31 odpowiedzi w tym temacie

[pazera]

Cześć forumowicze!

 

Byłbym niezmiernie wdzięczny za pomoc w doborze zestawu snowboardowego.

W tym roku jest to mój trzeci prawdziwy sezon, w którym jeżdżę na desce. 

Dotychczas byłem dwa razy na tygodniowy wypad w Alpy i byłem kilka razy na desce w Czechach.

 

Mam 187 cm wzrostu. Ważę obecnie 80 kg (zamierzam w przyszłych sezonach ważyć więcej ). 

Chciałbym, żeby zestaw posłużył mi na dłużej.

 

Mój budżet na wszystko to ok 2500 zł. Jeśli byłoby warto to mógłbym trochę dorzucić.

 

Wyjeżdżam w kwietniu ponownie w Alpy, więc chciałbym zdążyć ze skompletowaniem zestawu.

 

Z góry dziękuję za wszelkie porady!

[slv]

Nie napisałeś co chcesz robić na desce a to dużo determinuje. Przeglądnij forum bo podobnych tematów było już wiele. Zobacz co Cię przekonuje i napisz kilka propozycji, to wtedy będzie można coś podyskutować.

 

Z opisu wygląda, że jesteś "słusznego" wzrostu, to napisz jeszcze jakiego masz buta, bo najprawdopodobniej będziesz musiał celować w deskę (mid)wide-ową.

[Los_dell_rio]

A na jakiej desce dotychczas jeździłeś (dł.) bo miałbym dla Ciebie propozycję

[pazera]

Dziękuję za odpowiedzi!

 

Na desce zamierzam raczej tylko zjeżdżać ze stoku. Nie planuję się na razie uczyć freestylu, ani jazdy w puchu... Chociaż kto wie  

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na jakich deskach jeździłem, bo nie zwracałem na to uwagi podczas wypożyczania. Zapewne zawsze na innej.

 

Ostatnio wypożyczałem buty o rozmiarze 43. Gdy mierzyłem 44 to były za duże. Moje normalne buty na co dzień noszę w rozmiarze 44,5. 

[Los_dell_rio]

 

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na jakich deskach jeździłem, bo nie zwracałem na to uwagi podczas wypożyczania. Zapewne zawsze na innej.

 

Ostatnio wypożyczałem buty o rozmiarze 43. Gdy mierzyłem 44 to były za duże. Moje normalne buty na co dzień noszę w rozmiarze 44,5. 

 

…a no co zwracałeś uwagę podczas wypożyczenia…tak z ciekawości pytam

[slv]

W wypożyczalni to najczęściej jest tak (o ile dobrze pamiętam): daj pan coś co będzie dla mnie... i najczęściej dostajesz zajechanego hebla...

 

@pazera - jak to było wielokrotnie doradzane - przejdź się po sklepach i pomierz maksymalnie dużo butów ile się tylko da. Sprawdź które najwygodniejsze ,które jak się sznurują czy nie masz problemów, jak trzymają pietę... i wybierz te optymalne dla siebie. Co do rozmiaru deski to prawdopodobnie nie będzie potrzebny ani mid, ani pełen wide. 

 

Potem wiązania - przeszukaj forum, temat był wielokrotnie poruszany - one powinny wystarczyć na dłużej (2-3 deski). najczęściej polecane firmy to Flux, Union i Burton (ale wyższe modele)

 

Na koniec poszukaj deski w budżecie który Ci zostanie. Najlepiej w profilu hybrydowym (camber+rocker) lub flat-rocker o średniej sztywności. Na forum znajdziesz wiele propozycji.

[kowal]

Witam, podepnę się do tematu kolegi. Szukam dechy na następny sezon, mam za sobą dwa sezony, jeździłem na Raven relict 162W. W miarę postępów próbuje od czasu do czasu wyskoczyć z jakiejś małej hopki. Z wiązań będę raczej brał Burton Cartel, albo coś podobnego. Wiec potrzebuje deski na stok, ale i żeby dało rade poskakać bez większych szaleństw. Mój wzrost to 190 cm, ok 90 kg, rozmiar trampka 46. Budżet myślę, że do 2 tysi, no chyba, że trzeba było by dołożyć do czegoś lepszego, to spoko.

[Marcin07]

Moja propozycja to Endeavor Live 161 wide - deska w hybrydzie - powinieneś poczuć spory progress. Dłuższej nie potrzebujesz. Zaq jeździl na tegorocznej i może Ci o niej coś również opowiedzieć. Deska oferuje dobre wsparcie krawędzi i mocny pop. W tym wariancie mamy ostatnią sztukę. Reasumując bardzo uniwersalny allrounder do jazdy i parku dla większego faceta

[marpyc]

W tej cenie można już dostać dobrą deskę, więc poszukaj coś z Never Summera czy Libtecha, bo to co proponuje wciskający Ci swój sprzęt handlarz Marcin07, to jak proponowanie "starszej fabii 1.4 z LPG", do tego robionej w Chinach, tak jak ta deska.

[md.sign]

Lecę po popcorn !!!

[marpyc]

Niektórzy nie potrafią dotrzymać danego słowa i przy prawie każdym pojawieniu się nazw pewnych marek nie mogą wytrzymać, jeśli nie dodadzą od siebie jakiegoś złośliwego komentarza.

[kowal]

Wszystkie rady są cenne, ale faktycznie jak ktoś poleca dechę i akurat przypadkiem ma ostatnią sztukę...

[koniefka]

A ja akurat w tym sezonie pociskam na sprzęcie Endeavora i sobie chwalę. Co z tego, że robiony w Chinach skoro nie ma to odzwierciedlenia w jakości. Iphone też składany małymi rączkami i jakoś nikomu to nie przeszkadza. No, może poza tymi, których na niego nie stać.

Co do wciskania przez dystrybutorów swojego sprzętu, to chyba takie są realia prowadzeni biznesu. Reklama dźwignią handlu.

Nie mam nic przeciwko temu, zwłaszcza jeśli porada jest fachowa i sprawdza sięw praktyce. A jak do tego i cena jest odpowiednia (to w nawiązaniu do ostatniej sztuki), to już pełen banan na twarzy   

[mloskot]

Co z tego, że robiony w Chinach skoro nie ma to odzwierciedlenia w jakości.

 

IMHO, argument "robione w Chinach" moze dotyczyć kilku kwestii i nie zawsze odnosi się do powątpiewania w jakość.

 

Ja aktualnie jeżdżę na Volkl Stroke, mając jedynie porównanie do 5-6 blatów z wypożyczalni, Stroke'iem jaram się nieziemsko i tak jak mi Morgan obiecał, że to świetna maszyna dla początkujących, tak też i jest. Jarałbym się bardziej, gdybym nie widział na niej napisu "made in china", nie z powodu jej złej jakości, bo na tą nie narzekam, a z powodów osobistych: wspieram China Stopper i unikam jak mogę tego co ma napisane "made in china", nawet jeśli producent łeb da sobie urwać za jakość.

 

[marpyc]

@koniefka - chyba nie zrozumiałeś sensu mojego postu. Marcin07 hejtuje inne marki wtrącając swoje złośliwe uwagi na ich temat. Każdy ma swój rodzaj marketingu, Marcin07 wybrał wciskanie w każdym wątku sprzedawanych przez siebie desek. Ok, taką ma strategię i nic mi do tego. Natomiast jechanie po innych markach, już niestety nie mieści się w kanonie akceptowanych przeze mnie praktyk, dlatego od teraz każda kąśliwa uwaga Marcina, będzie analogicznie przeze mnie komentowana w pytaniach o deski, którymi handluje.

Druga sprawa, to słowo, obietnica Marcina07, które okazały się nic nie warte. Nie lubię mieć do czynienia z ludźmi, którzy z jednej strony Cię głaszczą, a z drugiej wbijają nóż w plecy.

Co do Chin, to Iphone i Endeavor mają się nijak do siebie. Iphone to synonim jakości, najnowszych technologii, mający własne fabryki. Do tego w przypadku Iphone, 99% produkcji to roboty, a w przypadku desek proporcje są dokładnie odwrotne. Do tego fabryka SBF, w której powstają Endeavory nie należy niestety do czołówki jeśli chodzi o park maszynowy, który jest przede wszystkim stary w porównaniu do innych fabryk. Miałem również sample z tej fabryki i jakościowo szału nie robią. Chiny to duża rotacja pracowników, a to powoduje spadek jakości w przypadku towarów wykonywanych ręcznie.

Do tego wszyscy z forów wiemy jakie problemy z robionymi w Chinach deskami mają inne marki:
- poprzesuwane inserty,
- rozklejające się deski,
- łuszczące się ślizgi.

Prawdopodobieństwo takich wpadek w przypadku Chin jest znacznie większe niż w innych krajach i nic nie pomoże, że jakiś pracownik marki siedzi tam na miejscu.

Podsumowując, mam prawo mieć prywatne zdanie dotyczące Endeavora, skoro Marcin może wyrażać swoje prywatne zdanie o innych markach. Obiecuję przy kolejnym hejtującym wyskoku Marcina07 wyrazić kolejny raz swoją opinię popartą wizytą w fabryce SBF, że Endeavor to chiński wyrób, produkowany w fabryce należącej do II ligii, którego nikomu nie mogę polecić.

To tyle offtopu.

[koniefka]

A, to sorry. Nie śledzę aż tak uważnie wszystkich tematów na forum i jakoś umknęły mi kwestie umów między wami.

Co do deski Endeavora, to mi jakoś nie przeszkadza jej chińskie pochodzeni, ale dzięki za oświecenie w tym temacie. Mam nadzieję, że ta wiedza nie wpłynie znacząco na zachowanie na stoku.

[Marcin07]

By dojść do tego co jest Fabią a co GTI wystarczy dać komuś neutralnemu i objechanemu obie deski - tu mowa o Xbreed i Pathron do objechania i bezpośredniego porównania. Bardzo chętnie dam do tego Live. Maszyny to nie wszystko, rotacje personelu. Xbreed to też Chiny. Za dwoma deskami z wymienionych stoi knowhow twórców. Marcinie nigdzie nie napisalem niczego złego o Pathronie po prostu w swojej pólce są to całkiem OK deski podobnie jak Fabia ma swoich wirnych fanów i jest uważana za przyzwoity zamochód. Ostatnio miałem okazję się nawet na jednej z nich przejechać i jak widzisz niegdzie nie wypisuję jak mi się na niej jeździlo. A Ciebie widzę nerwy ponoszą

 

 

PS ostatnio pisałeś o SBF zupełnie co innego  

[marpyc]

Dziś "starszą Fabią 1.4 z LPG" Piotrek Tokarczyk zdobył Puchar Polski.
Pisałem, że SBF "nie jest zły", jeśli chodzi o Chiny, bo są znacznie gorsze fabryki (np. V9, Hasiky, Hike, Vision, itd.), ale do I ligii niestety jej brakuje i gdybyś tam kiedyś był, to nie wciskałbyś ludziom tej papki, że chińskie jest tak samo dobre jak np. likwidują się aktualnie GST.
Ja również niczego złego o Endeavorze nie napisałem bo to, że robione są w Chinach w taniej i przeciętnej na tle czołówki fabryce, a promowane są przez Ciebie na górujące nad wszelką konkurencją oraz to, że jak widzimy na forach chińskie deski sprawiają problemy, to żadna nowość i wszystkim znana prawda i według Twoich wyjaśnień żadna wada. Jeśli uważasz, że Twoje komentarze nie są złośliwe, to również moje wpisy nie są w żadnym wypadku złośliwością, a jedynie należytym informowaniem klientów, którzy poszukują sprzętu.
Porównań było już kilka, np.:
http://adechade.com/...endeavor-color/
w którym Pathron siadł Kortasowi bardziej niż Endeavor. Chyba cały czas chyba nie rozumiesz o co chodzi. Nie chodzi mi o to, że w tym porównaniu Pathron siadł komuś bardziej niż Endeavor, a w drugim odwrotnie, ale o sposób w jaki komentujesz większość konkurencyjnych desek.

[Marcin07]

Ja tam nie wiem nic o jakości NOBILE, ale widze ile desek drugiej jakości leży/leżało na Allegro. Pozatym lecisz po patriotyźmie a Twoja fabryka pakuje kase w rozwój NIEMIECKIEGO swoboardingu.

Weź pojeździj w końcu, na razie robisz wycieczki po wszystkich i remanent z internetów.

[marpyc]

Każdemu producentowi wychodzi około 2,5-3% II gatunków z produkcji. Stepchildów w II gat z sezonu 13/14, które zostały w GST jest aktualnie nawet po 8 szt. z modelu/długości, więc nawet niekwestionowany lider ma tak duże braki. Takie są uroki ręcznej produkcji desek.

Fabryka, tj. NBL Sport pakuje kasę? Wydaje mi się, że pomyliło Ci się z marką Nobile. Deski, o których piszesz, są pod marką Nobile (to jest ogólnodostępna informacja w Internecie), a fabryka, czyli NBL Sport robi jedynie na zamówienie tej marki, która zamówione przez siebie deski dostarcza Niemcom. Fabryka dostaje zapłatę od marki, to produkuje.
To mniej więcej tak jakbyś powiedział, że jeśli Twoja firma trudniąca się składem do druku przeprowadza skład dla Playboya, to jednocześnie przeprowadzając skład pakujesz kasę w powiększenie biustów kobitek na zdjęciach w tej gazecie

Z braku śniegu w tym sezonie, niestety prawie każdy miał mniej możliwości pojeżdżenia niż rok temu.