Longboard Rulez
#21
Napisano 12 September 2011 - 08:02
Pięknie było! dwie najlepsze ekipy w PL się spotkały
Snołborderzy snołborderom
aDECHAde.com Team
jako moderator wypowiadam się również jako osoba prywatna bardzo proszę o uszanowanie tego faktu
#22
Napisano 16 September 2011 - 02:34
Hmm, wez mnie oswiec - jakie to ograniczenie - bo chyba nie mowisz o hamowaniu? W longu hamuje sie przez slajd i jest to mocno skuteczna technika.ja powiem tyle że dla mnie Longboard ma ograniczenie - wiadomo jakie, tak samo Skateboard
Freebord to tylko downhill i freestyle (jezeli cos wiecej to mnie popraw). Longboard to dodatkowo i przede wszystkim CRUISING i board dancing. Long ma jedna niesamowita przewage - mozna jezdzic wszedzie gdzie jest asfalt (nawet kiepski). Dzieki temu deska staje sie srodkiem komunikacji i mozna na niej jezdzic prawie codziennie, niejako przy okazji. Nie musisz jechac specjalnie na jedna/dwie/trzy wybrane trasy i katowac ja caly dzien. Wyobraz sobie akcje: jedziesz na urlop do np. Francji/Hiszpanii i zwiedzasz longiem Barcelone, Madryt czy Paryz. Albo Mragowo (akurat bylem tydzien temu na Mazurach). Poezja.
Oczywiscie - kazdy jezdzi na tym co mu pasuje. Robienie jakichs podzialow lepsze/gorsze to glupota. Gdybym mieszkal w gorach pewnie smigalbym (tez) na freebordzie, ale w Warszawie nie mam szans na sensowny freeride. Sa spoty, ale najblizszy jest 20 km ode mnie. A na longu zaczynam jechac juz po wyjsciu z mieszkania.
BTW
"Tluste czwartki". To nieformalne spotkania longboarderow zapoczatkowane przez goscia z www.golongboard.pl. Oczywiscie w czwartki. W Warszawie zapraszamy na parking pod Klifem o 22, w innych miastach - info w linku. Bawimy sie godzine-dwie na miejscu, potem, jezeli sa chetni, jedziemy sobie w miasto na freerajdzik. Strona warszawskich rajderow:
warsawasphaltsurfers
Do takiej jazdy potrzebuje longa. To jest dla mnie prawdziwy freeride.
http://www.youtube.com/watch?v=1HDqhmf7xkw
Tutaj filmik z goscmi, ktorzy przejechali 2500 km na longach po Ameryce Poludniowej. Maja tez zaliczone bodajze Maroko.
http://www.youtube.com/watch?v=BgFtZMdGVO0&NR=1 Polecam czesc filmu od ok. 3 minuty - chlopaki jezdza po salinach, niesamowite zdjecia.
Tutaj czyste piekno
http://www.youtube.com/watch?v=LLvW64MuvO4&feature=related
Piotr
Użytkownik Wdhiz edytował ten post 16 September 2011 - 03:23
- Arec i Yamsha lubią to
#23
Napisano 16 September 2011 - 11:58
- Andrew lubi to
#24
Napisano 16 September 2011 - 12:27
Peace!
#25
Napisano 16 September 2011 - 15:09
Przed zlotem również byłem mocno zajarany freebord'em jak widziałem na filmach kolesi którzy cisną na krawędziach co bardzo przypominało jazdę na snb, i szczerze nawet chciałem sobie kupić owy sprzęt
Po testach moje bardzo obiektywne odczucia co do desek zmieniły się o 360 stopni. Niestety freebord'a nie potrafiłem opanować na tyle żeby ujechać samemu choćby 20 metrów co mnie mocno irytowało, bo byłem przekonany że jeżdżąc JAKO TAKO na snb, FB nie sprawi mi większego kłopotu, lecz się mocno rozczarowałem... Na filmikach, jak również obserwując widowiskową jazdę kolegów z BBT wyglądało to o wiele prościej
Long natomiast przypadł mi do gustu od pierwszego zjazdu z niewielkiej górki znajdującej się przed naszymi apartamentami . Niesamowicie łatwo się manewruje, żadnego kłopotu z utrzymaniem równowagi, i szczerze mówiąc long Arka rozpędzał się nawet pod górkę Problem oczywiście był jedynie podczas chęci zatrzymania deski bo trzeba było zeskakiwać i biec co sił w kopytkach coby gleby nie zaliczyć
Tak jak powiedział Wdhiz, na Warszawskie warunki long daje zapewne niesamowity fun, trzeba by się jedynie nauczyć power slide'a żeby hamować. Na przyszłe lato na bank sobie takiego zakupie
Użytkownik Troj edytował ten post 16 September 2011 - 15:11
#26
Napisano 16 September 2011 - 15:39
Na poczatek na czym smigam/alem:
mountainboard - 8-9 lat
longboard - 4 lata
t-board - 1 rok
freebord - 4-ty rok
snowboard 12-13 lat
Wlasciwosci jezdne (kontrola itp) tych desek:
mountainboard 35%
longboard 30%
t-board 30%
freebord 100%
Podobienstwo do snowboardu:
mountainboard 35% - za freestyle
longboard 25%
t-board 35% - za karwing
freebord 90%
Szukajac dechy ktora mi zaspokoi glod snowboardu latem testowalem tez inne sprzety jak np dirtsurfera, ale za krotko (kilka dni moze tydzien w sumie) aby sie wypowiadac. Po tygodniu na freebordzie bez najmniejszego zalu sprzedalem mountaina, a longa juz sie wczesniej pozbylem.
Prosze o opinie od osob ktore smigaly choc z rok na tych dechach i potwierdzenie/zaprzeczenie tego co tu napisalem.
Wdhiz w/g tego co napisales to najlepszy bylby zdecydowanie rower - hamuje, jedzie nawet pod gore no i np Paryz mozna zwiedzac. Lans w sumie tez jest.
Troj przez pierwsze dwa dni plulem sobie w brode, ze ta freeborda kupilem Ale na ten trzeci zupelnie sie odblokowalem i juz swobodnie smigalem z naprawde ostrej gorki.
Użytkownik Andrew edytował ten post 16 September 2011 - 15:47
- Yamsha lubi to
#27
Napisano 16 September 2011 - 16:23
Chill Arku chill
normalnie pękłem przepraszam
p.s. Andrew zabronił się wszystkim wypowiadać...musimy teraz wszyscy kupić sobie freebordy aby móc coś na ten temat napisać albo inaczej...Andrew nam wszystkim je pożyczy
Przepraszam Andrew ale nie mogłem się powstrzymać
Już pisałem i powtórzę jeszcze raz! ...Nie muszę w pier**lić całego tortu aby powiedzieć, że mi nie smakuję!
pzdr...and peace! "cholera muszę coraz częściej używać tego słowa"
#28
Napisano 16 September 2011 - 16:24
debilne porównania wymyślone przez pseudo marketingowców którzy usilnie chcą się podczepić pod snowboard i nie potrafią znaleźć swojej drogi tylko porównywać się do innej już wypromowanej dyscypliny .
Da się jakoś ignorować te wątki bo kurwicy dostaję jak czytam ten nieudolny marketingowy bełkot. ?
#29
Napisano 16 September 2011 - 16:39
Jaceksp - zachowales sie jak zwykly chamDojenie krowy tez jest w 80% podobne do snowboardu i spróbuj mnie przekonać że tak nie jest .
debilne porównania wymyślone przez pseudo marketingowców którzy usilnie chcą się podczepić pod snowboard i nie potrafią znaleźć swojej drogi tylko porównywać się do innej już wypromowanej dyscypliny .
Da się jakoś ignorować te wątki bo kurwicy dostaję jak czytam ten nieudolny marketingowy bełkot. ?
#30
Napisano 16 September 2011 - 16:54
Nie wiem ale musisz chyba poluzować pasy
Zacznij szanować innych i inne zajawki, każdy ma inne odczucia i każdy wybiera to co mu najlepiej zastąpi snowboard w lecie...nie wygrasz pieprząc ciągle, że freebord jest jednym z Siedmiu Cudów Świata.
CO Z TEGO, ŻE NAUCZĘ SIĘ ŚMIGAĆ NA FREEBORDZIE JAK I TAK BARDZIEJ SIĘ JARAM LONGBOARDEM.
pzdr...
#31
Napisano 16 September 2011 - 16:58
Nie wiem czy po epitetach pod moim adresem to ja przesadzam.@Andrew ciutke przesadzasz
Nie wiem ale musisz chyba poluzować pasy
Zacznij szanować innych i inne zajawki, każdy ma inne odczucia i każdy wybiera to co mu najlepiej zastąpi snowboard w lecie...nie wygrasz pieprząc ciągle, że freebord jest jednym z Siedmiu Cudów Świata.
CO Z TEGO, ŻE NAUCZĘ SIĘ ŚMIGAĆ NA FREEBORDZIE JAK I TAK BARDZIEJ SIĘ JARAM LONGBOARDEM.
pzdr...
Prosze pokaz mi choc jedno zdanie gdzie nie szanuje inne zajawki!
Jak mowi moj kumpel - gdybym pieprzyl to bym d..pa ruszal.
Faktycznie wkurza mnie tylko jedno, jak ktos sie wypowiada o czyms o czym nie ma zielonego pojecia.
#32
Napisano 16 September 2011 - 17:22
Nie wiem czy po epitetach pod moim adresem to ja przesadzam.
Prosze pokaz mi choc jedno zdanie gdzie nie szanuje inne zajawki!
zniżając się do Twojego poziomu napiszę tak: "pokazywałem jak byłem mały"
Jak mowi moj kumpel - gdybym pieprzyl to bym d..pa ruszal.
nie intreresuję mnie co Ty robisz gdy sobie pieprzysz.
Faktycznie wkurza mnie tylko jedno, jak ktos sie wypowiada o czyms o czym nie ma zielonego pojecia.
rozumiem, że mowa o mnie?!
Tak więc Ci już odpowiadam...
Pierwsza rzecz, śmigam na snowboardzie 4 lata bym powiedział nawet, że dopiero 3lata...ale mniejsza z tym. Przez ostatnie 2 sezony wyjeżdziłem około 170-180 dni, w tym z jakieś 50 w samych alpach, z tego wszystkiego miałem jakieś 150 godzin szkoleń snowboardowych pod okiem wykwalifikowanych instruktorów.
Z takim doświadczeniem snowboardowym stwierdziłem, że freebord nie przypomina mi snowboardu...(możę troszeczkę)
Czy na freebordzie pojadę skrętem ciętym jak na snowboardzie - NIE
czy na freebordzie pojadę skrętem śmig cięty - NIE
czy na freebordzie pojadę skrętem NW - NIE
czy na freebordzie pojadę skrętem WN - NIE
czy na freebodzie pojadę skrętem ślizgowym - TAK
czy na freebordzie pojadę po za trasą - NIE
czy pojadę na freebordzie na wprost - TAK/NIE takie pół na pół
Dodatkowo na snowboardzie walczymy, żeby oduczyć się ześlizgów,
we freebordzie z powrotem się na nowo uczymy ześlizgu...
Dodam jeszcze, że na freebordzie próbowałem tylko z 2 godzinki, żeby było sprawiedliwie.
Oczywiście Freebord to za***ista zajawka ale każdy ją inaczej odczuwa! Tak samo Longboard i inne tego typu deseczki.
pzdr...
Użytkownik Aro edytował ten post 16 September 2011 - 17:31
#33
Napisano 16 September 2011 - 17:32
#34
Napisano 16 September 2011 - 17:53
@xaxa...xaxa... Nikt nie prównuję freeborda do longborda, jak już wcześniej pisałem z kaźdej deski można podciągnąć coś do snowboardu, dlatego dla mnie żadna z tych desek nie zastąpi mi snb, Twoja wypowiedż w jednym z tematu na forum, która mówi, źe freebord jest podobny do snb 99% jest komiczna i za kaźdym razem pękam ze śmiechu Nie mam zamiaru walczyć z ekipami na freebordach bo to są tacy sami kolesie jak my tylko z inną zajawką...ciekawe jest to, że niektórzy tego nie rozumieją i na hasło, że longboard jest lepszy niż freebord pieprzą, takie głupoty jak "freebord jest podobny do snb w 99%" lubu naucz się na freebordzie to na snowbardzie bwedziesz za***rdalał"
Aro wyluzuj wyraziłem tylko własne zdanie w temacie o zajawkowej desce w którym kolejny raz zrobiła się wojna czy lepsze mielone czy schabowe, a zrobili to ludzie którzy pisali przede mną.
Śmigam na fb i na lb, na obu tych deskach mam inne odczucia. Mi też żadna z tych desek nie zastąpi snb ale fb mi go bardziej przypomina niż lb, tobie zaś na odwrót i okej filozoficzne dysputy i argumenty chętnie wymienię z tobą na TD vol. 3 przy kolejnych zawodach jibbowych na krzesełku.
Pzdr i miłej wojny życzę reszcie.
#35
Napisano 16 September 2011 - 18:02
Aro wyluzuj wyraziłem tylko własne zdanie w temacie o zajawkowej desce w którym kolejny raz zrobiła się wojna czy lepsze mielone czy schabowe, a zrobili to ludzie którzy pisali przede mną.
Śmigam na fb i na lb, na obu tych deskach mam inne odczucia. Mi też żadna z tych desek nie zastąpi snb ale fb mi go bardziej przypomina niż lb, tobie zaś na odwrót i okej filozoficzne dysputy i argumenty chętnie wymienię z tobą na TD vol. 3 przy kolejnych zawodach jibbowych na krzesełku.
Pzdr i miłej wojny życzę reszcie.
Spoko xaxa ja już zakończyłem temati wyluzowałem mam taką nadzieję co do jibów na krzesełkach...trza chyba się nauczyć nowych trików...co by się nie powtarzać
pzdr...
#36
Napisano 16 September 2011 - 18:17
ale co do samej formy rozmowy to jak napisał Jacek nie chce się tego czytać, szkoda tylko że sam po chwili zaczął tak pisać... Każdy dystrybutor promuje swoje produkty... jeśli by tego nie robił to tak jakby ktoś z was tłumaczył komuś że nie jest snowboardzistą... trochę nienaturalne i nie logiczne... Czemu akurat w tym temacie poziom rozmowy zszedł poniżej normy? każdy ma swoje zdanie a obelgami się do konsensusu na pewno nie dojdzie... gdybyście reagowali tak za każdym razem jak Siwy proponuje Signala, Morgan Volkla a Marek S Liba to na test drive byłaby największa ustawka w dziejach naszego kraju...
Użytkownik Konrad edytował ten post 16 September 2011 - 18:23
- Yamsha lubi to
#37
Napisano 16 September 2011 - 18:38
Masz duzo racji w tym co piszesz niemniej nie do konca. Na freebordzie poczatkujacy faktycznie ma problem z trzymaniem krawedzi w skrecie zreszta podobnie jak w snowboardzie, jednak dobry freeborder zapewniam cie, ze potrafi pojechac czysto skretem cietym. Bartek z BB ktorego niektorzy mieli okazje poznac poleci technicznie czysto chyba kazdym rodzajem skretu od WN/NW po kompensacyjnytak czytam te Wasze kłótnie i przyszła mi na myśl jedno spostrzeżenie... Freebord przypomina bardziej snowboard samoukom, lub ludziom jeżdżącym mniej technicznie na snowboardzie... tacy ludzie nawet naśladując skręt cięty trochę ślizgają deską i na FB też skręty z tym lekkim poślizgiem wchodzą im łatwiej... Osoby kochające techniczną jazdę, wykonujące idealne cięte wolą longboarda bo ten z założenia nie generuje ślizgu tylko skręty cięte, żeby zrobić ów ślizg trzeba się postarać...
Użytkownik Andrew edytował ten post 16 September 2011 - 18:39
#38
Napisano 16 September 2011 - 18:57
Masz duzo racji w tym co piszesz niemniej nie do konca. Na freebordzie poczatkujacy faktycznie ma problem z trzymaniem krawedzi w skrecie zreszta podobnie jak w snowboardzie, jednak dobry freeborder zapewniam cie, ze potrafi pojechac czysto skretem cietym. Bartek z BB ktorego niektorzy mieli okazje poznac poleci technicznie czysto chyba kazdym rodzajem skretu od WN/NW po kompensacyjny
z tym NW/WN po kompensacyjny to mam nadzieję, że mówisz o snowboardzie a nie o freebordzie...bo jeśli twierdzisz, że ktoś na freebordzie potrafi pojechać kompensacyjnym...to...nie masz najmniejszego pojęcia co to za skręt...w każdym razie przypomnę, Skręt kompensacyjny wykonasz prawidłowo tylko i wyłącznie na muldach...nie ma możliwości wykonania tego skrętu na płaskim...
dlatego mam nadzieję, że się przejęzyczyłeś lub miałeś co innego na myśli...co do reszty bez komentarza.
pzdr...
@Konrad - tylko nikt z nas nikogo nie wyzywa np. od chamów . co do reszty się oczywiście mogę zgodzić...nie będę na ten temat już polenizował
#39
Napisano 16 September 2011 - 20:49
chyba że ktoś jest fristajla i gdzies ma technike jazdy
#40
Napisano 16 September 2011 - 21:17