Użytkownik tuczerro edytował ten post 31 October 2015 - 10:16
Hintertux
#21
Napisano 31 October 2015 - 10:12
#22
Napisano 31 October 2015 - 10:19
O ile się nie myle to pussy liny są w dolinkach w trakcie głównego sezonu. Letniaki i jesienie raczej liczą na prosów, przygotowujących się do sezonu, ale może będzie kilka mniejszych kicków. W środku zimy park u góry rzadko jest czynny
#23
Napisano 31 October 2015 - 23:06
Na październik Hinterek jest ok. Blisko przede wszytkim.
Park jest na samej górze więc szanse że owtarty i zrobiony zawsze duże.
Mi tam w sumie średnio się podobało. Wolę w tym okresie Kaunertal.
W Hinterze na górę lodowca musisz się 2 kolejkami wciągnąć no i potem zjechać - co zajmuje trochę czasu całego dnia
W Kauner muszisz autem 20 minut dymać na górę. Jak pada może być problem
Fajny ale mały jest Piztal - tu wiezie cię Kret na górę (bardzo szybko)
Każdy lodowiec ma swoje wady i zalety.
Prodi - no mimo wszystko wydaje mi się, że czas "door to board" w hinter jest krótszy niż w kauner... te 20 min to chyba nie z feichten, co ?
mnie tam w kauner akurat ten dojazd codzienny najbardzie irytuje - nigdzie nie ma tak daleko, nawet w solden jak trzeba jechać autem na lodowiec, bo dół jeszcze nie chodzi...
ale zgadzam sie z tym, że kazdy ma wady i zalety...no i też bardzo lubie pitztal
hinter na krotkie wyjazdy jesienne i późnowiosenne - też bardzo ok. choć na pussyline`y w tym terminie to chyba rzeczywiscie bym nie liczył - nie przypominam sobie, w każdym razie małych kickerów. (byc może aro ma inny układ odniesienia ) za to na prosów prawie zawsze w tym terminie mozna popatrzyć.
przy okazji : bedzie ktoś z forum na kauner 7-14 listopada ?
#24
Napisano 01 November 2015 - 18:37
Po prostu jestem niepoprawnym optymistą a tutaj w kwestii odniesienia
Na październik Hinterek jest ok. Blisko przede wszytkim.
Park jest na samej górze więc szanse że owtarty i zrobiony zawsze duże.
Mi tam w sumie średnio się podobało. Wolę w tym okresie Kaunertal.
W Hinterze na górę lodowca musisz się 2 kolejkami wciągnąć no i potem zjechać - co zajmuje trochę czasu całego dnia
W Kauner muszisz autem 20 minut dymać na górę. Jak pada może być problem
Fajny ale mały jest Piztal - tu wiezie cię Kret na górę (bardzo szybko)
Każdy lodowiec ma swoje wady i zalety.
Prodi - no mimo wszystko wydaje mi się, że czas "door to board" w hinter jest krótszy niż w kauner... te 20 min to chyba nie z feichten, co ?
mnie tam w kauner akurat ten dojazd codzienny najbardzie irytuje - nigdzie nie ma tak daleko, nawet w solden jak trzeba jechać autem na lodowiec, bo dół jeszcze nie chodzi...
ale zgadzam sie z tym, że kazdy ma wady i zalety...no i też bardzo lubie pitztal
hinter na krotkie wyjazdy jesienne i późnowiosenne - też bardzo ok. choć na pussyline`y w tym terminie to chyba rzeczywiscie bym nie liczył - nie przypominam sobie, w każdym razie małych kickerów. (byc może aro ma inny układ odniesienia ) za to na prosów prawie zawsze w tym terminie mozna popatrzyć.
przy okazji : bedzie ktoś z forum na kauner 7-14 listopada ?
https://youtu.be/bHrv3y9XGok
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
#25
Napisano 01 November 2015 - 19:23
Ps. Ze stronki web wychodzi że wszystkie lajny są otawrte
Użytkownik tuczerro edytował ten post 01 November 2015 - 19:34
#26
Napisano 01 November 2015 - 22:05
Właśnie sobie uświadomiłem, że za kilka dni będę na Hinter, a moja forma co najmniej ..............nie istnieje....................idę
......don't eat yellow snow ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U
#27
Napisano 01 November 2015 - 22:07
#28
Napisano 01 November 2015 - 22:39
Prodi - no mimo wszystko wydaje mi się, że czas "door to board" w hinter jest krótszy niż w kauner... te 20 min to chyba nie z feichten, co ?
mnie tam w kauner akurat ten dojazd codzienny najbardzie irytuje - nigdzie nie ma tak daleko, nawet w solden jak trzeba jechać autem na lodowiec, bo dół jeszcze nie chodzi...
ale zgadzam sie z tym, że kazdy ma wady i zalety...no i też bardzo lubie pitztal
hinter na krotkie wyjazdy jesienne i późnowiosenne - też bardzo ok. choć na pussyline`y w tym terminie to chyba rzeczywiscie bym nie liczył - nie przypominam sobie, w każdym razie małych kickerów. (byc może aro ma inny układ odniesienia ) za to na prosów prawie zawsze w tym terminie mozna popatrzyć.
przy okazji : bedzie ktoś z forum na kauner 7-14 listopada ?
No może z tymi 20 min Feichten => stacja górna to przesadziłem ale 25-30 minut jak się autem przyciśnie da radę.
Chodzi mi o to że w Kauner mogę smigać do zamknięcia bez obawy że nie zdążę na ostatni wyciąg.
Jakoś psychicznie się lepiej czuję.
W Solden jest fajnie ale by przedostać się na lodowiec też trzeba się powyciągać trochę. No ale na lodowcu jest już fajnie.
Ja będę w Kauner na 7-14 z całą rodzinką. Już od 4 lat tak zaczynamy sezon.
Na pewno 1 dzień polecimy na Pitztal dla urozmaicenia wyjazdu. Może nawet 2 dni. Skipass 6 dniowy w Kauner to umożliwia.
Nie mogę się doczekać kiedy połączą Solden z Pitztalem. W tym roku słyszałem tego newsa od ludzi z obsługi kolejki w Solden.
Kurde jadę za tydzień a forma zerowa ale .....co tam.
#29
Napisano 01 November 2015 - 23:09
No może z tymi 20 min Feichten => stacja górna to przesadziłem ale 25-30 minut jak się autem przyciśnie da radę.
Chodzi mi o to że w Kauner mogę smigać do zamknięcia bez obawy że nie zdążę na ostatni wyciąg.
Jakoś psychicznie się lepiej czuję.
W Solden jest fajnie ale by przedostać się na lodowiec też trzeba się powyciągać trochę. No ale na lodowcu jest już fajnie.
Ja będę w Kauner na 7-14 z całą rodzinką. Już od 4 lat tak zaczynamy sezon.
Na pewno 1 dzień polecimy na Pitztal dla urozmaicenia wyjazdu. Może nawet 2 dni. Skipass 6 dniowy w Kauner to umożliwia.
Nie mogę się doczekać kiedy połączą Solden z Pitztalem. W tym roku słyszałem tego newsa od ludzi z obsługi kolejki w Solden.
Kurde jadę za tydzień a forma zerowa ale .....co tam.
jakos mi sie wydawało , że to więcej niż pół godziny... ale bedzie szansa sprawdzic za tydzień
ja będę ze szkodnikiem pt-śr - może jakoś na siebie wpadniemy ( byle nie na dojeździe).
a co do łaczenia pitztalu z solden - to ja jestem zdecydowanie przeciwny. już widzę te całą stonkę przewalającą się z gigijocha na pitz...
dla mnie masakra . 90 % uroku pitztalu wg mnie to wlasnie to ,ze tam "nic" na dole nie ma , dwie knajpy na krzyz i cztery hotele, zero lanserskich ( w zasadzie to żadnych )sklepów etc... przez co ludzi zawsze zdecydowanie mniej i trochę "innego gatunku"...pitzatal zawsze robil na mnie najbardziej dzikie, księżycowe wrażenie : więc wpuszczenie tłumow poprzez połączenie z rettenbachem wydaje mi sie najgorszym co moze spotkac to miejsce.
szczególnie, że od najbliższego piątku moze sie pojawić spora nowa grupa chętnych do odwiedzenia solden :
#30
Napisano 02 November 2015 - 09:04
łamać się można niezależnie od wieku... pytanie tylko brzmi, czy warto to robić od razu z początkiem sezonu;) Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
ja się połamałem prawie na koniec.... i powiem, że wcale lepiej mi nie było
#31
Napisano 02 November 2015 - 09:10
ja się połamałem prawie na koniec.... i powiem, że wcale lepiej mi nie było
...bo pewnie nie połamałeś się na tydzień przed wyjazdem na lodowiec . W zeszłym roku tak ominąłem najlepsze puchowe dni w tym kraju
Użytkownik ZAPP edytował ten post 02 November 2015 - 09:11
......don't eat yellow snow ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U
#32
Napisano 02 November 2015 - 09:15
...bo pewnie nie połamałeś się na tydzień przed wyjazdem na lodowiec . W zeszłym roku tak ominąłem najlepsze puchowe dni w tym kraju
po prostu nie ma dobrego czasu na psucie się
#33
Napisano 02 November 2015 - 09:16
...prawda....
......don't eat yellow snow ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U
#34
Napisano 02 November 2015 - 09:33
jakos mi sie wydawało , że to więcej niż pół godziny... ale bedzie szansa sprawdzic za tydzień
ja będę ze szkodnikiem pt-śr - może jakoś na siebie wpadniemy ( byle nie na dojeździe).
a co do łaczenia pitztalu z solden - to ja jestem zdecydowanie przeciwny. już widzę te całą stonkę przewalającą się z gigijocha na pitz...
dla mnie masakra . 90 % uroku pitztalu wg mnie to wlasnie to ,ze tam "nic" na dole nie ma , dwie knajpy na krzyz i cztery hotele, zero lanserskich ( w zasadzie to żadnych )sklepów etc... przez co ludzi zawsze zdecydowanie mniej i trochę "innego gatunku"...pitzatal zawsze robil na mnie najbardziej dzikie, księżycowe wrażenie : więc wpuszczenie tłumow poprzez połączenie z rettenbachem wydaje mi sie najgorszym co moze spotkac to miejsce.
szczególnie, że od najbliższego piątku moze sie pojawić spora nowa grupa chętnych do odwiedzenia solden :
PT-ŚR czyli 6-11.11 ? Śmigacie już na śniegu piątek czy sobota.
Ja w sobotę będe jechał także pierwszy dzień na śniegu w niedzielę.
Sprawdzimy ten dojazd. Rekord można być byle by się autobus w nieodpowiednimy odcinku nie pojawił
Pitztal jest fajny, kameralny ale jakiś powód jest że chca razem łączyć się z Solden.
Byłem w Solden i widziałem tą knajpę gdzie Bond ma coś pić/jeść. No fajna knajpa na samej górze z niezłym widokiem.
Na bogato. No ale ja osobiście tamtej czesci stoku nie lubię. Wolę lodowiec i okolice.
No to się widzimy. Parę osób z forum będzie (przynajmniej 2 znacie na 100% )
#35
Napisano 02 November 2015 - 13:18
w piątek po robocie jadę, więc na śniegu 5 dni od soboty do środy włącznie i powrót na brudasa po jeżdżeniu ...więc raczej męczący plan, ale inaczej się nie dało tym razem.
to liczę ,że się spotkamy (jakby co: zielone spodnie/czarna kurtka/biały kask/libtechTR). dwóch nas będzie plus młody, ale się nie liczy, bo na nartach ( przynajmniej do południa -trening...)
pitztal - powód wiadomy, kasa. co nie zmienia mojego zdania na ten temat.
knajpa na gaischalkogl fajna, ale naprawdę fajne to są w niej kible. szczególnie znad pisuaru ładny widok się roztacza. polecam:) . a jak patrzyłem zdjęcia z bonda to knajpa na gaischalkogl, ale część zdjęć w terenie chyba jednak w okolicy lodowca ( co zresztą widać na powyższym zdjęciu)
Użytkownik md.sign edytował ten post 02 November 2015 - 13:19
#36
Napisano 02 November 2015 - 14:24
w piątek po robocie jadę, więc na śniegu 5 dni od soboty do środy włącznie i powrót na brudasa po jeżdżeniu ...więc raczej męczący plan, ale inaczej się nie dało tym razem.
to liczę ,że się spotkamy (jakby co: zielone spodnie/czarna kurtka/biały kask/libtechTR). dwóch nas będzie plus młody, ale się nie liczy, bo na nartach ( przynajmniej do południa -trening...)
pitztal - powód wiadomy, kasa. co nie zmienia mojego zdania na ten temat.
knajpa na gaischalkogl fajna, ale naprawdę fajne to są w niej kible. szczególnie znad pisuaru ładny widok się roztacza. polecam:) . a jak patrzyłem zdjęcia z bonda to knajpa na gaischalkogl, ale część zdjęć w terenie chyba jednak w okolicy lodowca ( co zresztą widać na powyższym zdjęciu)
Ja będę z 2-ką dzieci na nartach i żoną na nartach. Będziemy się łapać na miejscu.
Z tego co wiem będzie jeszcze Jancio i Shereku
Może pójdę w piatek przed wjazdem do kina na Bonda
#37
Napisano 02 November 2015 - 15:36
ok, to od niedzieli się rozglądam
pzdr
#38
Napisano 02 November 2015 - 16:02
ok, to od niedzieli się rozglądam
pzdr
Jak się spakuje to napiszę jak będzie mnie można rozpoznać
Ja tam na Bonda jestem przygotowany. Byłem tam gdzie kręcili
#39
Napisano 03 November 2015 - 12:35
to w takim razie widzimy się w Hinter już w sobotę - przynajmniej z tuczerro i z zappem. Jak na zawołanie akurat wtedy ma sypnąć
pzdr,
pele
#40
Napisano 03 November 2015 - 13:25
Faktycznie cos daja na snowforecast ,
4cm ale zawsze lepiej niz nic 😎
Użytkownik tuczerro edytował ten post 03 November 2015 - 13:50