Never Summer Ripsaw ?
#1
Napisano 21 January 2014 - 10:55
czy 2200zł to atrakcyjna cena?
#2
Napisano 26 January 2014 - 16:26
Cena 2.200 jak na limitowane desiwo jest OK. W sezonie 14/15 będzie kosztowała ok. 650-700 EUR, u nas będzie zdecydowanie tańsza, ok. 1.900 pln.
Never Summer Snowboards Store i nie tylko
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria
www.boardshop.pl
www.boardshop.pl - facebook site - like it!
#3
Napisano 08 April 2014 - 16:13
niestety męskich rozmiarów nie było... ale recka wkrótce... może i fota się znajdzie lepsiejsza...
Załączone pliki
#4
Napisano 14 April 2014 - 14:45
Żeby nie przedłużać...
plac zabaw: Val di Sole, koniec marca 2014
warun: wszystko.... rano beton, w środku dnia miękko, na koniec dnia kasza
długość dechy: 156
wiązania: burek cartel
stance: 15/-12, 56cm
rider: moja skromna osoba....
wrażenia z testu.... nieprzypadkowo używam słowa wrażenia, bo desiwo naprawdę takie wywiera
wygląd.... tutaj niewiele mnie zaskoczyło.... grafa mega dopasowana do charakteru deski, matowy topsheet.... jednym słowem klasa jak zawsze
tak jak wspomniałem objeżdżanie rozpocząłem od napinki po porannym betonie, gdzieniegdzie upstrzonym bryłkami lodu i poratrakowymi koleinami.... wpięcie, rozpędzanie na krechę.... pierwszy skręt.....i......i wow!!! w ogóle nie czuć nierówności, zero drgań.... trzymanie krawędzi nawet na lodzie spoko.... generalnie jest zdziwko.... do tej pory coś takiego miałem tylko na ostatnio ujeżdżanym travisie....
desiwo jest jednym z najsztywniejszych na jakich do tej pory jeździłem.... i to niezaprzeczalnie ten flex i wysoki współczynnik tłumienia powodują, że blat jest takim przecinakiem....
pop deski czuć przy każdym bardziej agresywnym skręcie... wysoka olka (jak na moje skromne umiejętności) nie stanowi żadnego problemu, ale deskę trzeba już dość mocno kopnąć.... wtedy oddaje z nadwyżką....
ciekawostką.... i zagwostką dla mnie jest długość krawędzi efektywnej w tej desce.... w objeżdżanej przeze mnie długości deski 156cm (wydawała mi się od razu za długa) długość krawędzi efektywnej to zaledwie 117cm! mój 152cm protas ma jej aż 121cm! ..... okazało się, że ta długość to dla mnie w sam raz.... przynajmniej do napinki na krawędzi, a do tego ten blat moim zdaniem został stworzony....
reasumując....
- to krawędziowy wymiatacz, stworzony do większych prędkości.... super stabilny
- jeśli ma być używany do fristajlu to tylko tego przez duże F.... skocznie itp.
- wydłużona sekcja camberowa robi robotę...
- nie należy obawiać się długości tego drewna.... dłuższe są do ogarnięcia i dają fun....
tak na szybko to tyle..... no i czekamy na tę fotę o której mowa powyżej..... praxx..... dude
#5
Napisano 19 May 2014 - 20:53
Same pozytywne wrażenia, moje spostrzeżenia co do deski poniżej.
Pierwsze wrażenie:od momentu wpięcia się w deskę poczułem się totalnie komfortowo, blat znajduje się zdecydowanie po sztywniejszej stronie spektrum ale po kilku pressach na tailu i nosie zorientowałem się że gnie się w odpowiednich miejscach, dokładnie jak modele freestyleowe n NS, po kilku skrętach komfortowo sadziłem wszystkie znane mi buttery. Deska nie wyginała się tak mocno jak klasyczna freestyleówka ale wystarczająco aby wykonać to co od niej chciałem.
W skręcie z kolei ripsaw rżnie wszelką nawierzchnię jak klasyczna freerideówka, miękko, twardo, głęboko, gdzie chcesz, bezkompromisowo wyżyna wszelkie skręty, wszędzie i jest przy tym tak przyjazna i łatwa do jazdy że nie ma potrzeby specjalnego wjeżdżania się w sprzęt.
Według mnie, kluczowe technologie które nadają desce jej osobliwej charakterystyki to:
VXR– carbonowe V -ki po biegnące od stref przy wiązaniach do końca krawędzi efektywnej, jak w klasycznych freestajlowych modelach NS, przekazują energię w końcówki krawędzi efektywnej bez zbytniego usztywniania deski, przez co jest ona nadal podatna na butterki i pressy.
EXTENDED TRANSITION CAMBER ROCKER- profil o krótszej strefie rocker między wiązaniami i dłuższej, głębszej strefie camber pod nimi, oprócz tego długa płaska strefa przejścia (extended transition zone) od końcówek stref camber do początku nosa i taila,
Krawędź efektywna jest skrócona na rzecz długiego, wolno wznoszącego się nosa zakończonego w technologii BLUNT ,
Profil ten daje desce niesamowite właściwości wznoszące ją w głębokim śniegu, do całodziennego ujeżdżania głębokiego puchu wystarczyło mi zrobienie niewielkiego setbacku.
Krótka krawędź efektywna jest niezauważalna, deska doskonale trzyma w skręcie, przedłużone strefy camber pod wiązaniami załatwiają sprawę.
Producent pisze iż ripsaw wyposażony jest w low profile tip and tail ale porównując go do innych modeli NS jakie mam w posiadaniu mogę stwierdzić iż nose i tail posiadają ciut grubszy profil od desek freestyle, zapewne stworzony do haratania wszystkich przeszkód które staną mu na trasie i poza nią.
W carvie deska jest bardzo przewidywalna, szybko i płynnie zmienia krawędź, doskonale ją trzyma i pozwala na zacieśnianie skrętów bez wkładania w to zbyt wielkiej siły, nie jest nerwowa, nie porywa ridera w ostry carve od razu przy zmianie krawędzi (jak chociażby ostatnio ujeżdżany przeze mnie HERITAGE),
Nie wymaga mocnego odciążania przy zmianie krawędzi, nie zmusza do zbyt wytężonej pracy w trakcie szybkiej jazdy.
Punkty kontaktowe nie wrzynają się potężnie w śnieg inicjując carve, jak ma to miejsce w innych sztywniejszych deskach, dzieje się tak dzięki extended transition zone, patencie który pozwala na więcej luzu, swobody podczas carvingu przez wyeliminowanie strefy dużego nacisku w punkcie kontaktowym w zamian rozkładając nacisk na dłuższą, kilkucentymetrową strefę, to też nadaje desce bardziej freestyle'owej charakterystyki, punkty kontaktowe zamiast wrzynać się z całą siłą w śnieg i porywać deskę w carving raczej nadają jeździe charakterystycznego freestyle'owego luzu w końcach deski ale niech to nikogo nie zwiedzie, ta deska jeździ w carvie jak bestia, nie puszcza krawędzi.
Jazda pełną prędkością na kreskę to bułeczka z masłem na ripsaw, zero stresu związanego z wycięciem.
Pop jest ponadprzeciętny, deska odbija jakby była stworzona do strzelania z kickerów, co najmniej tak dobrze jak PROTO co jest dosyć niespotykane w tak sztywnych deskach.
Piękne tłumienie drgań(wizytówka NS) na poziomie najlepszych desek freerideowych, testowane na stromej, zaoranej ściance, żadnych uwag.
Reasumując moje wrażenia: RIPSAW to super fajna deska o ciekawej charakterystyce, posiada coś z obu światów:
-freestyle: true twin, pop, skłonność do zabawy, brak nerwowości, daje dużo funu z jazdy
-freeride: sztywność, wytrzymałość, szybkość, tłumienie drgań, grubszy profil nosa i taila, niepoważne wynoszenie w głębokim śniegu.
Według mnie deska to totalny hicior, most pomiędzy światami agresywnego freestyle'u i bezkompromisowego freeride'u, już zamówiłem sztukę dla siebie, polecam!
P.S.
Parę samojebek z kijka poniżej
GOPR0768ad.jpg 95.32 KB 68 Ilość pobrań
GOPR0787ad.jpg 125.94 KB 81 Ilość pobrań
GOPR0855ad.jpg 114.82 KB 71 Ilość pobrań
GOPR0779ad.jpg 104.94 KB 54 Ilość pobrań
- msolczak lubi to
#6
Napisano 22 May 2014 - 15:32
#7
Napisano 22 May 2014 - 17:36
RIPSAW będzie od września dostępny w Polsce w długościach 153, 156, 159, 162
RIPSAW X (wersja poszerzona) będzie dostępny w długościach 157, 160
Czuwaj
Never Summer Snowboards Store i nie tylko
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria
www.boardshop.pl
www.boardshop.pl - facebook site - like it!
#8
Napisano 22 May 2014 - 23:02
#9
Napisano 23 May 2014 - 09:39
Never Summer Snowboards Store i nie tylko
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria
www.boardshop.pl
www.boardshop.pl - facebook site - like it!
#10
Napisano 23 May 2014 - 13:55
#11
Napisano 23 May 2014 - 14:50
- msolczak lubi to
#12
Napisano 23 May 2014 - 15:21
Never Summer Snowboards Store i nie tylko
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria
www.boardshop.pl
www.boardshop.pl - facebook site - like it!
#13
Napisano 23 May 2014 - 16:30
#14
Napisano 23 May 2014 - 16:35
Never Summer Snowboards Store i nie tylko
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria
www.boardshop.pl
www.boardshop.pl - facebook site - like it!
#15
Napisano 23 May 2014 - 22:05
Stałem kiedyś na F1 i bardzo fajnie się jeździło ale uznałem, że za dużo waży ten blat i odpuściłem kolejne deski... było to 1,5 roku temu i do dzisiaj żałuje, bo już więcej nie miałem okazji
Użytkownik slv edytował ten post 23 May 2014 - 22:06
#16
Napisano 24 May 2014 - 18:19
#17
Napisano 25 May 2014 - 20:08
Ogólnie to mam 2 (główne) zmienne:
- terminy w pracy - czasami mam terminowe projekty i przez 2-3 miesiące raczej ciężko z urlopem
- kasioura - jakby się zorganizowało we 4 osoby to fajnie można podzielić koszty. Mam znajomego narciucha z którym często jeżdżę więc może udałoby się zebrać ekipę.
#18
Napisano 16 November 2014 - 19:40
#19
Napisano 16 November 2014 - 19:52
#20
Napisano 17 November 2014 - 13:11
ale niebawem austria bedzie w moim zasięgu i zdam relacje co i jak jesli wszystko sie poukłada po mojej myśli