kopniesz lata na metr a gdy inna na tej samej muldzie ledwo odrywa się od śniegu - oceniasz...
Jeśli z każdym skrętem wraz ze wzrostem prędkości, zaczynasz się bać że deska pości z krawędzi, oceniasz....
Itd. itp.

Twardo będę optował za tym że 2 zjazdy trasą 1,5 km o zróżnicowanym nachyleniu, w zupełności wystarczają by rozkminić dowolną deskę. Pod kątem jazdy, podstaw fs. Ci z którymi jeżdżę twierdzą podobnie, przecież gadamy ze sobą, szczególnie na testach. Bajera jest na wyciągu, przy przekręcaniu wiązań, są rozkminki na stoku, konsultacje, jeden drugiego pyta co i jak Normalne.

Żeby w miarę fachowo oceniać deski wystarczy mieć umiejętności na poziomie instruktora SITS. Kompensacyjny i wn na dobrym poziomie. By cokolwiek mądrego powiedzieć trzeba mieć świadomość co się robi i po co. Trzeba znać się też trochę na sprzęcie, znać zależności w konstrukcjach desek. Mnie przez lata nauczono tego, że zanim dostawałem deski jakieś do testów, były one omawiane. Każda deska omawiana z osobna, z dokładną charakterystyką po co i dla kogo została zbudowana dana deska, czego możemy od niej oczekiwać, pod jakim kątem ją testować. Omawiana jest budowa, jej wpływ na zachowanie czy to w parku czy na krawędzi itd. Podczas samych testów, czego innego wymaga się od desek dla początkujących, do zabawy, czego innego od desek do zapieprzania. Dlatego niektóre porównania są bezsensowne o czym wielu zapomina

Użytkownik mrgn edytował ten post 25 February 2014 - 02:41

[praxx]

wow... bez kitu... czuję, jak omijają mnie cudowne chwile... ale na szczęście te złote myśli, pozostaną już po wsze czasy zapisane na stronach internetu...


mam browara, trochę popcornu i wolny wieczór... dajecie dalej...

co macie sobie zamiar udowodnić na td..? w obecnych warunkach i przy założeniu, że większość z nas nie potrafi jeździć, możemy co najwyżej potestować sklejkowe skimboardy...

[msolczak]

Tylko, że ten rynek napędzają właśnie amatorzy, a nie pro i to ich odczucia, wrażenia i opinie są najważniejsze dla sprzedaży. Co mi po tym, że pros stwierdzi, że to świetna deska jak ja sobie z nią nie poradzę i ona mnie pokona?
mrgn - w tych warunkach, po dwóch zjazdach? Come on! Dla mnie to nadal tylko wrażenia z jazdy i wstępny test czy jest sens w ogóle iść w danym kierunku. Czy deska FS/FR/AM Ci leży musisz pojeździć, poskakać, popływać w puchu, powyginać. Odczucie popu jest też całkiem inne dla różnych osób. Na płaskim sprawdzisz pressy i zobaczysz czy deska się poddaje ale na ile masz czucie pressów i kontrolę - sprawdzisz tylko gnąc drewno jadąc, najlepiej przy różnych prędkościach. Jeżeli komuś wystarczają 2 zjazdy by kupić deskę (często w pokaźnej jak na nasze warunki sumie) to spoko. Ja po dwóch zjazdach mogę ewentualnie powiedzieć, że na pewno jej nie chcę lub że warto potestować dłużej. No ale ani nie jestem prosem ani nie mam dużej wiedzy teoretycznej na ten temat. Za to kocham jeździć

[Respie]

Piątkowe południe w pracy, kawka, ciasteczko i miny patrzących na mnie koleżanek gdy się podśmiechuję...bezcenne!

[JaMMiQ]

Kurde!! !! Dzięki za uświadomienie, że dzisaj już jest piątek Z tej okazji proponuję drineczka na rozluźnienie

[msolczak]

Alkohol?! Nieee. Mama mi nie kazała. Ale mogę coś skręcić na rozluźnienie