Czwartek dnia 05.01.2011 o godzinie 10:15 wbijałam się ze swoimi wielkimi walizami do pociągu. Na całe szczęście pomógł mi jakiś starszy pan, bo niestety nie uniosłabym moim tobołow. Droga minęła całkiem spokojnie, większość czasu byłam sama w przedziale więc mogłam się rozłożyć i trochę pospać.
Po 12h jazdy i kilku telefonach od JW dojechałam do Tarnowa, niestety sprawy się trochę skomplikowały i JW miał małe opóźnienie więc kolejne półtorej godziny siedziałam na dworcu. Godzina 24 zbawienie!! Jancio się pojawił, skradał się po cichu i cholernie mnie przestraszył ale i tak się ucieszyłam na jego widok, tyle czekania i w końcu jest!..
Poszliśmy do auta, przywitałam się z Kaspim zapakowaliśmy walizki i ruszyliśmy, w mega podnieceniu czekałam aż dojedziemy już na miejsce i zrobię pierwszego surprise Simonowi, gdyż nikt prócz JW i jego syna nie wiedzieli że będę na zlocie.
Przyjechaliśmy, wypakowujemy się i wychodzi Szymooon, pierwsze zdziwienie ..
a jednak przyjechała.. Niestety była to 2 w nocy więc długo nie pogadaliśmy i uciekł do żony spać
. My również mega zmęczeni byliśmy więc położyliśmy się i nagle ...
o matko! już 8 ! pora wstawać szykować się i wyruszać na misje, jeszcze nikogo nie było więc nadal była pełna konspira...
Najbardziej nie mogłam się doczekać miny Kaman jak mnie ujrzy w końcu tak płakała że nie będzie miała z kim imprezować...
...
Okej, zebraliśmy się i wyruszyliśmy na stok.
Zaczęliśmy rozkładać sprzęt, udało mi się parę razy jeszcze zjechać i nagle jest!!!!! widzę ją ! machaaaam ! aaaa!! Kaaaamaaan!!!! podobno razem z Bloodem nie mogli uwierzyć że to ja
jeeest niespodzianka mi sie udała. Równie miło zaskoczony był mike, mapet, sav i shrek który osobiście za kare wrzucił mi pełna łopate śniegu za ubrania ! ! no dobra ale pora wziąć się do roboty.
Wcześniej z Gosia poprzyklejałyśmy i rozdzieliłyśmy identyfikatory, teraz pora na wypisywanie...ale tym to już sie zajmie Kamilka
po paru godzinach męczenia się namiot aDECHAde.com został rozłożony, banery powieszone ....ok możemy się zawijać czas na odpoczynek, o ile można nazwać że w ogole odpoczywaliśmy na tym wyjeździe.
Po powrocie do willi już nie jedna butelka z % została otwarta zaczyna się integracja, ModTeam zebrał się na narady, po jakiś 2h walki, udało nam się w końcu rozdzielić nagrody, wymyślić konkursy, można iść dalej zapoznawać sie z forumowiczami
.
W tą noc również zostałam zarażona przez Sava choróbskiem dzięki niemu dziś biorę antybiotyki i mam zapalenie oskrzeli, chodź może mam je przez latanie bez rajstop a w krótkich spodenkach? aaa tam..lepiej zwalić winę na Dawida
.
PiątekNastępnego dnia rano po jakiś 3 godzinach snu pora znów uderzyć na stok. Dystrybutorzy rozkładają się ze swoim sprzętem.
Potestować można było deseczki takich marek jak:
voelkl, raven, gnu, signal, roxy, k2, never summer, forum, pathron i inne równie dobre brandy.
O nasze nasmarowanie dbali chłopaki z TOKO.
Również można było zakupić po promocyjnych cenach świetne maski WOLFACE !
Chłopaki z Redbulla już umilali nam czas naprawdę dobrymi setami, dziewczyny rozdawały napój który ożywiał umysł jak i ciało, był dla nas przez cały wyjazd jak zbawienie
Czas zacząć darmowe szkolenia ! Na pierwszy ogień poszedł Andrzej Kornaś Instruktor Wykładowca SITS PZS oraz Dominik Wyrobisz Instruktor SITS PZS z Krakowskiego Stowarzyszenia Snowboardu, oraz Maciek Niebudek również instruktor Wykładowca SITS PZS ( dwóch IW SITS na jednym stoku uczylo za free !!!) po paru godzinach wyłapałi błędy naszych kursantów.Dzięki nim zdecydowanie poprawiliśmy się technicznie.
Zmęczeni wróciliśmy do bazy w której zaczynały się konkurs. Do wygrania były gogle oraz kaski firmy Brenda, deski raven i rad air, koszulki aDECHADe, pady, bluzy voelkla, koszulki k2,maski wolface, oraz wiele wiele innych..
Drugi dzień na stoku dobiegał końca.
Identyfikatory rozdane, karnety sprzedane, deseczki przetestowane...
Niestety tą noc nie spędziłam w willi, chodź z opowiadań słyszałam że impreza była bardzo udana, zabawy na śniegu typu fikołki i gołe klaty oraz przemiłe towarzystwo ekipy z Voelkl'a ... więc było naprawdę przednio
.
Ja osobiście tą noc spędziłam oglądając rzeczy które są dozwolone od lat 18
z miejsca na miejsce przedostawaliśmy się taksówka 5 osobowa gdzie wchodziliśmy w szóstkę + kierowca nikt nam nie powie że my nie damy rady !
Prawie 5:00 ..pora spać ...
Sobota 7:15 znów ten cholerny budzik!!
Szybki prysznic i w drogę, w samochodzie JW nie zliczę w ile osób jechaliśmy ale również było to ciekawe doświadczenie.
Trzeci dzień na stoku...
Dziś w menu podszkoli nas na snowparku Instruktor Wykładowca SITS PZS Maciek Niebudek, w tym czasie zaś męczył nas Jancio Wodnik Instruktor SITS PZS...
Forumowicze wrócili jak najbardziej zadowoleni i wykończeni z obydwóch szkoleń.
Na szczęście dziewczyny z RedBulla nie spały i wciąż częstowały nas napojem, który dodawał skrzydeł, nie przeszkodziła nam również pogoda, jak wcześniej nam zapowiadano o 16:00 miał spaść deszcz. Tak też było godzina 16:15 leje....ale co tam... my już kończymy swoja imprezę ze stoku zawijamy sprzęt i pora na odstresowanie się..
RedBull Afterparty - klub AlibiJeee Juuuupi toooo dzis oficjalne after party w klubie Alibi ...
godzina 20:00 ModTeam wbija do klubu, banerki już rozwieszone, przygotowujemy nagrody i już nie możemy się doczekać aż potupiemy nóżką do tych cudownych nutek jakie puszczają nam chłopaki z RedBulla !!!!
yeaaaah............... Impreza się rozkręca coraz więcej osób wbija na rurke!!!
Ojjj coś czuje że tego wieczoru to będzie najlepsza atrakcja! Tak też było konkurs na najlepszy taniec wygrał bezkonkurencyjnie SimonTorun!!!! To co on taaam wyrabiał... ojjj zawstydziłby nie jedna striptizerkę !
Pora na rozdanie nagród..... pięęęęęknie... dechy poszły, wiązania poszły... no to co, pora rzucić w tłum parę Masek Wolface...
Ludzie szaleją...następnie lecą smyczki aDECHADe.com, ale się dzieje na parkieeecie...uhhh, impreza w klubie trwała do 4..
Pora zapakować tyłki w takse i wracać do nas na after po afterze .... oooj tam też się działo ...
Z Kaman dzieliłyśmy się makaronem z zupki chińskiej...myślę że wtedy mogła przejąć po mnie zarazki które wcześniej zafundował mi Sav..biedna teraz też choruje....Okej nie wiem już która to dochodzi ale łóżko wzywa...
Niedziela*biip biiip piiipp biiib* F*ck znóóów to samo...
proszęęęę od razu dajcie mi RedBulla najlepiej dożylnie!!! Niedziela ostatni dzień TestDrive vol. 2. Forumowicze z niecierpliwością oczekiwali przybycia Motyla oraz Siwexa, nie wiem co on ma w sobie ale podobno jak krzyknie na stoku to aż ciarki przechodzą
widocznie niektórych musi to nieźle kręcić ...tylko co na to jego kobieta??
Pani Lolek na stok przyszła z burbonem bynajmniej nie był to alkohol tylko przecudowny shar pei
nie jedna osoba chciała sobie z nim zrobić zdjęcie..Ten dzień minął jak z bicza strzelił.
No nic pora się zawijać i wracać do domu.
Żegnanie ze wszystkimi było mega trudne, mam nadzieję że zobaczę was szybciej niż przewiduje to kolejny zlot aDECHADe TestDrive vol3...
Ehhh i znów pakowanie walizek, ale tym razem do samochodu ! Będę mieć wygodę do Warszawy, gdyż Pan Kryzys uratował biedną Blum i podwiózł ją do stolicy. Jak tylko zajechaliśmy pod dworzec wystrzeliły fajerwerki WOŚP. Pięknie podświetlony na fioletowo pałac kultury idealnie się komponował z tymi świetlikami.
Pożegnałam się z Filipem i pora dalej ruszać w trasę.
Na Dworcu czekałam jakieś 2 godzinki i był bezpośredni pociąg do Szczecina.
Mega zmęczona zaniosłam jakoś walizki na peron, całe szczęście że są mężczyźni którzy wiedzą jak pomóc kobiecie w potrzebnie... Zaopiekowali się mną i moimi rzeczami...
Niestety tym razem nie udało mi się .. w przedziale dość tłoczno, ale byłam tak padnięta że nawet w bardzo niewygodnej pozycji zasnęłam...
Godzina 5:30 10.01.11 Szczecin Dąbie wita... ahh to prawda jednak to już koniec...
Chciałam jeszcze tylko podziękować wszystkim obecnym ! dzięki za mega impreze, miło było was wszystkich poznać i zobaczyć na żywo !! wielkie Pozdro dla was kochani!!
aaa i w szczególności mega DZIĘKI dla JW, bez Ciebie bym się pewnie tam nie pojawiła !!
buziaki, Blum.
edit JW: sorki ... nie zdzierżylem musialem edytowac, dorzucic 1263542 kropek i kilka....dziesiąt razy użyć entera
i pamietajcie !!!!!! plusy dajemy klikajac w prawym dolnym rogu posta zielonego plusa
Użytkownik Jancio Wodnik edytował ten post 15 January 2011 - 14:14