Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Problem Z Membraną 10000!


41 odpowiedzi w tym temacie

#21 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 04 January 2014 - 18:08

W takim razie w PKS jest błąd.
http://pl.scribd.com...rane-Technology
Artykuł ciekawy ale proszę zwrócić uwagę szczególnie na tabelkę na stronie 6 i podawane w niej jednostki.

#22 kuba_krk

kuba_krk

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 January 2014 - 23:23

I teraz jeszcze pytanie, czy 10000 jednej firmy jest równe 10000 innej ? ;) Od chyba 5 sezonów latam w spodniach Armada, które mają przepuszczalność 8000. Jeżdżę dużo, w różnych warunkach, nawet do +26 w Val d'Allos 2 lata temu. Przy normalnym użytkowaniu, spodnie nigdy nie przemokły mi na wylot. Nigdy nigdy, w żadnym miejscu. Owszem, mokre bywają, ale ani raz na wylot. Prane tylko w płatkach, ale nigdy nie doczekały żadnych zabiegów odnowy membran.
I spodnie mojej laski, 4F, z membraną 8000. Tragedia. Nie dość, że zimno w nich ( ale to subiektywne odczucie, choć nadmiernym zmarźluchem nie jest ), to po godzinie na stoku, gdzie siedzenia jest z 15 min ( uczy się ), spodnie można wykręcać i gotować wewnątrz ziemniaki. Nówki sztuki ;) Moim zdaniem jednak coś w tym jest, że cena katalogowa spodni z taką samą liczbą przy przepuszczalności, może się różnić o 2000 zł. I jednak nie jest to jedynie logo.

#23 msolczak

msolczak

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 321 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 05 January 2014 - 11:44

I teraz jeszcze pytanie, czy 10000 jednej firmy jest równe 10000 innej ? ;) Od chyba 5 sezonów latam w spodniach Armada, które mają przepuszczalność 8000. Jeżdżę dużo, w różnych warunkach, nawet do +26 w Val d'Allos 2 lata temu. Przy normalnym użytkowaniu, spodnie nigdy nie przemokły mi na wylot. Nigdy nigdy, w żadnym miejscu. Owszem, mokre bywają, ale ani raz na wylot. Prane tylko w płatkach, ale nigdy nie doczekały żadnych zabiegów odnowy membran.
I spodnie mojej laski, 4F, z membraną 8000. Tragedia. Nie dość, że zimno w nich ( ale to subiektywne odczucie, choć nadmiernym zmarźluchem nie jest ), to po godzinie na stoku, gdzie siedzenia jest z 15 min ( uczy się ), spodnie można wykręcać i gotować wewnątrz ziemniaki. Nówki sztuki ;) Moim zdaniem jednak coś w tym jest, że cena katalogowa spodni z taką samą liczbą przy przepuszczalności, może się różnić o 2000 zł. I jednak nie jest to jedynie logo.

Powinno, ale nie jest. Wynika to z zastosowania różnych materiałów i membran u różnych producentów. Widać to też po naszych powyższych wpisach. Wynika z tego, że różne marki, różne właściwości i jakość produktu. Zresztą sam sobie odpowiedziałeś w swoim poście :-)

#24 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 05 January 2014 - 13:09

Mowa o spodaniach, i na stoku nie przemokły na wylot, jedynie gdy zalałem je na tyłku wodą to po około 2 minutach, jak pisałem przeszło na warstwy wewnętrzne. (Ułożyłem je w taki jakby menisk wklęsły i zalałem na tyłku, około 2 cm wysokości)
A co do "nadwyrężania" membrany to idąc tym tropem wychodziłoby, że szorując dosłownie 2-3 razy po śniegu uległa ona starciu...


Jak na stoku nie pzremokną ci na wylot to nie ma co się martwić. Nie będzie ci zimno w tyłek.
Jak przemokną na wylot na stoku to jest problem.

Niestety różne materiały różnie się sprawują niezależnie od metek producenta.
Warstwa DWR na zewnątrz raczej pomaga by woda się na niej skraplała ale jak siedzisz na wodzie (mokry śnieg, mokre kzresełko) to nic nie daje.
Potem pozostaje kwestia namakania warstwy materiałowej a potem dopiero masz memnranę która chroni twóją bieliznę przed zamoknięciem :)
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#25 Bloodwyn

Bloodwyn

    Blat forumowy

  • Snowboard Summit Squad
  • 929 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 05 January 2014 - 19:43

I teraz jeszcze pytanie, czy 10000 jednej firmy jest równe 10000 innej ? ;) Od chyba 5 sezonów latam w spodniach Armada, które mają przepuszczalność 8000. Jeżdżę dużo, w różnych warunkach, nawet do +26 w Val d'Allos 2 lata temu. Przy normalnym użytkowaniu, spodnie nigdy nie przemokły mi na wylot. Nigdy nigdy, w żadnym miejscu. Owszem, mokre bywają, ale ani raz na wylot. Prane tylko w płatkach, ale nigdy nie doczekały żadnych zabiegów odnowy membran.
I spodnie mojej laski, 4F, z membraną 8000. Tragedia. Nie dość, że zimno w nich ( ale to subiektywne odczucie, choć nadmiernym zmarźluchem nie jest ), to po godzinie na stoku, gdzie siedzenia jest z 15 min ( uczy się ), spodnie można wykręcać i gotować wewnątrz ziemniaki. Nówki sztuki ;) Moim zdaniem jednak coś w tym jest, że cena katalogowa spodni z taką samą liczbą przy przepuszczalności, może się różnić o 2000 zł. I jednak nie jest to jedynie logo.



no ja mam podobny przykład
dziewczyna kupiła spodnie SNB w housie z membraną 8000 i pierwszego dnia na stoku przemokły do tyłka po kilkunastu razach upadków na tyłek czy siedzenia, a śnieg nie mokry tylko suchy zmrożony
a ja mam spodnie Ride'a 10K i przez pierwsze 2 sezony spisywały się rewelacyjnie, ale teraz w 3 sezonie już tragedia... mokną przy pierwszej lepszej okazji

#26 kuba_krk

kuba_krk

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 05 January 2014 - 21:31

A czy jest w ogóle jakaś norma, do której muszą nawiązywać liczby na metkach ? Nie sądzę ;)

#27 JaMMiQ

JaMMiQ

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 592 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 01:18

właśnie mnie tez się tak wydaje, że różnice mogą wynikać z zastosowanych metod pomiarowych. każdy jakoś tam po swojemy zmierzy, a na żadnej metce nie ma podane według jakiej normy pomiar się odbywał...

#28 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 08 January 2014 - 11:24

Dlatego zamiast w Diverse, House czy 4F warto kupować ciuchy znanych firm outdoorowych lub snb/ski.

#29 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 08 January 2014 - 11:57

Dlatego zamiast w Diverse, House czy 4F warto kupować ciuchy znanych firm outdoorowych lub snb/ski.


Niektóre narciuchy 4F chwalą.
Dzieciakom bieliznę kupiłem u nich i daje radę :)
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#30 msolczak

msolczak

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 321 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 12:00

Dlatego zamiast w Diverse, House czy 4F warto kupować ciuchy znanych firm outdoorowych lub snb/ski.


Ach i tak przypomniałeś mi moje początki związane z odzieżą snb. Moja pierwsza kurtka na snb to była kurtka z Diverse, modelu już teraz nie pamiętam. Producent podawał i gwarantował cuda (10/10k). W realu kurtka łapała wilgoć nawet z powietrza, puch który miała w wypełnieniu robił się mokry, i ugniatał w dolnych częściach komór, cała kurtka ciężka, mokra z zewnątrz i wewnątrz, zimna. Jak był lekki wiaterek to przeszywało mnie w niej na wylot i jeździłem z gilem pod nosem. Aż mi się łezka zakręciła na te wspomnienia ;-)
Dlatego retro napisał ważną mądrość. Unikajcie ciuchów firm, które nie mają pojęcia o robieniu odzieży snb/ski. Niech Was nie kusi ciut niższa cena. Na przecenach kupicie w podobnej lub dużo niższej cenie ubrania, które trzymają podstawowe parametry. Lepiej zainwestować więcej raz, niż dwa razy nie wiele mniej lub raz mniej, a później i tak zostajesz z niczym i musisz podejść do tematu ponownie.
  • mrgn lubi to

#31 JaMMiQ

JaMMiQ

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 592 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 13:00

Akurat śmigam 3-ci sezon w kurtce CLTN (marka Diverse) 5K MVP/10K MM - jeżdzona w warunkach od -15stC poprzez deszcz ze śniegiem czy obecne plusowe temperatury na mokradłach, a także w lipcu na lodowcu i stwierdzam, że daje radę. Za zimno mi nigdy nie było, nie pamiętam też żeby kiedykolwiek przemokła. Ale może akurat dobrze trafiłem... Co do spodni CLTN - nie śmigałem więc nie ocenię. Nie powiem też czy parametry są przekłamane czy nie - wiem, że kurtka się sprawdziła. Jedyne do czego się mogę doczepić to jakość wykonania. W jednym miejscu się rozpruła - trzeba było poprawiać szycie, pozbyłem się także wszystkich "dodatków" na zamkach ;)

Użytkownik JaMMiQ edytował ten post 08 January 2014 - 13:09


#32 msolczak

msolczak

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 321 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 13:46

Właśnie z tej serii CLTN miałem :-) Ja tak miło nie wspominam jak Ty, może ja źle trafiłem. Jednak jak producent coś obiecuje to przynajmniej częściowo powinno to mieć jakieś odzwierciedlenie w praktyce i parametrach. I też mi w jednym miejscu puścił szew. Oddałem w dobre ręce i nie wiem czy jeszcze ciągnie swój żywot. Inna inszość, że kupiłem na przecenie z 900zł -> 200zł więc nie rzucałem się z mostu z tego powodu. Sezon dała radę, marnie ale jednak ;-) Drugi raz bym się nie skusił. Ale jak widać, reguły nie ma.

#33 retro

retro

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1446 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 08 January 2014 - 14:18

2 miesiące temu moja dziewczyna kupiła Butka AK 3L (Gore Tex) za 399zł (poprzedni sezon- nowa) także da się dostać naprawdę dobre ciuchy tanio jeśli ma się czas i cierpliwość biegać po sklepach :)

#34 kuba_krk

kuba_krk

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 21:40

Wydaje mi się, że nie powinniśmy stawiać 4F z jednym szeregu z House, Cropp, czy Diverse. To jednak firma ukierunkowana na sport, wiec tym bardziej dziwi mnie przypadek spodni mojej laski. Hajs hajsem, ale tacy skoczkowie by raczej nie śmigali w ciuchach, które nie trzymają ciepła czy są ogólnie gówniane. Chyba, że pod spodem mają membrany Northwave :D

Użytkownik kuba_krk edytował ten post 08 January 2014 - 21:41


#35 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 08 January 2014 - 21:57

kontrakty reklamowe jedno, a cała reszta, to cała reszta... ale na pewno jest to firma, która się rozwija i idzie w jakimś kierunku... ciekawe dokąd dojdą... B)
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#36 koniefka

koniefka

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 194 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2014 - 14:34

A ja mam wiekową już kurtkę FeelFree plus spodnie snowboardowe z Lidla i nawet przy moich prawie 100 (poświątecznych) kg i niezliczonej liczbie upadków oraz siadaniu na tyłku przy zapinaniu wiązań zawsze jest sucho (odpukać w niemalowane) :terefere:

#37 emer

emer

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 528 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2015 - 10:54

Przerobilem juz naprawdę masę ciuchów z recji zmiany sylwetki; sessions, bonfire, rip curl, convert, najniższa membrana jak miałem to 5k w spodniach najwyższą 15k. NIGDY żadne spodnie ani kurtala mi nie przemokly do srodka.Owszem materiał jest mokry ale nie puszcza tzn bielizna jest sucha. Klucz to szwy...muszą być klejone inaczej idzie wszystko do srodka.Malita kurtka jako jedyna nie miała i leciało ciurkiem na karku.Dlatego ciuchy typu house są słabe....choć ostatnio mierzylem coś na goretexie i tez kurtka byla bez klejonych..co za syf...trzeba sprawdzać.
Jakość ciuchów juz nie ta co kiedyś....a i tak szyję to ten sam Chinczyk
  • Marcin07 lubi to
emer

#38 msolczak

msolczak

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 321 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2015 - 11:31

Objeżdżam właśnie portki Pyua z Primaloftem. Pierwszy raz mam coś tej marki, całkiem mi do tej pory nie znana, te dostałem. Produkcja naszego zachodniego sąsiada. Leciutkie, miękkie, przyjemne, ciepłe (trzymają komfortową temperaturę w nagrzanym pomieszczeniu, nie poci się tyłek, jak i na stoku przy ujemnych temperaturach), posiada to właściwości corloftu z Arcteryxa. Bardzo wysoki komfort użytkowania, mięciutkie, nie przemakają, wykonanie na poziomie Arcteryxa. Wyższa półka, zobaczymy jak zniosą sezon lub dwa. 

Do tej pory jeździłem / jeżdżę w 10K z DC, bo tanio w US po sezonie mają, ale każde (niezależnie od modelu) zaczynają mi puszczać wodę do środka po 2 sezonach.


  • slv lubi to

#39 Los_dell_rio

Los_dell_rio

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 317 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2015 - 11:33

mam ak 2l gore burtona, nie puściło nic do tej pory…ale po glebie radze od razu wstawać z d*py. Co innego na oblodzonym, czy ośnieżonym krześle, na to wpływu raczej nie mamy, ale tak jak pisalem…nie puściły ani razu



#40 Dabla

Dabla

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 145 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2015 - 11:58

ja w zeszłym sezonie kupiłem kurtkę z primaloftem ( w celu jazdy na desce w zimnej temp. - jako druga warstwa pod kurtką) ale tak mi podpasowała, że  chodziłem w niej cały sezon i muszę powiedzieć że jest super. szybko schnie i jest mega ciepła ( zapłaciłem za nią 200 w tk maxxie, podczas gdy kurtka z primaloftem to koszt około 1000 zł. Generalnie PYUA zdecydowanie warto!

 

 

Objeżdżam właśnie portki Pyua z Primaloftem. Pierwszy raz mam coś tej marki, całkiem mi do tej pory nie znana, te dostałem. Produkcja naszego zachodniego sąsiada. Leciutkie, miękkie, przyjemne, ciepłe (trzymają komfortową temperaturę w nagrzanym pomieszczeniu, nie poci się tyłek, jak i na stoku przy ujemnych temperaturach), posiada to właściwości corloftu z Arcteryxa. Bardzo wysoki komfort użytkowania, mięciutkie, nie przemakają, wykonanie na poziomie Arcteryxa. Wyższa półka, zobaczymy jak zniosą sezon lub dwa. 

Do tej pory jeździłem / jeżdżę w 10K z DC, bo tanio w US po sezonie mają, ale każde (niezależnie od modelu) zaczynają mi puszczać wodę do środka po 2 sezonach.