Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Zgrzewanie Elektryczne W Oslonie Argonu Krawędzi Stalowej W Snowboardzie


27 odpowiedzi w tym temacie

#21 Jancio Wodnik

Jancio Wodnik

    Pro snołborder

  • Administratorzy
  • 1367 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 14 January 2015 - 15:22

Odbieram Ci glos.... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • kuba_krk i snowman lubią to

.......... ......... ............. ...................

kropki !!! wracać mi tu !!! znowu sp***doliły .. Dołączona grafika


#22 gula44

gula44

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 612 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Instruktor SITS PZS

Napisano 14 January 2015 - 15:32

Nawet w prawie które jest podobno niepodważalne istnieje zapis który mówi cos w stylu "wszystko w granicach rozsądku".

 

Tu tego rozsądku brakuje... Deska po takiej naprawie przez zgrzewanie mozliwe, że na skutek temperatury, przeweżenia krawedzi lub czegokolwiek innego traci 0,1% swoich właściwości czy wytrzymałości ale założę się, że ma więcej bardziej newralgicznych miejsc niż to naprawione.

 

Tym tokiem myślenia przy byle wgniotce/uszkodzeniu musiałbym wymieniać sprzet.

 

Nie słyszałem by producent naprawiał nawet porysowany do rdzenia slizg a jakos serwisy przy drodze z powodzeniem to praktykuja od lat.


Użytkownik gula44 edytował ten post 14 January 2015 - 16:07

  • snowman lubi to

icon_users.png


#23 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 14 January 2015 - 16:25

 

Nie słyszałem by producent naprawiał nawet porysowany do rdzenia slizg a jakos serwisy przy drodze z powodzeniem to praktykuja od lat.

 

Na zachodzie Europy nikt takich rzeczy nie robi bo to kwastia kosztów robocizny. 

A z drugiej strony zarobki są większe więc nikt nie naprawia.

 

Ja osoboście wiele rzeczy naprawiam bo nie muszę mieć zawsze najnowsze

 

U nas człowieku wszytko się wyklepie :)


  • Joszu i snowman lubią to
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#24 kuba_krk

kuba_krk

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 14 January 2015 - 16:43

Bez kitu, Morgan zjadasz własny ogon. Jestem totalnie neutralny, jeżdżę na desce bo lubie. Ale przez następne kilka lat na stówe nie kupię żadnej deski spod znaku V. I nie dlatego, że są złe. Dlatego, że ich dystrybutor przejawia taką a nie inną postawę wobec potencjalnych klientów. 
Piątka.


  • snowman lubi to

#25 ZAPP

ZAPP

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 426 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 14 January 2015 - 17:43

....a ja przyznam Sz..P. mrgn rację ....

w innym wątku sugerował że magne może zabić albo zrobić krzywdę - no i złamałem łapę :hahaha:  :wallie:  :twisted: , a gdybym nie maił kasku to może i bym się zabił :jump:

 

A tak serio, to Panie mrgn poczytaj swoje posty i sposób w jaki komunikujesz się Pan z innym. Traktujesz wszystkich jak debili lub ciemnotę i przede wszystkim wiesz Pan wszystko najlepiej.Dlatego ja już bym Panowie nie dyskutował bo, po co ?

 

 

...taka moja dygresja odbiegająca od tematu,ale czasami trzeba.


  • snowman lubi to

......don't eat yellow snow :) ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U 


#26 Jancio Wodnik

Jancio Wodnik

    Pro snołborder

  • Administratorzy
  • 1367 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 14 January 2015 - 17:51

dobra... wystarczy - kolejny post nie zwiazany z tematem tne albo kasuje :P

 

Morgan nie może odpowiedzieć ...

 

pzdr

 

JW


  • snowman i ZAPP lubią to

.......... ......... ............. ...................

kropki !!! wracać mi tu !!! znowu sp***doliły .. Dołączona grafika


#27 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 January 2015 - 13:42

tak dla uzupełnienia calego postu podaję link do strony producenta urządzeń za pomocą których takie spawanie /zgrzewanie jest możliwe.

http://www.lampert.info/u4.html

tak żeby ktoś nie myślał ze to jakaś kosmiczna technologia z kanciapy NASA :)

W opisie producent sugeruje ,że ze względu na precyzyjnie sterowany impuls łuk elektryczny jest możliwe spawanie punktowe jak i ciągłe w bezpośrednim sąsiedztwie materiałow nieodpornych na wysoką temp. dzieje się tak ponieważ stopienie metalu jest punktowe i dodatkowo gaz jest czynnikiem chłodzącym co sprawia że temp nie rozchodzi się i nie rozgrzewa np tworzywa sztucznego przylegającego do spawanego elementu.

jest to po prostu taka precyzyjna spawarka TIG.



#28 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 15 January 2015 - 16:04

hej

 

miałem podobny problem co sędzia z tym że krawędź była wygięta dosłownie w 8kę, i Gątarski (a nie znam fachowców z wyższej półki w te klocki) zrobił dokładnie to samo. Wycięty kawałek ślizgu i krawędzi a następnie wklejony nowy fragment. Przy odbiorze zapytałem "ile to wytrzyma?" usłyszałem "może 1 zjazd może kilka lat". Nikt na takie coś nie da gwarancji... I trzyma się już drugi rok.

 

Co do spawania jestem sceptykiem, może ktoś niedługo napisze że ma super klej który klei rozwarstwienia albo rdzenie połamanych desek, a może nawet dojdziemy do wniosku że w sumie to jak deska się skończy to możemy wymienić ślizg i krawędź na nowe lub ją nadspawać, bo to przecież też jest możliwe.

 

Ale z drugiej strony jako żeglarz-szkutnik, nauczyłem się w życiu że w obliczu brak części abo ich kosmicznych cen (niestety długo żeglowałem na katamaranach, a tam niewielka część osprzętu jest taka sama jak na mazurskich krążownikach) wiele rzeczy można zrobić w sposób niestandardowy i we własnym garażu. Podkreślam że nie wszystko się sprawdziło a efekty tego były różne...  na pewno nie poprawiło to bezpieczeństwa :)

 

Więc mają uszkodzoną deskę za 1000E pojechałbym do Ggątarskiego, ale mając uszkodzonego starego fajnego niewiele wartego archaika, zaryzykowałbym spawanie, po prostu, z czystej ciekawości.

 

chętnie bym taką deskę ubrał, pomęczył kilka dni, obejrzał dokładnie, przeserwisował własnoręcznie i ocenił organoleptycznie.

 

Tak że chętnie przeczytam sprawozdanie pod koniec sezonu jak się operacja udała, i czy pacjent przeżył :)

 

pozdr

 
 




Dodaj odpowiedź