Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Śrubki


28 odpowiedzi w tym temacie

#21 grzeg

grzeg

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 91 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 13 January 2014 - 16:41

Chwilowo uratowali mnie panowie z serwisu skiteamu...

Kate, ja swoje Ride LX (teraz już syna) kupiłem w W-wie na Ostrobramskiej w snowshop.pl i widzę, że mają tegoroczne Ride'y więc pewnie też mają śrubki. Może skontaktuj się z nimi? Tak chyba będzie najlepiej bo co oryginały to oryginały.
G

#22 kate

kate

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 48 postów

Napisano 29 January 2014 - 15:07

Aaaaa... mam wreszcie śródki do Ride!... zapasowe do serwisu mi sprzedano w jednym sklepie. I nasuwa mi się jeden wniosek - czy mogli by ujednolicić śróby do wiązań??

Użytkownik kate edytował ten post 29 January 2014 - 15:08

It's the first day of the rest of your life

#23 SzymSzym

SzymSzym

    Starszy snołborder

  • Instruktorzy
  • 466 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 29 January 2014 - 18:21

ależ są ujednolicone ;) długość i rodzaj łba to pikuś ! ważne, że wszystkie to metryczne 6 a nie jakieś calowe ;)

znowu zapodziałem śrubkę od wiązań do twardej deski, gdzie łeb musi być stożkowy, w sklepach jedynie M6x16 do dostania a ja potrzebuje koło 12 długość... musiałem na kamieniu szlifierskim skracać :)

#24 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 29 January 2014 - 22:10

Dopowiem od siebie. Czytają to forum również mniej doświadczeni, którzy nie wiedzą że stosowanie nie oryginalnych śrub wiąże się z pewnymi ryzykami, o których na razie nikt nie wspomniał. Sprawa z podkładkami jest podobna. Ogólnie nastroje są Casto rulez. Ale jest kilka ale :)
Ryzyko 1 - jeśli przebijesz insert, twardą za długą śrubą, piłowaną i ostrą jak nóż, a tak często to wygląda, możesz przebić insert lub go wypchać. W wersji light minimalnie za długa śruba robi baniaki na ślizgu.
Ryzyko 2 - zbyt krótkie śruby - powodują że ryzyko zerwania gwintu podczas spektakularnej gleby jest znacznie większe. Nie każdy wie na ile zwojów inserta powinna wkręcać się śruba.
Ryzyko 3 - podkładki - średnica, kąt stożka - to wszystko musi pasować do talerzyka (!) Nie jest wskazanie by to pracowało podczas jazdy, na talerzyk działają duże siły. Talerzyk ma swoje kształty - podkładka nie może być zbyt wąska. Itd.
Ryzyko 4 - ryzyko zniszczenia śruby - jeśli nawet zabezpieczysz śruby, to tak czy siak będziesz je sprawdzał. Pół biedy jeśli jeździsz ze śrubokrętem, gorzej gdy korzystasz z tego co masz pod ręką, np. na stoku. Sprawdzanie polega na dokręcaniu, miększą śrubę możesz skutecznie zniszczyć źle dopasowanymi śrubokrętami. Każde odkręcenie (do smarowania) czy przykręcenie wiązań źle dopasowanym śrubokrętem może siać zniszczenie ;) Częsty powód poszukiwań nowych śrubek :D
Ryzyko 5 - sytuacja gdy ktoś ma oryginalne podkładki a ma jedynie zniszczone wyżej śruby, jest ryzyko że kąt główki śrubki, średnica główki, będą odmienne od oryginalnych jakiejś tam firmy. To może spowodować luz na podkładce, ryzyko odkręcania, uszkodzenia talerzyka itd.
Ryzyko 6 - uszkodzenie talerzyka z powyższej sytuacji, może uwolnić przy jakiejś tęgiej glebie jedną z nóg. Bardzo nie przyjemne są sytuacje kiedy to w przednim wiązaniu strzela talerzyk, tylna noga może na tym bardzo ucierpieć.

Sugeruję, tak jak ktoś wyżej pisał już, dzwonić do sklepów w których były te wiązania kupowane. Taki sklep wam pomoże. Inna sprawa gdy kupujesz sprzęt używany lub w "dziwnych" miejscach...
Na Allegro znalazłem tylko komplet śrubek Dakine, przypominających do złudzenia śrubki, podkładki Burtona. One nie będą pasować pewnie do 80-90% innych wiązań.








Domowe sposoby zabezpieczania śrubek @neox - wydają się genialnie proste, nie mam jak przetestować, nie jeżdżę w rozkręcających się wiązaniach, ale jestem bardzo ciekaw efektów u innych, którzy mają z tym problem. Na logikę to musi działać, podobnie jak lakier do paznokci :)

#25 msolczak

msolczak

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 321 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2014 - 22:16

Lakier działa podobnie jak klej do połączeń gwintowych i to klej często jest już na montażówkach w kolorze niebieskim. Niebieski pozwala nam na odkręcanie takiego połączenia. Lakier za to różnie reaguje w różnych temperaturach, ale w takim zastosowaniu to już bardziej naukowa dysputa ;-)

#26 grzeg

grzeg

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 91 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 29 January 2014 - 22:39

Morgan ma absolutnie rację. Oryginały bedą najlepsze i mimo wydanych kilku złotych więcej ma się po prostu pewność działania, takie ubezpieczenie sprzętu. Czasami nie ma możliwości kupienia ich jak się już jest na wyjeździe i dlatego są np. Dakine z reguły dostępne w serwisach przy stoku. W takiej sytuacji dobra alternatywa.


#27 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 30 January 2014 - 11:30

@mrgn, też jeszcze nie miałem okazji testować na wiązkach ale domowe sposoby dawały radę przy deskorolce przez kilka lat więc i przy wiązkach się sprawdzą :)

#28 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 30 January 2014 - 13:22

Lakier działa podobnie jak klej do połączeń gwintowych i to klej często jest już na montażówkach w kolorze niebieskim. Niebieski pozwala nam na odkręcanie takiego połączenia. Lakier za to różnie reaguje w różnych temperaturach, ale w takim zastosowaniu to już bardziej naukowa dysputa ;-)


ten klej na niebiesko to często loctite. Można kupić na allegro. Trzeba uważać bo są 2 rodzaje. Jeden co zapobiega rozkręceniu przy wibracjach i drugi który jest klejem i spaja bardzo trwale.
Śruby w burku (do klasycznego montowania) mają rowej a w nim jakiś rodzaj żelu niebieskiego.
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#29 kaktus23

kaktus23

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 10 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 16 May 2014 - 18:10

U drugiego buta jest taka sama, więc trzeb aodczytać i kupić ale będzie ciężko.



Dodaj odpowiedź