Rider:Ja
Waga:85kg
wiązki:Union Danny Kass
dł deski:157,5
Ostatnio miałem możliwość obejchania nowego ridersa,który przeszedł poważne zmiany porównując z modelem zeszłorocznym.Jak dla mnie zmiany na duuuży plus.Obecnie mamy do czynienia z innym Magnetraction na piętach i innym na palcach,do tego asymetryczna krawędź i jak dla mnie mamy deskę zblizoną do ideału.
Jeżeli chodzi o jazdę na krawędzi,zwłaszcza BS to jest to czysty pleżer,muszę przyznać,że dawno nie miałem na nogach deski,która tak dobrze trzyma bs.
Nowy riders ma naprawdę dobrego popa,co zauważyliśmy na skoczni,porównując bezpośrednio np do skatebanany,skoki znacznie wyższe i dalsze:)
jazda na wprost,bez problemowa,puściłem się niezłą kreską i szczerze powiedziawszy mógłbym wypić niejedno bro po drodze a deska dalej by szła jak po szynach.
Jazda na krawędziach to także czysta przyjemność,wycina skręty aż miło,pojedzie i szerokim skrętem i wąskim promieniem,co kto lubi,ale nie jest to na pewno deska dla początkujących bo wymaga już pewnego objeżdżenia.Nie jest to też jakiś naleśnik,ale też jest znacznie bardziej miękka od hot knife'a z liba a w moim odczuciu na krawędzi idzie nawet lepiej.Ale mogą to być moje subiektywne opinie.
Ogólnie polecam tą deskę,każdemu co najmniej średnio-zaawansowanemu riderowi,który szuka bardzo uniwerslanej deski na stok,skocznie czy też do jazdy poza trasami.
Użytkownik siwex edytował ten post 18 November 2015 - 12:15