91 odpowiedzi w tym temacie

[Motyl]

Kiedyś spróbuję Joszu

@ Misiek , warto skorzystać z trenera live, bo ułoży Ci plan dokładnie pod Ciebie, Twoje potrzeby i możliwości. Sam stretching to nie wszystko, warto nad siłą popracować, wytrzymałością, gibkością etc.

[Jancio Wodnik]

..... i bedziesz jaktommy lee johnes..... w ściganym


pzdr


JW

[Joszu]

Motyl: trybisz, zawsze zamiast jechać na deklu, można się w nim od razu położyć ;D
Kurde, jara mnie ten pomysł w ogóle.
Coś jak zjazd na bele czym, ale tutaj można by jeszcze próbować tym kierować :)

[paczek96]

14 lat i teraz 5 już sezon

[Motyl]

Pączek, po szóstym wypada zakończyć karierę, a tak w ogóle to tutaj odbywa się licytacja kto starszy, więc 14 wiosnami nie błysnąłeś

Można, tylko to prawie jak tobogan

[glasgow]

Mialem przyjemnosc poznac Pana Jacka z Zakopanego. Pan Jacek jest rocznik '58 czyli rowiesnik moich rodzicow. Jako jedyny z ekipy na wyjazd w Alpy wzial dwie deski. Aby utrzymac gibkosc ciala codziennie ze wschodem slonca robil stretching i pozniej biegal, dopiero po powrocie robil eleganckie sniadanko. Ma wnuka ktorego uczy jezdzic na desce i wiecie co? Ja tez chce byc kiedys takim dziadkiem!  

[jachimek]

Cos w sam raz dla motyla

[img width=640 height=256]http://www.garage-j.co.jp/images/product/boards/the_coffin.jpg[/img]

[Zaq]

Qwa chociaż raz wygrałem - 39 - teraz sezon 4.
Motyl a można jeździź 7 sezonów, proooooszę

[Shrek]

kurde te wieka od trumn to nawet RC jest

[Arec]

a ja 3.1 na karku i dopiero 3 sezon, qwa niezła przyszłość przede mną 

p.s. sorki ale ten emot z papieroskiem mi się podoba 

[Motyl]

jest git

tak jak git jest desirumna (to taki zlepek myślowy), chętnie bym się bujnął na czymś takim i zapakował do pokrowca z OBJ (też zresztą o kształcie trumny)

@zaq spoko, możesz mieć i 100 lat i sezon za sobą http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/smile.gif nie o to w tym wszystkim chodzi

[jachimek]

Jasne ze nie o to ale mysle ze wiele osob poprostu straszliwie zaluje ze nie zaczelo wczesniej ja pierwszy raz deske mialem pod nogami w wieku 16 lat a i tak wolal bym duzo wczesniej zaczac bo narty byly dla mnie niesamowita meczarnia i tato zabieral mnie w zasadzie na sile, teraz sytuacja sie odwrocila i ja go ciagne kiedy tylko ma czas http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/smile.gif (niestety ma go niewiele =/)

[Motyl]

wiele wcześniej nie mogłem, po prostu snowboard w Polszy jeszcze nie bardzo istniał. Czasem żałuję, czasem nie. Wtedy jazda na desiwie oprócz jazdy dawała jeszcze klimat.

[Shrek]

ja zaczałem w wieku 14 i tez pozno ale co poradzic na ojca narciaza... dopiero obozy ski/snb dały mi do myslenia i tak zaraz minie 8 rocznica deski pod nogami

[rentgen]

No to zrobimy kiedys zlot weteranów hehe  
Ja zacząłem dopiero drugi sezon ale powiedziałem sobie że musze robic duuużżże postepy bo czas zapierd... a tu juz blizej 40 niz 20  

Na marginesie poznałem kilka dni temu ziomka który smiga 10 lat, chłopak ma gdzieś z 25 lat. Jego ojciec koło 50 a zaczynali razem http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/wink.gif stary wymiata aż miło...

Koniec jazdy zacznie sie wtedy gdy stracimy radość z tego sportu lub wykończy nas kontuzja ale w tym pierwszym wypadku zostaje nam jeszczepropozycja Shreka   http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/rolleyes.gif/cry.gif' class='bbc_emoticon' alt=':' />)' />

[Arec]

no w tym sezonie moja będzie dopiero trzecia, a czy żałuje, że tak późno zacząłem śmigać na desce, może troszeczkę, nie miałem po prostu okazji i punktu zaczepienia, ale trafiła mi się okazja i ją wykorzystałem i mam nadzieje, że będę jeszcze parę latek śmigał

[emer]

Hehehh tak czytam i nie wiem co skrobnac...
32 zimy (z 1 stycznia jestem ) na karku i od 12 lat na deni...
Nobile Toxic to bylo cos....
Staram sie z roku na rok zwiekszac ilosc dni na desce moze uda sie dojsc do 60 dni w 2010 roku....zobaczymy.

Chcialbym kiedys moc nauczyc mojego wnuka brykac na desce....my dream

[Motyl]

zjazd weteranów za nami

Wnuka... ja jeszcze bejbisia na widoku nie mam, a co dopiero o wnuku mowa

[Rimer]

Hehe a ja myślałem że stary jestem A co do jazdy to bez kitu prędzej ducha wyzionę niż przestanę jeździć na desce Osobiście też spędzam dopiero 2 sezon z deseczką, strasznie mi szkoda że wcześniej nie zacząłem ale widać tak musiał być Ważne dla mnie jest to że odkryłem pasję bez której nie wyobrażam sobie już reszty mojego życia

[snowboarder]

A ja zacząłem w wieku 16-17 lat. Wcześniej kilka lat jeździłem na nartach. I to był czas zmarnowany.