Skocz do zawartości




- - - - -

Początki na boxie


53 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość__*

Gość__*
  • Goście

Napisano 10 January 2009 - 20:51

W tym roku wreszcie dojrzałam do tego, żeby spróbować swoich sił na boxie :mrgreen: jak narazie oczywiście nie mam się czym za bardzo pochwalić, bo jak narazie umiem tylko fifty-fifty :-) no ale od czegoś trzeba zacząć :mrgreen: a że mam boxa przed domem to można próbować :D pozdrooo

#2 Gość__*

Gość__*
  • Goście

Napisano 13 January 2009 - 20:49

Jacie BOX pod domem ....marzenie :( czemu mieszkam w wielkopolskim gdzie rzadko

mamy śnieg ...:/ no ale co tam zawsze można miesiąc planować wyjazd, nowe triki do

zrealizowania a potem jechać się wyszaleć :mrgreen: mam nadzieję że niedługo

powiększy się nasza ilość na forum i pogadamy o tym kto co osiągnął w nowym sezonie :D

pozdroo :D

#3 szymoński

szymoński

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 278 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 20 April 2013 - 21:24

gdzieee mieszkasz ? :)

#4 Snp

Snp

    Starszy snołborder

  • ModTeam
  • 570 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 April 2013 - 16:37

W ciagu 4 lat mysle ze mogl zmienic miejsce zamieszkania pare razy :P
PS. Gdzie admin zeby usuwal takie starocie ?

#5 szymoński

szymoński

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 278 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 22 April 2013 - 21:40

wątpiee żeby ZMIENIŁA :-P

#6 Snp

Snp

    Starszy snołborder

  • ModTeam
  • 570 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 April 2013 - 10:38

Oj tam oj tam :P

#7 Respie

Respie

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 394 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 10 February 2014 - 10:56

Odkopuję takiego trupa, bo temat dla mnie zrobił się aktualny;)

Póki co na sam widok boxa bolą mnie kończyny (i nie tylko;) ale ktoś tam zainstalował jakieś bolsze magnesy i coś kusi mnie, aby spróbować.

Może macie kilka podstawowych rad na początek typu: czego na pewno nie robić i co pomaga w przełamaniu się? Ochraniacze to oczywista oczywistość, ale czy na pewno na 1 małego boxa muszę mieć pełny pancerz czy wystarczy kask+coś na tyłek?

Wszelkie małe rady mile widziane:)
тише едешь - дальше будешь!

#8 JaMMiQ

JaMMiQ

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 592 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 10 February 2014 - 11:24

box boxem, poczekaj na raile to będzie boleć na samą myśl przez tydzień :P
ochraniacze - dla własnego konfortu psychicznego im więcej tym lepiej ;)
polecam ochraniacze na nadgarstki - bez tego się nie ruszam nigdzie.
co pomaga w przełamaniu? miękki śnieżek, prosty niski szeroki box i katować 50/50 do usranej śmierci aż będziesz się czuć pewnie ;)

#9 Snp

Snp

    Starszy snołborder

  • ModTeam
  • 570 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 10 February 2014 - 12:28

Jazda na flacie :) Wydaje sie ze to podstawa :) Chociaz widzialem filmiki jak kolesie katuja boxy krawedziami robiac kosmiczne triki ale to inksza inkszosc i napewno nie w tym zyciu :)
Jak dzemik pisal cwicz na stoku jazde na plaskiej desce skoki obroty itp :) Dodatkowo pilnik i zjedz krawedzie w swojej nowej desce hihi <devil> :P

Użytkownik Snp edytował ten post 10 February 2014 - 12:28


#10 Ines

Ines

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 230 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 10 February 2014 - 13:12

osobiście polecam ochraniacze na kolana :ok:
dla mnie najgorszy jest zawsze najazd - z własnego doświadczenia: im szybciej najedziesz tym lepiej. posłuchaj rad chłopaków, a 50/50 zrobisz bez większego problemu
aha, fajnie jakby ktoś, kto już ogarnia boxy pokazał jak robić poszczególne ewolucje (ewentualnie asekurował przy pierwszym przejeździe)


Użytkownik Ines edytował ten post 10 February 2014 - 13:32

I've got the snowboard under my feet, I can fly so high, I can fall so deep...

#11 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 10 February 2014 - 14:06

najlepiej to wywalić się porządnie za pierwszym razem, wtedy strach zniknie bo będziesz już wiedzieć jak to jest :D

#12 Snp

Snp

    Starszy snołborder

  • ModTeam
  • 570 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 10 February 2014 - 20:04

im szybciej najedziesz tym lepiej.

True ! ... Auć ... :P
PS. Gdyby byla porzadna zima wyskoczylibysmy Olimpia do Chorzowa na ten Snowpark ale poki co d*pa blada ...
PS.2. Kiedys planowalem zrobic swojego boxa :P Ale jak kalkulowalem to koszty lekko mnie "zastopowaly"

Użytkownik Snp edytował ten post 10 February 2014 - 20:11


#13 Respie

Respie

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 394 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 February 2014 - 07:56

Wow, ile rad:)

Reasumując: prędkość przyjacielem mym? :)

@Jammiq - raile railami, na ich widok do dopiero ciśnie w stawach ;) To chyba jeszcze nie mój level...

@Ines - fajny filmik ;) BTW, ten koleś zawsze mnie śmieszy, wygląda trochę jak...leniwiec ;)
Dołączona grafika

@SNP - jazda na flacie opanowana, więc chyba czas na coś więcej, tępienie krawędzi? Chyba w starej desce jak juz :P Ale to chyba tylko na raile konieczne?
Chorzów w tym sezonie jest już chyba unavailable:P Pytanie, ile takie coś kosztuje, zawsze można zrobić zrzutke ;)

@neox - co to znaczy porządnie się wywalić? ;)
тише едешь - дальше будешь!

#14 Ines

Ines

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 230 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 11 February 2014 - 08:52

@neox - co to znaczy porządnie się wywalić? ;)


obyś tego nigdy nie doświadczyła - tego Ci Respie życzę z całego serca:)
I've got the snowboard under my feet, I can fly so high, I can fall so deep...

#15 JaMMiQ

JaMMiQ

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 592 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 February 2014 - 10:33

nie ma czegoś takiego jak wywalić się porządnie :P pojęcie względne ;)
jak raz się wywalisz "porządnie", to kolejnym razem taka sama wywrotka to już będzie pikuś i poziom wywrotek trzeba będzie podnieść :D
zawsze będzie się dało wywalić "porządniej" :D

#16 szznp

szznp

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 11 February 2014 - 14:14

bezpieczenstwo pieknych nozek i raczek, staraj sie nie upadac na konczyny ;) jezeli chodzi o 50-50 mozesz to zrobic na dwojaki sposob, najezdzajac wprost boxa, nie zapomnij lekko podbic ollie zeby nie walnac dzwona nosem w box :D staraj sie wtedy zachowac naturalnie w podstawowej pozycji, patrzysz na koniec boxa zjezdzasz lekko podnoszac nose zeby spasc na dwie nozki, amortyzujemy i jedziemy na nastepna przeszkode, pod koniec dostajemy najwyzsze noty ;) od boku to juz troszeczke inna bajka, mozesz podjechac pod lekkim kątem tyle ze wtedy powinno sie kontrowac cialem po wbiciu na przeszkode. Mniej wiecej jesli najezdzasz na fs 50-50 czyli masz przeszkode przed, po swojej lewej, a nie za plecami (zakladamy ze jestes goofy), to w fazie wbicia sie na box,rail musisz minimalnie odchylic sie na plecy, po 0,01 sec czyli po wbiciu sie na przeszkode wracamy do pozycji podstawowej ;) troche chyba namieszalem hah :D

Użytkownik Sznapye edytował ten post 11 February 2014 - 14:15

  • Ines lubi to

#17 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 February 2014 - 17:45

@neox - co to znaczy porządnie się wywalić? ;)


Ma boleć :P ja do pierwszego upadku (chudym tyłkiem o rurkę) byłem taki jakoś mało pewny siebie, bałem się za każdym razem, po upadku tydzień nie mogłem siadać i strach minął, wszystko jest łatwiejsze ale miałem już gorsze upadki :D

nie ma czegoś takiego jak wywalić się porządnie :P pojęcie względne ;)
jak raz się wywalisz "porządnie", to kolejnym razem taka sama wywrotka to już będzie pikuś i poziom wywrotek trzeba będzie podnieść :D
zawsze będzie się dało wywalić "porządniej" :D


Tu się zgadzam w 99% :D dla mnie tyłek o rurkę to jest to "porządnie" heheh, miałem już setki upadków ale właśnie te wspominam najgorzej, mam nawet taką poduszeczkę do jazdy samochodem ze stłuczonym tyłkiem XD

@Snp zależy jak się do tego podejdzie. Jest tu na forum mój poradnik na naszego pierwszego Box'a którego robiłem z kumplem, za bardzo chcieliśmy, koszt wyszedł około 120zł (rurki i płyta poliuretanowa czy jakoś tak), kątowniki mieliśmy, box stoi nie skończony (4m dł. ok 75cm wys. i 35cm szer.) waga wyszła coś koło 250kg więc go olaliśmy, czeka na przerobienie, z tego materiału będzie box o tych samych parametrach i dubeltówka a materiału jeszcze zostanie (kątowniki ze złomu kupisz nie wiele drożej jak sam złom, tyle że trzeba go dobrze zrobić żeby był lekki (tani) i wytrzymały, mamy już nową koncepcję :D

W tym roku zrobiliśmy z drewna dwa proste boxy 2m/40cm/30cm z możliwością złączenia ich na 4m prostego boxa lub łamany 2x2 także z możliwością zwiekszania wysokości, koszt takiego drewniaka to około 50zł samo drewno (deski z szalunku które nie nadają się do obróbki), płyty dorwaliśmy z firmy która robi elewacje, są bardzo wytrzymałe, tanie lecz kruche, ale jeśli mają coś pod sobą to sa mega wytrzymałe, koszt - flaszka 0.7l :)

Na wiosnę bierzemy się za najazd, teraz mamy taki na max 2 przeszkody, za rok ma się tam zmieścić 5/6 przeszkód, box prosty 4m z metalu, box łamany 2x2 (lub prosty 4m - ten drewniak z możliwością regulacji), dubeltówka 2m, PCV 3.5m i jak kumpel bardzo będzie chciał to stanie też ściana 2x3. Obliczyliśmy całość na około 600zł (wraz z usługami koparki), jak się bardzo chce to idzie wszystko tanio zrobić :D Już nie wspominam o koncepcji armatki z myjki ciśnieniowej ale takiej porządnej do mycia naczep do ciężarówek - wszystko z internetów! ale się rozpisałem hehehe

Użytkownik neox edytował ten post 11 February 2014 - 17:47


#18 Respie

Respie

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 394 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 12 February 2014 - 08:02

Fakt, tyłek potrafi boleć...długo...

Porządna gleba? Chyba jednak już taką zaliczyłam - było to na zagrońskiej hopce (Jammiq, wiesz o której piszę, o tej dziwnie podwiniętej), gdzie spadłam plackiem na plecy, tyłek i odbiłam głową jak piłką o twardy śnieg: pokazały mi się gwiazdki, a mózg mnie bolał przez cały dzień:P

Chyba trochę się z Wami nie zgodzę, że teraz to już jest pikuś, byłam na tej hopie tydzien później i zrezygnowałam:P A może po prostu za krótko odczekałam:P

Rady brzmią bardzo fachowo, no cóż, trzeba będzie je w końcu wykorzystać, ale raczej pod okiem kogoś doświadczonego. Myślicie, że sprzęt na Czarnym Groniu będzie do tego odpowiedni?
тише едешь - дальше будешь!

#19 sylwkaa

sylwkaa

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 36 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 12 February 2014 - 09:08

@Snp zależy jak się do tego podejdzie. Jest tu na forum mój poradnik na naszego pierwszego Box'a którego robiłem z kumplem, za bardzo chcieliśmy, koszt wyszedł około 120zł (rurki i płyta poliuretanowa czy jakoś tak), kątowniki mieliśmy, box stoi nie skończony (4m dł. ok 75cm wys. i 35cm szer.) waga wyszła coś koło 250kg więc go olaliśmy, czeka na przerobienie, z tego materiału będzie box o tych samych parametrach i dubeltówka a materiału jeszcze zostanie (kątowniki ze złomu kupisz nie wiele drożej jak sam złom, tyle że trzeba go dobrze zrobić żeby był lekki (tani) i wytrzymały, mamy już nową koncepcję :D

W tym roku zrobiliśmy z drewna dwa proste boxy 2m/40cm/30cm z możliwością złączenia ich na 4m prostego boxa lub łamany 2x2 także z możliwością zwiekszania wysokości, koszt takiego drewniaka to około 50zł samo drewno (deski z szalunku które nie nadają się do obróbki), płyty dorwaliśmy z firmy która robi elewacje, są bardzo wytrzymałe, tanie lecz kruche, ale jeśli mają coś pod sobą to sa mega wytrzymałe, koszt - flaszka 0.7l :)

Na wiosnę bierzemy się za najazd, teraz mamy taki na max 2 przeszkody, za rok ma się tam zmieścić 5/6 przeszkód, box prosty 4m z metalu, box łamany 2x2 (lub prosty 4m - ten drewniak z możliwością regulacji), dubeltówka 2m, PCV 3.5m i jak kumpel bardzo będzie chciał to stanie też ściana 2x3. Obliczyliśmy całość na około 600zł (wraz z usługami koparki), jak się bardzo chce to idzie wszystko tanio zrobić :D Już nie wspominam o koncepcji armatki z myjki ciśnieniowej ale takiej porządnej do mycia naczep do ciężarówek - wszystko z internetów! ale się rozpisałem hehehe


no no noo... zrobiliście sobie poważny prywatny snowpark :D też chcieliśmy z chłopakiem boxa budować, ale powstrzymał nas niestety kompletny brak śniegu podczas tej "zimy" ;( ... kuźwa wiosna pełną parą........ ;(

#20 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 12 February 2014 - 10:53

Fakt, tyłek potrafi boleć...długo...

Porządna gleba? Chyba jednak już taką zaliczyłam - było to na zagrońskiej hopce (Jammiq, wiesz o której piszę, o tej dziwnie podwiniętej), gdzie spadłam plackiem na plecy, tyłek i odbiłam głową jak piłką o twardy śnieg: pokazały mi się gwiazdki, a mózg mnie bolał przez cały dzień :P

Chyba trochę się z Wami nie zgodzę, że teraz to już jest pikuś, byłam na tej hopie tydzien później i zrezygnowałam:P A może po prostu za krótko odczekałam:P

Rady brzmią bardzo fachowo, no cóż, trzeba będzie je w końcu wykorzystać, ale raczej pod okiem kogoś doświadczonego. Myślicie, że sprzęt na Czarnym Groniu będzie do tego odpowiedni?

ha! a moim zdaniem te gleby to właśnie odstraszają. Jeśli się wywróciłaś i nie wykonałaś odrazu kolejnego skoku to bariera psychiczna pozostaje!
rok temu na rurce naderwałem mięsień barku i do tej pory mam z nim problemy, o rurkach nawet nie myśle, narazie przełamuje sie znowu do boxów

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: