Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Naprawa Spodni Kurtki / Gore-Tex I Nie Tylko


38 odpowiedzi w tym temacie

#1 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 01 January 2011 - 22:41

Dla tych co mają dziury w kurtce lub w spodniach (mój przypadek) mam rozwiązanie które właśnie zastosowałem i chciałem się podzielić

W zeszłym roku załatwiłem moje ulubione spodnie z Gore-Tex'u. Parę upadków na tyłek przy lądowaniu z HOPEK na bardzo zmrożony śnieg (Beton) i ..... dziura na tyłku.
Materiał się przetarł.

o dziwo przetarła się 1 warstwa, 2 pozostałe były nie ruszone.

Ale jak to naprawić :unsure:

okazało się że można kupić łatki Gore-Texowe i nakleić je na sucho lub z użyciem żelazka

a tak to wygląda na spodniach.
łatki można kupić w różnych kolorach

Dołączona grafika
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#2 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2011 - 21:36

hmmm... finezyjnie to to nie wygląda... ale jak skuteczne to spoko :)
no board no fun!

#3 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 January 2011 - 22:30

hmmm... finezyjnie to to nie wygląda... ale jak skuteczne to spoko :)


innego pomysłu na to rozdarcie nie miałem.
A spodnie jakby ulubione :mrgreen:
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#4 Yamsha

Yamsha

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 02 January 2011 - 22:38

innego pomysłu na to rozdarcie nie miałem.
A spodnie jakby ulubione :mrgreen:


Dlatego mi się ten temat podoba. Ja nie sprzedaje swoich starych sprzętów snowboardowych i czasem się wbijam w nie. Swoja pierwszą kurtkę mam na kieszeni rozerwaną i teraz spróbuje ją skleić tą metodą.
file:///C:/Users/medion/Desktop/36_1315939518.gifJeśli snowboard przeszkadza ci w pracy, to rzuć pracę

#5 John

John

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 27 postów

Napisano 04 January 2011 - 19:52

Jeśli to są rozdarcia to klei się je od wewnątrz, nie widzę sensu aplikacji na wierzchu takich łat. Ja też rozwaliłem kurtkę TNF'a na łokciu. Do naprawy wykorzystałem kawałek materiału, który był w ulotce z prezentacją podklejonych szwów. Rozciąłem wewnętrzną siatkę i od wewnątrz skleiłem rozdarcie kwadratową łatką. Klej to standardowy szewski (bezbarwny). Trzyma dobre 3 lata i nie chce puścić, jedyne co widać z bliska od zewnątrz to linia rozdarcia i obwód łatki. Ale trzeba się mocno przyjrzeć. Rozciętą siatkę wewnątrz dałem do zszycia swojej babie. I tak naprawiłem kurtkę za cenę 2,5 zł (klej), a w serwisie chcieli 100 ;)

PS. Jeśli to była dziura, to również kleił bym to od wewnątrz. Ale nie kupował bym tych łat, tylko szukał materiału w podobnym kolorze i kleił od wewnątrz. (dobrym materiałem na łatki jest cordura)

Użytkownik John edytował ten post 04 January 2011 - 19:58


#6 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 04 January 2011 - 22:41

Jeśli to są rozdarcia to klei się je od wewnątrz, nie widzę sensu aplikacji na wierzchu takich łat. Ja też rozwaliłem kurtkę TNF'a na łokciu. Do naprawy wykorzystałem kawałek materiału, który był w ulotce z prezentacją podklejonych szwów. Rozciąłem wewnętrzną siatkę i od wewnątrz skleiłem rozdarcie kwadratową łatką. Klej to standardowy szewski (bezbarwny). Trzyma dobre 3 lata i nie chce puścić, jedyne co widać z bliska od zewnątrz to linia rozdarcia i obwód łatki. Ale trzeba się mocno przyjrzeć. Rozciętą siatkę wewnątrz dałem do zszycia swojej babie. I tak naprawiłem kurtkę za cenę 2,5 zł (klej), a w serwisie chcieli 100 ;)

PS. Jeśli to była dziura, to również kleił bym to od wewnątrz. Ale nie kupował bym tych łat, tylko szukał materiału w podobnym kolorze i kleił od wewnątrz. (dobrym materiałem na łatki jest cordura)


100% się z tobą zgadzam ale nie do końca :mrgreen:
Jak byłoby to przecięcie i mniejsza dziura to od wew. np. klejem uretanowym. Tak z reguły robię
ale trzeba było doczytać. Spodnie są z 3 warstwowego Gore i przetarła się tylko pierwsza cienka warstwa zewnętrzna. Nie chciałem ciąć innych warstw więc łata jest tu najlepszym rozwiązaniem.
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#7 John

John

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 27 postów

Napisano 11 January 2011 - 17:03

ale trzeba było doczytać

Zwracam honor.

Jak kleiłeś te łaty, wzmacniałeś jakimś klejem, czy zaufałeś temu co jest tam w standardzie? Daj znać jak się poddadzą i jak długo się trzymały.

#8 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 11 January 2011 - 17:42

Zwracam honor.

Jak kleiłeś te łaty, wzmacniałeś jakimś klejem, czy zaufałeś temu co jest tam w standardzie? Daj znać jak się poddadzą i jak długo się trzymały.


nie no spoko. Przecież chodzi o to by znaleść najlepszą metodę na naprawę ulubionych spodni. :mrgreen:
typ łaty
http://allegro.pl/ze...1393460128.html

łata jest swego rodzaju naklejką. Można nałożyć bezpośrednio na dziurę na zimno lub lepiej żelazkiem na ciepło (nawet lepiej)

niestety łaty nie bardzo nadają się na elementy odzieży które mają styczność ze śniegiem i to w sposób bezpośredni i częsty. Akurat w moim przypadku jest to na tyłku.

Niestety łaty nie wytrzymały kontaktu ze zmrożonym śniegiem. Klej łatek pozostał i trzymał się nieźle. Materiał po 2 dniach śmigania odpadł. :mellow:
Dołączona grafika

3 dnia klej też nie wytrzymał próby. :mellow:

Dołączona grafika


reasumując - łatki są ok ale na części ubrania które nie mają styczności ze śniegiem tj. kolana, tyłek etc
Łatki sprawdziłyby się ale pod warunkiem by je jeszcze przyszyć ale to inna historia.

Obecnie wymyśliłem inna metodę naprawy. Wyniki za tydzień. >:D >:D >:D
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#9 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 13 January 2011 - 11:02

No i znalazłem inna metodę na naprawę.

A wygląda to tak

Dołączona grafika

Byłem u Pani krawcowej i wycięła mi łatkę z kieszeni wewnętrznej.
Teraz tylko zabezpieczę szwy od środka klejem uretanowym i jest Świetnie !
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#10 John

John

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 27 postów

Napisano 14 January 2011 - 19:21

Szkoda, że przed przyszyciem nie posmarowałeś tej łaty. Mój pesymizm podpowiada mi że ta nitka nie jest raczej solidna, no chyba, że sam dostarczyłeś pani krawcowej odpowiednią nić. Ogólnie dzisiaj kleje są lepszym rozwiązaniem. (rozciągliwe, mocne, wodoodporne itp)

#11 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 14 January 2011 - 19:57

Szkoda, że przed przyszyciem nie posmarowałeś tej łaty. Mój pesymizm podpowiada mi że ta nitka nie jest raczej solidna, no chyba, że sam dostarczyłeś pani krawcowej odpowiednią nić. Ogólnie dzisiaj kleje są lepszym rozwiązaniem. (rozciągliwe, mocne, wodoodporne itp)


pani krawcowa była powiadomiona by użyć jak najmocniejszej nici. to się sprawdzi w praniu
Dziś podkleje szwy taśmą od środka.
A szwy od zewnątrz albo potraktuje środkiem do uszczelniania szwów (na bazie wody i uretanu - to by na pewno wzmocniło konstrukcję) lub (co będzie łatwiejsze potraktuje impregnatem do tkanin TOKO

chyba to 2 zrobię i przetestuje pod prysznicem.
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#12 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 17 January 2011 - 13:54

Mały Update dla fanów naprawiania odzieży
Od wewnątrz nakleiłem żelazkiem taśmę do szwów - nieźle wyszło :excited: :excited:

Dołączona grafika

od zewnątrz szwy potraktowałem środkiem do zabezpieczania szwów firmy McNett. Środek oparty na kleju uretanowym rozpuszczonym w wodzie. Po odparowaniu wody ma się warstwę kleju na szwach.

Na koniec jeszcze popryskałem impregnatem TOKO

Jak tylko czas i pogoda pozwoli testy w górach
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#13 Joszu

Joszu

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1257 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 January 2011 - 11:53

Prodiż, że tak zapytam, skoro przecierasz tyłkiem szlaki za hopami, to nie warto naszyć na tył kawał cordury ?
Pierwsze spodenki (wspominam bardzo ciepło) miałem właśnie z cordurową wstawką na d*pie i przenigdy nie przemokły nie przetarły ani zimno nie ciągnęło od spodka. A na początku przecierałem dupeczką stoki równo ;)
There's a natural mystic blowing through the air ...

#14 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 18 January 2011 - 12:24

Prodiż, że tak zapytam, skoro przecierasz tyłkiem szlaki za hopami, to nie warto naszyć na tył kawał cordury ?
Pierwsze spodenki (wspominam bardzo ciepło) miałem właśnie z cordurową wstawką na d*pie i przenigdy nie przemokły nie przetarły ani zimno nie ciągnęło od spodka. A na początku przecierałem dupeczką stoki równo ;)


akurat tak się złożyło ze przez kilka dni był beton a mi się zachciało na hopy pojechać i spodnie tego nie wytrzymały. Przy normalnej jeździe i normalny śniegu problem nie istnieje.
Mam już drugie spodnie ale te chciałem jakoś uratować ze względu na sentyment

wot i cała historia.

Normalnie te spodnie bym wywalił już
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#15 Joszu

Joszu

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1257 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 January 2011 - 12:26

Normalnie te spodnie bym wywalił już


Na stoku może nie przylansujesz, ale jako zimowe gatki do odśnieżania (i nie tylko) jak znalazł :D
There's a natural mystic blowing through the air ...

#16 Dominik

Dominik

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 35 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 January 2011 - 15:33

Pani krawcowa mogła odpruć podszewkę i tylko membranę do membrany przyszyć. A tak to po dokleiłeś podszewkę i to nic nie da. Woda dostanie się pod podszewkę i będzie mokro

#17 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 18 January 2011 - 18:28

Pani krawcowa mogła odpruć podszewkę i tylko membranę do membrany przyszyć. A tak to po dokleiłeś podszewkę i to nic nie da. Woda dostanie się pod podszewkę i będzie mokro


kłopot w tym że te spodnie nie mają podszewki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
to spodnie techniczne z Gore - Texu - czysta trzy warstwowa membrana.
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#18 mb_1897

mb_1897

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 159 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2012 - 12:08

Odświeżam temat.
Znacie jakieś sposoby, żeby połatać przecięcie na spodniach narciarskich? Nie wiem jakim cudem moja mama przecięła spodnie na odcinku ok. 8 cm pod kolanem. Problem polega na tym, że przecięte została też warstwa ocieplenia i membrany. Jakaś łata na to? Ale co od środka? Proszę o pomoc:)

#19 Joszu

Joszu

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1257 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2012 - 15:02

Są dwa rozwiązania: łatki naprawcze do tkanin gore-tex mcnett.
Sklejenie rozdarcia klejem seamgrip.
Można dostać obydwa w zestawie.
There's a natural mystic blowing through the air ...

#20 Ghost41

Ghost41

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 122 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2012 - 15:40

łatki gore tex są za przeproszeniem gówno warte ! Jest bardzo skuteczna metoda naprawy rozcięć: materiał do naprawy latawców, kite'ów, paralotni itp - Skytex http://allegro.pl/ma...2054361124.html tani i bardzo skuteczny, wodoodporny... klei się przecięty materiał od wewnatrz gdzie powłoka jest podobna w fakturze do folii, klej silnie trzyma. Mozna tez skleić w ten sam sposób za pomocą taśmy http://allegro.pl/ta...2011646395.html tasma do stosowania przy większych dziurach równiez w latawcach itp gdzie działają duże siły napręzenia ale uważam że skytex w 100% wystarczy