Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

[Never Summer] Sl 2011


20 odpowiedzi w tym temacie

#1 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 16 November 2010 - 12:29

Więc tak jak obiecałem Jamerowi poniżej przedstawiam moją subiektywną, przesyconą emocjami recenzję mojej nowej miłości NEVER SUMMER SL w długości 155cm.

O mnie:
Na desce od 2006r.
Wzrost: 170cm
Waga: 70kg
Stance: +21/-6 z rozstawem 59cm

Opinię swoją przedstawiam po tygodniowym pobycie w Alpach austriackich, a dokładnie na lodowcach Soelden i Stubai w listopadzie br.

TECHNOLOGIA:

Rocker & Camber ze wsparciem VARIO POWER GRIP sidecut

WYGLĄD:

To design i wykonanie ostatecznie przekonały mnie do zakupu tego właśnie desiwa. Wygląd, grafika topsheet'u i przede wszystkim neonowo-zielony kolor ślizgu powaliły mnie po prostu na kolana i wyeliminowały konkurentów ( a było kilku zacnych).

JAZDA PO PRZYGOTOWANYM STOKU:

Deska wprost wymarzona do skrętów karwingowych. Technologia Vario Power Grip powoduje, że trzymanie krawędzi w skręcie jest po prostu wyśmienite. Przy dobrym (przede wszystkim równomiernym) dociążeniu krawędzi desiwo po prostu wgryza się w stok.

JAZDA W PUCHU:

Techologia hybrydowa RC tworzy z tej deski świetny bolid pozatrasowy. Po całodziennym śmiganiu poza trasami mogę śmiało stwierdzić, że w porównaniu z moją poprzednim desiwem SL jest po prostu stworzona do puchu i po prostu po nim płynie. Chyba tylko 2 razy w ciągu całego dnia udało mi się zakopać nos, co przy konstrukcji tej deski możliwe jest właściwie tylko przez niewłaściwą technikę jazdy, chociaż zbytnie dociążanie tyłu deski jest w zasadzie zbędne.

FREESTYLE:

Niestety w tym elemencie nie wypowiem się za bardzo, bo to po prostu nie moja dziedzina. Oczywiście wybicia z muld i skoki na mniejszych hopkach (przeważnie tych naturalnych) jak najbardziej na plus i ze stabilnym lądowaniem. Baterki i takie tam na razie nie wchodzą w grę, ty bardziej, że nie dla nich kupiłem ten model i to właśnie w tej długości.

PODSUMOWANIE (1-6):

Stabilność: 5
Trzymanie krawędzi: 5+
Łatwość wchodzenia w skręty: 5
Jazda w puchu: 5+
Design: 5

Ogólnie jestem wciąż po wielkim wrażeniem NS SL. Nie podałem żadnych minusów ponieważ jak do tej pory żadnych nie znalazłem, no może jeden (niesprawdzony) w postaci wrażliwości ślizgu na zarysowania od kamieni i bryłek lodu. NIe powstały żadne większe ubytki, ale ryski na tym neonowym cukierku trochę (nawet bardziej niż trochę) bolą :)

I to by było na tyle od zwykłego szeregowego ridera B)

NEVER SUMMER RC RULEZ!

Użytkownik mike edytował ten post 28 October 2011 - 15:34

no board no fun!

#2 Konrad

Konrad

    Starszy snołborder

  • Snowboard Summit Squad
  • 595 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 16 November 2010 - 16:36

nie za długa ta deska dla Ciebie?
9 na 10 wyapdków zdarza się w domu... Lion radzi nie siedź w domu

#3 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 16 November 2010 - 17:19

nie za długa ta deska dla Ciebie?

absolutnie nie... została dobrana pod moje preferencje, czyli jazdę na krawędziach i freeride i to był dobry wybór :)
no board no fun!

#4 Blade

Blade

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 144 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 16 November 2010 - 17:22

,,Baterki i takie tam na razie nie wchodzą w grę, ty bardziej, że nie dla nich kupiłem ten model i to właśnie w tej długości "

Czyli nie za długa

Świetna recenzja,jak tylko wsiądę na moje NS EVO postaram się też coś skrobnąć.



#5 Jamer

Jamer

    Starszy snołborder

  • Dystrybutor
  • 314 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 21 November 2010 - 20:49

Dzięki za reckę. Każda opinia naszych lokalnych Riderów jest dla nas bardzo cenna.

Amerykańskich recenzji NS'a jest na tony, a u nas NS jest jednak nadal marką mało rozpoznawalną.

Pozdro

Jamer

Never Summer Snowboards Store i nie tylko ;)
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria

www.boardshop.pl

www.boardshop.pl - facebook site - like it!


#6 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 21 November 2010 - 21:58

cała przyjemność po mojej stronie :)
no board no fun!

#7 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 26 November 2010 - 22:15

Dzisiaj miałem tę deskę w rękach, ciekawie to wygląda trzeba powiedzieć, twarda hybrydka ładnie zrobiona, ale tego się można spodziewać po NS. Zaskoczeniem jednak dla mnie była waga tej deski, nie odstająca już od innych, dobrych firm :)

#8 Blade

Blade

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 144 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 27 November 2010 - 13:39

Mit o ciężkich i topornych deskach NS,już dawno został obalony :D

#9 emer

emer

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 528 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 November 2010 - 20:44

Dawno bardzo dawno temu .....


emer

#10 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 27 November 2010 - 21:19

Dawno bardzo dawno temu .....

A nie do końca. Miałem ze dwie deski tegoroczne które urwały mi ręce, nie pamiętam modeli, lewa strona stoiska na Ispo ;) Może Jamer się wypowie jak to wygląda na przestrzeni całej kolekcji.
NS toporne? Bzdura, nawet 10 lat temu były to bardzo fajnie jeżdżące deski. Możliwe że dla kogoś, kto lubi miękkie deski, większa "ogólnie" sztywność NS jest przeszkodą. Ale toporem raczej ich nazwać nie wolno, dla mnie topór to deska która nie podwija skrętu, a tu tego nigdy nie było i na pewno nie ma dziś.

#11 Jamer

Jamer

    Starszy snołborder

  • Dystrybutor
  • 314 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 November 2010 - 17:03

Jedyną deską, która przychodzi mi na myśl, a która mogłaby być odczuwalnie cięższa od SL'a to F1 (ew. jakiś długi mid-wide).
Wyższa waga wynika z jej mocno rozbudowanych wnętrzności. Lista jest dość długa, a i materiałów jak zwykle nie poskąpiono, stąd i trochę wyższa waga, ale żeby pourywało Ci od razu ręce... musiałeś mieć bardzo słaby dzień :drunk:

Never Summer Snowboards Store i nie tylko ;)
snowboard, longboard, wiązania, ciuchy, akcesoria

www.boardshop.pl

www.boardshop.pl - facebook site - like it!


#12 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 29 November 2010 - 01:02

Jedyną deską, która przychodzi mi na myśl, a która mogłaby być odczuwalnie cięższa od SL'a to F1 (ew. jakiś długi mid-wide).
Wyższa waga wynika z jej mocno rozbudowanych wnętrzności. Lista jest dość długa, a i materiałów jak zwykle nie poskąpiono, stąd i trochę wyższa waga, ale żeby pourywało Ci od razu ręce... musiałeś mieć bardzo słaby dzień :drunk:

Lekko nie było ;)
Jamer, ale faktem jest że odchudzono NS w tym roku, ciekaw jestem jakim sposobem, co zostało zmienione? Inne rdzenie są? Ślizg? Włókno? Jedno co zauważyłem to że laminat jest inny, bardziej przezroczysty, widać siatkę pod światło.

#13 Artu89

Artu89

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 36 postów

Napisano 29 November 2010 - 17:08

zastanawiam się nad zakupem kilku modeli (wśród nich ten) i zastanawia mnie czy opisany przez Ciebie model to SL czy SL-R ?

Pozdro :)


aaa doczytałem że to jednak ten drugi model... Produkowane są jeszcze SL z tradycyjnym camberem?

Użytkownik Artu89 edytował ten post 29 November 2010 - 17:10


#14 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 November 2010 - 18:47

Produkowane są jeszcze SL z tradycyjnym camberem?

w NS rocker camber i długo długo nic... :jump:
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#15 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 November 2010 - 18:50

zastanawiam się nad zakupem kilku modeli (wśród nich ten) i zastanawia mnie czy opisany przez Ciebie model to SL czy SL-R ?

Pozdro :)


aaa doczytałem że to jednak ten drugi model... Produkowane są jeszcze SL z tradycyjnym camberem?

teraz produkują już wyłącznie hybrydy... tradycyjny camber został już tylko wspomnieniem :)

śpiesz się z zakupem bo desiwa idą jak ciepłe bułeczki... no i napisz kiedy dołączasz do rodziny B)
no board no fun!

#16 Artu89

Artu89

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 36 postów

Napisano 30 November 2010 - 01:04

Na ile ocenilbys sztywnosc deski?


P.S w TYM watku zastanawiam sie nad wyborem deski. Opinie mile widziane :)

Użytkownik Artu89 edytował ten post 30 November 2010 - 01:06


#17 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 30 November 2010 - 06:08

Na ile ocenilbys sztywnosc deski?

deska jest dość sztywna... kupując ją zastanawiałem się nad modelem Heritage właśnie ze względu na większą sztywność i tłumienie, a tu miłe zaskoczenie, SL jest sztywniejsza niż się tego spodziewałem
no board no fun!

#18 Slonik

Slonik

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 12 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Instruktor Sportu MENiS

Napisano 05 December 2010 - 12:04

Ja w tym roku kupiłem NS Legacy i zobaczymy jak się będzie sprawować we Włoskich Dolomitach i tez coś napisze od siebie jak się na tym jeździ.

#19 Vasya

Vasya

    Snołborder

  • 3MetryPuchu
  • 154 postów
  • Poziom zaawansowania:Instruktor SITS PZS

Napisano 11 December 2010 - 23:27

Lekko nie było ;)
Jamer, ale faktem jest że odchudzono NS w tym roku, ciekaw jestem jakim sposobem, co zostało zmienione? Inne rdzenie są? Ślizg? Włókno? Jedno co zauważyłem to że laminat jest inny, bardziej przezroczysty, widać siatkę pod światło.


@mrgn, to proponuję pomacać NS Raptora, z później się śmignąć ;p


Odchudzony z jakiegoś (cholera zapomniałem nazwy) liściastego drewna rdzeń i cały topsheet zrobiony z lekkiego i sztywnego carbonu. Decha waży chyba 2,5kg tylko. Flex 6,5 i damp 7 robią deskę mega stabilną przy dużych prędkościach, ale bardzo elastyczną. Nose-, tailrolle wchodzą jak w masło. Resztę doczytasz w recenzji na naszej stronce w freeride zone :)

Jak dla mnie to nowa era desek, do cambera już nie wracam, no chyba że na NS Summita w wersji split ;p


  • mike lubi to

Willa Modrysówka - Noclegi w Zawoi


#20 TeBe1985

TeBe1985

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 7 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 15 February 2013 - 05:11

Co by nie zakładać nowego tematu z opinią o praktycznie tej samej desce odświeżam ten wątek.

W ostatni weekend miałem wreszcie okazję pojeździć na mojej NS SL 155 model 2012.

Podstawowe info/O mnie:

Na desce łącznie dwadzieścia kilka dni
Wzrost 181cm
Waga 73kg
Wiązania: K2 Formula 2011
Buty: Northwave Legend SL2 2009
Ustawienie wiązań: +15/-9 goofy

Miejsce: Stoki w Hakubie (Japan)
Warunki Śniegowe: Wszelkiego typu pierwszy dzień klasycznie przygotowane stoki trochę świeżego puchu
a w porze poobiedniej trochę betonu na niektórych mocniej wyjeżdżonych trasach.
Drugi i trzeci dzień to puch puch i puch.

Na SL przesiadłem się z klasycznego Cambera po przeczytaniu ogromnej ilości pozytywnych opinii o NS.
Początkowo bałem się, iż wsiadając na Hybrid Rocker będę musiał poświęcić z pół dnia na przyzwyczajanie się
ponownie do jazdy itp. I tu miłe zaskoczenie.

Pierwsze skręty na desce bajka, inicjacja skrętu natychmiastowa. Po pierwszym zjeździe czuje, że dogadam się
z deseczką bez problemu i nie mogę się doczekać szybszej jazdy po bardziej stromym stoku.

Zmiana trasy na jakąś czerwoną i ponownie miłe zaskoczenie. Poprzednio (może po części z racji wciąż niezbyt dużych umiejętności)
miałem problem z odpowiednim dociążeniem krawędzi. Tu jakoś jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki gdy
zaczynałem jazdę na krawędzi zero problemów, pełna kontrola deski, która jedzie po stoku jak po szynach.
Nawet w miejscach gdzie na stoku pojawiał się beton stwierdziłem a co mi tam spróbuje :excited: . I jakież było moje zaskoczenie
gdy pierwszy raz udało mi się pocisnąć na krawędzi na całkiem stromym betonie, normalnie uczucie bezcenne :yahoo:

Szybka jazda na wprost gdy potrzebowałem podjechać pod jakieś wzniesienie albo przejechać płaski odcinek - zero problemów. Nie ma mowy o łapaniu krawędzi itp.

O desce mogę pisać i wypowiadać się w samych superlatywach.

To, że wpakowałem się w puch i ugrzęzłem i przyglebiłem parę razy w miejscu gdzie półmetrowa zaspa to najmniejszy wymiar kary to raczej wina niewielkich umiejętności ridera (moich :ashamed: ) do jazdy w takich warunkach a nie deski. Ale już gdy na przygotowanym stoku dopadało 30cm puchu przez noc to pływałem sobie leciutko w idealnych warunkach.

Dodam jeszcze, że przed wyjazdem spędziłem pół dnia dopasowując wiązania do buta i ustawiając na desce. Pobawiłem się ustawieniami Highbacka Strapów i przyznam, że dzięki temu zabiegowi czułem iż jeszcze szybciej moje intencje przenoszone są na desiwko.

Podsumowując:

Zmieniam swój status ridera na Strong Beginner, który zaczyna kumać co to jazda ciętym :lolbounce:

A co do deski:

Ze względu na potencjał jaki w Niej drzemie polecam osobom takim jak Ja którzy zaczynają śmigać ciętym i czują się komfortowo na czerwonych trasach (na czarne nie zaglądam chyba że przypadkiem źle skręce :terefere: )

Pozdrawiam ekipę z BoardShop.pl i dziękuje za dodatkowe gadżety, któe dotarły do Mnie wraz z deską.

Użytkownik TeBe1985 edytował ten post 15 February 2013 - 05:25