Dla nie zorientowanych w temacie, na żółtych stronach od długiego czasu trwa proceder nachalnych ataków co najmniej jednego ze sprzedawców. Sprzedawcy który nie ma pojęcia o sprzęcie snowboardowym, co tu dużo pisać ledwo ślizga się na desce. Nie zorientowany, nowy użytkownik, rejestruje się na forum, zadaje pytanie o jakiś sprzęt, najczęściej zanim ktokolwiek coś napisze, nachalny sprzedawca przystępuje do ataku. Składa ofertę nie do odrzucenia, polecając wspaniały sprzęt, za niewiarygodnie niską cenę, upusty nie do przebicia. No i "nowy" myśli że złapał byka za rogi, znakomity doradca, sprzedawca, wspaniała cena. Problem jednak w tym, że mając nawet najlepszy sprzęt w ofercie, jak ktoś nie ogarnia, nie umie go właściwie dobrać. No bo jak coś dobrać jak nie wiadomo co się na tym da zrobić. OK, można wspierać się opiniami "kumatych" kolegów, sam to robię, jednak trzeba takich kolegów posiadać, jeździć z nimi. Proste. Także częste są sytuacje gdy już po sezonie, albo w jego trakcie, okazuje się że np. wiązania jednak nie są takie super jak miały być, deska ładnie wygląda ale jest toporna okrutnie, czy też miękka deska fs która miała być super także do jazdy okazuje się kompletnym niewypałem który w żaden sposób nie nadaje się do jazdy (sam to sprawdziłem dzięki TD vol.2).
Zrozumcie teraz moje oburzenie. Pomijam tu tematy etyki i moralności. Po wielu latach sprzedawania desek, ciągłej mojej zajawce, jest dla ekstremalnie trudne sprzedanie komuś czyli polecenie deski na której nie jeździłem. Myślę podobnie myśli wielu innych sprzedawców, to jest naturalne, dzięki temu prawdopodobieństwo dobrego dobrania sprzętu jest znacznie wyższe, trafia się w potrzeby kupującego a on dzięki temu robi progres, sprzęt wiele pomaga lub też utrudnia, czasem nawet blokuje czy robi regres. Dlatego nie ukrywam swojego oburzenia, przecież to są jaja jak berety, to jest tak jakbyś zaczął nagle sprzedawać myśliwce, pompy do tuneli aerodynamicznych czy lekarstwa. Nic dobrego z tego nie wynika.
Dobra, teraz pytanie tematyczne, jak się domyślam, na tym forum dzięki ciężkiej pracy moderatorów i adminów z Janciem na czele, do takich incydentów już nie dochodzi. Dlaczego ?
Czy zdarzyło się komuś być atakowanym prywatnymi wiadomościami od handlarzy tu czy na tamtym forum? Wystarczy tylko napisać TAK/NIE
ps. ekipa Adechade - jak uważacie że ten temat i dyskusja nie jest dobrym pomysłem, nie wyrzucajcie mnie z forum tylko temat skasujcie
