Blood: wiesz, do niej to kolejka była spora, ale dam sobie śnieg za pazuchę wrzucić że byłeś przede mną
Moje spanie to wiesz o której się zaczyna ? Zazwyczaj kiedy innych się kończy![]()
Jeszcze trochę grzebaniny komputerowej mi zostało. Potem kilka stronic książki ... a o kierej mnie morfeusz klepnie, to już ni wim
ps. pragnę Ci Blood przypomnieć, że zarobiłeś największego minusa jakiego tylko można zgarnąć. Nie dość że nie pojechałeś na swoje kosmiczne rowery, to na dodatek mieszkasz o rzut beretem od pietrzykowic i nawet kaca nie chciałeś z nami podleczyć.
Ojjjj lepiej żebyś się sprawił na następnym spędzie, bo taryfy ulgowej nie przewidujemy.
Zabierz dużo fantów, to na pewno pomoże
A ty Blu sie tak łatwo nie dawaj zaklepać !
ja wiem że mam minusa u wszystkich na adechade, ale na zimowym odrobie podwójnie

jeszcze nie słyszałem żeby ktoś rzucił beretem ok 70km, a tym bardziej jak na 10km stoi prawie dwutysięcznik
