Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Studnie Sniezne - Zagrozenie Zycia


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Wdhiz

Wdhiz

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 129 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 26 January 2012 - 01:32

W naszych warunkach tak duze studnie pewnie rzadko spotykane, ale czasami widac calkiem spore zaglebienia przy drzewach. W Stanach/Kanadzie przyczyna kilkunastu, kilkudziesieciu (?) smierci wsrod freeriderow rocznie.

http://www.youtube.com/watch?v=0jvEYzh_1Sg

Te nozki narciarza wystajace pionowo w gore bylyby smiesznie gdyby nie byly tragiczne ;)

Dyskusja na temat zagrozenia studni na skiforum.pl
studnie sniezne

Tutaj snowboarder ktory pare dni temu zdziwil sie glebokoscia puchu na Skrzycznem i go musial GOPR sciagac. Moze ktos od nas i sie pochwali? ;)
Kurcze, mialem w przyszlym tygodniu na freerajdzik (niestety w pojedynke) pojechac do Szczyrku...
pechowy deskarz

pozdr
Piotr

Użytkownik Wdhiz edytował ten post 26 January 2012 - 01:41


#2 saran

saran

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 186 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2012 - 09:16

2 lata temu miałem podobną sytuację w Korbielowie przy orczyku na Pilsko. Wpadłem w taką metrową dziurę przy drzewie. Ciężko było w ogóle deskę ściągnąć, a co dopiero się wydostać, ale jakoś dałem radę, ale co ten gościu w Szczyrku zrobił, to dla mnie jest nie do ogarnięcia. Skoro już się uwolnił i zdjoł deskę to dlaczego nie zjechał na dół?

#3 Wdhiz

Wdhiz

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 129 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 26 January 2012 - 11:13

Skoro już się uwolnił i zdjoł deskę to dlaczego nie zjechał na dół?

Zdaje sie, ze mgla byla taka ze dodatkowo stracil orientacje :(
Hmm, dosc czesto jezdze sam po lesie (prawie wszyscy moi znajomi, z ktorymi bywam w gorach, smigaja tylko po trasach). Oczywiscie to tylko "freeride" przytrasowy - Szczyrk, Chopok, odrobina Kasprowego. Czesto widze duze jamy wolne od sniegu przy pniach drzew. Na tym filmiku wygladalo to troche inaczej. Mam wrazenie, ze snieg BYL wokol pnia drzewa ale bardzo rzadki i niedający oparcia. Czyli zmylka - wyglada, ze jest OK ale rider sie zapada. W ta sobote smigalem (probowalem smigac) po lesie w Wierchomli. Zjechalem z puchu dajacego jako takie oparcie w puch niesamowicie sypki - deska utonela az do gleby a ja tkwilem w sniegu po uda. Probowalem sie odpiac i wydostac przez jakies 10-15 minut. Cholernie glupie uczucie ;) dobrze, ze nie zanurkowalem tam glowa...

pozdr
Piotr

Użytkownik Wdhiz edytował ten post 26 January 2012 - 11:23


#4 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 07 February 2012 - 23:23

Utworzyłem niedawno właśnie temat jak jest niebezpieczny puch...sam niedawno doświadczyłem na Pilsko ja bardzo jest ...NIEBEZPIECZNY! miałem na tyle szczęścia, że byłem wyposażony w odpowiedni sprzęt na takie sytuacje...w przeciwnym razie pozostało by wzywanie ratowników...tak więc mój ostatni przejazd z chłopakami z SSS był bardzo pouczający....:D

Tutaj temat i filmek ukazujący jak niebez....

#5 Wdhiz

Wdhiz

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 129 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 08 February 2012 - 00:07

O kurrr..cze. Widok deski plasko na sniegu slizgiem do gory i swiadomosc, ze tam "dalej/glebiej" jest rider, przerazajace...
I jego twarz jak go odkopali, spokojna nie byla ;)

Napisz cos wiecej o tym co Cie spotkalo na Pilsku pliz...

W dyskusji na skiforum ktos mowil o uratowaniu skiturowca, ktory (ostatni w swojej grupie, odstal od reszty) upadl i wbil sie glowa i rekoma w swiezy snieg. Gdyby nie nastepni riderzy pewnie by sie udusil.
Sam wyciagalem dziewczyne ze sniegu w Livignio. Koniec kwietnia, snieg mokry, metr od (bardzo malo uczeszczanej) trasy. Laska "siedzi" na sniegu przy desce. Poprosila o pomoc. Stanela na wyplaszczeniu, wypiela sie z deski i zanurkowala nogami w sniegu po pas. Siedziala tam z 10-15 minut, zamurowana.

pozdr
Piotr

#6 Opiumka

Opiumka

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 98 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 08 February 2012 - 19:00

Skoro już się uwolnił i zdjoł deskę to dlaczego nie zjechał na dół?

A kto powiedział że się uwolnił? Pewnie zdjął deskę, zrobił krok i się zapadł w puchu...opadł z sił, spanikował i wezwał pomoc, zresztą ja mu się nie dziwię. Kiedyś sama w lesie na Chopoku wykopywałam się z puchu (nie wiem jak długo to trwało- w moim poczuciu strasznie długo), gdy w końcu mi się to udało dosłownie PORYCZAŁAM się ze szczęścia i zmęczenia ;( ...jak baba ^-^ :ashamed: :ashamed:
Lepiej frirajdować z ekipą :ok:
Dobrze że teraz taka moda na kamerki na kasku, można pooglądać filmiki i czegoś się nauczyć z cudzych błędów
pzdr

#7 Wdhiz

Wdhiz

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 129 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 10 February 2012 - 20:07

Kiedyś sama w lesie na Chopoku wykopywałam się z puchu (nie wiem jak długo to trwało- w moim poczuciu strasznie długo), gdy w końcu mi się to udało dosłownie PORYCZAŁAM się ze szczęścia i zmęczenia ;( ...jak baba ^-^ :ashamed: :ashamed:


Oj, Chopok potrafi zaskoczyc ;) Jest tam taka traska - jeszcze bardziej na lewo od Spravodlivej. Jedzie sie przelecza, na jej dole wjezdza sie w las. Jedzie sie waskim sciezkami idacymi gora/dol, tak jak po duuuzych muldach. Potem kawalek prostej sciezki i kilkusetmetrowy mini wąwóz. Wyskakuje sie na trase przed snowparkiem. Kiedys zboczylismy z kumplem w tym lesie w niewlasciwa strone i powrot na trase - jakies 20 metrow zajal nam ze 20-30 minut. Fajnie bylo ;)

pozdr
Piotr