wczoraj jakiś debil na desce w Tatrzańskiej Łomnicy wjechał we mnie i efektem jest rana na kolanie i rozcięcie spodni na ok. 5 cm (łajza nie umiała jeździć, ale deskę miał ostrą jak brzytwa). Pieprzyć kolano ale spodnie to jakieś 1200 z hakiem... Spodnie to gore-tex burtona. Ma ktoś może pomysł jak to ustrojstwo w miarę naprawić? Podkleić może czymś od spodu. Wiem, że przed wilgocią już chronić nie będzie, ale żeby to jakoś wyglądało i trzymało. Prodish może Ty coś podpowiesz, dobry jesteś w tych tematach:).
dzięki!