Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Podbijanie, Puszczanie Krawędzi.


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Fliper

Fliper

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 1 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 23 October 2015 - 15:56

Cześć na desce jestem dopiero 2 sezony. Część jeździłem z instruktorem, a część sam. Na ten moment mój poziom jest taki, że panuję nad deską. Ześlizgnięcie się na dół to nie problem w ostatnim sezonie zacząłem już ćwiczyć jazdę ślizgiem ciętym i wg. instruktora wychodzi mi nieźle tylko muszę ćwiczyć, ale przechodząc do meritum. Jak zjeżdżam z ostrzejszych stoków ciętym to przy większej prędkości często mi na śniegu podbija deskę zdarza się też, że ześlizgnę się z krawędzi i polecę na plecy. Jak w tych sytuacjach się zachowywać? W tym roku znowu wezmę sobie instruktora, ale dopiero gdzieś w lutym, a do tego czasu planuję jeszcze pojeździć sam i nie wiem jak unikać tego podbijania i ślizgania się deski mam wrażenie, że tracę wtedy kontrolę i stabilność.



#2 ZAPP

ZAPP

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 426 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 October 2015 - 16:49

Proponuję zmienić plan, tzn. najpierw weź instruktora a później pojeździj sam. Krawędź ci puszcza bo źle dociążasz deskę, a to wynika z różnych rzeczy, ale najpewniej Twojej postawy - więc lepiej nie utrwalaj swoich błędów do lutego :)


......don't eat yellow snow :) ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U 


#3 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 23 October 2015 - 20:12

Cześć na desce jestem dopiero 2 sezony. Część jeździłem z instruktorem, a część sam. Na ten moment mój poziom jest taki, że panuję nad deską. Ześlizgnięcie się na dół to nie problem w ostatnim sezonie zacząłem już ćwiczyć jazdę ślizgiem ciętym i wg. instruktora wychodzi mi nieźle tylko muszę ćwiczyć, ale przechodząc do meritum. Jak zjeżdżam z ostrzejszych stoków ciętym to przy większej prędkości często mi na śniegu podbija deskę zdarza się też, że ześlizgnę się z krawędzi i polecę na plecy. Jak w tych sytuacjach się zachowywać? W tym roku znowu wezmę sobie instruktora, ale dopiero gdzieś w lutym, a do tego czasu planuję jeszcze pojeździć sam i nie wiem jak unikać tego podbijania i ślizgania się deski mam wrażenie, że tracę wtedy kontrolę i stabilność.


zmień instruktora... ten cię oszukuje...
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#4 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 October 2015 - 18:59

hej

 

są 3 opcje, w kolejności:

- jeśli jeździsz na kaczuche, masz dużego buta i wąską deskę to palce buta lub tył wiąznia przy dużym wychyleniu mogą haczyć o śnieg i podbijać krawędź. poczytaj tutaj: http://snowboardacad...oblemdeski.html

- może Ci uciekać pozycja na stromszy.  Chesz bardziej docisnąć i d*pa... ucieka za bardzo w przód lub tył, środek ciężkosći się przesuwa, część deski jest niedociążona a część przeciążona i puszcza: http://snowboardacademy.pl/pozpod.html

- nienaostrzona krwędź

 

pozdr


  • Korniszon lubi to