Siemano wszystkim
Mam dylemat. Mój kask nie spełnia warunków do nalepienia na niego uchwytu na kamerę. I jedyny w miarę sensowny pomysł który mi trafił do głowy to przyklejenie mocowania przed wiązanie na deskę. Poskręcałem "statyw" do kamery (z tych wszystkich mocowań,akcesorii. Wysokość pseudo statywu to około 10-15cm. I teraz tak czy to ma sens czy pod czas jazdy, skoków, nie odlepi mi się kamerka a co ważniejsze czy po paru chwilach w obiektywie nie zagości śnieg ? Wiadomo że jak wlecę w dosyć głęboki puch to już time out w filmie. postaram się kamerę jeszcze zabezpieczyć linką ,bo różnie bywa i to nie koniecznie może być moja winna :| Może macie inne metody montowania kamerki oprócz kasku ?
Czekam na szybką odpowiedź i z góry wieeelkie dzięki