Dzięki Morganowi miałem okazję przetestować z różnymi deskami Fluxy XF. Nowy model na 2016/17.
Testowane z NS Proto, NS Warlock, NS Travis i inne.
Capstrap
Mega fajna konstrukcja. Widać, że projektował to inżynier i się nie pomylił. Cap jest z trwardego plastiku ale bardzo ładnie układa się na bucie. NIe ma szansy by spadł.
Bardzo fajne jest to że pasek do regulacji oraz pasek z ząbkami chowają się pod paskiem, który je chroni przed ewentualnym zniszczeniem.
Strap na kostkę
Strap wykonany z jednego kawałka plastiku. Taka sama konstrukcja jak u Burtona. U fluxa trochę twardszy plastik i rozmiar trochę mniejszy. Sprawdza się super. Nie ma szans na przetarcia i zniszczenia. Można powiedzieć że jest niezniszczalny.
Jest też miejsce na regulację w 2 pozycjach co jest fajne i nie trzeba do tego narzędzi jak w Burtonie
System rotacji hichbacka
jest mega super
do regulacji mam 3 pozycje z obu stron wiązania. Regulacja bez użycia narzędzie. Sama przyjemność. Dużo lesze rozwiązanie niż w Burtonie wg. mojej oceny
Łyżka
klasyczna, z elemetammi gumowymi w części dolnej i górnej. Widać, że szybko ta guma się nie zetrze.
system pochylenia łyżki klasyczny.
Pompki
klasyczne rozwiązanie. Niestety w wersji demo jaką testowałem chodził ciężko. Znalazłem innego użytkownika na stoku mającego XF i .... potwierdziło się że XF w wersji komercyjnej ma tak samo super pompki jak w przeszłości. Super lekko chodzą.
Paski
super regulacja bez narzędzi.
Do czego te wiązki są podobne. W mojej ocenie to wiązki podobne do Malavit czy Carteli.
W mojej ocenie bardzo fajne wiązki do agresywnego FS lub AM. Sprawdzą się przy wszystkich wymagających desek jak Ripsaw, TRS, Travis, Custom X etc.
Polecam
trochę zdjęć poniżej
Użytkownik ProDish edytował ten post 17 November 2016 - 12:17